Placek Posted August 11, 2009 Report Share Posted August 11, 2009 Witam! Zastanawiam się czym według was jest survival. Widzę, że wielu z was zabiera do lasu dość dużo sprzętu. Wnioskuję tak z postów, w których piszecie o kuchenkach gazowych, żelowych i różnych innych skomplikowanych sprzętach. Moim zdaniem jest to lekkie zaptrzeczenie całej idei. Zawsze sądziłem, że chodzi o to aby przeżyć z jak namniejszą ilością sprzętu, możliwie jak najprostszego i dotrzeć bezpiecznie do cywilizacji. Jednak w Polsce jak świetny nasz kraj by nie był, nie jest to możliwe, bo z moich doświadczeń [ niedużych] wynika, że do cywilizacji można dotrzeć w parę godzin z niważne jakiego miejsca, niewazne w jakim kierunku pójdziemy. Ba często gdy wychodze w teren jest mi ciężko uniknać cywilizacji. Wracam teraz do kwestii sprzętu. Przecież w prawdziwej sytuacji zagrożenia nie będziemy mieli wszystkiego tego co zabieramy do lasu, bo co można mieć w kieszeniach? Krzesiwo, tudzież zapalniczkę i foldera, chyba, że ktoś naprawdę nosi fixedy na co dzień. Więc chyba powinnismy nosić do lasu jak najmniej. Czy w takim razie to co robimy mozna w ogóle nazwać survivalem? Czy po prostu chodzimy w teren? Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted August 11, 2009 Report Share Posted August 11, 2009 Pytanie czy w postach o których mówisz była mowo o survivalu per se czy o sprzęcie do lasu na 2-3 dniową grę airsoftową. Bo to dwie odrębne rzeczy. Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted August 11, 2009 Report Share Posted August 11, 2009 A pytasz o "surwiwalowe wyjscie do lasu" czy o 2-3 doby w terenie na grze ersoftowej/milsimie?? Quote Link to post Share on other sites
Placek Posted August 11, 2009 Author Report Share Posted August 11, 2009 A pytasz o "surwiwalowe wyjscie do lasu" czy o 2-3 doby w terenie na grze ersoftowej/milsimie?? Wyjście do lasu. Quote Link to post Share on other sites
Guest british Posted August 12, 2009 Report Share Posted August 12, 2009 Survival survivalowi nierówny. Niektórzy "bawią się w indian", niektórzy w es-ej-esów. Generalnie cel jest taki sam, ale środki różne. I nie świadczy to o tym, że któraś odmiana jest gorsza, a któraś lepsza (albo o "zaprzepaszczaniu idei"). Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted August 12, 2009 Report Share Posted August 12, 2009 Ja się nie bawię i nigdy nie bawiłem w survival "nóż i gumka od majtek pozwala mi przeżyć pół roku na Arktyce". Dla mnie survival jest potrzebną umiejętnością na kilkudniowe gry w lesie, więc w miarę możliwości sprzęt "survivalowy" pakuję po kieszeniach, żebym mógł z niego korzystać bez oporządzenia. Dla jednego survivalem będzie to co podałem w pierwszym zdaniu, dla innych umiejętne dobranie sprzętu oraz umiejętność korzystania z niego. Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted August 12, 2009 Report Share Posted August 12, 2009 W polskich lasach umiejetnością podstawową którą należy opanowac to segregacja śmieci na te bardziej i mniej przydatne. Przy wprawie dzięki tej metodzie można iśc do lasu na tydzień w samych slipkach. Quote Link to post Share on other sites
Sybir Posted August 13, 2009 Report Share Posted August 13, 2009 A ja myślę, że dobrym rozgraniczeniem pojęć będzie: 1. "survival" - rozumiany jako koniecznośc i sztuka przeżycia w niekorzystnych/ekstremalnych warunkach w oczekiwaniu na pomoc/ratunek. W polskim wydaniu będzie to skromny dział przypadków nocy w lesie, zagubień w górach czy większych kompleksach lesnych. Cel survivalu - przezyć! 2. "bytowanie" - kilku lub kilkunastodniowy pobyt w lesie/terenie, do którego zaliczyłbym zarówno gry terenowe (różne) z noclegiem jak i "wyprawy", które są po prostu bytowaniem dla samego bytowania (ot, taka forma relaksu czy realizacji zainteresowań). Pobyty typu "bytowanie" charakteryzują się ograniczeniem dostępności narzędzi/zasobów cywilizacyjnych, korzystaniem w decydującej części z zasobów naturalnych, niedostępność udogodnien typu prąd, bieżąca woda czy stałe schronienie. I w świetle tego pobyt w zaszytej w lesie leśniczówce (z szambem i studnią) bytowaniem nie jest ale np. milsim 48h czy piesza wędrówka ze szpejem i noclegami w szałasach już bytowaniem jest. Cel bytowania: zabawa/rekreacja/odpoczynek itd. Wyposażeniem survivalowym będzie nóż, źródło ognia, poncho, linka itd. a sprzętem do bytowania kuchenka, zestaw naczyń czy śpiwór. Quote Link to post Share on other sites
cziman Posted August 17, 2009 Report Share Posted August 17, 2009 Suvival to sytuacja awaryjna kiedy muszę przeżyć i albo przejść do jakiegoś konkretnego obszaru albo czekać na pomoc jednocześnie unikając kontaktu z cywilizacją, czy to z braku możliwości czy to z takiej a nie innej sytuacji. Nie znam osobiście nikogo kto był w faktycznej sytuacji survivalowej. Umiejętności survivalowe to znajomość środowiska w jakim przyszło nam bytować i doświadczenie jakie pozwoli nam umilić lub zachować życie, czyli wszelakie patenty na szałasy, znajomość jadalnych roślin, umiejętności ochrony przed zimnem, wilgocią i tym podobne. Według mnie survival jest tylko wtedy kiedy faktycznie istnieje realna szansa że nie przeżyjemy. Wszelkie wypady w teren są co najwyżej ćwiczeniem umiejętności survivalowych. Każde wyjście w teren może czegoś nauczyć co przydałoby się w sytuacji realnego zagrożenia, natomiast wiadomo że inny charakter będzie miał wypad gdzie zakładamy 45km przemarszu z racjami w plecaku a inny wyjście 5km od cywilizacji na 24h z nożem, pałatką i zielnikiem. A co do survivalu w ASG - jeżeli nie ma takiej potrzeby, nikt nie bawi się w survival. Jeżeli mamy porządny śpiwór i pałatkę nie ma co marnować czasu i energii na budowę super szałasu. Można bawić się w rozpalanie ognia przez pocieranie patyków, ale po co jeżeli dużo wygodniej, dużo szybciej i dużo niezawodniej (deszcz) jest zabrać kuchenkę i podgrzać sobie tą kawę? Prowadzenie działań bojowych i jednoczesny realny survival jest trudne, zbieranie jedzenia, rozpalanie ogniska w trudnych warunkach, buowanie schronienia, oczyszczanie wody.. wszystko zajmuje sporo czasu. Takie udogadniające życie paatenty są po to żeby jak najmniej czasu tracić na "survival" własnie. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted August 17, 2009 Report Share Posted August 17, 2009 jednocześnie unikając kontaktu z cywilizacją, czy to z braku możliwości czy to z takiej a nie innej sytuacji.A to ciekawe założenie. Bo w większości sytuacji survivalowych poszkodowanemu zależy na jak najszybszym dotarciu do cywilizacji. Quote Link to post Share on other sites
cziman Posted August 17, 2009 Report Share Posted August 17, 2009 W "cywilnym survivalu" owszem, natomiast wojskowe szkoły survivalu takie jak SERE zakładają że kontaktu z cywilami należy unikać. Pilot strąconego samolotu zwiadowczego raczej nie podrepcze do najbliższej wioski i nie zadzwoni do bazy z budki ;) Quote Link to post Share on other sites
porucznik Borewicz Posted August 17, 2009 Report Share Posted August 17, 2009 No wiadomo należy rozgraniczyć te dwa rodzaje ale żeby przejść do militarnego należy znać podstawy. Wg mnie survival to przygoda, kontakt z przyrodą(nie mam tu na myśli pikniku oczywiście) oraz intensywne używanie mózgownicy. Istnieje fajna piramida survivalowa: 1. chęć przetrwania 2. umiejętności / znajomość technik 3. sprzęt Obojętnie co to będzie za rodzaj survivalu ta piramida jest nie do obalenia. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted August 17, 2009 Report Share Posted August 17, 2009 natomiast wojskowe szkoły survivaluTak wiem co zakłada SERE. Ale cały wątek mówi o survivalu ogólnie. Ty wtrąciłeś wypowiedź nie wspominając, że mówisz o wojskowym. Tak jak napisał por. Bor ;) żeby przejść do SERE i podobnych trzeba nabyć podstawy "zwykłego" survivalu. W SERE jest to tylko niewielki procent szkolenia, poza ustalaniem korytarzy, haseł rozpoznawczych na różnych etapach odzyskania, aż po przesłuchania... Pogadaj z Szaszłykiem, to Ci coś na ten temat powie ;) Quote Link to post Share on other sites
cziman Posted August 17, 2009 Report Share Posted August 17, 2009 Ty wtrąciłeś wypowiedź nie wspominając, że mówisz o wojskowym. Myślałem że nie muszę tego dopowiadać - to przecież wmasg.pl.. tutaj nawet posty są taktyczne. ;) Quote Link to post Share on other sites
enzig Posted August 27, 2009 Report Share Posted August 27, 2009 Odrzućmy na chwilę stereotypowe myślenie o ekstremalnym survivalu opartym o fakty lub wymyślone historyjki typu: spadł samolot z nieba, rozbił się w dżungli lub na bezludnej wyspie i teraz mamy zajebisty wymarzony survival, radocha po pachy i z uśmiechem od ucha do ucha możemy się sprawdzić, bo dzięki bogu zabraliśmy ze sobą ten nowy wspaniały nóż przetrwania którym będziemy polować, budować oraz ble ble ble... Wg mnie Survival to przetrwanie, unikanie zagrożeń zdrowia i życia, to traumatyczne doświadczenie którego nikt z nas nie chciał by tak naprawdę przeżyć. Nie ma to nic wspólnego z turystyką terenową z plecakiem w lesie czy górach z kijkami trekingowymi czy zabawy z repliką w rękach ganiając tam i z powrotem po lesie. Skoro tak bardzo lubisz survival to lubisz też takie sytuacje: -przechodzisz przez jezdnie każdego dnia, ile to razy nie zdarzyło się że jakiś debil wjechał na pasy wymuszając pierwszeństwo przed pieszymi- co robisz? (survival-ujesz) -jedziesz autem i widzisz kretyna pchającego Ci się na czołowe- co robisz? (survival-ujesz) -idziesz nocą przez osiedle w podłej dzielnicy, wychodzi zza rogi wprost na Ciebie kilkuosobowa grupka nagrzanych gówniarzy- co robisz? (survival-ujesz) Powiedz szczerze czy lubisz takie sytuacje i emocje jakie nim towarzyszą? Powiedz też jaki sprzęt w kieszeni czy plecaku pomógł by Ci w takich sytuacjach- bo to w końcu upragniony prawdziwy survival. Ja to w lesie czy górach to czuje się jak w domu a codziennie w okolicach domu jak na survivalu. Quote Link to post Share on other sites
porucznik Borewicz Posted August 27, 2009 Report Share Posted August 27, 2009 Polecam portal Zielona Kuchnia tam jest fajnie napisane czym jest survival. http://survival.strefa.pl/survival.htm i bez kozaczenia :) Quote Link to post Share on other sites
enzig Posted August 27, 2009 Report Share Posted August 27, 2009 Temat postu: "Istota survivalu, Czym jest dla was?" tym jest dla mnie a nie wg Zielonej Kuchni czy słownika- kolego! Quote Link to post Share on other sites
porucznik Borewicz Posted August 28, 2009 Report Share Posted August 28, 2009 Dałem linka, żeby pokazać jak wiele innych znaczeń ma survival, a sam się zgadzam z większością sformułowań z Zielonej Kuchni. Quote Link to post Share on other sites
Paweł_J Posted January 29, 2013 Report Share Posted January 29, 2013 (edited) XXX zobaczcie czym jest survival i jak powinien wyglądać Edited January 30, 2013 by Jantas Quote Link to post Share on other sites
Obi-Wan Posted January 29, 2013 Report Share Posted January 29, 2013 Jednak w Polsce jak świetny nasz kraj by nie był, nie jest to możliwe, bo z moich doświadczeń [ niedużych] wynika, że do cywilizacji można dotrzeć w parę godzin z niważne jakiego miejsca, niewazne w jakim kierunku pójdziemy. Ba często gdy wychodze w teren jest mi ciężko uniknać cywilizacji. Skąd ja to znam... Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted January 29, 2013 Report Share Posted January 29, 2013 Paweł_J, zaczynasz lekko spamować tym swoim blogiem. Quote Link to post Share on other sites
marcin_d Posted January 30, 2013 Report Share Posted January 30, 2013 (edited) XXX zobaczcie czym jest survival i jak powinien wyglądać Najlepiej to opatentuj skoro to jest jedyny możliwy survival. Niech ignoranci znają guru. EDIT: mały cytat: Kiedy idziesz na survival musi być jasne, że możesz z niego nie wrócić żywy, ponieważ oznacza on walkę o przetrwanie w ekstremalnych warunkach poważnie zagrażających twojemu życiu. Edited January 30, 2013 by Jantas Quote Link to post Share on other sites
danesz Posted January 30, 2013 Report Share Posted January 30, 2013 Marcinie. Powiedz że sobie jaja robisz. Że On tak nie napisał . Quote Link to post Share on other sites
marcin_d Posted January 30, 2013 Report Share Posted January 30, 2013 Nie, poważnie jest tam tak napisane, zresztą zobacz to jest zaraz w najnowszym poście. Strach się bać! Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted January 30, 2013 Report Share Posted January 30, 2013 Ja z linka dowiedziałem się wielu nowych rzeczy. Głównie tego, że autor jest najlepszy a cała reszta kupsko wie o survivalu! Z technicznych bzdetów nowego tam nic nima więc jak ktoś czegoś szuka to nie znajdzie. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.