arend

ja już wiem że znajdę p90 :twisted: (mam taką nadzieją że Miko zajrzu sporo przed gwiazdką)

A ja zapytam tylko. Co masz na końcu lufy tego kałasza? Bo mnie to na granat nasadkowy wygląda.

A jak z zasięgiem na 0.23. Przyznam się że jak włożyłem 0.25 to pluł nimi na 10-12 metrów.

Będą pasowały wszystkie magi rodziny cyma/boy/TM. Będziesz miał większe albo mniejsze luzy (kiwanie w gnieżdzie) ale pasować będą wszystkie. Ewentualne luzy można skasować przy użyciu CTI (czarnej taśmy izolacyjnej)

Sądze że od biedy na kolbę też weldzie :-)

Co wy młodzi macie za nawyk z tymi "googlami" , zaczyna się to robić już irytujące. Nie gogle narciarskie nie wytrzymają trafienia (oczywiście tu zaraz padną głosy sprzeciwu że owszem wytrzymają) a o ile wytrzymają to nie gwarantują wiarygodnej ochrony przed silniejszymi trafieniami. Poczytaj tematy o okularkach i goglach, przecierz tyle ich jest. co do benelki to przepuściłem przez moją masę kulek i jedyną awarią jaka ją spotkała to odpadnięcie podstawy szczerbinki bo nakręciłem na nią koli. Żadnych problemów z rozdzielaczem nie miałem,

A porozglądaj się po forum technicznym a napewno znajdziesz to czego potrzebujesz. A potem kupisz to co ci się podoba albo co jest najtańsze.

Równie skuteczne w samoobronie jak gazowiec asg czy marker paintbalowy. Znaczy jak trafisz w oko to zrobisz krzywdę komuś a jak nie trafisz w oko to ktoś zrobi krzywdę tobie. Dlatego nazywa się to replika a nie broń. Lepiej pomyśleć nad Peppergunem czyli paintbalem na kulki z pieprzem cajenne, ale to wydatek rzędu 2 tysi za pistolet i kiela 3-4 tysi za karabinek.Do tego dochodzą kapsuły z co2 (jedno uncjowy do pistoletu to jakieś 2 zyle ,ośmiouncjowy do karabinka jakieś trzy dychy) oraz kulki z pieprzem (kiela 6 dych za 10 sztuk) Ale rzecz jest skuteczna co niestety udało mi się odczuć podcz

Poszukaj w sklepach z wiatrówkami trzymaka do paska na naboje gazowe do wiatrówek (takie syfonowe z co2) bardzo ładnie trzymają szelsy (w taki trzymak na 6 naboi da się wcisnąć 4-5 szelek) a paski mocowania do pasa(takie na rzepy) w marę nieżle trzymają się na kolbie strzelby. Jak dorwę sie do jakiegoś aparatu to wrzucę pare fotek jak to u mnie wygląda. Pozatym od czasu do czasu na Aledrogo w dziale myśliwskim pokazują się specjalizowane trzymadła przeznaczone dla myśliwych. Można też popatrzeć w sklepach dla myśliwych i sądze że tam będzie najszybciej do dostania taki pierdołek ps Nie

Jeżeli nie ma u krakmana zostają tylko Chiny

Niestety z tego co wiem tylko Chiny zostają . Ale uśmiechnij sie do Westiego bo wiem ze jakos w listopadzie będzie RSOV ogarnial.

W ostatnią niedzielę trochę postrzelałem z benelki do kółka gumowego ze 25-30 cm średnicy i na jakieś 20(w porywach) metrów z zasady dwoma wchodziłem pare razy udało mi się trafić wszystkimi trzema kulkami. Dwie krótkie benelki które były na strzelance miały podobne trafienia więc albo te co krakman sprzedaje mają jakieś problemy albo trafiły się u nas jakieś nadzwyczajne egzemplaże. Fakt faktem że jadna z krótkich ma tendencję do ustawianie kulek w lińję ale na 20 metrów nie ma większego rozrzutu niż 20-25 cm

Tak starczy Na tydzień, o ile przez pierwszych sześć dni nie będziesz się nim bawił Na początek polecę ci strzelbę m56 od DE albo mosberga AGM ewentualnie famasa chwalonego przez Harkiego Ale wszystkie te repliki to wydatek rzędu 100 złotych

Do leżenia popsute i zbierania kurzu.

tajwangun czyli popularny krakman

Do wyboru masz a) większy zasięg i celność przy badziewnym wykonaniu w mośku b) strzał potrójną kulką i lepsze wykonanie przy mniejszym zasięgu w benelce Do tego po stronie belelki większa klimatyczność a po stronie mośka więcej kulek w magu Tak więc ile postów tyle zdań i wybrać musisz sam Z mojej strony rada kup sobie porządne okularki lub gogle

Jakby to był dpm to też bym nie dał :poddanie: Ale są fanatycy.

A czy to my kupujemy. I tak kupią takie na jakie im kieszeń pozwoli.

W zasadzie coś w tym może być Zwiększenie poziomu sodu i glukozy w osoczu krwi powinno zahamować przenikanie wody z krwi do jelit. Ale nie potrafię powiedzieć jakie ilości sodu i glukozy potrafi się wchłonąć podczas jedzenia słonych paluszków popijanych colą.

No taka ładna jak moja strzelba oczywiście :mrgreen:

:wink: Już widzę że nie tylko ja nie lubię targać blachy w drzewa

Przeglądając forum surwiwalowe trafiłem taką oto ciekawostkę http://ngt.pl/733,ORIKASO--skladana-miska-0,7l.html I tu nasuneło mi się pytanie: czy kożystacie na wypadach z naczyń czy też tak jak ja staracie się wykożystać dary fabryki czyli puszki kartoniki i inne opakowania do żywności. Przyznam się że ja z naczyń do lasu zabieram tylko półlitrowy kubek z nierdzewki.

Poza tym ze posialem gdzieś dekiel od pojemnika baterii wszystko jest bezproblemowo.

Problemu raczej nie ma ale sprzedaje drozej niż krakman Poczytajcie opis strzelby w opisach sprezynowek a znajdziecie tam wszystkie niezbędne linki

Wlasnie o tej benelce pisałem.Co do mosbergow to ich nie znam. Natomiast kupno używki jest jednym ze sposobów na zaopatrzenie sie w niedroga replikę . Oczywiście można sie równie dobrze naciac ale to zależy od uczciwości sprzedającego . A temat benelki jest walkowany w części opisowej do sprezynowek