Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Airsoftowy WOŚP – zlot w Strefie 51 - Częstochowa (13 stycznia 2008)


Recommended Posts

  • Replies 444
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

"ktosiów" z ONZ, o dziwo jeszcze żywych. Przyszli od strony pola. Jako trupy, rozśmieszeni całą sytuacją zaczęliśmy krzyczeć do nich, żeby się brali za tych wszystkich gości a oni...

Poszli jeszcze z 20 metrów i zaczęli tak z niechcenia strzelać w plecy ANZetowcom. Tylko 15 się odwróciło by ich łaskawie ubić :-) .

 

Tam nie było 2 ktośiów tylko ok 10 to byłem ja 2 osoby z mojego teamu i reszta SGS-u która przeżyła bo wpadliśmy w zasadzke w lasku obok :uśmiech: wychodzimy i patrzymy a tam cały ANZ atakuje to my rura za nimi :killer: niestety nasza akcja została uznana przez większość jako wybijanie się ANZtu przez samych siebie :???: zresztą sam ANZ krzyczał nie strzelajcie po swoich a tu niespodzianka bo to ONZ :-F

Link to post
Share on other sites

To widocznie nie o Was mi chodziło. "Ktosiów" było dwóch. Do tylu jeszcze potrafię liczyć. Przyszli, popatrzyli i zostali łaskawie zastrzeleni. Dwóch było i ani pół więcej.

 

I przyszli od ola a nie od lasku.

Poza tym niemal wszystko sie zgadza. ;-)

Link to post
Share on other sites

Ale mysmy z OPASu mieli +20 do lansu za bohaterska obrone lasku a'la 9ya Rota 8)

 

Co do tych dziesieciu i tylow ANZ, ja tam slyszalem jakies strzaly, ale jak z Bazylem wychodzilem to myslalem ze oni sie miedzy soba wybijaja bo tak duzo ich bylo, ze sie moze pogubili ;)

Link to post
Share on other sites

Oni strzelali między sobą ;-) . Tych dwóch wesołych gości nie było nawet słychać tak ostro ANZ walczył z ANZetem :-F .

 

Dodam tylko, że z jednym kolegą niechcący wycięliśmy jakieś 7-10 typa z oddziału chyba Minior 1. Oczywiście oddział ten był po naszej stronie... Pierwsi otworzyli plastik do nas.

Edited by poldeck
Link to post
Share on other sites

Witam.

Chciałem ślicznie podziękowac wszystkim z ORDY i nie tylko za współpracę.

 

Tekst o Krukach i ich plecach jest mój i Czeżwego. a nadał go na moje polecenie Pucek ...bo na niektóre pytania sztabu lepszych odpowiedzi nie miałem :P......

 

Ale jeszcze raz przede wszystkim dziękuję wszystkim za współpracę ..

Z ORDY - Pretorianom , Fox Hound i OFA olkusz. a z poza Dzikim Gęsiom i Piechocie Górskiej oraz Strzelcom .

:)

Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz ogromnie wam wszystkim dziękuję .

Loki

W służbie ORDY.

P.S. Młody przy obronie wzgórza z minimi między nogami siejący 5 minut bez przerwy też rządzi jak się cieszył że Jednego cyt.Zajebał :)

 

No i wielkie dzięki dla organizatorów :) chociaż końcówke niestety musiałem opuscic czyli wyzerkę i ogniska :)

Edited by Lokishan
Link to post
Share on other sites

Dzięki wszystkim za wspólną zabawę. Naturze za pogodę. Organizatorom za organizacje.

Pozdrowienia dla Piechoty Górskiej i Strzelca (dzięki za transport)

 

a dla mnie najlepsze i tak było:

- zabiłem wszystkich...o ku...

i tu kolega pięknie się wyłożył...kto widział ten wie ;)

Link to post
Share on other sites

Drobna uwaga tzw oddział MINIOR walczył po stronie ONZ i w tym starciu niedobitki tego oddziału dzielnie broniły lasu przed atakującymi hordami ANZ.

 

P.S. poldeck powinieneś otym wiedzieć bo był to oddział wolnych strzelców broniących barw Cz-wy ( niestety nieliczny )

Link to post
Share on other sites

No to miło poldeck że mieliśmy okazje wymienić plastik. :-) Oczywiści jeżeli faktycznie to było komando Ober Miniora ( po 1,5 h walk było nas tylko 11 ). Jak się leży w lesie to opaski są mało widoczne. Szkoda że nie zostało ustalone hasło.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...