bart_a

Części PDI mają właśnie to do siebie, że ładnie wyglądają i na tym z grubsza ich zalety się kończą. Oring się odkleił ponieważ po mocnym strzale przyssał się do stożka głowicy cylindra, a że jest osadzony na kleju, to oderwanie nie było trudne - to dosyć normalna sprawa z tłokami PDI. Kołnierz się pokruszył, bo jak przypuszczam strzały były oddawane na lekkich kulkach, a cała przednia część tłoka jest aluminiowa, więc przy spr. 180 mogło do tego dojść. Cylinder nie powinien ucierpieć , bo jest ze stali nierdzewnej, więc raczej aluminium nie powinno go porysować zbyt dotkliwie, poza

Są dostępne np. u mnie i to pełny zestaw do tuningu z kopią ZT laylaxa. 8) Mimo to chętnych jak na lekarstwo.

Tak, jak napisał Dexter najlepiej z takich giwer z klasycznym chwytem to VSR, dlatego że masz spory wybór części do tuningu, a poza tym w przeciwieństwie do pozostałych replik snajperskich w stocku jest dobra komora hu i cylinder.

No nie bardzo - w broni pneumatycznej(sprężynowej) odrzut następuje przed wylotem kulki(śrutu) z lufy. Stąd też w strzelectwie wiatrówkowym bardzo istotny jest sposób trzymania broni. Natomiast w ASG ma to dosyć znikomy wpływ toteż ani postaw żadnych przyjmować nie trzeba i w samej broni wystarczą dwa pkt. podparcia, bez dodatkowych w postaci barrel spacerów. Co do walenia w głowicę cylindra, to jeśli masa kulek jest odpowiednia, to raczej jest to lekkie stuknięcie, a nie walenie, więc i tłumić nie trzeba specjalnie , a strzelanie zbyt lekkimi kulkami jest szkodliwe nie tylko ze względu na wib

Argument , że coś jest lepsze bo magiczne to do nikogo zdrowo myślącego raczej nie dociera. :lol: Natomiast lepsze, bo lepiej wykonane już bardziej. Do bara nie będę już przekonywał , bo fakt może się trafić egzemplarz lepszy, lub gorszy , jak to z chinolami, ale na pewno na tyle poprawnie wykonany, że przy pewnym nakładzie pracy da się zrobić porządną snajpę. Kwestia czy sobie ktoś z tym poradzi. Rączkę można wymienić całą razem z end capem , chyba że jest inny trzpień w cylindrze.

Miałem w ręku obie komory i różnice są na prawdę śladowe. Poza tym komora TM też nie jest cudowna i trzeba pewne rzeczy poprawić. Z tym pierścieniem patencik całkiem niezły, ale przypuszczam , że to samo się osiągnie poprzez odpowiednie dobranie średnicy zewnętrznej dyszy.

Jeśli komuś nie szkoda pieniędzy, to pewnie , że można kupić, ale jak dla mnie stosunek wydanych pieniędzy do tego co te części w praktyce dają jest miażdżący w negatywnym sensie. Natomiast porównanie spustu LL do GH, to jak porównanie mercedesa z polonezem, gdzie prowadnica z łożyskowaniem do toczonej prowadnicy ma się jak np. mercedes i audi - nie popadajmy w skrajności. Miałem w zasadzie większość części do upgrade'u vsr , strzelałem nie tylko przez chrono , ale i testowałem te zestawienia w "boju", stąd też moje zdanie o tym co faktycznie warto.

Wyciera, ale uprzednio ma jeszcze warstwę chromu do starcia - koniec końców, tak jak napisałeś nawet jeśli , to ma to znikome znaczenie. Natomiast cylinder LL to już wydatek - miałem i mogę powiedzieć, że za takie pieniądze na prawdę nie warto kupować, bo to pokrycie nic nie daje praktycznie , jedynie plusem jest to, że jest stalowy. Także jeśli ktoś się gryzie czy wydać te blisko 400zł , to odradzam.

Jeśli się poprawnie wkręca to nie powinno nic się wycierać, tylko że przy założonej sprężynie wkręcanie jest utrudnione i trzeba to robić z dużym wyczuciem, inaczej można uszkodzić, lub właśnie systematycznie wycierać.

Dla cylindra(gwintu) najgorsze jest strzelanie na pusto, szczególnie przy mocnej sprężynie(od 190) - może dojść do zerwania gwintu i wystrzelenia głowicy cylindra. Przy poprawnym używaniu ze sprężyną 170 tak, jak wyżej pisali praktycznie są bardzo małe szanse na awarię tej części. Przy mocniejszych sprężynach można myśleć o wymianie cylindra, jednak mam pewne wątpliwości, ze względu na to co widziałem w wykonaniu GH, czy taki cylinder będzie w ogóle przewyższał parametrami kombinację stockowego cylindra ze stalową głowicą.

Z tego co czytam, to po charakterystyce usterek wynikałoby, że serwis ograniczył się do włożenia części i przestrzelania na chrono. Mogę się niedyskretnie zapytać ile taka usługa kosztuje? :roll:

Może następnym razem będzie rosnąć wykładniczo. :lol: Przy pomiarach poza patrzeniem na wyświetlacz, należy się kierować zdrowym rozsądkiem. Ta wartość, która teraz została osiągnięta(ok.630), oscyluje w granicach maksimum przy takiej konfiguracji, bez radykalnych przeróbek i jest jak najbardziej ok. Mi zdarzyło się z kilka razy wskazanie w stylu 400 m/s , ale nie żyłem w przekonaniu, że moja giwera od czasu do czasu ma takie kopnięcie. :lol:

Z ocenianiem wytrzymałości sprężyn to byłbym powściągliwy, bo przypuszczam, że wielu z tych którzy na to narzekają chodzą przez pół strzelanki z naciągniętą sprężyną i potem się dziwią, że się ubiła. Można by zrobić taki szczegółowy test, który był by miarodajny, ale to by wymagało oddaniu kilkuset strzałów na nowych sprężynach, pomiarów spadków fps co kolejne serie, pomiarów zmian wymiarów sprężyny. Wtedy można by było coś stwierdzić. Jeśli sprężyna jest spasowana z prowadnicą i dobrze nasmarowana, to słychać tylko uderzenie tłoka w czoło głowicy cylindra.

Mi się również rozkręcał i przy spr. 210 nastąpiło po jakimś czasie lekkie odkształcenie na kołnierzu. Ogólnie części PDI mają wiele rozwiązań przekombinowanych, co przekłada się na ich mniejszą niezawodność w stosunku do LL. Co do prowadnic miałem wszystkie-łożyskowanie nic nie daje, grunt to dopasowanie średnicy pręta i średnicy wewnętrznej sprężyny. Klejów do gwintów są różne klasy, po takie , które puszczają dopiero po podgrzaniu. Super glue w klejeniu metali w moim odczuciu się kiepsko sprawdza. Osłabienie śrubki zależy głównie od gwint i materiału śrubki, ale również od tego

Jak by się uparł to da się zrobić to łożysko, tylko po co? Gwint się klei , ale nie super glue-są kleje do gwintów. Poza tym są jeszcze na to inne metody. Gdzie można dostać wytaczaki do takich średnic?

Dokładnie - chodzi o ściankę. Ja nie orientuję się jakie ma wymiary zamek w ostrej, ale naddał bym tam tyle, żeby to było solidnie zrobione, a nie na siłę w skali 1:1. Szczególnie , że pewnie wiele innych istotniejszych elementów świadczy na niekorzyść wykonania jako repliki. Z głowicą cylindra nadal się nie zgodzę , bo na zewnątrz jak naddamy materiału to pojawi się problem, jak parę postów wcześniej. Ja miałem cały czas na myśli stalową głowicę i dla niej moim zdaniem już nie ma z czego zebrać. Wiadomo, można robić na styk, ale dla mnie podstawą przy tworzeniu jakichś rozwiązań techniczn

I te 10fps to jest właśnie marginalny wpływ, o którym pisałem, bo realnie widać różnicę jakąkolwiek w zasięgu przy skoku o jakieś 30-50fps. Przy czym wiadomo tu 10, tam kilka i coś tam się poprawi. Tylko nie bardzo widzę możliwość poszerzenia dyszy od wewnątrz, gdyż ścianka jest na tyle cienka, że dysza może się po takim zabiegu po prostu wygiąć, skrzywić. Z cylindrem to sprawa jest taka, że ten gwint jest po prostu za płytki i wymiana na wzmocniony cylinder coś tam daje, ale przeskoczyć się tego nie da, bo jest to po prostu błąd konstruktora. Takiego gwintu się nie daje w miejscach obciąż

No niestety pytanie ile wytrzyma jest zasadne , ponieważ połączenie cylindra z głowicą zarówno w VSR jak i warriorach jest bardzo słabe. Oczywiście może przetrwać bez problemu 190, ale trzeba uważać na tzw. puste strzały, a już broń Boże przy docieraniu się (ubijaniu) nowej sprężyny takowych nie oddawać. Także należy mieć na uwadze to , że jednak kiedyś może się to popsuć. Co do poprawy osiągów po zmianie głowicy to się zgodzę , ale w przypadku VSR - w warriorze nie ma problemu zbyt małej średnicy zewnętrznej dyszy, więc jeśli chodzi o szczelność to się nic nie zmieni, a te pozostałe elementy

Czy mógłby ktoś wrzucić zdjęcie cylindra w.w. repliki i podać wymiary tej części? Czy cylinder z tych replik nie odbiega budową zasadniczo od tego z VSR tm tak, aby nie dało się go wykorzystać?

Z moja mp001 chyba jest coś nie tak: pisaliście że przebija z 10m puszkę, a moja nawet jednej warstwy z tej odległości nie przebija... Co w takim razie może być z nią nie w porządku?

A jak z mocą u waszych egzemplarzy? Tzn. chodzi mi o test na puszce po browarze. Moja mp001 przebija z przystawienia puszkę na wylot a strzelając w denko przebija jedno i wgniata drugie. Na razie strzelałem z kulek 0.2 i tak strasznie nie podbijało na średnim hopie ale działy się dziwne rzeczy jak np. ze tak to nazwę hop down czyli wbicie w ziemię po przeleceniu kilkunastu metrów.