kthulhu
Użytkownik-
Content Count
759 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by kthulhu
-
ja osobiscie probowalem kupic sobie kombinezon AT, no ale wiecej z tym bylo problemow niz frajdy, a i tak mi sie nie udalo kupic. Wiem tylko tyle, ze rzeczywiscie kupienie oryginalnego metro AT graniczy z cudem, a i szyc go sie nie da, poniewaz wlasciwie nie masz szans dorwac takiego materialu. A mowiac szczerze cholernie bym chcial miec ten kombinezon, poniewaz podoba mi sie duzo bardziej niz SWAT jaki mam.
-
Osobiście posiadam PS20 w kolorze czarnym i moge go śmiało polecić wszystkim. Jest wygodny, wytrzymały a co najważniejsze bardzo pojemny. Niby to tylko 20 litrów, a spokojnie mieszcze w nim wszystkie rzeczy na strzelanki, tj. mundur, ochraniacze (na łokcie i kolana) berette, kabure do niej, pas, szelki, manierke, apteczke i ładownice i jeszcze sporo miejsca zostaje. Jedyne co musze przytroczyć wówczas to hełm, ale to już chyba mały problem, zważywszy, że jest pełno miejsc do przyczepiania różnych bajerów.
-
no ja dosyc czesto gram w AA i tez od jakiegos czasu chcialem wprowadzic elementy taktyczne do gry zamiast pospolitego, ale sprawdzonego rush'a. Napiszcie mi na gg (2079335) kiedy mniej wiecej bedziecie grali i gdzie (ip) to bym moze do was wskoczyl... zawsze chcialem zobaczyc, jak to wyglada w grze
-
no coz, mundur na pierwszy rzut oka wyglada dosyc... kiczowato i dziwnie, ale moze okazac sie dosyc skuteczny. Dla przykladu widzialem na plazy w gdansku kolesia w marpacie pustynnym i w tri-color i szczerze, marpat maskowal sie o wiele lepiej. bardzo prawdopodobne, ze i ten bedzie duzo lepszy w maskowaniu. Przeciez oni nie wyrzucaja kasy w mundury, ktore sa do niczego. Mowiac szczerze ten pixel tez jest podobno specjalnie programowany. przeciez nie otworzyli w paint'cie byle plamki i nie powiekszyli :P
-
tydzien temu przeszylem, zamiast 101 mam GROM, a zamiast amerykańskiej polską flagę, teraz będe przyszywał naszywke IFOR'u. A czemu zmieniłem?? rzeczywiście, dziewnie wyglądały amerykańskie insygnia na polskim moro... a jeżeli idzie o sprzedaż do cywila, to w można je np. kupić spokojnie w AMW (wiem, że we wrocławskim były), a chronione są rzeczywiście tylko przed jak to ktoś ładnie nazwał "znieważeniem". Jeżeli idzie o chodzenie w nich po mieście, to mnie nigdy nikt nie zaczepił, nawet jak jechaliśmy ze znajomymi w pełnym oporządzeniu na strzelanke autem, to policja sie nie czepiała jak zatrz
-
Jezeli idzie o legalność, to wiem mniej więcej na podstawie polskiego munduru AT. Legalny jest wówczas, gdy chociaż odrobinkę różni się od używanego przez owe jednostki. Jeżeli idzie o WP, to z tego co się mój znajomy dowiedział, wystarczy nie nosić pagonów i będzie luz. Nawet się wówczas naszywek nie czepiają (ja mam na prawym polską flagę, a na lewym naszywkę GROM'u i codziennie przechodząc koło WKU nikt nawet nie zwraca na to uwagi, a żółwie już w szczególności)
-
Kamizelka / oporządzenie do ASG
kthulhu replied to ORKAN_Hubert's topic in Kamizelki, ładownice, kabury, itp.
Ja osobiście nie mam zbyt dużego doświadczenia z kamizelkami. No ale mam mniej więcej zaplanowane "funkcje" takowej. Dla mnie kamizelka do ASG powinna mieć przede wszystkim: - 9 kieszeni na magazynki do broni podstawowej (może być też mniej, ale musi być przynajmniej 6) - przynajmniej dwie kieszenie na magazynki do broni zapasowej - keszeń na radio (chociaż planujemy ze znajomymi kupić wojskowe z tym takim jak plecak, a na to raczej kieszeni nie będzie) - Niewielka kieszeń na worek z kulkami (na okolo 500 sztuk) - mała kieszeń na opatrunek osobisty (nigdy nic nie wiadomo) - możliwość doc -
No cóż, przez pewien czas używałem BDU i mówiąc szczerze, nie był dla mnie zbyt wygodny. Ale jak pisałem już pisałem, to kwestia gustu i upodobań. Wiele osób mówi że polskie są niewygodne, ja uważam inaczej. Mój znajomy np. woli rosyjskie, a inne uważa za syf... kwestia gustu
-
dobra kula to polowa sukcesu :P
-
mi sie w amerykanskich kolory nie podobaja, bo wydaja mi sie za ostre, a w polskich lepiej "przechodzą". A o maskowanie to chodzi mi coś w stylu właśnie snajperów, a nie chodzenie w moro po lesie ... ehh, czepiasz sie :P
-
Kabura udowa vs. Kabura na pas
kthulhu replied to Jarcher's topic in Kamizelki, ładownice, kabury, itp.
No jak już wiele osób wspomniało to zależy do jak często będziesz używać broni przybocznej. Ja osobiście mam robioną kaburę na udo w sposób customowy, tj. miałem na pas, ale nie było mi z nią wygodnie, więc tanim sumptem przerobiłem na udową i mi jest wygodniej. Także walczę w warunkach leśnych, ale pistoletu używam bardzo często (mamy lasek ze skałami gdzie często zdarzają sie bliskie kontakty, ale i amunicja szybko się w karabinach kończy). Udowa ma ten plus, że broń jest na wyciągnięcie ręki, przez co łatwiej sie wyciąga, jednak na pas jest wygodniejsza do biegania troche (nie zarzuca). -
No wiem, to największy problem polskich usow, że bardzo niewygodnie się je nosi jak namokną. Przyznam jednak, że walczyłem kiedyś w nich w rzece (swoją drogą fajna sprawa ale nie polecam walczyć z elektrykami, a i sprężyny trzeba później mocno nasmarować) która w momentach sięgała do szyi i było całkiem całkiem, tylko jak wyszedłem to właśnie pojawił się problem. No ale mój kumpel walczył wówczas w brytyjskim i mówił, że się ruszyć nie może (cały był później poobcierany). Więc no mówie, kwestia gustu i przyzwyczajeń. Ja np. lubię czuć tą wagę na sobie (chyba jestem stworzony na ckmiste). A co
-
Hargin, co ty masz do jedzenia wędzonej rybki ze słodkim jogurtem. Na jednym obozie jak mieliśmy tylko puszkę z makrelami i jednego jogurta na 8 osób to się tym najedliśmy i tylko jedna osoba się zwomytowała. A tak serio teraz, to właściwie mundur to kwestia gustu. Ja np. uważam polskie uski za coś bardzo dobrego a w woodlandzie amerykańskim mi nie pasują kolory, bo wydają mi sie momentami zbyt różniące się (tzn. czasami za ostro się łączą). A np. na "pustynnych" wypadach to używam amerykańskiego six'a, bo też mi się bardziej podoba niż tri. A co do maskowania się, który mundur jest lepszy (po
-
Wiem, że temat gogli był już wiele razy poruszany, ale nigdzie nie znalazłem opinii o tych goglach: http://military.pl/s/m/RT10347.html Czy ktoś może mi powiedzieć coś o nich, tzn. czy warto je kupować i takie rzeczy??
-
ad. 1 Boleć nie zawsze boli, ale jest to odczuwalne. Jak już wspomnięli wcześniej, najgorzej dostać w część odkrytą. Sam dostałem w policzek i miałem gustowną ranę która krwawiła przez dobre 40 minut (nawet miałem przez chwilę przyczepioną kulkę i to nie bylo z AEG'a tylko sprężyny!!!) Ad2. gogle radze testować z przyłożenia. Jeżeli to wytrzymają, to są ok. Przyznam, że walki toczą się średnio z odległości 10 m i wzwyż (no w miejskich to mniej), ale lepiej być pewnym. Ad3. Na początek radzę ci kupić polskie moro, ponieważ są w sumie niedrogie, wytrzymałe i dobrze się w nich maskuje. Ja
-
Wiem, że pytanie jest dosyć dziwne, ale czym do cholery wyróżnia się kamuflaż tri od six-colors. Wiem, że wyglądem różnią się i to diametralnie (mam osobiście six'a), ale czy ktoś wie, coś więcej o nich. Tzn. przez jakie jednostki używany jest jaki typ itp. Z góry dzięki za info. PS. Czy wy też uważacie, że w six-colors lepiej się maskuje na plażach i tego typu terenach??