Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Zasobnik piechoty górskiej wz.987/MON


Recommended Posts

  • Replies 90
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mój jest produkcji Paso. Fastexy od szelek popękały od razu. Plecak kupiłem używany od znajomego, jednak przeżył on zaledwie tygodniowy obóz. Tyle wystarczyło, by klamry pękały od samego patrzenia na nie. Pierwsze tachanie szpeju na strzelankę (czyli góra 6-7 kilo podsumowując szpej, wodę i pierdoły) spowodowało pękniecie obu fastexów od szelek. Niedawno zaczął mi się rozpinać jeden fastex od klapy - tak jakby się wyrobił.

 

Plecak wypchałem sobie któregoś dnia pierdołami typu śpiwór, kołdra, poduszki, żeby zobaczyć jak się prezentuje wypchany po brzegi. To niesamowicie ogromne, ultrawielkie, wielgaśne,potworne naprężenie plecaka wypchanego śpiworem spowodowało pęknięcie przedniego ekspresu. Na innym wypadzie włożyłem do klapy (w tą najwyższą część, do której dostęp umożliwia ekspres z tyłu klapy) camelbaka z 2 litrami wody. Efekt taki że gdy kucałem to camel przeleciał mi nad głową i upadł obok. W moim Konfekcjonerze pustynnym padały ekspres przedni, od dolnej klapy, od górnej również. Także ja na tych plecakach zawiodłem się strasznie.

 

Czy ktoś mógłby odnieść się do wypowiedzi Miniona - konkretnie o metce z napisem gore-tex? Czy są jacyś użytkownicy zasobnika firmy Tailor?

Edited by Azur
Link to post
Share on other sites

Taaa... prywatnie kupiłem pp75 janysport, a przydziałowo mam tailora. Kumplowi zasobnik pożyczyłem, wypchał go i po 12 kilometrach marszu szelka się naderwała. Materiał cieńszy niż nawet w paso, gorsze przeszycia. W ogóle do bani..

Link to post
Share on other sites

Alpinus przy Paso to wyższa pie... wyższy poziom, inna klasa. Zamki YKK chodżą gładziutko, klamry solidne i mocne, a nie szajs-plastik jak w Paso, wzmocnienia z cordury. Wydaje mi się, że plecy są nieco mniej sztywne, ponadto system nośny trochę ciężej wyregulować. Ale generalnie rzecz biorąc to żyć nie umierać ;)

Link to post
Share on other sites
  • 2 months later...
  • 2 months later...

Posiadam zasobnik Kofekcjonera i spisuje się bardzo dobrze. Byłem z nim na obozie (zapakowany na maxa) i był bardzo wygodny, plecak patrolowy też niczego sobie. Używam go codziennie do szkoły i żadnych oznak przecierania lub prucia. Plecaka używam bardzo często i moja ocena 5/5

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

Posiadam zasobnik piechoty górskiej wz.987 w kamo leśnym od firmy Tailor wyprodukowany we wrześniu 2009r (z tego co pisze na metce) od ponad pół roku.

Plecak z racji tego, że jest bardzo wygodny i pojemny używam nie tylko na zlotach ale również na codzień na wyjazdy do Poznania itp. i jestem bardzo zadowolony.

Kiedyś przeczytałem, że jakiś koleś pojeżdżał po plecaku tej firmy(to chyba była jakaś opinia kolesia na ceneo.pl), że niby jest kiepskiej jakości i nie wytrzymuje większych ciężarów dlatego jakiś miesiąc temu w ramach testu załadowałem do plecaka ciężarki 2x20kg i do tego 1l wody i poszedłem na pieszo z dworca PKS w Kaliszu do Pawłówka, trasa miała długość około 7-8 km, szedłem równym tempem 90 minut i muszę powiedzieć, że spodziewałem się jakiś uporczywych bóli pleców i barków, a tu nic:)

Po tym dłuższym spacerku nie miałem ani obtarć pleców w okolicy lędźwiowej ani barków, ani szyi, plecak tak samo zachował się wzorowo bo nic nie odpadło nie oderwało się. Bardzo zadowolony jestem także z pasa biodrowego, który bardzo odciąża plecy, bez pasa biodrowego podejrzewam, że plecy odmówiłyby mi posłuszeństwa już po 2 km bo jednak miałem spory cięzar na plecach.

Ogólnie rzecz biorąc plecak firmy Tailor dla mnie jest strzałem w dziesiątkę, jest uszyty z wytrzymałego materiału ma wiele przydatnych bajerów.

Chylę czoła tęgim głową, które ten plecak projektowały i spokojnie mogę polecić go swoim znajomym jak i wam drodzy maniacy. Pozdrawiam :icon_biggrin:

Link to post
Share on other sites

Posiadam zasobnik piechoty górskiej wz.987 w kamo leśnym od firmy Tailor wyprodukowany we wrześniu 2009r (z tego co pisze na metce) od ponad pół roku.

Jest napisane...to tak na wstępie.

 

Plecak z racji tego, że jest bardzo wygodny i pojemny używam nie tylko na zlotach ale również na codzień na wyjazdy do Poznania itp. i jestem bardzo zadowolony.

Kiedyś przeczytałem, że jakiś koleś pojeżdżał po plecaku tej firmy(to chyba była jakaś opinia kolesia na ceneo.pl), że niby jest kiepskiej jakości i nie wytrzymuje większych ciężarów dlatego jakiś miesiąc temu w ramach testu załadowałem do plecaka ciężarki 2x20kg i do tego 1l wody i poszedłem na pieszo z dworca PKS w Kaliszu do Pawłówka, trasa miała długość około 7-8 km, szedłem równym tempem 90 minut i muszę powiedzieć, że spodziewałem się jakiś uporczywych bóli pleców i barków, a tu nic:)

Po tym dłuższym spacerku nie miałem ani obtarć pleców w okolicy lędźwiowej ani barków, ani szyi, plecak tak samo zachował się wzorowo bo nic nie odpadło nie oderwało się. Bardzo zadowolony jestem także z pasa biodrowego, który bardzo odciąża plecy, bez pasa biodrowego podejrzewam, że plecy odmówiłyby mi posłuszeństwa już po 2 km bo jednak miałem spory cięzar na plecach.

 

Negatywne opinie dotyczyły głównie plecaków Paso i Konfekcjoner, używanych w warunkach polowych, gdzie nikt się ze sprzętem nie pieści. Plecaki Tailora mogą być lepiej uszyte, bo to podwykonawca firmy Summit. W wygodę użytkowania ZPG opartego na konstrukcji cywilnego plecaka nikt nigdy nie wątpił, po prostu model wyjściowy Alpinusa był sam w sobie bardzo dobry, te 20 lat temu.

 

Twój test, nie jest jednak miarodajny - nie wiesz, jak plecak zachowałby się w terenie zróżnicowanym, podczas długotrwałego marszu, gdzie byś musiał plecak zdejmować i zakładać wielokrotnie. W Paso czy Konfekcjonerze, szelki ulegały wtedy częściowemu nadpruciu albo wydarciu.

 

 

Ogólnie rzecz biorąc plecak firmy Tailor dla mnie jest strzałem w dziesiątkę, jest uszyty z wytrzymałego materiału ma wiele przydatnych bajerów.

Chylę czoła tęgim głową, które ten plecak projektowały i spokojnie mogę polecić go swoim znajomym jak i wam drodzy maniacy.

A tak swoją drogą to z jakimi innymi plecakami możesz go porównać, że tak zachwalasz ZPG?

Link to post
Share on other sites

Chwalę sobie ten plecak bo po prostu bardzo dobrze mi się z nim chodzi, nie mam jakiegoś dużego doświadczenia z plecakami ale moge powiedzieć, że ten plecak w mojej ocenie zasługuje na 5.

Niebawem zacznę jeździć z kumplami z teamu na milsimy i okaże się czy Tailor wytrzyma milsimowe wojaże. Na treningach sprawuje się bardzo dobrze.

Link to post
Share on other sites
  • 2 months later...
  • 1 month later...

Znajomy teraz kupił Kamę, za 180 złotych nówkę sztukę. Jest już po 2 większych wypadach i poszedł mu jeden pasek (jeden z trzech, który trzyma klapę górną).

 

Mój Alpinus przy obciążeniu 25 kilo zgubił szelki, a konkretnie te paski poprzeczne, na których jest oznaczony rozmiar L/XL itd. Dodam, że to już drugie... Porażka, trafiłem trefny egzemplarz, albo bardzo tyraną wcześniej używkę.

Link to post
Share on other sites

Przepraszam za posta pod postem.

 

Zauważyłem, że paski od szelek urywają mi się za każdym razem po prawej stronie. Zauważyłem też, że po tym jednym wypadzie na którym byłem przez ostatnie 3 dni, zdążył się naderwać kolejny pasek,również z prawej. Może to ma jakiś związek z, ewentualnym, złym wyregulowaniem plecaka?

Edited by Azur
Link to post
Share on other sites
  • 3 months later...

Jestem w posiadaniu CASO jak i reszta chłopaków z mojej drużyny i jak do tej pory problemów brak.

Często ich używamy do kilku dniowych wypadów, więc ich waga przekracza nawet 20-30kg...

Wady, wg mnie- mogło by być więcej szybko dostępnych kieszonek. Dlatego trzeba czasami pokombinować jak doczepić cargo/ apteczkę etc no i jak jest zapakowany na maxa, to życzę niskim osobom powodzenia w czołganiu się i patrzeniu przed siebie xD

Edited by Jacek GROT
Link to post
Share on other sites

Trudno mi uwierzyć w rewelacje o "cudownym Alpinusie". Mój ma już 7 lat i za wyjątkiem wytarcia taśm polipropylenowych jest jak nowy, a zdarzało mi się nosić w nim przez całe dnie po 30kg gratów. Może miałeś pecha i kupiłeś wybrakowany egzemplarz, czasem podwykonawcy nie trzymają jakości szycia. Nie raz znane firmy miały z tym problem.

Link to post
Share on other sites

Kupiłem używanego Alpinusa, przypuszczam, że od wojaka, bo miał tego sprzętu nieco na aukcjach. Odbierałem go w Łodzi zresztą - był już w bodaj 2 miejscach zszywany (swoją drogą miejsca w których materiał mógł pęknąć albo od ciężaru, albo od zawadzenia o coś). Używałem go nie sporadycznie, ale też nie często, a obciążenia nie przekraczały 10 kilo. Szelki zaczęły się pruć, gdy pojechałem na obóz i tam obciążenie mogło już wynosić około 20 kilo - poszło jedno mocowanie, potem było już tylko gorzej. W trakcie niedawnego marszu zaczął mi się pruć pas biodrowy, po obu stronach. Potem pękł plastik usztywniający, potem szew, a na końcu pianka. Masakra.

Link to post
Share on other sites

Z zasobnikiem to jest taki myk że trzeba go dobrze wyregulować i wiedzieć gdzie rozłożyć ciężar na paskach, bo jak widzę jak niektórzy noszą plecaki to nie dziwie się, że niszczą im się one. Azur narzekałeś na zasobnik PASO pamiętasz? Ja kupiłem go od ciebie dawno temu w sumie już a od tamtej pory nic mi się nie popruło. Może nie śmigałem codziennie z nim z 50kg na plecach ale 20-25 to spokojnie w nim nosiłem co jakiś czas.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...