ramiel Posted June 6, 2009 Report Share Posted June 6, 2009 O tak nie ma jak SPIERDOLING po jakimś meczu piłki nożnej. Jogging przez tydzień macie z głowy :wink: . Quote Link to post Share on other sites
moongoose Posted July 10, 2009 Report Share Posted July 10, 2009 Pierwsza (z czterech) zasad Krav Magi: UNIKAJ MIEJSC I SYTUACJI NIEBEZPIECZNYCH 8-) Quote Link to post Share on other sites
PiterTKD Posted July 24, 2009 Report Share Posted July 24, 2009 (edited) Co do stylów żurawia itp. to wcale nie są beznadziejne. (Jak wspomniał kolega wyżej o zasadach) to każda sztuka walki ma takowe, one kształtują człowieka. Dla przykładu 3 ostatnie z 5 punktów przysięgi Taekwon-do: 3. Nigdy nie będę nadużywał własnych umiejętności.4. Powinienem być obrońcą wolności i sprawiedliwości. 5. Celem mojego działania będzie budowa pokoju na świecie. No i z tym wynajmowaniem instruktora to faktycznie fatalny pomysł. Każdy sport/system/sztukę walki należy trenować ciężko przez parenaście lat, by faktycznie móc coś pokazać. Wtedy będzie skuteczny. Chodzi przede wszystkim o wyrobienie pewnych nawyków i odruchów (jak np. najprostsze trzymanie gardy). Jeśli ktoś nauczy kogoś przez parę dni jak to wygląda to taka osoba nic nie wskóra. Ważne jest długotrwałe ćwiczenie i żmudne powtarzanie w kółko tych samych ćwiczeń. Jako przykład mogę podać sytuację z przed roku, jak na obozie sportowym mieliśmy wieczorne zajęcia Hosin-Sul (czyli samoobrony). Elementem, który ćwiczyliśmy, było wytrącenie noża z ręki przeciwnika silnym uderzeniem w dłoń. Każdy z nas trzymał atrapę noża z całej siły, a partner (także z całej siły) uderzał ci w dłoń, a ty nic, nadal trzymałeś (po treningu ręce całe spuchnięte). Potem się zapytaliśmy instruktora (III Dan, gościu z jednostek antyterrorystycznych) jak właściwie to ma wyglądać, bo my uderzamy w dłoń partnera, a ten nadal trzymał nóż. Gościu podchodzi, lekko uderza bokiem dłoni w rękę i choćbyś z całych sił trzymał za ch** nie utrzymałeś, nóż od razu wypadał. Ale rację trzeba przyznać, że: NAJLEPSZYM SPOSOBEM OBRONY, JEST UNIKANIE ZAGROŻEŃ P.S.: A czemu nikt nie wspomniał o rosyjskiej Systemie?? http://www.youtube.com/watch?v=rYmu17zrQsE P.P.S.: I jeszcze oddam chwałę Taekwon-do ITF: Dla niewiedzących: sztuka stworzona w 1955 roku przez Generała wosjk koreańskich, obecnie jest Taekwon-do jest wykładane w West Point w USA xD Edited July 24, 2009 by PiterTKD Quote Link to post Share on other sites
PeePee Posted July 24, 2009 Report Share Posted July 24, 2009 Może ogólnie zrobimy temat nazwany "sztuki walki"? Bo póki co temat o C56 przekształcił się w temat o kravce, stylach żurawia, tekłondo itp... Uczył nas jednego - zgięte pod kątem prostym ręce przykładał do bioder, lekko uginał kolana Khym, cóż jak dla mnie to wygląda na zaproszenie "sprzedaj mi szybkiego szokera na jape (opuszczone ręce) a jak nie będę ogarniał przez te 0,5s co się dzieje naokoło to wklej mi kopa na jaja". No, ale to takie forumowe internetowe dywygacje :wink: Chciałbym tą postawę zobaczyć na żywo (: Quote Link to post Share on other sites
cziman Posted July 24, 2009 Report Share Posted July 24, 2009 To co Cornold napisał jest najmądrzejszą wypowiedzą w tym temacie. Jak umiesz sztuki walki, fajnie, 1 na 1 dżentelmeńsko pokonasz. Ale tak na prawdę problem leży w tym że mało kto atakuje kiedy nie ma przewagi. Jak jesteś jeden to przyjdzie paru, jak masz ręce oni będą mieli kosy. Z kolei jeżeli sam wyjmiesz kosę, do czego nie namawiam, to zamiast skopać i zostawić po prostu cię ukatrupią. Sporo farby zostawiłem swojego czasu w pewnej dzielnicy gdańska, zwanej zielonym trójkątem, kiedy to przekonałem się że lepszą sztuką od Combatu jest tzw. Zwinny Bieg Rannego Strusia. Quote Link to post Share on other sites
Joker_007 Posted July 24, 2009 Report Share Posted July 24, 2009 Jak to mówi dobre polskie przysłowie: Jak dają to bierz, jak biją to spierda*** :-F Quote Link to post Share on other sites
Guest british Posted July 24, 2009 Report Share Posted July 24, 2009 Z kolei jeżeli sam wyjmiesz kosę, do czego nie namawiam, to zamiast skopać i zostawić po prostu cię ukatrupią. Z "wyjmowaniem kosy" jest jeden problem- zakładam, że jakimś menelom nie robi, że trafią do pierdla za pocięcie człowieka lub zabójstwo. Mi by robiło. Jak mówi przysłowie: "zabiłbyś g.wno, poszedł siedzieć jak za człowieka" Quote Link to post Share on other sites
cziman Posted July 25, 2009 Report Share Posted July 25, 2009 Nawet nie o to chodzi. Jeżeli wyjmiesz kosę przeciwnik może dać sobie spokój. Ale bardziej prawdopodobne jest to że ucieknie i za chwilę przybiegnie z małym odziałem, gdzie każdy będzie miał cegłe, tulipana albo wlasną kosę z zamiarem posłania cię na intensywną terapię albo co się "przypadkowo" zdarza do piachu. Quote Link to post Share on other sites
PiterTKD Posted July 25, 2009 Report Share Posted July 25, 2009 A jeżeli wyjmiesz np. Glocka KSC?? xD Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted July 25, 2009 Report Share Posted July 25, 2009 (edited) To bądź gotów na to, że zechce przeciwnik sprawdzić Twoje karty. Edited July 25, 2009 by Viamortis Quote Link to post Share on other sites
cziman Posted July 25, 2009 Report Share Posted July 25, 2009 A jeżeli wyjmiesz np. Glocka KSC?? xD No właśnie. Idź i wypróbuj, a następnie daj nam znać jak poszło. Quote Link to post Share on other sites
MAJOR762 Posted July 26, 2009 Report Share Posted July 26, 2009 Idź i wypróbuj, a następnie daj nam znać jak poszło. Raczej by nie poszło ... :roll: Quote Link to post Share on other sites
Guest british Posted July 26, 2009 Report Share Posted July 26, 2009 A jeżeli wyjmiesz np. Glocka KSC?? xD Jeśli to nie był żart, to jesteś debilem. Quote Link to post Share on other sites
HellCat Posted July 26, 2009 Report Share Posted July 26, 2009 ...albo dzieckiem. Jakbym miał tłuc kolesia, a ten wyciągnął by taką zabawk... ups, replikę... Zapytałbym czy nie chce może kupić kilku pokemonuf ;-) A tak na serio - nie polecam tej metody. Jeżeli już masz wyjmować jakieś "narzędzie", co stanowczo odradzam, musisz być gotowy go użyć. Nóż, kastet, "baton" czy inny "kawał mela" to faktycznie zaproszenie dla kolegów. W takiej sytuacji "podwórkowy kodeks honorowy" spowoduje, że nawet nie lubiący danego gościa ludzie mu pomogą. Na Twoją niekorzyść. Polecałbym nauczenie się jednego-dwóch ciosów/rzutów które widowiskowo położą przeciwnika. W 80% przypadków reszta nie będzie miała ochoty atakować. Quote Link to post Share on other sites
PiterTKD Posted July 26, 2009 Report Share Posted July 26, 2009 Jeśli to nie był żart, to jesteś debilem. Przykro mi, to był żart... A debilem na pewno nie jestem ...albo dzieckiem. Jakbym miał tłuc kolesia, a ten wyciągnął by taką zabawk... ups, replikę... Zapytałbym czy nie chce może kupić kilku pokemonuf icon_wink3.gif Czy jestem dzieckiem, to już kwestia punktu widzenia. Z prawnego jestem, ale na pewno nie wykazuje się takim brakiem inteligencji jak co niektórzy moi koledzy... Quote Link to post Share on other sites
Mamlas Posted July 26, 2009 Report Share Posted July 26, 2009 ale na pewno nie wykazuje się takim brakiem inteligencji jak co niektórzy moi koledzy... I tym niestety zatwierdziłeś, że jednak jesteś dzieckiem. Quote Link to post Share on other sites
moongoose Posted July 28, 2009 Report Share Posted July 28, 2009 P.S.: A czemu nikt nie wspomniał o rosyjskiej Systemie?? http://www.youtube.com/watch?v=rYmu17zrQsE Bo to ściema :-P Widziałem kilka filmów z pokazów; zakładając, że naprawdę takich technik tam uczą, po pierwsze - masz małe szanse na przetrwanie w "combat zone", po drugie - jeśli nie zacząłeś tego trenować od niemowlaka, zanim opanujesz do perfekcji prezentowane techniki, nie będziesz zdolny do walki... ze starości (vide: rozbrojenie przeciwnika atakującego nożem przy użyciu... skrętu głowy). Podstawowym systemem rosyjskiego specnazu jest sambo (skrót rozwija się bodajże "borba samozaszczitia biez orużja"), w wersji opracowanej w latach 30. przez Wasilija Oszczepkowa. Systema przy tym to szczyt skomplikowania i nieskuteczności. Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted July 28, 2009 Report Share Posted July 28, 2009 Systema przy tym to szczyt skomplikowania i nieskuteczności. No, nawet PTW systemy się psują... ale jaki mają zasięg ;) Quote Link to post Share on other sites
moongoose Posted July 30, 2009 Report Share Posted July 30, 2009 Cóż, systemy doskonałe nie istnieją ;-) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.