Viamortis Posted September 15, 2008 Report Share Posted September 15, 2008 (edited) Witam. Na forum jakoś nie znalazłem tematu o tej replice, natomiast pojawia się ostatnio sporo pytań w tej sprawie. Ta recenzja mam nadzieje co nieco rozjaśni. Życzę miłej lektury. Replika: M4A1 Boyi. Data zakupu: początek lipca 2008 Przebieg: 2500-3000 rds. Bateria: stock 8,4V 100mAh Sklep: customs.pl Modyfikacje: customs.pl; na własną rękę gumka HU i dystanser. Replika trafiła do mnie jako problematyczna. Objawy: nie strzela, silnik tyka, tłok w tylnym położeniu. Pierwsze co zrobiłem, to podłączyłem mocniejszą baterię (9,6V 2000mAh Firefox). Niestety to nie pomogło. Silnik dalej tykał, tłok pozostawał w tylnym położeniu. Po kilku próbach na semi i auto zgrzały się styki we frontgripie. Uznałem, iż należy zwolnić antireversal... Najlepiej bezinwazyjnie, gdyż replika była jeszcze dzisiaj rano na gwarancji. Zabrałem się za rozbiórkę. Body, ogólnie źle spasowane i chyboczące się, z metalu który ma chyba sporą domieszkę plastiku ;). Przy zamontowanym przednim pinie występują ruchy wzdłuż osi lufy w przód/tył oraz okrężne. Generalnie nieprzyjemne wrażenie. Klapka wyrzutu łusek natomiast otwiera się z lekkim oporem i bardzo przyjemnie :). Frontgrip z jakiegoś ABSu drugiej kategorii, źle spasowany, tłucze się, chwieje, przekręca. Trochę taśmy izolacyjnej załatwiło sprawę... Na razie. Kolba jest beznadziejna i z tak samo brzydkiego ABSu jak front. Ale z dalsza nie widać. Trzeba się naprawdę przyjrzeć. Też się rusza i kiwa. Piny są na śrubki, ładne, ale szybko wyrabiają się pod wpływem klucza imbusowego. Farba w porządku. Chwila poświęcona na rozbiórkę i moim oczom ukazuje się GearBox: Uwagę zwracają jasne, lśniące łożyska kulkowe oraz małe, twarde, cienkie kabelki, które kurewsko lubią przeszkadzać. GB jest ciężki i masywny. Szkielet sprawia wrażenie solidnego i nieźle odlanego. I tutaj zonk! Nie ma w szkielecie szpary za antireversal'em. Zaglądając przez otwór od zębatki silnika zauważyłem coś niepokojącego. To wyglądało jak sprężynka antireversala między zębatką środkową a silnikową. Stwierdziłem, że bezinwazyjnie się nie uda... Trzeba otwierać. Śrubki, na co zawsze zwracam uwagę, to w tym wypadku chiński standard. Gówniane, ale trzymają się. Po odkręceniu wszystkich śrubek doznałem olśnienia: "Przecież sprężyna jest maksymalnie napięta. Wszystko może wystrzelić z tej repliki przy lekkim uchyleniu GB". Przeniosłem się do pudła kartonowego ograniczając tym samym ewentualny rozrzut. Połówki szkieletu całkiem dobrze spasowane. Żeby je rozdzielić musiałem użyć śrubokrętu jako dźwigni. Nic nie wybuchło mi w twarz. Jedynie tłok się uwolnił z trzaskiem. Oto co zastałem w środku: I tajemnicza śrubka :). Pierwsza myśl: zostawił ją serwisant customsów. Jak chirurg zostawiający zacisk czy chustę w ciele człowieka ;). Ale nie... To rozpadło się mocowanie głowicy tłoka. Nic zresztą dziwnego - tandetny plastik. Twardy i kruchy, nie zdolny do przyjmowania i oddawania dużych sił. Naprężenia rozkruszyły go, jak kostkę lodu. Na szczęście wala mi się po chacie trochę części, więc szybko zaadaptowałem montaż z głowicy element. Głowica tłoka: Żadnych rewelacji. 4 otwory, czarny plastik, uszczelka daje radę. Cylinder: z mosiądzu. Okrągły. Strasznie czarny w środku. Nie wiem jakiego smaru tam nawalili, ale chyba nie jest zbyt dobry... Głowica cylindra: plastikowa, czarna. Nie wzbudza zaufania, ale jest wyłożona gumą od wewnątrz cylindra prawie cała. Wg. mnie to plus. Szczelnie siedzi na cylindrze. Tłok: Prowadnice tłoka przerywane, wzorowane chyba na żółtym tłoku CA. Tworzywo przypomina do złudzenia to, z którego zrobiny jest tłok w PJ II gen. Bardzo wytrzymałe. U mnie śmiga na M120... No właśnie, u mnie, bo tutaj zęby tłoka są nieco pogryzione: Dysza mogłaby być szczelniejsza. Ogólnie efekt strzykawki wypadł poprawnie. Co do reszty... Sprężyna w porządku. Czarna, nieregularnie uzwojona, sprawia dobre wrażenie. Porównywałem z A&K (PJ II gen.) oraz Systema M120. Bez specjalistycznych analiz różnice widać na zdjęciu: I ten intrygujący Antireversal. Oto co zobaczyłem po zdjęciu zębatki silnikowej: Nie wiem co by było, gdyby ktoś kontynuował strzelanie z tą sterczącą sprężynką. Nie wiem czy to nie jest przyczyna awarii. Analiz nie przeprowadzałem. AR woła o pomstę do nieba. Jest płytko osadzony w szkielecie, sprężynka ma luz góra/dół przez co może się ześlizgiwać. Liczę, że dogięcie jej kombinerkami zażegna problemy z nią. Ale nic pewnego. W dodatku AR przy składaniu wyskakuje, trudno go naprowadzić. Przykrość jednym słowem... Ale jakoś dałem radę ;). Zębatki: XYT. Ładne i przyjemne. Masywne, solidne, bez śladów zużycia. Ale PODKŁADKOWANIA to one w życiu na oczy nie widziały ;). Latały jak chciały. Niby jakieś podkładki tam były, ale duże luzy i mała powierzchnia styku zębów to coś na co tylko przy M110 można sobie pozwolić. Porażka. Panowie z Customs.pl mnie zawiedli. Aż sprawdzałem, czy nie zgubiłem jakichś podkładek, czy cuś... Ale nic więcej nie było. Dowaliłem po ok. 0,5mm na każdą zębatkę i mniej więcej wyszło równo. 0,5mm! Smar: zielony glut sugeruje Łt. Może się nie przelewa, ale dużo go. Chociaż może to być też co innego, bo Łt to bardziej zielony i gęstszy chyba jest. Detale: Kable - jak już wspomniałem, cienkie i twarde. Żadna rewelacja. Przeszkadzają bardzo przy zdejmowaniu pistolgrip'a. Silnik - jako taki. PJ ma wyczuwalnie silniejsze magnesy, ale czy to jest jakieś istotne, to nie wiem, bo średnio się znam. Generalnie replika wypadła w moich oczach nie najlepiej. Zasięg całkiem dobry, ale zarówno obudowa, jak i bebechy słabe. ROF przy baterii 9,6V jest nieco słaby. Zastanawiam się, czy czegoś nie zjebałem przy podkłądkowaniu. Ech, znowu 3 godziny w plecy na rozbieranie i składanie :wink: Pozdrawiam. PS. Jeśli o czymś zapomniałem, to pisać, krytykować, etc. Edited September 15, 2008 by Viamortis Quote Link to post Share on other sites
Qui-Gon Jinn Posted September 15, 2008 Report Share Posted September 15, 2008 Ładny opisik, akurat znajomy chciał sobie kupić. A po tym co widziałem chyba odradze... Quote Link to post Share on other sites
Guest Posted September 15, 2008 Report Share Posted September 15, 2008 kawał dobrej roboty, oby jak najwięcej takich dobrych recenzji powstawało na forum. <beer> Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted September 15, 2008 Author Report Share Posted September 15, 2008 Uzupełnienie recenzji: Podoba mi się zdejmowanie pistol grip'a (chwytu pistoletowego). Dlatego, że otwory na śrubki (te przykręcane do GB) są również nagwintowane, przez co nie ma problemu z przykręceniem później. W niektórych pistol grip'ach nie ma gwintu i trzeba celować śrubką w otworek po ciemku i w ciasnocie. Tutaj śrubki cały czas siedzą na miejscu. Gwint na śrubki trzymające stopkę jest metalowy, co przypuszczalnie znacznie wydłuży żywot tego miejsca (jak wiadomo w gripach z plastikowym gwintem prędzej czy później kończy się na wkrętach). Zaletą twardych kabelków jest to, że nie uciekają i nie latają wszędzie przy najdrobniejszym ruchu (jak to lubią te z miękką izolacją). Kurde, znowu mi uciekł ten pieprzony antireversal... Łożyska. Ładne są, ale jakby nie do końca dobrze spasowane. Mocno wystają z GB i łożysko lewe zębatki tłokowej wybrzusza selektor ognia, natomiast łożyska zębatki silnikowej przeszkadzają pistol grip'owi. Ale to nie są jakieś straszne problemy... chyba ;). Quote Link to post Share on other sites
AnR Posted September 15, 2008 Report Share Posted September 15, 2008 Zrób to co ja. Weź lyche smaru i zalep AR. Czasem innej rady nie ma. Quote Link to post Share on other sites
grisza76 Posted September 15, 2008 Report Share Posted September 15, 2008 Ogólnie interesujące fakty: - chwalone przez niektórych m4a1 boyi wypada hmmmm... blado - albo customsy dały przy tym egzemplarzu ciała, albo.,...... customsowanie każdej repliki na tym polega - a wtedy wróżę im los machinegun'a aż się boję, co siedzi w moim rk-02 customsowanym. Na bank wezmę je ze sobą przy okazji targów poznańskich na przegląd - akurat miesiąc przed końcem gwary - i zobaczymy,,,,, Quote Link to post Share on other sites
AnR Posted September 15, 2008 Report Share Posted September 15, 2008 A czego oczekiwałeś? Z tego co widzę to zmienili łożyska, prowadnicę, być może sprężynę. Quote Link to post Share on other sites
Wombat Posted September 15, 2008 Report Share Posted September 15, 2008 (edited) Miałem okazję wiele razy grzebać w ich replikach (u nich oraz w domu) i z tego co widzę na zdjęciach wydaje mi się, że to odosobniona wpadka. Nie do końca wytarty stockowy smar wskazywałby na szczególny pośpiech ze strony serwisanta (chociaż równie dobrze mógł wylać się z trudno dostępnych miejsc). A może po prostu losowa część w gearboxie zawiodła i wraz z nią posypało się coś jeszcze. Edit: Chińczyki to loteria. Serwis zerowy dość mocno zmniejsza ryzyko awarii już na starcie, ale nie wyklucza go. Przeciwną recenzję mógłby napisać Spawacz, który dwa tygodnie temu rozkręcił swoją emkę, po przestrzeleniu jej na chrono. Części nie miały na sobie śladów zużycia, a po pół roku użytkowania replika nie straciła nawet jednego fps'a mocy. Swoją drogą, bardzo rozsądne z Twojej strony było otwieranie gearboxa na gwarancji... Edited September 15, 2008 by Wombat Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted September 15, 2008 Author Report Share Posted September 15, 2008 (edited) Swoją drogą, bardzo rozsądne z Twojej strony było otwieranie gearboxa na gwarancji... Rozumiem, że to była ironia... Było średnio rozsądne, ale ostatecznie wyszło mu na dobre. 6 godzin nad tym siedziałem, ale go naprawiłem i poprawiłem. Podkładkowanie od zera (bo nawet zębatka silnikowa wymagała uwagi), czyszczenie i smarowanie porządnym smarem i teraz chodzi jak ta lala. Zobaczymy co następne padnie. Szczerze powiedziawszy owo mocowanie zdawało się być wyjątkowo liche. Może taki pech, taki egzemplarz. Reszta zdaje się być w porządku... Prócz tego antireversala. Może nie będzie sprawiał problemów. Nie do końca wytarty stockowy smar wskazywałby na szczególny pośpiech ze strony serwisanta Możliwe. Beznadziejne podkładkowanie, tygodniowe kolejki po kolejny egzemplarz również mogą świadczyć o pośpiechu. Taiwangun odkąd zaczął się spieszyć spadł mocno w rankingu wśród krakowskich maniaków.Ale temat nie jest o tym. A może po prostu losowa część w gearboxie zawiodła i wraz z nią posypało się coś jeszcze. Możliwe. Tak jak piszesz: Chińczyki to loteria. Serwis zerowy dość mocno zmniejsza ryzyko awarii już na starcie, ale nie wyklucza go. Nie zamierzałem robić tutaj jakiejś antyreklamy, czy coś. Chodziło o to, że dużo tekstów było w dziale zielonych na temat boyi od customs, ale żadnego opisu tych replik. Dlatego pofatygowałem się, by zrobić tę recenzję. Oczywiście, jest oparta na jednym tylko modelu, przez co nie jest niezależna, obiektywna, wyśredniona, super mega. Ale już wiadomo, że części, które wsadzają nie są rewelacyjne, ani nie są nawet dobre. To po prostu chińszczyzna przypominająca Element. No i słabsza sprężyna. Oring jest w porządku, co jest sukcesem jak na chinola. Pozdrawiam. EDIT: - chwalone przez niektórych m4a1 boyi wypada hmmmm... blado To nie do końca tak. To tylko jeden egzemplarz. Może trafił mi się niedoruchany. To się zdarza. Jak wypada? Ano: Wygląd: 3/5 (za te plastiki, ale ogólnie to ujdzie) Spasowanie elementów zewnętrznych 2/5 (jestem w stanie wyobrazić sobie gorsze) 1-sze wrażenie 3,5/5 (solidna replika) Zasięg 4/5 (w stocku dobrze sobie radzi, zwłaszcza jak na chińczyka, ok. 45m) Celność (nie strzelałem do celu) HU 3/5 (bez szaleństwa, dobrze by było oprócz gumki wymienić dystanser) Szczelność zespołu cylindra i tłoka (4/5, poprawna, ale są lepsze, z dyszą ciut ucieka) ROF 3/5 (bez szału, standard) Trwałość (nie mam podstaw żeby oceniać po jednym elemencie; słabe punkty wg. mnie to głowica tłoka i cylindra, ale to nic nie znaczy, na M110 pewnie mogą ciągnąć jeszcze dłuuugo) Kultura pracy 4/5 (bardzo przyjemny odgłos strzału, zębatki dobrze chodzą, silnik również... chociaż G&P lepiej ;) ) Ogólnie dałbym mocne 3,5 :). Pozdrawiam. PS. Opinia subiektywna. PS.2. Strzelałem ze stockowego Boyi. Kosmos, zupełnie bez porównania. Edited September 15, 2008 by Viamortis Quote Link to post Share on other sites
poldeck Posted September 15, 2008 Report Share Posted September 15, 2008 Viamortis, ten "nietypowy sposób układania kabli" jest cholernie typowy ;-) . Tak się je układa by nie uciekały i nie podnosiły się do góry, by czarny ładnie leżał przy samej ściance GB. Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted September 15, 2008 Author Report Share Posted September 15, 2008 (edited) Aha :D. Ale on i tak jest niegrzeczny ;). EDIT: Teraz rozumiem. Jest wyżej, przez co szpara go nie podważa... Ale i tak patrz linijkę wyżej ;) Edited September 15, 2008 by Viamortis Quote Link to post Share on other sites
RzezniQ Posted September 17, 2008 Report Share Posted September 17, 2008 Co na to ludzie z customs.pl? Quote Link to post Share on other sites
Wombat Posted September 17, 2008 Report Share Posted September 17, 2008 Po otwarciu zaplombowanego gearboxa? ;) Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted September 17, 2008 Author Report Share Posted September 17, 2008 (edited) Jemu chyba chodziło o recenzję, bądź co bądź, mało entuzjastyczną, a nie o fakt zerwania plomby ;). Może się na mnie nie obrażą. Styki i spust zrobione bardzo, hm, przyzwoicie. I mała poprawka, na zębatkę tłokową weszło w sumie ok. 0,9 mm w podkładkach (dokładając do tych, które już były). Edited September 17, 2008 by Viamortis Quote Link to post Share on other sites
Ostatni Cyc Posted September 18, 2008 Report Share Posted September 18, 2008 (edited) Hmm... kiedy miałem jeszcze komorę HU sprawną w 3\4 a nie tak jak teraz 1/99999999999999999 to nie narzekałem na replikę zbytnio. Magazynki opadały, cześć komory była krzywa (wraz z dystanserem), ale to się jakoś uzupełniało i działało. Zasięg (po wymianie gumciacha na czarny slik. Systemy) był o wiele większy niż odpowiednik tej M4 po obróbce PJ. Celność także była zadowalająca, chociaż wiem, że gdyby komora była sprawna w 100% i równa to byłoby znacznie lepiej. Chcąc ulepszyć tą replikę jeszcze bardziej wysłałem komorę do serwisu na gwarancję. Przysłano mi dosłownie gorszą. Magi opadają jak opadały. Stara, uszkodzona gumka działa tak jak działała, a Systema niemalże się nie mieści, a jak jakimś cudem wejdzie to replika pluje. Ja dziękuje za taką wymianę. Czekam na odpowiedź od serwisu. Jak reszta "sprawnych" komór jest taka sama to ja chcę moją starą wadliwą. Edited September 18, 2008 by [PwT] Riddick Quote Link to post Share on other sites
jakubskate Posted September 18, 2008 Report Share Posted September 18, 2008 U mnie też zębatki mają luz ale nie mam czasu zrobić z nimi porządku. Quote Link to post Share on other sites
dudus512 Posted September 21, 2008 Report Share Posted September 21, 2008 [PwT] Riddick a do jakiego serwisu wyslales tą komore?? Hmm recenzja bardzo ciekawa a ocena jak na chinola to nie taka zla... Quote Link to post Share on other sites
Ostatni Cyc Posted September 21, 2008 Report Share Posted September 21, 2008 Do macierzystego ;] Poznań Customs. W poniedziałek daje im replikę i reszte stuff'u. Niech oni się martwią o to żeby działało ;]. Quote Link to post Share on other sites
Kajor Posted September 21, 2008 Report Share Posted September 21, 2008 U mnie w AKSU Boyi z Customsów po 10 miesiącach wszystko gra. Na częściach nie widać zużycia. Jedyne na co mogę narzekać, to gdy otworzyłem GB wypadł ułamany kawałek sprężyny Apple. Co prawda replika strzelała normalnie (ułamało się w tłoku) ale zacząłem wątpić w jakość tych sprężyn - mimo to do dzisiaj siedzi ona w kałachu bez końcówki :) . Po doszczelnieniu głowicy cylindra tłucze całkiem ok, ale stockowy hop-up w zimie to porażka, latem nawet nawet. Ogólnie nie narzekam na customs.pl, ale fakt faktem podkładkowanie zębatek nie wychodzi im najlepiej (zmieniałem w M4 SO i moim AKSU; oba Boyi). Pozdrawiam, Lewar. Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted September 21, 2008 Author Report Share Posted September 21, 2008 No cóż: poprawienie oringa, podkładkowanie i smarowanie to podstawa w chińczykach. Wg. mnie panowie z Customsi powinni się do tego przyłożyć, zwłaszcza, że na poprawianiu replik budują markę. Pozdrawiam. Quote Link to post Share on other sites
lilly Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 Witam Ja mam jedno pytanie: od kiedy propaguje się recenzje karabinów uszkodzonych zamiast odesłać je na gwarancję do sklepu? W momencie kiedy następuje wykręcenie śruby z głowicy (a zdarza się to czasami w replice każdej marki), bardzo często następuje blokada zębatek przez śrubę. Naprawienie jest kwestią dokręcenia śruby i wymiany grzybka lub całej głowicy w niektórych przypadkach. Na zdjęciu, które zostało załączone tuż po otwarciu gearboxa nie widać aby sprężynka antireversala była w złym miejscu, a w tym wypadku powinna być widoczna. Bardzo często przy wyjmowaniu zębatki pierwszej od silnika antireversal wypada, ci co rozbierali gb w swoim życiu na pewno tego doświadczyli. U nas w sklepie replika przed wysłaniem była mierzona na chrono, czyli strzelała. Sprężynka sama z siebie nie miała prawa "przeskoczyć" antireversala. Tak samo głowica sama z siebie nie miała prawa się odkręcić - tylko przez strzelanie może się to zdarzyć. Nie wierzę w to, że replika nie działała od razu po wyjęciu z kartonu, szczególnie, iż "recenzja" została napisana ponad 2 miesiące po zakupie. Repliki, które do nas przychodzą, są przez nas przerabiane, tak ja mamy to napisane na stronie, i nie rozumiem w jaki sposób wykonanie tych replik różni się od sprzedawanych w innych sklepach. Szkielet, antireversal i inne nie wymienione przez nas rzeczy (a wymieniamy tylko 4) są produkcji DBoysa. A propos "małej powierzchni styku zębów" - Zęby na tłoku wyrobione są pośrodku, co oznacza, że zęby na tłoki i zębatkach zachodziły się w 100%. Podkładkowaniem zębatek nie zmieni się "głębokości" zachodzenia zębów. I takie uszkodzenia tłoka powoduje albo zacięcie kulki w lufie i próba jej przestrzelania, albo użycie zbyt mocnej baterii. Co do silnika - nie są "jako takie", bo w wielu przypadkach przekonaliśmy się, że np. silniki firmy G&G są dużo gorsze. Smar jaki stosujemy to smar silikonowy, znanej firmy. Firma z Krakowa używa smaru tej samej firmy, jednak bardzo często spotykamy się z tym, iż jest to smar grafitowy, który naprawdę brudzi. Poza tym cylinder jest mosiężny, przez co polerowanie go przez głowicę tłoka powoduje jego ścieranie i zabarwianie smaru na inny kolor. To jest normalne. Mając 5cio letnie doświadczenie w airsofcire (jako gracze) i wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów wprowadziliśmy 12 - miesięczną gwarancję. Wystarczyło z niej skorzystać. Quote Link to post Share on other sites
lilly Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 Jeszcze jedno. Wolne działanie karabinu przy 7mm łożyskach kulkowych i baterii 9.6V jest niemożliwe, chyba że założyło się za dużo podkładek i ścisnęło się zębatki. Jak widać pół mm luzu jest normalne i czasem lepiej zostawić pół mm luzu, co jest naprawdę małą przestrzenią, niż dodać podkładkę za dużo i ścisnąć zębatki, tak jak to uczynił Pan Viamortis. Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted September 23, 2008 Author Report Share Posted September 23, 2008 (edited) od kiedy propaguje się recenzje karabinów uszkodzonych zamiast odesłać je na gwarancję do sklepu? Recenzja powstałą przy okazji rozbierania repliki. Przyczyną rozebrania była usterka. Opis miał być odpowiedzią na liczne pytania padające w różnej formie: "jak to wygląda w środku?". W momencie kiedy następuje wykręcenie śruby z głowicy (a zdarza się to czasami w replice każdej marki), bardzo często następuje blokada zębatek przez śrubę. Naprawienie jest kwestią dokręcenia śruby i wymiany grzybka lub całej głowicy w niektórych przypadkach. Nie przeczę. Replika została naprawiona. EDIT: bardzo niskim kosztem. Na zdjęciu, które zostało załączone tuż po otwarciu gearboxa nie widać aby sprężynka antireversala była w złym miejscu, a w tym wypadku powinna być widoczna. Bardzo często przy wyjmowaniu zębatki pierwszej od silnika antireversal wypada, ci co rozbierali gb w swoim życiu na pewno tego doświadczyli. Na zdjęciu wspomnianym przez Pana rzeczywiście nie widać sprężynki, ponieważ jest pod zębatką. Proszę spojrzeć na zdjęcie nieco niżej (pod pneumatyką). Zrobiłem je po delikatnym wyjęciu jedynie zębatki silnikowej. Ząb AR jest w tej samej pozycji, w której był przed wyjęciem, znaczy, że sprężynka nie odskoczyła razem z nim, co rzeczywiście jest bardzo częste. Nie mam powodu, żeby kłamać. Sprężynka jest w dziwnej pozycji, faktycznie byłoby jej się trudno tam dostać przy założonej zębatce silnikowej, ale to dlatego, że początkowo przy skręconym GB poruszyłem ją pęsetą. Jak już napisałem: Zaglądając przez otwór od zębatki silnika zauważyłem coś niepokojącego. To wyglądało jak sprężynka antireversala między zębatką środkową a silnikową. Stwierdziłem, że bezinwazyjnie się nie uda... Trzeba otwierać. Po tym spostrzeżeniu spróbowałem pęsetą wybadać co to jest. Dlaczego wierzę, że sprężynka mogła się zsunąć? Dlatego, że AR ma płytkie gniazdo w szkielecie i podstawa sprężynki nie jest przez niego dociskana. Ma luz. Dodatkowo "ząbek" sprężynki który zachodzi na ząb AR jest króciutki, przez co dystans, o jaki sprężynka musi się przemieścić by się zsunąć jest dość mały. U nas w sklepie replika przed wysłaniem była mierzona na chrono, czyli strzelała. Jak najbardziej strzelała. Pozwolę sobie przypomnieć treść z początku tematu: Replika: M4A1 Boyi. Data zakupu: początek lipca 2008 Przebieg: 2500-3000 rds. Nie wierzę w to, że replika nie działała od razu po wyjęciu z kartonu, szczególnie, iż "recenzja" została napisana ponad 2 miesiące po zakupie. I słusznie. Odsyłam wyżej. A propos "małej powierzchni styku zębów" - Zęby na tłoku wyrobione są pośrodku, co oznacza, że zęby na tłoki i zębatkach zachodziły się w 100%. Wg. mnie to oznacza tylko tyle, że zębatka tłokowa w momencie "wygryzienia" zachodziła na środku tłoka. Ale sprzeczać się nie zamierzam. I takie uszkodzenia tłoka powoduje albo zacięcie kulki w lufie i próba jej przestrzelania, albo użycie zbyt mocnej baterii. Używana była bateria stockowa, podana w opisie na początku recenzji. Firefox 9,6 został podłączony tylko na chwilę przy próbie zlikwidowania wspomnianej "zacinki". Nie przeczę, że doszło w replice wcześniej do jakiegoś zacięcia kulki w lufie, tego po prostu nie wiem. Na potrzeby tego tematu dowiem się. Szczerze powiedziawszy mało prawdopodobne mi wydaje, żeby było inaczej, ale kto wie? Co do silnika - nie są "jako takie", bo w wielu przypadkach przekonaliśmy się, że np. silniki firmy G&G są dużo gorsze. Nie przeczę, że tak jest. Jednak o ile wiem, silniki G&G mają mocno przeciętną opinię. Smar jaki stosujemy to smar silikonowy, znanej firmy. Firma z Krakowa używa smaru tej samej firmy, jednak bardzo często spotykamy się z tym, iż jest to smar grafitowy, który naprawdę brudzi. Poza tym cylinder jest mosiężny, przez co polerowanie go przez głowicę tłoka powoduje jego ścieranie i zabarwianie smaru na inny kolor. To jest normalne. Rozumiem. Mając 5cio letnie doświadczenie w airsofcire (jako gracze) i wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów wprowadziliśmy 12 - miesięczną gwarancję. Wystarczyło z niej skorzystać. Źle Pan zapewne zrozumiał moje intencje. To nie jest zemsta obrażonego klienta :). Wolne działanie karabinu przy 7mm łożyskach kulkowych i baterii 9.6V jest niemożliwe, chyba że założyło się za dużo podkładek i ścisnęło się zębatki. Dziękuję za cenną uwagę. Oczywiście doszedłem do tego i przy drugiej rozbiórce poprawiłem problem. lepiej zostawić pół mm luzu, co jest naprawdę małą przestrzenią, niż dodać podkładkę za dużo i ścisnąć zębatki, tak jak to uczynił Pan Viamortis. Luzu ostatecznie wypełniłem 0,9mm na tłokowej, z zębatki środkowej musiałem nieco odjąć przy II rozbiórce. Nikt nie jest idealny. Wciąż pracuję nad sobą :D. Pozdrawiam. PS. Gwoli komentarza specjalnie dla zespołu Customs.pl.: Nadal uważam Panowie, że robicie świetną robotę!!! Strzelałem ze stockowych Boyiów (co napisałem w dalszej części tematu, ale zdaje się nie dobrnął Pan tam) i to jest niemal niższa klasa replik w porównaniu do efektu Waszej pracy. Z tego co widzę i wiem, poprawiacie to, co najważniejsze, a replika naprawdę na tym zyskuje. Problem może się zdarzyć w każdej replice, choćby była markowa do bólu, ale Wasze repliki zasługują na uznanie pod względem stosunku jakości do ceny oraz kultury czy żywotności. Tak trzymać Panowie :D. Edited September 23, 2008 by Viamortis Quote Link to post Share on other sites
michalll Posted September 23, 2008 Report Share Posted September 23, 2008 (co napisałem w dalszej części tematu, ale zdaje się nie dobrnął Pan tam) Pani ;) Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted September 23, 2008 Author Report Share Posted September 23, 2008 (edited) Pani ;) Bardzo przepraszam! Mój błąd :).Trafić w dyskusji na tym forum na płeć piękniejszą, to rzadkie, jak wpaść na czterolistną koniczynę podczas szukania kluczyków na łące ;). EDIT: Niestety, już nie mogę edytować tamtego posta :( Pozdrawiam Edited September 23, 2008 by Viamortis Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.