Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Firma Gunfire rozboj w bialy dzien !


Recommended Posts

  • Replies 90
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

"wina leży po stronie sklepu, nie kupię tam nic, lepiej kupować za pobraniem" taka myśl nasuwa się przy czytaniu WSZYSTKICH tych postów. Szczerze? Gunfire tym tematem stracił już około 1500 klientów i liczba cały czas rośnie. Jeśli tego nie wytłumaczy w jakiś sensowny sposób, a takich przypadków będzie więcej, firma będzie tylko istnieć a po niedługim czasie przestanie nawet istnieć

Link to post
Share on other sites

Wg. mnie ruch jest po stronie Golasze. Powinien jechać na cło i dowiedzieć się jak sprawa się ma. Bo jeśli produkt byłby legalny w Irlandii to służba celna by się nie przyczepiła.

 

Jeśli natomiast byłby legalny to paczka, wróciła by spokojnie do Polski, w związku z czym Golasze mógłby ubiegać się ponownego jej wysłania lub zwrot kosztów za niewywiązanie się z umowy.

 

Fakt że po powrocie na magazyn firmy spedycyjnej celnik jednak zajrzał i zakwestionował paczkę jest zupełnie drugą sprawą. W każdym państwie to OBYWATEL KUPUJĄCY ma obowiązek znać prawa które JEGO DOTYCZĄ. Trudno wymagać od sprzedawcy w PL żeby znał sytuacje prawną w każdym zakątku świata gdzie jego paczki mogą docierać.

Ktoś poprawnie przytoczył przykład Czech i zakupu deko z tego kraju. Taka sama sytuacja jest np. w USA nikt nie pyta czy prawo PL zabrania Ci zakupu lufy. W kraju pochodzenia ( USA) lufa jest legalnym produktem. W PL wymagana jest koncesja i tyle w temacie.

 

Wracając do meritum, fakt ze paczka została zablokowana przez celnika przy wejściu do kraju czy tez po powrocie na magazyn nie ma znaczenia. W tej sytuacji to ruch jest po stronie Golasze. On powinien wytłumaczyć się organom państwowym "co-gdzie-jak". Kupujący także ma swoje obowiązki do dopełnienia, a nie jest 'świętą krową'. W końcu paczkę zablokowano nie z powodu nieodebrania jej przez kupującego ale z powodu zastrzeżeń organów państwa co do jej zawartości.

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Mnie natomiast zastanawia jeden szczegół: przy pierwszych dwóch próbach doręczenia paczki UPS zanotował, że "odbiorca nie mógł podpisać" odbioru przesyłki. Dopiero przy trzeciej próbie "był nieobecny". Czy ktoś może wyjaśnić mi, co to oznacza? :eek:

 

Natomiast przedstawiony dokument jasno stwierdza, że:

1. Pierwsza próba doręczenia miała miejsce po dacie, która Golasze podał jako graniczną w związku z wyjazdem na urlop.

2. Paczka została nadana 28 stycznia.

 

Golasze złożył zamówienie:

Towar zostal zamowiony przezemnie 11 stycznia 2010. Zamownie zostalo potwierdzone przez firme Gunfire 15 stycznia 2010 (piatek), nastepnie dokonalem przelewu, ktory zostal zaksiegowany dnia 18 stycznia 2010 o godz, 16:39 (poniedzialek) (adnotacja sklepu).

Wedlug tego co jest zamieszczone na stronie www.gunfire.pl, czas realizacji zamowienia to "Planowany czas oczekiwania na przesyłkę to 2 dni. ", przedstawiciel firmy powiedzial, iz z racji tego, ze jest to przesylka do Irlandii, to jej czas realizacji wyniesie do 5 dni roboczych.

 

Reasumujac..paczke z cala zawartoscia (13 elementow) powinienem otrzymac juz w piatek 22 stycznia, ewentualnie w poniedzialek 25 stcznia, co sie oczywiscie nie wydarzylo!!

 

 

Z mojego punktu widzenia - m.in. jako klienta Gunfire od czasu do czasu - sprawa wygląda bardzo nieładnie.

Firma zadeklarowała się, że dostarczy paczkę w terminie. Po czym wysłała ją w ostatniej chwili (gdyby doręczenie zajęło UPS'owi 5 dni, jak deklarowało Gunfire, paczka dotarła by na czas. Ale zajęło to ciut więcej czasu. kto chce, niech sobie policzy. Czy UPS zawinił, czy 5-dniowy szacunek Gunfire był nazbyt optymistyczny, to już klienta nie dotyczy).

 

Tłumaczenie się inwentaryzacją wystawia fatalne świadectwo poziomowi organizacji pracy w firmie: jeśli inwentaryzacja trwa 2 tygodnie, i na ten czas uniemożliwia poprawne funkcjonowanie sklepu oraz realizację zawartych kontraktów, to w przedsiębiorstwie powinny polecieć głowy. Tak, robiłem w życiu inwentaryzację, tak, również w sklepie.

Sklep sam tu podważa własną wiarygodność jako kontrahenta.

 

W moich bardzo stracił :(

Link to post
Share on other sites

SoP-PeL, absolutnie nie twierdzę, że usprawiedliwiasz sklep.

 

Owszem, prościej by było, gdyby adresat pofatygował się do odpowiedniej agendy rządowej i wyjaśnił sprawę. Było by to w jego interesie.

 

Niemniej w świetle przedstawionych dokumentów i faktów* (informacje o terminach podane przez Golasze) towar nie został przekazany odbiorcy (co ma miejsce - w świecie spedycyjnym - w momencie podpisania się odbiorcy na liście przewozowym z ewentualnymi uwagami o np. uszkodzeniu przesyłki. Miałem kiedyś przypadek, że odbiorca reklamował towar jako uszkodzony - ale "z ciężarówki" rozładowano go bez uszkodzeń, jak stanowiły dokumenty odbioru. De facto uszkodzili go pracownicy odbiorcy już w magazynie, nieostrożnie się z nim obchodząc.). Nie tylko we właściwym terminie, ale wręcz w ogóle. I - ponieważ klient uważa, że sklep nie wywiązał się z umowy - to życzy sobie od niej odstąpić i otrzymać zwrot pieniędzy.

 

A paczka znajdowała się (w chwili konfiskaty przez czynniki rządowe) w gestii wysyłającego (za pośrednictwem wynajętej przezeń firmy transportowej).

 

* ku uwadze podobnych mi advocatus diaboli: przyjmuję twierdzenia Golasze dotyczące zastrzeżenia o terminie doręczenia oraz terminie złożenia zamówienia, opłacenia zamówienia, i potwierdzenia tego faktu przez sklep) za prawdziwe, m.in. dlatego, że sklep miał możliwość je podważyć - gdyby były fałszywe - a nie podjął takiej próby.

Link to post
Share on other sites

Generalnie, Golasze powinien:

1) Wziasc od sklep GF (jesli ci dadza...) zaswiadzczenie o sile repliki przy zalozonej wadze kulki 0.2g, wydrukowac potwierdzenie nadania i paragon, bryknac do shannon i wyjasnic machloje. Gnata wydadza bez wiekszych problemow. Napisz na privie, dam ci namiar na kogos kto przebrnal kilka razy przez IRL biurokracje.

 

2) Wykazal sie totalna niewiedze na temat prawa irlandzkiego, zamawiajac nielegalnie replike broni z polski. Wiec to jego wina ze replika zostala zatrzymana, i ze jej nie otrzymal.

 

3) Jesli zostal poinformowany o inwentaryzacji (ilekolwiek by nie trwala), i o mozliwych opoznieniach... no coz, mogl zrezygnowac z zamowienia, i poprosic o zwrot kosztow (jako ze wiedzial doskonale, ze mieszkasz po drugiej stronie europy, i do tego jedziesz na wakacje).

 

I teraz - gdyby wzial wszystkie mozliwosci pod uwage czyli: -

 

- inwentaryzacje (i wynikajace z tego opoznienie - jakbys nie mogl zadzwonic i zapytac czy paczka wyslana, z racji tego ze (rzekomo) GF cie poinformowal o opoznieniu (nie precyzujac ile to opoznienie moze wyniesc)

- uwarunkowania prawne - o ktorych nie mial pojecia zapewne

- i w koncu nieszczesne wakacje...

 

No coz, dla mnie to proste - sklep zawalil termin z racji inwentaryzacji, o ktorych (rzekomo) poinformowal klienta, ale klient za to wyszedl z zalozenia - '' zaplacilem wiec mam was w pupci'', po czym bez jakiegokolwiem kontaktu frunie bog wie gdzie nie wykazujac zainteresowania swoim zamowieniem, nie sprawdzajac czy wyslane, itd. itp.

 

Zreszta, UPS powinien miec twoj telefon. Jesli go mial ( a zaloze sie o duzo ze mial, szczegolnie jesli byly trudnosci z dostarczeniem), to dzwonil conajmniej dwa razy. Ale widze, ze odebrac tez sie nie dalo...

 

Klient (jesli byl) poinformowany o opoznieniu wyslania przesylki zaakceptowal zmiane warunkow umowy.

z tymze potem ja totalnie olal :-)

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Staralem sie odzyskac paczke, lecz zadna z instytucji z ktora nawiazalem kontakt (policja, customs, ups) nie potrafila okreslic, gdzie paczka znajduje sie teraz .. i slad po niej zaginal.

 

Prawdopodobnie dzieki temu postowi, przedstawiciel firmy Gunfire skontaktowal sie ze mna droga mailowa, przesylajac mi fakture "zwrotu" do podpisania, co mialoby byc warunkiem koniecznym do otrzymania zwrotu naleznosci za niedostarczone do mojej osoby towarow. Takiego maila otrzymalem w zeszlym tygodniu. Podpisalem ww fakture i wyslalem do przedstawiciela.

Wczoraj na moim koncie zostala zaksiegowana naleznosc za niedostarczone przedmioty.

 

Prosze moderatora o zamkniecie tematu.

Edited by golasze
Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...