Dumek

AdAm: Odpowiedź jest prosta.... Hamerykanie są mądrzy, ale po fakcie. :) kolejny nic nie wnoszący post (mój, nie AdAma), jak ja to kocham.

Polecam procę wkręconą w łoże od wiatrówki. :P Taka mała złośliwość co by Was zmobilizować. :wink: A twarz białorusina to był przykry widok. :(

Jak pas od kałacha sie udał, to możesz spróbować z pasem trzypunktowym do mp5. Chociaż tylko teoretyzuje.

Marines nie przeszkadzalo to nosić interceptorów w woodlandzie czy innym coyocie. Generalnie to nie, nie robią oporządzenia w marpacie*. :) W USMC wpadli na pomysl dobrania odpowiedniego koloru dla oporzadzenia pasujacego i do leśnego marpata jak i do pustynnego. Padło na Coyote brown. I teraz oporzadzenie w Coyocie wypiera to w woodlandzie. Przynajmniej tak zrozumialem belkot w X tematach na mp.net :) *- musze powiedzieć, że widzialem gdzieś atrapę interceptora własnie w marpacie. Guarder albo Just. Ale ten ich "marpat" to jakis lichy był. :) EDIT: no i znowu mnie ubiegli. :(

A poza tym... dzięki temu, że kulki są białe można jednym spojrzeniem w "otworek" (ale ze mnie przyjemniaczek) przekonać się ile jeszcze mamy kulek w hi-capie. Oczywiście nie mówie o hi-capach typu AUG czy inne G36. I tak każdy strzela z takich kulek jakie mu się podobają. Mi się podobają białe. Wujcio Dumcio

Powiem tak: Kupiłem kolimator (otwarty), pobiegałem, postrzelałem, kolimator sprzedalem i jade na "ironsach"*. Ot co.. *-Pamiętajcie! Ironsi juz 29 maja.

Kapi, Twoje "konstruktywne" komentarze sa jak zwykle mile widziane :D Znaczy że przyjedziesz, prawda? :D :D

EDIT: Muszę nauczyć się pisać szybciej, bo mnie wszyscy ubiegają.

po za tym temat trochę dziwny :) pozdro Łojtam czepiasz się ;) Będe miał kiedyś chwilę to poprawię. :) Kurza nać.. kiedy ja to pisałem. A o ten ABS imitujacy metal chodziło mi o właśnie EDIT: komorę zamkową. Ot co małe niedopatrzenie. EDIT: A tak poza tym "Ten się nie myli, kto nic nie robi". Dumek

Kurza twarz! Czy tylko ja zagłosowałem na "bębenki"? :lol:

Powiem tak: O szyciu własnego oporządzenia jest całkiem fajna dyskusja ( http://www.forum.wmasg.pl/viewtopic.php?t=5768 ) i wynika z niej, że bez dobrej krawcowej, dobrych maszyn i doświadczenia może być cienko. Co do materiału: Jedyny znany mi punkt z dużą ilością materiałów wszelkiej maści i wszelkich wzorów, to "Kajman". No, ale to w Warszawie, więc niewiele pomogłem. :| EDIT: a może mi chodziło o "Kirysa"? Nie wiem. :) Nie żebym zniechęcał. :) Jeśli chodzi o kamizelki we flecktarnie spróbuj na www.militaryarea.pl duużo tego mają (i stosunkowo tanio (zależy który model :D)

Beta się skończyła, linka nie będzie. :|

Holman, ostatnio jakaś taka mania odkopywania wątków-dinozaurów. :) Jeżeli już, to kawał tworzywa sztucznego. :P EDIT: SCHMIDT!!! Znowu mnie ubiegli.

W zeszłym roku mnie nie było, ale tym razem chętnie się pojawie. :)

O rany Boskie. Ty naprawdę myślisz, że ta ankieta jest, że tak powiem, "na serio"? Pozdrawiam Dumek

Luźno to związane z tematem, ale w moim AUGu (jak jeszcze go miałem :)) naładowana do pełna bateria Mini 600 mAh starczała mi na ok. 900 - 1000 kulek. AUG był firmy TM (a czy jakaś inna firma produkuje AUGi? :roll:), więc w MC51 powinno być podobnie. EDIT: O szmit, Davidoff mnie ubiegł. :)

Morti, aleś Ty wygodnicki. Niech ktoś zrobi granat, niech ktoś zrobi bombę, niech ktoś nagra film, niech ktoś zrobi la... ooops zagalopowałem się. Swego czasu, na warszawskich strzelankach, była bomba zmajstrowana przez naszych dzielnych opojów z Yelnetu (bodajże Jacusia). Niestety, nie miałem okazji przestudiować dokładnie jej budowy, więc opis będzie bardzo pobieżny. Musiałby się Tasman wypowiedzieć. Generalnie, zasada działania była taka: bombę uruchamiało się (nie pamiętam jak, to było dobre pół roku temu), włączał się wtedy licznik ustawiony na (chyba) 10 minut. Bombę można było

Bardziej pasowało by "odcinające dopływ tlenu". :wink:

Hmmm nie wiem. Mnie jakoś demko SP odrzuciło. W SWATa 3 zagrywałem się strasznie, ale to co zaprezentowało demo kompletnie mi się nie spodobało. Zawsze milej było dać kolesiowi po gałach z takiej latarki, a tutaj? Ni cholery. Nie podoba mi się.

@ghost666 Faktycznie polskie p-odłamkówki są bardzo fajnie przedłużane. Tylko nie da się w nich schylić (bez robienia sobie kołnierza ortopedycznego i łamania szczęki hełmem). Oto co sądze o polskich OLV. Fajne do stania, i "wartowania" ale nie do niczego innego. EDIT: Siedzieć w samochodzie też sie nie da bez w.w. efektów. Takie gacie fajna rzecz. Da sie przynajmniej w nich schylić.

A żeby nie OT: W kamizelce noszę: -4 magazynki do kbk AK -2 magazynki do broni bocznej -RÓŻOWY SZALICZEK (jeśli nie na hełmie) -paczkę Lucky Strike'ów, ale pustą, bo, jak wiadomo, palenie szkodzi (tak na szczęście się nosi) -kuleczki -opatrunek osobisty -chusteczki do nosa Cóż, niewiele mieści się w Lubawie. Jak biore OLV to pare drobiazgów więcej sie dorzuci.

A i tak najlepsiejszy jest Zajebiście Różowy Szalik i paczka Lucky Strike'ów :P :P

To faktycznie mało widziałeś... ;) A sklep- żenada, te opisy i żerowanie na szeroko pojętej "polaczkowatości" ((...)popisać przed znajomymi(...))

Będe, będe, będe.