Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Bukhart

Redaktor
  • Content Count

    40
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Bukhart

  1. Forum sluzy do wyrazania swoich zdan. Ja, kierując się tą zasadą postanowiłem wyrazić słowa krytyki, dochodząc równocześnie do wniosku ze nie jestem w tej krytyce odosobniony. Stwierdzając, że wg. mnie nie ma poważnie zorganizowanej grupy ani w wawie, ani w łodzi, nie chciałem wywołać fali przeprosin - które niewiele zmieniają - a jedynie chciałem kopniakiem w tyłek ruszyć inicjatywę organizacji spóźnionego zlotu. Nie komentowałem przeprosin. Odpowiadałem bowiem na post wyżej. Odpowiedziałem, wysłałem po czym musiałem odejść od kompa. Następne odwiedziny forum przyniosły Twoje oburzeni
  2. Nie zacznę wyprowadzać wzorów z fizyki gdyż nie jestem z niej mocny. Przy najbliższej okazji zapytam znajomego geniusza który zapewne wytłumaczy mi jak to jest ze cięższe kulki (kompozyty i wyżej) bolą bardziej niemiłosiernie, a trafienia z 0.25 z aega z tej samej odległości to raczej przeciętne doznanie. Chciałbym jednak zauważyć, że gdyby cięższymi pociskami bolało mniej to na pewno używanoby w broni do rozpędzania zamieszek pocisków ze styropianu a nie tych przyjemniackich gumowych "pięści" :wink: Dla mnie myśląc logicznie im cięższe tym ciężej zatrzymać toto na ubraniu-> skórze->
  3. W tej chwili nadanie tego w wieczornych wiadomosciach ma dla kazdego z maniaków takie same znaczenie jak wpisanie tych zdań z przeprosinami an forum. Zlot planowany byl na maj-czerwiec (niech nawet lipiec- sierpien spóźnony by się udał )- w czasie planowania jak przypomne po raz kolejny zapanowala wielka wrzawa kto ma go organizowac. Po naszych zapytaniach na forum byla dluuuuuga cisza. Tyle przypomnienia. Nie rozumię oburzenia Chochli. Nie rozumię braku zrozumienia, że teraz na przeprosiny dla maniaków jest troche za późno. I ani orędzie odczytane przez prezydenta, ani kwiaty z bombonierką
  4. Byłbym dogłębnie poruszony gdyby któraś z "poważnych" warszawskich grup asg tak przejęła się moją niewybaczalną krytyką, że wzięłaby pupe w troki i zorganizowała IV zlot w terminie błyskawicznym na sierpień - gdy mowa była o tym fakcie w maju jeszcze. Jeśli poważne grupy czują się dotkniętę moją niewybaczalną krytyką - nie pozostaje mi nic innego jak za organizacyjne zasługi w sprawie IV zlotu - przyznać im równą ich czynom nagrodę. Nie wiem co by było tak wspaniałą nagrodą. Przychodzi mi na myśl "nic" , lecz reflektując się w tempie natychmiastowym - przyznam, że "ciężarówka z lekarzem - na n
  5. Mimo, że post jest z tych długawych i nudnych, jesli ktos chce odpowiadac prosze o przeczytanie do konca na spokojnie. W koncu sporu juz nie ma. Zaczyna byc to moja rutyna, ze staram sie przygladac z dystansem dyskusjom wszelakim, aby dopiero po chwili zabrać głos. Wydaje mi się, że jak zwykle błędne odebranie intencji zawieranych w elektronicznej czcionce jest powodem bezpodstawnych sporów. Zasięg PSG1 jest oczywisty - (dla uwarunkowania mojej wypowiedzi strzelałem z niego "jedną baterię" na zlocie w Poznaniu )- wtedy byłem bardzo mile zaskoczony jego osiągam, mimo zmudnego procesu ustawi
  6. Nie mogę powiedzieć, że znam Wita dobrze, ale czegoś sie już nauczyłem. Jeśli Wit coś deklaruje to można spać spokojnie z przeświadczeniem, że deklaracje się spełnią. Popieram więc z pełnym przekonaniem, organizację październikowego zlotu w Poznaniu. Wracając do kwestii zlotu : Łódź lub Warszawa. Nie chcę być odebrany jako bardzo krytyczny, ale w zaistniałej sytuacji mogę sobie głośno myśleć że nie ma w Łodzi, ani w Warszawie poważnej grupy asg. Nie mówię tutaj o umiejętnościach walki, ale o słowności, zacięciu organizacyjnym i braniu odpowiedzialności za własne słowa. To tylko za
  7. Nie chce zapeszać, ale jak na razie ciezarowki i lekarz na "nie wiadomo kiedy" świadczą o tym ze zlot raczej nie jest przewidziany na lipiec (chyba ze ostatnie dni lipca). Kiedy organizowany był III zlot w Krakowie, było troche krzyku, że zawiadamiamy z "tylko" miesięcznym wyprzedzeniem. Jeśli więc organizatorzy tego wydarzenia się nie pośpieszą to lipcowy termin może sie okazać trudny do spełnienia (już o maju i czerwcu raczej nie bede wspominał bo po co:) W lipcu pewnie licealiści/studenci/wykładowcy/nauczysiele i inni urlopowicze uciekna i na zlocie takim frekwencja moze byc przerzedzo
  8. A ja myslalem ze na odleglosci do 40 metrow - slepy by trafil celujac przy pomocy dobrze zgranej muszki i szczerbinki :) Moze optyka komus pomaga w walce, ale bez przesady - przy testach mamy wiele czasu na złożenie się do strzalu. Wszystko zalezy przeciez tylko od wyregulowania hop-up - muszki i przezieru/ szczerbinki (jesli są regulowalne) i ogolnej celnosci broni. Mozemy nawet w testach zablokować broń w statywie jak w imadle, aby ludzki błąd nie miał wplywu na test - po uprzednich regulacjach wszystkiego i sprawdzanie skupienia/ zasięgu/ siły już bez ludzkiego błędu. Co więcej - m
  9. Szczerze mowiac ten temat "wisi" juz jakis czas i spodziewalem sie odzewu. Przyszli organizatorzy, widząc ten temat - albo z impetem ruszyli do przygotowan, albo odcięli się od wczesniejszych deklaracji. Juz widze na forum dyskusje wręcz przeciwną do tej z starego forum. Teraz kłótnie będą nie formie : "Będzie u nas w Łodzi! --- NIE! u nas w Warszawie" tylko w formie, "To wy mowiliscie ze będzie u was, to róbcie ten zlot --- O NIE! to Wy chcieliście organizować! Organizujcie więc!". Oczywiście mój post to tylko niewinna prowokacja, przez którą chciałbym wpłynąć motywująco na przy
  10. Kazdy kto ma zaciecie shotgunowe i chce na prawde strzelać chmurą śrutu może poczuć klimat wydając sporą gotówkę. Granatnik ręczny C.A.W. M79 produkowany przez C.A.W. gdy zasilimy go amunicją Mosquito Molds (notabene także dla M203) która pruje nawet do 24 kulek przy strzale. Nie jest to shotgun, taka chmura wyrzucana z energią 0.5-06J może okazać się calkiem sympatyczna :twisted:
  11. To troche zastanawiajace. Walczymy czasami z odleglosci kilku metrow. Dostawalismy z różnej broni z takich odleglości w twarz, ręce a co poniektorzy nawet klejnotów nie uchowali bez trafienia :) Nie mam 6-cio milimetrowych blizn na ciele, jedynie czasami mialem kilku dniową pamiątkę w postaci zaczerwienienia. Zmuszanie do zadawania sobie bólu uważam za irracjonalne - trafienie ze zwykłej pompki nie jest przyjemne, i jest mniej więcej takie samo jak z dobrego gaziaka, bo przy takiej dawce bólu organizm bardzo podobnie odbiera. Cała ta sytuacja nasuwa mi na myśl, zachowania prymitywnych
×
×
  • Create New...