Equil

Przezroczysta Guardera jest bardzo delikatna, rozwaliła mi się od tak podczas strzalania, ale może to był felerny egzemplarz. Przy Systemie masz pewność, że nic Ci się nie zepsuje (o ile odpowiednio zamontujesz).

Ja również po strzelance (a nawet dwóch), wrażenia bardzo pozytywne. Żadnych zacięć, awarii, rozregulowywania się hop upa, po prostu gun sprawował się wzorowo. Nawet występujące w każdym AEGu zacinki na semi nie przeszkadzają, bo w AUGu wystarczy nacisnąć trochę mocniej spust i znów możemy cieszyć się semi. Bateria obsłużyła dwie strzelanki i sporo siania od tak przez okno, razem jakieś 1500 kulek i dalej się trzyma. Jednak zamierzam ją przeładować dla pewności, że mi nie wysiądzie na strzelance. Myślę, że dobrze eksploatowana zasiliłaby ponad 2000 strzałów. Jak zainwestuję w low-capy to będę

Może nie tyle co wymienić, ale trzeba liczyć się z szybszym zużyciem zębatek. Znam wielu ludzi, którzy jadą na M120 przy stockowych zębatkach. Jednak mimo wszystko lepiej jest zastosować M110 i dać np. łożyskowaną prowadnicę sprężyny i łożyskowaną głowicę tłoka. Co do kolimatora to tutaj jest chyba najtaniej (139zł): http://www.militaria.sklepy24h.pl/index.ph...51e8142fa9d1fa3 Tutaj też kupowałem. Niestety link już mi nie działa, jak z resztą cała strona, może jeszcze kiedyś będzie działać :-F

Jeżeli chodzi o Famasa i Mossberga, to Mossberg przebija go mocą i zasięgiem.

Jeżeli chodzi o SCARa JLS to widziałem toto - strasznie brzydkie. Świeci się, takie same tworzywo na body i kolbie - przecież tworzywo na body ma udawać metal! A kolba w oryginale też jest z tworzywa! Tworzywo na dolnej części body świeci się najbardziej. Ogólnie cała replika sprawia wrażenie spasowanej, ale w złym tego słowa znaczeniu. Nie ma żadnych luzów ani metalicznych dźwięków, po prostu miałem wrażenie, jakbym trzymał w rękach kupę plastiku. Najbardziej dobiła mnie dźwignia przeładowania. Dochodzi gdzieś do jednej trzeciej długości okna wyrzutnika, tak, aby odsłonić tylko regulację HU.

Być może jest dobra, ale wyczuwam u Ciebie trochę bronienia własnego zakupu ;-) , myślę, że na pewno wolałbyś kolimator zamiast tej lunetki. Kolimator musi być wygodniejszy od lunety, jaka by ta luneta nie była. No nie wiem czy nie taka straszna, 500g na lufie już jest bardzo odczuwalne, a co dopiero 1200g :strach: . Bo kilku/nastu godzinach biegania nawet najlżejszy (100-200g) bipod może zacząć ciążyć. Co do odrzutu... ja w swoim AUGu jakoś nie odczuwam :-F , a w ostrej wersji i tak jest bardzo niewielki (5,56, do tego układ bezkolbowy - lufa nie wyżej niż stopka). Edit:

U mnie podaje wszystkie kulki, raz przestał, mimo, że był nakręcony, wyjąłem, włożyłem z powrotem i znowu podawał. Jedno nakręcenie pozwala obsłużyć spokojnie jeden mały scenariusz (ok 1h), z tym, że ja strzelam prawidłowo, tzn. singiel + krótkie serie.

Wczoraj wieczorem przyszedł mój Walther Top Point III. Całość wygląda po prostu prześwietnie, kolimator wygląda jakby był wprost stworzony dla AUGa, jego długość wynosi prawie tyle co długość szyny, nie jest więc ani za mały, ani za duży. Co do wykonania i działania też nie mam zastrzeżeń. Jedynie przy patrzeniu przez zamknięte flip-upy (są przezroczyste) jest trochę niesmaku, gdyż szybki dosyć deformują obraz, ale to nie wpływa na skuteczność działania. Z resztą i tak wstawię tam pleksi, bo te cienkie szybki w flip-upach nie uchronią nawet przed pistoletem z kiosku. Będzie to rozwiązanie idea

HFC, UHC, STTI... Nic dziwnego, że Ci pękały. Kup coś z CG, KWC lub TM.

Witam Do mojego AUGa zamówiłem taki kolimator: http://www.specshop.pl/product_info.php?cP...roducts_id=1682 Zmontowałem to na AUGu w photoshopie i wyszło mi coś takiego: Jak przyjdzie to zrobię zdjęcia. Edit: Jak dla mnie w AUGu nic więcej nie trzeba wizualnie polepszać. On już jest piękny :) Phantom kit mi się nie podoba, wygląda jak gruba lufa, ale w rzeczywistości może lepiej, Ew. jakiś tłumik, ale mały - krótki i wąski. Edit2: Przydałby się dwójnóg w AUGu. Ma ktoś pomysł gdzie by go i jak przymocować, by nie psuł całej elegancji?

Ja z kolei kupiłem mleczko Cyprys (pasty nie było). Przemyłem gogle wodą, wypolerowałem, potem nałożyłem trochę Cyprysa, polerowałem 5min i na strzelance ni chu chu nie chciały zaparować.

Cóż, muszę skorygować swój wcześniejszy post :) Otóż rozrzut nie jest taki zły, na tym samym dystansie gdzie kulki wystrzelone z AK Cymy (nie porównywałem na żwyo, ale strzelałem z tego samego miejsca i w to samo drzewko co kiedyś z AK Cymy) tworzą chmurę i opadają, kulki z AU-1G dzielnie przedzierają się przez liście i trafiają z impetem w cieniutkie drzewko (20cm). Dopiero 10m dalej robią to samo co kulki z Cymy, czyli tworzą chmurę i opadają. Zasięg maksymalny nawet do 55m (jak ustawiłem hopka na maksa to i na 80 dolatywały). Skuteczny ok. 45, w porywach do 50. Zauważyłem, że na nowo na

Drewienka "i inne dystansery" przyklejone do magów taśmą dwustronną chociażby. Ja tam dalej będę przy swoim, prowizorka na polu walki rulez, żołnierze mimo swoich optyk za 4 cyfrowe sumy mają zazwyczaj przyrządy mechaniczne w pogotowiu. (to tak apropo)

Promant, przesadzasz. Jak ktoś ma np. 10 magazynków to musi zapłacić 5x50zł, czyli 250zł. A jakby jeszcze chciał magpule to 2x69zł za te z P&J albo 10x25zł za te z MG. Poza tym bzdurą jest, że magazynki sklejone taśmą izolacyjną zgubią się. Taśma izolacyjna (szczególnie kilka warstw) potrafi trzymać bardzo mocno, szczególnie magazynek, który w ASG jest zazwyczaj lekki. Już prędzej bałbym się o zgubienie maga w tych firmowych łącznikach. Dorabianie magpuli z sznurka i taśmy lub łączenie taśmą magazynków to nic nadzwyczajnego, często robią to żołnierze i terroryści.

Właśnie jak wymieniałem to rozebrałem całego HU tylko tej ośki za nic nie mogłem wyciągnąć.

Podkręcał, tam chyba nie ma dystansera. To może wrażenia ze strzelania (tzn. na strzelance jeszcze z nim nie byłem). Na gumce guardera skupienie było niezłe, aczkolwiek żadna rewelacja. Niestety gumka podczas strzelania rozwaliła się (z lufy zaczęły wylatywać strzępy sylikonu) i za dużo sobie na niej nie postrzelałem. Na stockowej gumce rozrzut podobny do AK Cymy, jednak ROF i zasięg lepsze. Generalnie bardzo ładnie niesie, ale przymierzam się do zakupu precki. Baterii raczej nie ma co wymieniać. Jak go trochę poużywam to napiszę obszerniejszą recenzje. Dodam znowu, że odgłos wystrzału jes

Widać zależy od wielkości dłoni. Mam pytanie. W paczce gumki sylikonowej guardera jest dystanser. Przy zmianie gumki nie zauważyłem jednak miejsca gdzie można by ów dystanser zainstalować i nie wypadł też dystanser starej gumki. Czy AU-1G nie ma dystansera?

A w czym by miała przeszkadzać? Przecież jest nad dłonią.

U mnie nie ma tego problemu. Podczas trzymania broni normalnie nie ma szans na wypchnięcie tego kciukiem, dopiero jak z całej siły nacisnąłem palcem wskazującym to blokada się trochę za dużo wysunęła.

W końcu kupiłem. Na razie mogę tylko powiedzieć, że prezentuje się bardzo dobrze (o wiele lepiej niż na zdjęciach), wygląda bardzo podobnie do AUGa z CA, rusza się rączka do trzymania i rączka przeładowania, nie przeszkadza to zbytnio. Dźwięk przeładowania bardzo ładny, szczególnie gdy zrobimy to szybko. ROF na sucho i na nieładowanej baterii (prosto z pudełka) całkiem niezły. Kupiłem też gumkę sylikonową guardera, jak przetestuję AUGa to coś naskrobię. Jak mi w krakmanie mierzyli mój egzemplarz to miał coś 340-350 fps na 0.2

Ja bym to zrobił papierem ściernym. Na początek taki 500 a później 1200. Możesz też spróbować pastą polerską.

Przetestowałem piankę do mycia mebli by tesco ( ;-) ) na moich Uvex Ultrasonic i nie działa. Przy patencie płetwonurków też nadal parują. Wcześniej w ogóle nie parowały, jednak wraz z nadejściem gorących dni dosyć parują. Mam nadzieję, że cyprys zadziała.

1. Ten shotgun nie ma gumki HU bezpośrednio w lufie, jest ona umieszczona w komorze HU. 2. Nawet jakby gumka wychodziła klasycznie dziurką w lufie to przekręcenie i tak by nic nie dało - shotgun ma system BAX. Więc jak nie znasz sprzętu to z łaski swojej nie pisz bzdur.

Dokładnie, ja raz jak mi krzywo podkręcał HU to spiłowałem 1 ząbek niestety za bardzo i podłożyłem najzwyklejszy, malutki kawałeczek papieru. Nic się nie zsuwa, działa już tak z 2 miesiące.

Ale po co malować worek skoro będzie w plecaku/torbie/nadupniku (niewidoczny)? Pisałem o farbowaniu, malowaniu plecaka. A to do czego?