Lublin zajechał już do bazy :) Nie wiem czy nie offtop, ale chciałem podziękować w imieniu moim i moich kolegów za gorące, wręcz przyjacielskie przyjęcie. Byłem na ash pierwszy raz w życiu, a czułem jakbym jeździł co tydzień :)
Świetne wydarzenie, genialna atmosfera (zwłaszcza w 352DP) oraz dorobiłem się nowej odznaki: tym razem za rany :D
Pozdrawiam bardzo serdecznie