cziman

Taa, straighty są badziewne a najlepsze ciuchy dostaniesz w H&M.

Boże ratuj, pomordują. Szklane kulki, to toć jak ostre naboje, tylko gorsze. Kulki kompozytowe stosuje się nie z dobrego serca i troskę o nasze pupcie tylko dlatego że jest taniej.

Praktyka praktyka praktyka. Jeżeli komuś zależy można pobawić się w softową ciuciubabkę. Jedna osoba staje w środku z opaską na oczy i sprężynką. W wersji SM z AEGiem i beta-magiem. Wokól niej w odległości 20 metrów w kółku gracze z pełnym oporządzeniem i replikami. Cel: dotknąć osobę na środku. Osoba na środku jeżeli usłyszy dźwięk może strzelić ze sprężynki, albo w wersji hardkorowej puścić serię.. albo kulturalnie dać kolbą po pysku albo nawet - jeżeli dźwięk był wyraźny - po prostu werbalnie odesłać osobę na początek. Oczywiście żeby zrobiła 25 pompek i zaczęła od początku. :twi

Pfff, wiedziałem że tutaj to tylko lansiarze :wink:

No więc jak panowie, ktoś może dać radę (popartą doświadczeniem) czy muszę pytać się ludzi z knives?

Może się mylę ale linery średnich firm jakie miałem w łapkach miały skłonność do samoczynnego składania się kiedy uderzyło się tyłem ostrza o twardą powierzchnię. Najbardziej podobają mi się noże spyderco natomiast bardzo nie podoba mi się ich cena. Oczywiście wiadomo że nie ma jakości bez ceny, jednak jestem w stanie przeżyć gorszy mechanizm, brak ponoć zapatentowanego klipsu i dziurki na kciuk i gorszą rękojeść jeżeli sama głownia będzie dobrej jakości - tzn twarda stal, (~HRC60), piłka i średnio-płytki kąt. Nawiasem glock w roli noża survivalowego może owszem się sprawdzać, choć s

Chcę go używać do pozowania z groźnymi minami na naszej klasie, wydłubywania moich inicjałów w szkolnej ławce, przycinania się podczas otwierania po pijaku na imprezie oraz machania przed nosem, z kolegami, takiemu jednemu typowi z klatki naprzeciwko.

Skorzystam z okazji i zadam pytanko. Szukałbym jakiegoś poręcznego noża kieszonkowego którego można szybko wyjąć i zlożyć jedną ręką. Patent w stylu klipsa mile widziany. O twardej stali tak żeby spokojnie trzymał ostrze przez dłuższy czas. Raczej cieńszy niż grubszy. Ogólnie będzie stanowił uzupełnienie do mojego łomo-noża jakim jest glock.

Za przeproszeniem: [***] kotka za pomocą młotka. Jeżeli uważasz że organizm ludzki jest w stanie zaspokoić potrzeby energetyczne energią termalną to powodzenia, idź na pustynię i pokaż ile przytyjesz po tygodniu. Spożywanie lub picie czegokolwiek o temperaturze przeciwnej do temperatury otoczenia (ciepłe w mróz czy zimne w upał) jedynie zmniejsza nakłady energetyczne na podtrzymanie stałej ciepłoty ciała. Śniegu się jeść nie powinno bo zmniejsza ciepłotę ciała. Ale będąc w marszu, a zwłaszcza w marszobiegu i tak mamy wysoką nadwyżkę energetyczną. Woda nie dodaje energii, ale bez ni

Widzisz, nie wiem jak u Ciebie ale u mnie śnieg jest jak cola light - zero kalorii. Jest zatem oczywistą oczywistością że stopienie śniegu wymaga więcej energii niż daje woda z tego śniegu - bo chyba że jest to śnieg słodzony, energii tej jest równe zero.

A co do jedzenia śniegu.. jak ktoś chce się pośmiać: Jedzenie śniegu w US Cytat który mnie powalił Nic dziwnego że Amerykanie są grubi, skoro nawet ich śnieg jest kaloryczny. :D

Proszę I faktycznie, woda w płytkim, płynącym, dobrze dotlenionym strumyku powinna być wolna od szkodliwych bakterii.

Jeśli nie jesteś w okolicach okołorównikowych to raczej nie ma szans na uzyskanie sensownej ilości wody w ten sposób. Chyba że chodzi o promieniowanie UV które w słoneczny dzień w parę godzin pozabija potencjalnie szkodliwe bakterie i o ile się nie mylę również pierwotniaki - co też jest sposobem na uzyskanie bakteriologicznie czystej wody. Głębokość promieniu UV to około 10cm więc wystarczy nalać do przeźroczystej plastikowej butelki, zakręcić i zostawić.

Co to by nie było - no Shadow znaczy nie tyle zaletę, co brak wady.

Bez refleksu. W tanich chińskich zabawkach wzorowanych na eotechu w świetle słonecznym w szybce prędzej zobaczysz syfy na gębie niż przeciwnika. No shadow w łamanym yngielskim znaczy, jak przypuszczam, brak tego efektu. Oczywiście ta chińska zabawka ma tyle wspólnego z celownikiem holograficznym (który wykorzystuje laser zamiast diody led) tyle co picie w szczawnicy ze szczaniem w piwnicy.

Nie wydaje mi się że chodzi tutaj o replikę co myśli za użytkownika... Kolega ewidentnie chce po prostu mieć większy zasięg od przeciwnika i tyle. Ale to przeszkodzi mu w strzelaniu z bliska, więc chce i regulację. Może się mylę, ale kolega nie tyle chce być snajperem, co po prostu mieć wywalony w kosmos zasięg 100 metrów z możliwością zdjęcia kogokolwiek na jakimkolwiek dystansie, pokonania na dystans kogokolwiek, i możliwość bawienia się od szturmu CQB do 100m. Nie snajperstwo w rozumieniu ghillie suit, obserwacja, spotter (którego, jeżeli kolegę rozumiem, w ogóle ma nie być), tylko sn

Ja bym wpierw pobawił się miernikiem i zobaczył czy przy naciśnięciu spustu w ogóle spada napięcie. W ogóle w takich sprawach miernik jest niezbędnym narzędziem. Albo pożyczyć od sąsiada albo kupić takiego Laudmana za 4 dyszki.. A następnie badać gdzie może być przebicie, gdzie nie styka.

Hehe, zabawne :D Bardzo dobrze wytłumaczone. Plastikowa kuleczka, choćbyś ją i z armaty wystrzelił, nie przeleci 150 metrów. Stalowa całkiem możliwe, ale będzie problem ze znalezieniem chętnych do strzelania się takimi. Co do broni bocznej - tak jak napisał Thor. Jeżeli uważasz że rolą spottera jest odganianie od Ciebie komarów i opowiadanie sprośnych dowcipów to się mylisz.

ja tam psikam po prostu konserwantem do gum i uszczelek.. guma staje się bardziej sprężysta.

Podejrzewam że to raczej wina tej twojej super szczelności niż upper recievera. Spróbuj zamienić się z kimś na UR - podejrzewam że wyniki będą zbliżone. Wtedy usuń ten cały syf z głowicy tłoka, bo podejrzewam że jak układ wyjmiesz i z odpowiednią siłą z zaciśniętą dyszą całość przyciśniesz, to powietrze wyleci wokół głowicy tłoka. Tak być nie powinno. Powinieneś nie być w stanie wycisnąć powietrza ze szczelnego układu tłoka/cylindra, a im bardziej naciskasz tym lepiej trzyma. Oczywiście jak załapie uszczelka. Mi bore'upik trzyma tak że w momencie kiedy uszczelka załapie, nie jestem

Nie bądź śmieszny. Stać każdego. Pytanie jest inne - czy każdemu się kalkuluje? Ja wolałbym dopłacić trochę i mieć Yukon Sentinela, bo szczerze zamknięty koli za stówkę służy mi idealnie.

Owszem, bo chińskie badziewie wyrzuci do szafy, gdzie nie ma wystarczająco światła żeby robiły się refleksy.

Może się kompletnie nie znam ale chciałbym zauważyć jedną rzecz.. A konkretnie: Bateria 8.4 powinna mieć conajmniej 8.4 kiedy podłączona do repliki i 9 z hakiem na "luzie". Ma jak piszesz średnio 8.6-8.7 - czyli zgodnie z opisem produktu który kupiłeś, a nawet nieco ponad. Jeżeli chcesz mieć 9,6V na strzale to kupujesz baterię 9,6V, wtedy będziesz miał około 10,4 na "luzie". Wyjątkiem może być jeżeli podłączysz batkę pod jakiś ekstra-mocny silnik ale sanyo RC mają niesamowitą wydajność prądową więc pociągną wszystko.

Przeczyścić styki kontaktem, taki szprey. W razie braku papier ścierny albo klasycznie szczoteczka druciana

Doświadczenia z całym body niestety nie mam mówię na wstępie, natomiast na podstawie komory i opinii ogólnej mogę powiedzieć że KA to dobry wybór - spasowanie body powinno być świetne, podobnie jak ogólna jakość wykonania.