Tuksiak

Zobacz, a mi w midach do FN się nic nie tnie i jakoś nie chce, za to w haju... hohoho... długa historia ;-). A to, że się Panie ogumienie hop siupne zużyło i powtarzalność spadła do 0 absolutnego (dlatego bez FALA teraz łażę) to inksza inkszość.

Powitać, powitać Zacne Towarzystwo :). Zawszeć to z dzień wcześniej się będzie można spotkać ;-)(jak się uda z rodzinka metę na spanie załatwić ;-) ).

Że sobie tak zaoftopuje - oczywiście cały czas piszecie o replikach i wpływie wypychane przez tłok powietrza na kulkę? ;-). Co do pytania Kolegi założyciela - spotkałem się z czymś takim raz - tłumik miał w środku uszkodzone przegrody i drgania z GB spowodowane wystrzałem działały na piankę która to sobie falując zakłócała tor lotu kulaska. Mam na 2 replikach w domu tłumiki, w żadnej nie mają wpływu, wielu znajomych też używa i nie zaobserwowano jak na razie zgłoszonych zmian jakości strzału, przy założonym i zdjętym.

I bardzo dobrze, bo zmusza to do używania czegoś o jakiejkolwiek jakości, a nie sypania syfu, co go chińskie roboty pozamiatały z klepiska i mat bambusowych ;-). Pośrednio wpływa to również na zdrowie psychiczne strzelającego, bo kulki latają powtarzalnie, dodatkowo wpływa bardzo pozytywnie na zachowanie celu, bo cel się cieszy, że dostał 1-3 pocisków, a nie dobrze mierzoną hajkapową serią z pokryciem "od stóp - do głów" ;-).

@alientm: Zastanów się jak jest zbudowana gumka hopa, przeczytaj co napisałeś i możesz się zacząć kajać i nie pisać więcej bzdur. Obie rady i grzechotnika i Gogina są dobre, czasem gumka wstaje po dobrym smarowaniu ;-).

Masz rację odpowiedź mało jasna. Cały układ tłok--->cylinder ---> dysza powinien się uszczelnić na kołnierzu gumy. Któraż to znowuż powinna leżeć ciasno w komorze hopa, oraz na lufie, aby jakieś lewe powietrze nie wydostawało się pomiędzy nią, lufą, a komorą. W takim to przypadku to czy komora ma oringi od strony GB i maga, czy ich nie ma, jest bez znaczenia. End kropka ;-). A u Kolegi jak była by szpara ponad 1 mm to całą para szłaby w gwizdek i ta kulka, to nie miała by siły wytoczyć się z lufy przy podkręconym hopie ;-)(dobra siłę by miała, ale ubytek byłby większy niż 60 fps IMHO).

Dobrze, ale po tym co pokazałeś w temacie o replice, wnioskuję, że nie wiesz dokładnie jak to z tym jest ;-). A dysza dojdzie jak jest długa emkowa, spokojna Twoja rozczochrana, tylko jej na to pozwól ;-). Bo nie mam pojęcia jak przy zmontowanej prawidłowo replice, tak dokładnie do 2 dych to zmierzyłeś ;-), jeszcze zwykłą suwmiarką.

Poczytaj sobie, bo pisaliśmy o tym jaki kształt musi mieć końcówka dyszy w zależności od komory/repliki, mało tego jeszcze różne gumy hopa wtedy różnie pasują, mało tego całość dopiero leży dobrze w komorach eMkowych najczęściej wtedy jak się komora opiera o GB, mało tego dysza uszczelnia się na kołnierzu gumy (a bynajmniej tam powinna) i nie ma różnicy czy oring będzie właził na wcisk w obudowę GB, czy będzie tam kilometrowa szpara. Poczytaj sobie na różnych forach, w sklepach w pomocy itp, itd, a później bierz się za rozbieranie i pomiary. Bo co z tego, że potrafisz trzymać suwmiarkę, ja

Kogo i za co chcesz opier? Po tym co wkleiłeś w temacie o replice, jak na moje oko masz wiedzę zerową i nie potrafisz nawet dobrze tej repliki poskładać do kupy po tym jak ją rozebrałeś ;-).

Dobre, dobre :). @Kuba: Dyskusję przeniosłem na PW, bo nie będę tutaj śmiecił.

O Matko Amunicjo... Don Drzewuu już wiesz dlaczego Kolega ma taki lipny zasięg ;-). @meteoryt: nie dyszy i dolnej części komory nie musisz owijać teflonem, nawet lepiej żebyś tam tego nie robił, teflona daje się w zupełnie inne miejsca ;-), np pod gumę hopa na lufę, lub jak niektórzy dają odwrotnie (też podobno działa), a komorę dociska się od strony body z przodu, tak żeby dobrze dolazła do GB. Najlepiej najpierw posiedź ze 2-3 dni czytając tylko i wyłącznie o tym co i jak się robi na różnych forach, portalach w informacjach technicznych na sklepach, a później kombinuj. Będzie lepiej

Jakoś wcześniej Ci to nie przeszkadzało, ani nie wpadłeś na to żeby tak sobie pomagać.... Jak się rzadko z Grzechotnikiem zgadzam, jak dostałeś zgodę na mienie w stopce i reklamowanie siebie, to nagle "niewidzialną czarną ręką" się zrobiłeś. Sorry za off`a, przyjmę nawet bana za to na klatę ;-).

Napisałem to samo powyżej, Organizator się określił chyba? A co do wyskakiwania z krzaków jest to zupełnie proste IMHO i dla kogoś odrobinkę myślącego, nawet logiczne. Mogę pacjenta omalże dotknąć mówię mu bang i tyle, strzelanie - pewnie, byle dystans był mniej więcej sensowny. Nikt Ci nie powie spadaj, bo mogłeś strzelić mając np. 500+ z odległości z 5 m, a powiedziałeś bang. Dobra, wyjątek to Cziman ;-), on lubi nadmierny ból ;-) (uwaga żart, żeby nie było). Właśnie, a czym dla Kolegi jest rozsądek w takim razie? ;-). - pytanie jednak na zupełnie poważnie.

Jak mają szyby to przysłońcie, a jak nie macie jak, to budynki nie mają okien. Zdarzało nam się już wybić szyby ze sprężyn. OFF_TOP W sumie Wukasz dotknął ważnego problemu, bo zasadniczo z większego dystansu mamy w sumie bez różnicy, czy cel stoi w pomieszczeniu i po drodze jest ściana, czy stoi w lesie i po drodze są ze 3 drzewa. Tylko ten "dystans" zawsze jest sporny ;-). W drugą stronę działa tak samo. Tutaj trzeba sporo zostawić rozsądkowi, choć ten u niektórych mocno szwankuje i nie dociera do ludzi, że można naprawdę zrobić duże kuku komuś (nie)chcący strzelając z dużych kobył n

Jej nie można męczyć... Ze 2 góra 3 baty pod rząd. Moja w wydaniu "Kalashinkov" - pisownia z ładowarki ;-) - działa na razie ponad półtora roku. Mam nadzieję, że teraz nie zdechnie ;-).

Nie wiem jak Koledzy powyżej, ale ja to odczytałem jasno: "miejcie sobie repliki po kwadrylnaście milionów efpeesów, a do budynku wchodzicie trzymając w ręku i używając co najwyżej repliki o mocy maks 350." Jak dla mnie to możesz sobie powiesić takiego grzmota na plecach, czy na klacie na pasku, czy będziesz trzymał ją w drugim ręku, to jest obojętne, natomiast jak strzelisz z takiej repliki w budynku... to nie chciej mnie trafić ;-) - uwaga dla tych bez poczucia humoru - joke. Chodzi o zachowanie zdrowego rozsądku i minimum bezpieczeństwa (mam nadzieję, że dobrze zrozumiałem intencje organiza

A to mi tez poleciało, ale Krakmani wymienili elegancko na gwarancji. Oferowali się, że będą sprowadzać takowe, nie wiem czy już je mają, bo na stronie nie widziałem, ale może źle szukałem ;-).

To zależy co rozumiesz pod pojęciem klimat. Dla mnie najśliczniejszy jest FN FAL (a jeszcze lepiej L1A1), a zaraz równo z nim P90 i co? A kałach jest to paskudne coś, co zrobione jest z gracją i funkcjonalnością radzieckiej betoniarki do asfaltu ;-).

Była seria "pestek", którą trzeba było kąpać - proszę Kolegi Szanownego.

Łatwiej? Myślisz, że dlaczego wszystkie PDW, CQB i inne takie "pro" są maksymalnie krótkie? Im krótsza broń/replika - tym łatwiejsze manewrowanie, szczególnie w ciasnych miejscach.

Dlatego do P90 mam 3 lowy ;-), a do FAL`a 3 midy. Wilk syty i owcy nie ma ;-). Z moją Żonką mam walkę, bo ona ma FAL`a z CA, więc midy od KA nie pasują, a CA nie robi i lata z grzechotką, o co cały czas suszy mi głowę ;-). Muszę Shafy sposobem nabyć ze 3 haje do tego + ze 3 magi "od czegoś" i zamienić środki.

Tak jest ;-) Zresztą jak to napisałeś to też się setnie uśmiałem, a później zerknąłem na fotki: http://picasaweb.google.pl/pomera2/Hangary...213300011999970 - z FAL`em krótkim Żony i wisi sobie mój pimpek na uwięzi. tutaj drugie http://picasaweb.google.pl/pomera2/Hangary...213254340308498 A teraz P90 ;-): http://picasaweb.google.pl/pomera2/Hangary...212650049990722 Coś w tym jest, już nie wspomnę jak bym leżał ;-). Może dlatego Żabojady zrobiły sobie wersję parasnajperską AUG`a ;-) (notabene długą jak... nieszczęście ;-) ).

Spróbujcie rozkręcić zawory i potraktować uszczelki smarem silikonowym, ale smarem! nie sprajem. Powinno potrzymać trochę dłużej.

Nie wiem jak to możliwe, ale po .28g G&G brązowych, w 3 replikach też też nic się w lufach nie urodziło ;-).

Pewnie, że nie jest... tylko gdzie tu duch sportu? ;-). Dla nie kumających dowcipu: http://www.youtube.com/watch?v=3dKig_IiAVQ