-
Content Count
1,860 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Errhile
-
Darksoviet, co Ci autor tematu złego zrobił, ze go na 58 Pattern naprowadzasz? Ulubionego chomika naleśnikiem Ci zatłukł, czy co...? ;)
-
Trochę - ale w pistolecie zazwyczaj nie ma to zauważalnego wpływu na osiągi. Za to butla zewnętrzna z reduktorem jest w pistolecie pomysłem moim zdaniem chybionym z uwagi na ergonomię. Broń z obrazka to któryś z karabinów H&K z rodziny HK33, podejrzewam, że HK33SG/1. Pamiętam, że chyba CA robiło jego replikę, ale szczególnie popularna ona nie była.
-
W trybie automatycznym zamek odskakuje do tyłu i napina zbijacz zaworu, po czym (ponieważ nadal trzymasz spust) zbija zawór i uwalnia kolejną porcję gazu. I cały cykl się powtarza, dopóki nie zwolnisz spustu albo nie wyczerpią się kulki / gaz. Czyli - leci porcjami. Jeżeli cały gaz wylatuje za jednym razem, to masz tzw. "syfon", i jest to coś, czego nie chcesz. Niektóre repliki na CO2 chyba mają reduktory (albo można im reduktory wstawić) - ale dotyczy to tylko kosztownych modeli wyborowych a nie pistoletów: ma zapewnić stałe ciśnienie gazu. W przypadku zwykłych gaziaków ciśnienie g
-
Najbardziej typowo? Masz w replice (zazwyczaj w magazynku) zbiornik na gaz, uzupełniany przez zawór w stopce magazynka. U góry jest drugi zawór ze zbijakiem. Pociagasz za spust, zbijak uderza w zawór, porcja gazu wydostaje się do tłoka i powoduje zadziałanie mechanizmu: wyrzucenie kulki przez lufę i załadowanie nastyępnej z magazynka. W przypadku repliki z Blow Back - także ruch zamka do tyłu (wraca dzięki sprężynie). To tak w maksymalnym uproszczeniu.
-
Spodkładkowanie sprężyny magazynka do pojemności real-cap / 50bb usunęło ten problem u mnie i u Tuksiaka. Podwójnie mi się postnęło. Czy Moderator byłby uprzejmy wyrzucić? Do usług. Buniek92
-
Co prawda to prawda - biegam z P90 od paru lat, i rozbieranie go jest bajkowo proste. Tak, tryb ognia pojedynczego potrafi wysiąść. Pozostaje nauczyć się oszczędnie gospodarować amunicją w trybie ciągłym, i tyle. Największy ból to magazynki - wymienia się je mało intuicyjnie, a z racji rozmiarów przenoszenie ich na oporządzeniu też wymaga odrobiny pomyślunku.
-
No popatrz, a mnie bangla od roku z okładem. Wymienione tylko parę elementów magazynka (dolny zawór i szczęki). Może Twojego składał ten Chińczyk, któremu składacz mojej repliki wyjadał ryż? :icon_wink:
-
A ja bym poszukał Glocka 17 w standardzie Marui. Np. Army R17. Łatwiej o części, jak sądzę.
-
Ja farbowałem UBACSa "motylkiem". Coolmax i rzepy trochę wzięło, ale błyskawicznie zeszło z nich...
-
Mam wrażenie, że inny materiał. W UBACSie chwyciło ci porządnie coolmax (tworzywo bądź co bądź sztuczne) na korpusie, czy tylko rękawy (bawełniane)?
-
Ombre, to może ja nie będę się odzywał, bo w początkach mojej kariery nosiłem na strzelankach zimowe rękawice :maniak_strach: Po pierwsze, była zima, po drugie, miałem napięty budżet i dłuugą listę rzeczy do kupienia. "Taktyczne" rękawice znalazły się na niej dopiero późną wiosną... Wyobrażać sobie kolesia w glanach i mundurze nie muszę - widuję ten zestaw w polu z pewną regularnością. Głównie wśród P.T. uczniów i studentów, którzy jeszcze nie załapali, że ten rodzaj obuwia po prostu sie nie sprawdza w lesie. Szczerze, ja mam w odwłoku, jakie kto ma buty i rękawice. Zaczyna mnie razić
-
Że coś wygląda śmiesznie, to raz, uznaniowe, dwa, dla mnie marny argument. Ale glany po prostu sie nie sprawdzają...
-
Niewątpliwie prawda. Z drugiej strony - replika nie młotek, nie będzie chyba używana do wbijania gwoździ ;). Z mojego doswiadczenia - ZnAl-owe elemnty wystarczają w normalnym użytkowaniu. A nie mają skłonności do rdzewienia. Ba, jak się nie ma szczególnego pecha, to i ABS potrafi starczyć. W Becie z plastikowym body poszło mi mocowanie kolby - i to na tyle, ze kolba była chwiejna, a nie, że odpadła. Wymieniłem na ZnAL, i... od lat bez problemów. Co skłania mnie ku twierdzeniu, że stal to jednak cokolwiek przerost formy nad treścią, jeśli bierzemy pod uwagę warunki ASG.
-
Daj sobie na luz, 58 Pattern to zabytek jest - mniej więcej na poziomie naszej "kostki". I tak samo przewidziany jest do mocowania na szelkach głównych oporządzenia. Praktycznie widzę dwa zastosowania w ASG dla tego antyku: rekonstrukcja Brytyjczyka z okresu przed wprowadzeniem PLCE albo stylizacja na najemnika "gdzieś w dziczy Afryki" w latach 70-80. W obu chodzi o efektowność, a nie efektywność.
-
Zamawiałem. Dostajesz to, za co płacisz, Art Fox jest sprzedawcą z doświadczeniem - zaczynał parę lat temu na Allegro i był jednym z lepszych źródeł brytyjskiego umundurowania i wyposażenia. Możesz spokojnie od niego brać - oczekuj sprawnej obsługi na sensownym poziomie. Taki dobry standard, bez problemów, ale i bez jakichś nadzwyczajnych rewelacji.
-
Więcej szczegółów poproszę. Mamy w Szczecinie działające środowisko airsoftowe (w co njamniej dwóch odmianach), mamy swoje stałe miejsca strzelań. Wystarczy zapytać. Byle konkretnie...
-
Nie ma za co. @ Fishbonee, pikne to je! :)
-
Nie umiem odpowiedizeć. Niemniej kurkuma puszczała przede wszystkim tam, gdzie było mokro - pod pachami na przykład, czy pod plecakiem, na wewnętrznych stronach ramion. A tam akurat wspomnienia po farbie najżywsze są...
-
Wrzuciłem w temacie na DPM Soldier - tym, który podlinowałeś :). Właśnie przed chwilą.
-
Pitu, pitu "glupio wyglada". Nie przejmuj się tym. Niedawno sciągnłąem dla kumpli 2 UBACSy MTP, funkiel nówki. Trafiła sie oferta, że za 130-140zł z przesyłką z jebaja brytyjskiego. Ja meczę mojego farbowańca w DDPM (Wiciokdawał wyżej link do postu o farbowaniu). Muszę przyznać, ze po roku farba zasadniczo spełzła...
-
Nie, nie będzie. Ale lepiej do malowania wyjmij GB, wtyczki od elektryki, komorę HU i lufę wewnętrzną. Jeśli masz optykę - taśma malarska do zabezpieczenia elementów przezroczystych. To są rzeczy, których wolałbyś nie zapaćkać farbą.
-
Generalnie nasze panie nie lubią oporządzenia z płytami. Co do kamizelek typowo oprządeniowych - niewiastę bardzo zadowoloną z klonu Blackhawk Omega też już widziałem :)
-
Nie tylko pasoszelki. Chestrig też jej może podpasować - koleżanka przez lata w brytyjskim ganiała, a płaska nie jest. Z kolei pasoszelki jej nie podeszły absolutnie. Druga koleżanka biegała we wz.988 MON, tzw. "Lubawie". Trzecia bardzo chwaliła pasoszelki ALICE, ale tam był to też wymóg grupy rekonstrukcyjnej.
-
A według mnie pytanie jest błędne. Co Ci z wiedzy, która jest lepsza według nas? Ważne, która będzie lepsza według Ciebie. Więc kopnij się na strzelankę i pomacaj obie.
-
Powała, no bez przesady - postaw dowolny model kamuflażu na takim tle i w takich warunkach oświetleniowych, i będzie wyglądać ja z kosmosu. Tak, Kret ma TASS 57.