Tuksiak

Też to miałem w swojej teflonce w Falu, ekstrakcyjna dała radę z bawełną na wyciorze. Aktualnie po wymianie ogumienia i bardzo dokładnym wyczyszczeniu lufy, skupienie wróciło do normy mnie zadowalającej ;-). Czyli powyżej 50m nie mam spray&pray.

Wiesz jak wygląda zrobienie fazy? Po założeniu w imak odpowiedniego noża zrobi to ślepy szympans, stepujący po rozżarzonych węglach, śpiewając marsyliankę i kierując posuwem językiem ;-). Do tego nie trzeba kończyć szkół, uczą tego na samym początku stania przy obrabiarce typu tokarka ;-).

Nie patrz na ten występ ;-) wszystko idzie spiłować ;-). Ale nie o to chodzi. Zobacz sobie na innego producenta, gdzie przy wzmocnionych głowicach do V3, czoło głowicy jest gładkie. http://asgshop.pl/sklep/produkt.php?id=1397 - przykład. EDYTA: Płaskie nie gładkie... Żona za plecami rozprasza ;-).

Tak jest to kopia TM 1:1 praktycznie. Z magami włącznie i obarczona wszystkimi błędami jakie miał TM w magach, szczególnie hi-cupach. Z frontem trzeba się trochę pobawić (komuś coś nie pasowało, chyba Jackowi Piratowi jak recenzję robił), ale mój pasował do TM z marszu razem z lufą i komorą. No i GB tutaj w środku to pełny standard.

Zgadza się V2 i V3 głowice cylindrów mają różną długość od otworu ustalającego do czoła głowicy. Czasem zdarza się jak np. w niektórych replikach KA, że GB V3 ma głowice cylindra V2. V3 będzie pasować, ale zamiast opierać się całą powierzchnią czołową o ściankę GB będzie oparta tylko na kołkach ustalających, bo ma mniejszą odległość od otworu do czoła. Skończy się ścięciem nadlewek w GB ustalających głowicę.

Umieszczenie adresu e-mailowego klienta, szczególnie przy tym co się dzieje w necie jest KARYGODNE. Bez różnicy, czy wystawia on opinię, czy drapie się po tyłku. Reszta jak dread napisał, po prostu po takiej zawartości jak tam jest, to nie dałbym Ci się pobawić nawet swoją niedziałającą repliką, z obawy, że ją jeszcze popsujesz bardziej. ;-).

Tak wiem o co chodzi. Tylko u mnie lecą do styków i do silnika 1,5 mm więc takiego napięcia już nie wytrzymało, zresztą jak pisałem powyżej, już nie będę z tym kombinował, bo mi się najzwyczajniej w świecie nie chce. W tej kostce też już poszły mi się wszystkie gwinty czesać i były na chybcika naprawiane za pomocą kleju aluminiowego, który był później dodatkowo przegwintowywany. Tak, że ją mam już na słowo honoru zrobioną i muszę dać w końcu do dorobienia na polibudę ;-). Niech to zrobią z jakiejś pancernej stali :mrgreen: Spokojnie te sprężynki trzymają, wytrzymywały nawet kręcenie

Nik Kolegi świadczy o jego determinacji, wiedzy, światopoglądzie, wątpliwych umiejętnościach itp, itd... Że Wam chce się ciągnąć tą gadkę... Ciekawe czy znajdzie naiwnego na swoje usługi za te ceny, o ew. pozytywnym komentarzu z adresem mejlowym nie piszę, bo za samo takie coś to zaraz by miał koło pióra (zresztą to też świadczy o poziomie wątpliwym Kolegi) ;-).

O silniku masz parę stron wcześniej, prawie wszyscy wymieniają i kable też.

Wiem jakich, robiłem, ale je mam od M4 -up, a tam jest mniej. Zostały mi jak przy oldtimerach motorkach grzebałem ;-). Tam za bardzo nie ma gdzie podebrać, bo zaraz przy korytku na kable jest ten pierdolnik co blokuje spust właśnie, jak przypłaszczyłem kable, to szorowały mi o to badziewie. I tak się zacinał ;-). Muszę pomyśleć przy najbliższej okazji, jak do czyszczenia lufy rozbiorę, czy po prostu ich inaczej nie puszcze i nie popodpieram czymś tego plasticzku, bo mam już go lekko zdeformowanego od tych kabli i przepychania ich w tą i z powrotem. Choć w sumie teraz nie mam bezpiecznika i n

Spokojnie, upchniesz go obok GB, byle dobrze zrobić. Można w ostateczności pociąć ściankę trzymającą GB i też miejsce sobie wygospodarujesz. Tak w TM`ach robią, a to klon więc nie widzę problemu. Na upartego jak wymieniłem kable u siebie, wywaliłem Tamiję to spokojnie mosiek bym mógł upchać zamiast bezpiecznika i tamijki.

Przecież połowa tej galerii to zdjęcia USAńskie. Ech ten lansss ;-).

Wcale nie rozwiązałem ;-), na chybcika zrobiłem jeden, a nad drugim się trzęsę bo jest stokowy. Mam jeszcze sanki od Galaxy w zapasie, nie mają tych wąsów do pozycjonowania silnika i rękojeści i nie wiem, czy nie spróbuję tego założyć, tylko silnik podeprę w rękojeści, żeby się nie kręcił. Oczywiście na chwyt trzeba będzie mocno uważać, żeby nie urwać, bo na dwóch rachitycznych śrubkach będzie wisiało wsio. EDYTA: też próbowałem z tym plastikiem kombinować, ale nic nie dało, widocznie jakieś kabelki mam grubsze odrobinkę.

A co to bezpiecznik? Aaaaaa - ten szklany badziew, co pogarsza ROF i w każdej chwili może stać się przyczyną ucichnięcia repliki? ;-). Pierwsza rzecz jaką wywalam w każdej replice ;-).

:idea: :wink: Może przyjedziemy :wink: :idea:

A może tak banika Koledze na dzień dobry? Nauczy się czytać ze zrozumieniem regulamin forum i wtedy zacznie pisać dopiero?

Szkoda Twoich 100 złotych. Firma szitMarex i wszystko na temat ;-). Jak chcesz springa pistolca to albo TM, albo niektóre CG. A tak na marginesie pistol teraz na pierwszą replikę to głupi wybór, idź sobie do zielonych i poczytaj trochę. Dziękuję.

To wygląda jak klon maruzena, mam nadzieję, że się ktoś znajomy skusi, to sobie pomacam ;-).

Taaa... Mina mi się podoba :-)

Jeszcze demot odnośnie ew. okrzyków somalijczyków ;-). http://demotywatory.pl/285544/Konkurs

Galaxy ma lufy połowę mnie i strzela tak samo celnie i ma tak samo mały rozrzut, jak nie mniejszy... Nie przesadzajmy. Różnica w długości 20 mm, to żadna różnica. A jak ktoś nie czyści regularnie lufy, to ma potem rozrzut. Fakt z tłumikiem znacznie cichnie. Najgłośniej jest przy uchu ;-).

Też mam z tym problem. Jednego gwintu już nie mam oryginalnego, jest dorabiany ;-). Dodatkowo: - kolba nie lata - dobrze poskręcana+ posklejana na dobry klei do plastiku. - selektor ognia - taki sam badziew jak w tym SIGu, niestety nie toleruje układania pod nim kabli grubszych niż oryginalne 0,000002 mm2 i z powodu zbyt częstego samoistnego blokowania spustu (co zdarzyło mi się ze dwa razy pod rząd na Tomaszowie, przez co musiałem zleźć jak niepyszny) po prostu cała prawa strona tego badziewia wyleciała z hukiem na biurko. - tragiczny dostęp do komory hopa i lufy, żeby to wyczyścić, trzeba

Weź sobie midy, zawsze je możesz jak lowy ładować, a jak będziesz potrzebował więcej kulek, to też w nie napchasz ;-). E-dyta: Heh dobrze, że to nie ja wybierałem ;-), ja tam się już określiłem: http://wmasg.pl/forum/index.php?s=&sho...st&p=750890

Od King Armsa? Beznadziejnie (hi-cupy). Od CA - są o niebo lepsze. Małżonka ma ROF w okolicach 17 - 20 k/s (w zależności jak ma batę naładowaną), jeszcze się nie zdarzył jej pusty przelot. Do FAL`a z KA tylko midy, bardzo dobre magazynki. Do CA, jak Kruger zauważył, nie ma jeszcze midów u nas na rynku, ale można je już chyba powoli ściągać.

Wystarczy poczytać ten temat i jeszcze ten temat: http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=46722 Żeby się dowiedzieć, że lepiej nabyć CA. E-dyta: Żeby to strzelało jak omalże-snajperka, to nawet za dużo nie trzeba w niego wsadzać. Lufa i hop robią dużo, to ma naprawdę niesamowity zasięg i celność, już mając 350 fps i up ;-).