Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Pęknięty gearbox w M4 G&G (350fps)


Recommended Posts

Witam wszystkich,

 

Krótko opis sytuacji: 2 miesiące po upływie okresu gwarancyjnego pęka gearbox w moim M4 od G&G. Replika ma tylko 350fpsów, chodzi na stockowej sprężynie, batka 9,6V.

Przebieg około 30k. Zero jakichkolwiek zacinek.

 

Zastanawiam się co robić, oczywiście muszę wymienić gearboxa tylko na jaki? Skoro ten co miałem na stosunkowo słabej sprężynie i po niewielkim przebiegu nie dał rady. Czy warto się ładować z kosztami w gearbox wykonany na obrabiarkach CNC? Czy kupić po prostu kolejny "wzmacniany"? Piszę w cudzysłowiu, gdyż oferowane wzmocnienie to śmiech na sali (w mojej opinii oczywiście).

 

Proszę o konstruktywne propozycje.

Link to post
Share on other sites

Zadałem na poczatku pytanie co zrobić. Z tych kilku odpowiedzi od Was wnioskuję "kupuj następny odlewany gearbox - będzie fajnie". Ale mi chodziło o to, że nie chciałbym kupić następnego gearboxa, który rozsypie sie po 30k kulek. Może ktoś pomyśleć (a nawet napisać) zmień hobby, albo nawet słynne "shit happens" :-P .

Szkoda, że nie wypowiedział się nikt kto używał gearboxa wykonanego w technologii CNC. Chciałbym wiedzieć czy opłaca się coś takiego zakupić. Koszt jest ponad 2x większy niż odlewanych gearboxów. Jak wyglada zmęczenie materiału przy technologii CNC? Po jakim przebiegu się sypnie.

 

W specu znalazłem coś takiego http://www.specshop.pl/product_info.php?cP...roducts_id=4499 nie mają co prawda na stanie ale to tylko świadczy, że ktoś to kupił.

Czekam na odpowiedzi.

Link to post
Share on other sites

Stary, uparłeś się to sobie go kup. Jak Ci zależy mieć w CNC. Dostałeś 3 propozycje, każda z nich jak najbardziej sensowna. Aha, ale Ty chcesz, żeby ktoś Cie utwierdził w przekonaniu, że Ci potrzebny CNC.

Tak, każdy z odlewanych GB pęknie Ci za 30k kulek, kup w technologii CNC, bądź fajny.

Link to post
Share on other sites

Rzeczywiście uparł się na to CNC. Ten szkielet kosztuje prawie 500 złotych, a Ty chcesz spręzynę M100 tam upchać? Nówkę JG można dostać za 70 zeta. Nie mówiąc już o tym, że używki chodzą po 30-40 PLN.

 

To tak jak byś chciał kupić śrutówkę bo Ci mucha lata po domu :F

 

PS. Co do szkieletów A&K to mi ostatnio strzelił :D. Najmocniejsza sprężyna jakiej używałem to M120 dawno temu, potem M110 guardera i Lipo 11V. Fakt miał chłop przestrzelane dwa latka.

Link to post
Share on other sites

@AnR

Źle to odbierasz. Nie uparłem się tylko szukam rozwiązania pewniejszego niż to co zaproponowaliście do tej pory.

Faktycznie sądzę, że CNC może być lepsze. I oczywiste jest to, że chciałbym aby mnie ktoś w tym utwierdził.

Nie chcę być fajny ;-) chcę tylko mieć pewny sprzęt, gdyż wydaje mi się 30k to nie aż tak dużo żeby replika wysiadała.

Faktycznie uważasz, że po 30k kulek każdy odlewany gearbox musi się rozpaść czy miała to być ironia?

 

@Viamortis

Wolę wydać 500zł i mieć spokój na dłużej niż 70 do 250zł i za rok kupic następny.

Na muchy mi starcza zwinięta gazeta ;-)

Edited by hesus51
Link to post
Share on other sites

W sumie to nie ma sensu Cię zmuszać. Pytasz o coś, a potem sam oponujesz :).

 

Nie uparłem się tylko szukam rozwiązania pewniejszego niż to co zaproponowaliście do tej pory.

Masz rację. Znalazłeś pewniejsze rozwiązanie.

 

Jednakże z reguły w życiu opłacalny jest kompromis między kosztem, a zyskiem. Zysk, którego nie możesz przyjąć jest stratą, bo ma swój koszt. Czy jakoś tak :).

Link to post
Share on other sites

@poldeck

O tych 100K (dla gearboxów CNC) i 70K (dla gearboxów odlewanych) piszesz na podstawie doświadczeń? Czy gdybasz żeby dowieść na ile nieopłacalny jest zakup np BFT? Pytam serio.

 

 

 

Udało mi się na forum znaleźć coś o samym BFT. Generalnie ludziska się dobrze wypowiadają.

Edited by hesus51
Link to post
Share on other sites

Ja miałem u siebie w SAM-R stock gb z G&P na mrozie przy -20 pękło mu się a strzelałem na semi na springu 145. Teraz ładuję ze 160 na gb z Jg V gen i jak na razie śmiga ponad pół roku. Żeby nie skłamać tak ze ~5k kulasów poleciało. Jeżeli mówimy o cenie jakość, to oczywiście obrabiany kloc stali będzie znacznie bardziej wytrzymalszy od jakiegoś tandetnego odlewu lanego w stodole. Masz opcję CNC za 400/500zł albo sobie kupić jakiegoś jg III lub V gen i wydać 100zł. Wybór należy do ciebie, jak masz 400zł to kup i ciesz się z tego że masz CNC a jak szkoda ci kasy i masz mniej to kup odlew. Chyba tyle :-F

Link to post
Share on other sites

Na podstawie czterech BFT z jakimi miałem do czynienia. A śliślej mówiąc składałem je w replikach. Jeden pękł po jakichś 83 tysiącach kulek, z tego co właściciel gadał w dość niskiej temperaturze. Drugi padł po około 105 tysiącach w temperaturze umiarkowanej. Przy czym miewał okresy użytkowania w niskich temperaturach. Pozostałe dwa jeszcze działają lub nie mam wieści o ich losie. GB CA używam od zawsze i wszedzie więc nie będę przykładów przytaczał.

Link to post
Share on other sites

Poldeck ale nie piszesz o springu jaki tam siedzi - domyślam się, że w granicach M110-120?

 

Hesus jak chcesz tam wkładać M100-110 to możesz dać każdy z wymienionych wyżej. Byle byś miał szczelny układ cylindra i komory bo od tego zależy czy będzie ciśnienie i czy tłok nie będzie całej energii przekazywał na szkielet. NIE MOGĄ Ci się też zdażać w nadmiarze puste strzały bo efekt jest ten sam.

 

Chłopaki piszą Ci abyś nie kupował tego CNC bo nie ma takiej potrzeby. Pomyśl; zdecydowana większość używa gównolitowych GB a sypią się dosyć rzadko. A to i tak dopiero wtedy gdy coś z innymi elementami jest nie tak. Sama wytrzymałość GB to jedno ale zachowanie się we współpracy z innymi to drugie :)

Link to post
Share on other sites

Ja polecam alternatywne rozwiązanie:

http://v2fix.com/ + dowolny dobrze pasujący szkielet.

Jednorazowy wydatek, zamiast w nieskońskoność kupować super-wzmocnione szkielety i przy każdym strzale obawiać się pęknięcia.

 

Szkielety CA może i są mocne, ale jakość ich wykonania jest niższa od przeciętnego chińczyka. Nie polecam tykać kijem na 3 metry. Otwory na łożyska 6mm są zbyt małe i trzeba ręcznie poszerzać (próbowałem kilka różnych łożysk). "Okno" cylindra musiałem szlifować z nadlewek, aby wszystko ładnie się złożyło. Blah.

Link to post
Share on other sites

AFAIR panewki guardera i jeszcze inne, markowe, nie jestem pewien producenta.

Obawiałem się wbijać młotkiem, a przyłożenie maksymalnej siły ręką/kciukiem nie wystarczało.

Z innymi szkieletami nigdy nie miałem takich problemow, łożyska wchodziły ciasno, ale wchodziły.

Edited by Ratoll
Link to post
Share on other sites

...i na koniec dodam - nie podniecajcie się tak magią CNC.

Znaczy to tylko tyle, że obrabiarka jest sterowana numerycznie.

Wrzucasz odlany klocek, wpisujesz program, naciskasz guzik START, frezarka wypluwa po chwili gearbox. Tyle. Jak wrzucisz do obrabiarki CNC gówniany materiał, to gearbox będzie gówniany i pęknie.

 

Tu liczy się przede wszystkim użyty materiał.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...