Tuksiak
Użytkownik-
Content Count
2,011 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Tuksiak
-
Tja... Że się tak brzydko wyrażę, KUPA, a nie czytałeś Panie Kolego. 3 strona, albo 4ta ;-). Sam strzelałem i pisałem wnioski i wyraźnie napisałem, że przyrządy celownicze są zbędne i on ich nie ma. LINK + parę stron dalej temat walcowany jak i co zrobić jak komuś brakuje, jak zrobić ładownicę, zawieszenie itp... itd...
-
Sig Sauer P226 (SY?)
Tuksiak replied to W.Zajcev's topic in Pistolety, rewolwery i pistolety maszynowe
Wystarczy przeładować, zrzucić kurek, a przed samym strzałem odciągnąć kurek kciukiem, trzymając wycelowaną już replikę. Trwa to sekund 0.5 ;-). Jakoś nie przeszkadzało mi nigdy i działa. Ba nawet normalnie doszedłem do takiej wprawy, że go odciągam przy wyciąganiu już z kabury ;-). Ale wymagało to wiele potu, łez i miliona innych wyrzeczeń, czyli pomyślenia 3 s co robię nie tak i co mogę zrobić lepiej ;-). -
Nawet nie sluchaj Kolegi, bo na kulkach .2g tylko będziesz się denerwował, strzelając nimi z szota z AGMu. Pietro niżej masz temat o tej replice, przeczytaj go sobie na początek. Pozdrawiam.
-
To z czego on strzela? Z wiatrówki? Na 180m? Bo na bank nie z AEG`a :).
-
A możesz mi toto pomierzyć w środku średnicówką? Choć z grubsza.
-
Wrócę do domu to Ci to zwymiaruję. Na asg szopie mieli niedawno oryginalną do sprzedaży, za 79 zeta bodajże.
-
Szlifuje czy przeciąga? Bo szlifowaniem na takiej długości utrzymać wymiar... no, no...
-
Testowano, robiono, nawet na forum tutaj jest kilka postów moich i Kolegi Kocura666 któren to takowe rzeczy robił. Wyszło mu nawet 6,01 suwmiarkowo. Tylko jedna rzecz i on i ja nie zgodzimy się, że tą lufę można nazwać precyzyjną. A luf pół, ćwierć i omalże precyzyjnych, jak wszyscy wiedzą nie ma. Bo lufa, albo jest precyzyjna, albo nie jest i średnica wewnętrzna nie ma nic do rzeczy. Obojętne czy to będzie 6,01; 6,02; 6,03; 6,11 czy 1 km ;-).
-
Sig Sauer P226 (SY?)
Tuksiak replied to W.Zajcev's topic in Pistolety, rewolwery i pistolety maszynowe
Mam jak Kolega powyżej, dzisiaj zgubiłem na momencik maga, bo kabura pomogła mu się ładnie wypiąć, jak grzebałem przy głównej replice. Co do pękania zamków. Zacząłem się przyglądać zamkowi z mojego i mojej Małżonki i konkluzja jest taka: one w stoku mają mikropęknięcia, bo raz, że oba mają dokładnie w takim samym kształcie i miejscu, dwa, że na nowym zamku w niestrzelanej replice już widać takie coś. IMHO albo wada formy u chinoli, albo coś z wtryskarką nie wtendyś i nie dolewa odpowiednio. W każdym bądź razie, z powodów niezależnych zamówienia na RSOV jeszcze nie zrobiłem, oba Zygmunty str -
Przy tej długości nie wykona precki, a na bank nie pospawa dwóch. Ale nie psujmy jego chęci, przypomina mi to powoli dyskusję o "cudownych pociskach".
-
Ja wiem Mer, że Ty nie rozumiesz ironii oraz masz ogólnie jakieś małe poczucie humoru. Przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź, pomyśl, zastanów się co chciałaś mi przekazać, zastanów się dlaczego Twoja wypowiedź ma się nijak do tego co ja chciałem przekazać i zastanów się które z Nas ma rację ;-). Uwaga racja dotyczy tematu ersoft nie armia. Dziękuję. P.S. Umiem dowodzić tak dla wyjaśnienia i zazwyczaj nie mam z tym większych problemów, ale ja i moja ekipa traktujemy ersoft, O ZGROZO, jako zabawę, dasz wiarę?
-
M140, czas działania jak na razie koło 4 miesięcy, koleś wysypuje z niego średnio 1 maga na tydzień ;-). Jak na razie działa.
-
Nie chcę nikomu nic wytykać... To ersoft nie armia.... i czasem o dyscyplinę w oddziale trudno ;-).
-
Wiesz co, oświecę Cię gratis. Precka nie charakteryzuje się średnicą 6.03 mm. One się charakteryzują czymś zupełnie innym i sama średnica w sumie jest mało ważna. Pomyśl czym i dlaczego na długości ponad 1m będzie to trudno uzyskać. Jest to tak samo proste jak osiowe zespawanie rurek o średnicy zewnętrznej koło 8 mm :lol:.
-
A kto to w pudle trzyma i po co? Każdy sobie bierze wersję jaka mu wygodna, ja osobiście nie widzę szans celowania z czegoś takiego na dystans większy niż 10-15m więc po kiego mi bez kolby? Na tyle to z pistolem biegam.
-
Gdzie Ty tą replikę 3 lata temu widziałeś? Chętnie się dowiem.
-
No i po... Wielkie podziękowania za organizację rozgrywki, naprawdę udało Wam się dokonać rzeczy WIELKIEJ i nad Nami (graczami) zapanować w dyskretny sposób przez sędziów :-). Sam scenariusz był rewelacyjny i poprowadzony bardzo dobrze. Grochówa PO rozgrywce to był strzał w 10-tkę. Materiały wydawane dla graczy - 10-tka, organizacja pola rozgrywki - 10-tka. Szczególnie rozbawiły mnie listy dla wojaków od rodzin, tudzież grup różnego autoramentu ;-). Bawiłem się ze swoim TF-em rewelacyjnie i dziękuję za ciepłe słowa i pochwały mojej skromnej 8-mej Górskiej, płynące z ust Sztabowców. Dzięk
-
A nie sorry to zwracam honor, napisałeś M47, a pod tym symbolem w DE kryła się seria remingtonów, nazywana przez nich Mossbergami. Małe niezrozumienie z powodu symboliki wystąpiło ;-). Z DE Mośka nie miałem i nie używałem.
-
Grzechotnik z moją Córką może byś się i chciał umawiać gdybym jej na to pozwolił, pomimo tego, że jest pełnoletnia, a fotkę masz Tutaj. Wystarczyło sprawdzić jest temat, a nie pisać bzdury. Kolegom "nastoletnim" proponuję zapoznać się najpierw z prawem polskim, co komu i za co grozi, a później sobie piszcie co tam sobie i jak robicie dobrze. Dzieciom prowadzić też nie wolno wszystkiego, tak samo i nie należy im pozwalać bawić się w niektóre gry. Zachowania osób starszych nie będę oceniał, bo to nie głupota a debilizm, ale na szczęście na to rzadko się umiera ;-).
-
Sądząc po tym temacie, nie każdy może i powinien bawić się w ersoft. "STOP dzieciom w ersofcie" i podpisuję się pod tym każdą kończyną, a nierozgarniętych rodziców można w sumie jakoś rozliczyć, to teraz takie modne: "zaniedbanie obowiązków rodzicielskich i wystawienie zdrowia dziecka na szwank" ;-).
-
Tak jak napisałeś Dizzy, miałem tych mośków od De kilka, jak nie nascie sztuk i każdy jeden zdychał po krótszym dłuższym czasie. AGM`a mam ocho cho cho cho albo i dłużej i nic (odpukać) się nie dzieje. Znajomych AGM`y też hulają, jak na razie zszedł z 9 sztuk jeden, spowodowane tzw. "rapid fajerem" ;-).
-
Zgadzam się, "podkoloryzowałem" trochę ;-). Ogólnie mam tak, że przy drobnej manipulacji hopem, widać, jak strzelam na białych kulkach, ze ta kulka zasięgowo jest ciągnięta hopem nie prędkością. Spadek zasięgu jest nieznaczny, przez co, biorąc pod uwagę mniejsza podatność na czynniki zewnętrzne, uzyskujemy na maksymalnych zasięgach, lepszą celność i lepsze skupienie. A ogólnie tak jak napisałem wcześniej, kiedyś latałem z 60 ładowarkami, każda z innym wagomiarem i jeszcze inną firmą itp, itd. Teraz mam jedne i repliki ustawione pod takie a nie inne kulki i z głowy ;-). Co z tego, że boczna m
-
W m47 De owszem psuje się bardzo szybko, ale w AGm-ie? Tu bym się sprzeczał.