Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Bukhart

Redaktor
  • Content Count

    40
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Bukhart

  1. Dlatego ciągle uważam, że w sprawie legalności, producenci mają wszelkie możliwości wyjaśniania ewentualności czy coś jest kopią na drodze sądowej, rejestrowania patentów etc. Wydaje mi się, że jako użytkownik / klient wybieramy to co nam najbardziej pasuje. Jedni wybiorą tylko produkt znanej renomowanej marki, inni mniej znane, inni coś wzorowanego (jeśli zbyt mocno? producenci to sobie wyjaśnią w sądach). Dla mnie im ostrzejsza konkurencja tym silniejsze działania, na produkowanie taniej i w lepszej jakości - tak na prawdę nie obchodzi mnie czy wygra producent amerykański, wietnams
  2. Sprawa oporządzenia oryginał, wzorowane, czy też kopie jest dużo prostsza. Są producenci jakiś swoich projektów i jeśli coś za bardzo im przypomina ich produkt (na przykład poza podobnym wyglądem, dorównuje jakością), to mają wszelkie środki prawne w dzisiejszym sądownictwie do dochodzenia swoich praw. Crye Precision jest najlepszym na to przykładem, że jak ktoś jest przekonany o swojej racji, to działa i dochodzi swoich praw. (nota bene, na przykład Flyye szyje z oryginalnego materiału Crye Precision MultiCam i wszyscy zainteresowani na tym zarabiają). Moim zdaniem, ciężko wskazać jedno o
  3. Słowem sprawozdania. Pozwalam sobie na to, z racji na to, że oddział przeze mnie dowodzony, dwukrotnie miał wiele radości z udanego likwidowania sztabu LWP : Przypadło mi dowodzenie niepełnym plutonem czwartym o specjalnych zadaniach, działającym w siłach NATO . Początkowo pluton liczył 5 osób, ale po godzinie, musieliśmy pożegnać jednego dzielnego żołnierza, który opuszczał "plac zabaw". W scenariuszu drugim, działaliśmy jeszcze bardziej osłabieni. W pierwszym scenariuszu, za naszymi rozkazami kryło się odszukanie sztabu LWP i zadanie tam możliwie największych strat, z likwidacją włą
  4. No tak mogłem popatrzyć na datę zapytania. To teraz Szczep mi wisi piwo za zamieszanie :F
  5. Właściwie to sklep asg znajduje się nieco poza Szanghajem, ale w całkiem turystycznym centrum znajduje się sklep militarny który sporo asg akcesoriów ma (wszelkie przypinki pod ris/ras, wysoki montaż etc.) mają też kilka podróbek hełmów, kamiezelek, całkiem tanie noktowizory etc. Z replikami w Chinach to jest tak wszystko na granicy zdrowego interesu. Generalnie to wszystko jest pozbawione możliwości importu i eksportu jako podstawowe przepisy celne z jakmi zapoznajemy się przy wlocie do Kraju Środka. Nie będę się zagłębiał w ten temat bo jest luźny i tak należy go traktować. Oto adres
  6. Wiele już zostało powiedziane w kwestii możliwych scenariuszy - co też dalej będzie i co być powinno. Ja pozwolę sobie dorzucić lanie wody. Jakby na to nie patrzeć, łatwy dostęp do imitacji broni, policji krew psuć musi. Jak czytamy o ostatnio nie tak rzadkich napadach na bank, to chyba każdy zwrócił uwagę na padającą w takich doniesieniach kwestię : "...napastnik sterroryzował kasjerkę przedmiotem przypominającym broń, i oddalił się w nieznanym kierunku...". O ile można sterroryzować również pistoletem z czekolady, tak kwestią replik ustawodawca zajmie się na pewno prędzej czy później
  7. A może byli jednak ubezpieczeni od kradzieży i niezbywalny towar nagle zamienił się na żywą gotówkę (może nie tyle co z marżą, ale cóż... żywą gotówkę). Tego jednak w moim pojęciu nie ma jak sprawdzić. Tak czy inaczej kradzieży nikomu nie życzę.
  8. Z taiwangun to chyba się rzutowałem zbytnio nazwą. Dzięki za odpowiedź. Wyjaśnia to sprawę eksportu z ChRL asg drogą handlową (zakładam, że nie ma problemów). Żeby domknąć wątek sprawdzę jeszcze interpretację przepisów celnych dla bagażu osobistego i zamieszczę tutaj bądź w nowym wątku (chociaż nie wiem na ile zdąrzę, poinformować ojca falkonettiego).
  9. Trochę nam się off topic od pytania falkonettiego zrobił. Żeby nie zatrudniać adminów, może każde kolejne uwagi o eksporcie z ChRL uwzględnić w nowym wątku. Ja na razie nie zakładam dopóki czegoś rzeczowego wnieść w taki wątek nie będę mógł. Co do pytania o sklep który sprowadza, to z tego co się orientuję, to nie ma sklepu trudniącego się sprowadzaniem bezpośrednio z ChRL asg, bo tego co strzela na 2-5 metrów to nie liczę - to faktycznie łatwo uznać za zabawki bez łamania prawa i smarowania celnikom. HK mimo że należy do ChRL to jednak SAR - ma mimo wszystko wiele odrębnych przepisów. Tai
  10. Co do eksportu w kontenerach z odpowiednimi papierami to na pewno jest olbrzymia szansa że Twoje domysły westie mają pokrycie w rzeczywistości - albo tak jak pisałem podchodzi to wtedy pod zabawki. Z utrudnianiem lub nie utrudnianiem czegoś co przynosi zyski, to argument sam w sobie wytaczasz bezsensowny - niech jeszcze pozwalają na wywożenie ładunków wybuchowych, narkotyków, czy dóbr kultury i dzieł sztuki. No bo przecież to zyski przynosi całkiem niezłe po co więc utrudniać. Osobisty bagaż ma jednak takie przepisy jak wkleiłem, wszystko się rozchodzi o to czy asg podchodzi pod to im
  11. Westie obawiam się, że możesz się mylić. Nie wiem jak podchodzą do interpretowania tych przepisów Chińczycy, ale w ich customs instructions jako punkt pierwszy w articles prohibited from importation and exportation in accordance with the law of the People's Republic of China widnieje : 1. Arms, imitation arms, ammunition and explosives of all kinds. Jak wyjeżdżają więc repliki do nas? Część którą mamy z "made in China" pewnie jest tam produkowana, a leci to do nas przez Tajwan, gdzie macierzysta firma może się znajdować; Część pewnie wyjeżdża z Chin jako zabawki, ale warto się zasta
  12. Ten znaczek F to właśnie z tego co wyczytałem, przepustka do posiadania asg w Niemczech - gdyby mieli bohaterowie aresztowania z tego wątku takie coś (oczywiście legalne), nie mieliby zapewne problemów. Co do opcji sprzedaży w Niemczech nie wiem czy bardzo się pomylę, ale czy gdyby załadować tam jakieś kulki 0,33 lub 0,4 jakieś te najcięższe, czy energia wylotowa nie spadłaby do porządanej (legalnej w oczach surowej litery prawa) ? Moje spotkania z fizyką skończyły się dawno, wiem że waga kulki ma wpływ na prędkość wylotową - analogicznie chciałbym wierzyć w prostocie swego umysłu iż z energią
  13. Nawet nie musi być widać, bo nawet w tym durnym altavistowym tłumaczeniu jest o tym napisane. Z tym, że nie rozumiem co w tym AK jest "metal" i dlaczego za takie pieniądze :) Co jak co Chińczycy ostro uderzają.
  14. Hmm na zdjęciach ten bez trochę kiepsko wyglądającej szyny, wygląda wiecej niż przyzwoicie. Biorąc pod uwagę jeszcze, że gdyby kupować go w tym chińskim sklepie cena oscyluje w okolicach 180 złotych... Oczywiście doliczamy przesyłkę, podatki czy co tam jeszcze sobie ktoś wymyśli - ale tak czy inaczej - to cena detaliczna i wypada przyzwoicie. MP5 Wella, z tego co wyczytałem z recenzji Czopera, to przyzwoita replika za jeszcze bardziej przyzwoite pieniądze. R7 to pewnie wyjdzie coś podobnego z stajni Wella, ja się pytam co to jest : http://babelfish.altavista.com/babelfish/u....
  15. No właśnie tak pisałem tam chytrze by od upgrade maniaków wyciągnąć, a tu Capp się wmieszał w szyki 8) Najbardziej mnie interesuje co dzieje się z akumulatorkiem, jak poleży swój czas a był kiedyś naładowany. Jaki to ma wpływ na wydolność. Z góry dzięki za odp.
  16. Z punktu widzenia laika to bateria baterii nie równa. Nawet tzw. alkaliczne jednej marki pociągną dłużej innej krócej. I nie mowa o kilku procentach, ale raczej o kilku razach. Przykład pewnego znanego producenta mebli markującego też baterie alkaliczne i jakieś znane marki baterii jak Energiser, to chyba przykład dosyć wyrazisty. Jak już o akumulatorach mowa to no-name i markowe też wydaje się z punktu użytkownika, dzielić przepaść (w trwałości, możliwości ładowania i żywotności). Do tego dochodzi jeszcze pytanie czy czasem akumulatorki nie były podładowane i potem przeleżały dobry czas na
  17. Nie udzielanie się na forum traktowane jest jako nieobecność w życiu asg. Gratuluję siły dedukcji godnej samego Holmes`a. Ciekawe czy tak samo są traktowani wszyscy Ci którzy dostępu do sieci nie mają ? Hmm zapewne tak, szkoda że są "nieobecni w życiu asg". Jako, że nie widzę powodu do taksowania tego zjawiska jako powrót, nie widzę również sensu w dalszym dyskutowaniu o motywacji czegoś czego nie ma. Co do przytyku z mini był on oczywiście zamierzony. Skoro na chacie wspomniane było rozważenie terminu, ankieta mogłaby być celowa. Okazuje się, że rezerwacje poczynione, po co więc an
  18. 8O Zastanawiam się dla kogo jest ten mini zlot? Czy ankietę pomagającą określić termin najdogodniejszy dla największej grupy maniaków, nie wypada zamieścić - zanim się zabukuje termin w hotelu/pensjonacie/ośrodku? :wink: Ile zarezerwowaliście miejsc ? Na jakiej podstawie oceniliście frekwencje? Czy tracicie zaliczkę gdy przyjedzie mniej osób? To są nurtujące mnie pytania. :|
  19. Ależ ja najzupełniej nie poczułem się urażony. Starałem się jedynie Ci zwrócić uwagę na pilniejsze czytanie recenzji pisanych przez Pikachoad`a. Posługuje się on bowiem słownictwem potocznym. Co do tłumaczenia wyrazów zapożyczonych z języka angielskiego, musielibyśmy albo pisać opisowo, albo bawić się w radosne słowotwórstwo :) (np. gearbox -> pudełkotryb :lol: ) Sytuacja mnie na tyle rozbawiła, że niechcący mogłem się trochę nabijać :) Co do Twoich kompetencji językowych, godnych samego profesora Miodka, nie śmiałbym rywalizować na tym polu z tak godnym obrońcą polskości :) Wracają
  20. Eddy, to tylko wersja robocza artykulu ktory zostanie zamieszczony wraz z zdjeciami na łamach wmasg.com jako felieton lub w zbrojowni będzie link. Nie ma obaw że zniknie :) GuNNeR dzięki za uwagę, być może źle zrozumiałem problem szpachlówki. I problem był właśnie w tym że tak zaszpachlowali że się już tego odszpachlować nie dało - a w TM się da. Doczytam i w artykule naniose poprawki.
  21. Witam, Nie taki kawał roboty, chyba że pół godzinki potrzebne na napisanie strony patrząc na stronę w Ingliszu, ktoś uzna za kawał roboty. Na początku chciałem zauważyć, że skoro czytałeś teksty Pikachoad`a to na pewno zwróciłeś uwagę na to jakiego języka używa. Posługując się kolokwializmami jedynie oddaję charakter tekstu autora, tak więc co do wszystkich Twoich korekt w zakresie poprawnej polszczyzny nie będę już więcej wracał. (mam nadzieje że mnie nie pokusi :) Przepraszam za ten niefortunny brak przypisów, ale kopiowałem tekst z Worda (a może edytora tekstu? : ) może powiniene
  22. Przygotowuje porównanie tych modeli do artykułu na wmasg.com oczywiście za zgodą Pikachoad`a z airsoftplayers.com Jeszcze się nie zdarzyło żeby recenzje pisane przez niego rozmijały się z prawdą. Postanowiłem przetłumaczyć w miare sensownie jego porównanie, mając w pamięci słowa tych którzy uważają, że recenzje powinny być pisane jedynie przez posiadaczy danej broni. Tak jest przecież w tym przypadku, tłumaczę tylko tekst kogoś kto ma duże doświadczenie w ocenie jakości wykonania broni, upgrade`ów i akcesoriów. Moje tłumaczenie nie jest dosłowne. Upraszczam, omijam niektóre fragmenty. Jeśli
  23. Tym razem krotko gdyz czas mnie goni. Kret pomyliles sie w zalozeniach. Jesli przypomnisz sobie rozmowy z chata to przypomnisz sobie rowniesz ze grywam w rpgi, a i mistrzuje czasem. Na "Ordem..." chcialbym sie wybrac czy to z kalachem czy bez. Dobrej zabawy nigdy za duzo, a postrzelac do woli moge sobie co tydzien :) nie musze w budynku szkoly na larpie :) Byc moze jesli kalach bedzie mniej bolesny przy kulkach leciutkich i nie bedzie masakrowal tynku na scianach, to i kalacha wezme :wink:
  24. pomysl polączenia asg i Larp`ów trochę upadł ostatnio. Ograniczono się do sprężynek i słabszych gaziaków. W larpie w grze uczestniczą przeciez osoby które mają sporo odkrytego ciała i mimo okularów ochronnych nie godzą sie takie oto osóbki na ziazi na całym ciele :) Jeśli tylko byłby organizowany larp który by nie mial nic przeciwko grupce z aeg`ami, chetnych do cyberpunkowych akcji :wink: to na pewno znajdzie się sporo chętnych z braci airsoftowej.
×
×
  • Create New...