Loart

Ja jestem bardzo zadowolony z tej repliki. Zasięgiem lekko przebija AK47 CYMY jednak z celnością jest już gorzej. Początkowo miałem problemy z hopkiem ale do dlatego, że był zalany olejem i dodatkowo strzelałem w niskich temperaturach. Po przestrzelaniu około 500 kulek i przy temperaturach dodatnich zaczęło ładnie nosić. Niskie temperatury wpływają też negatywnie na szybkostrzelność i przynajmniej w moim przypadku było to wyraźnie zauważalne - replika dosyć długo zbierała się do strzału zanim wypluwała kulkę ale przy obecnych warunkach pogodowych jest już OK. Co do magazynków to ostatnio pró

U mnie nie ma problemu z dokręceniem tłumika do końca - ostatnie ćwierć obrotu wprawdzie idzie troszkę ciężko ale na koniec ładnie zaskakuje. Osobiście wolę biegać bez tłumika zwłaszcza, że wersja bez kolby ma wtedy całe 42cm. Jednak ściągając tłumik trzeba pamiętać o wyjęciu bolca który blokuje tłumik po dokręceniu. Mam Betę od świąt ale do tej pory miałem okazję postrzelać z niej jedynie raz. Nie wiem czy to była kwestia temperatury, przesmarowanego/niedotartego hop-upa czy może jednego i drugiego ale strzelała fatalnie - niecelnie i znacznie bliżej nawet względem Bety od DE. Nie odczułe

O przerabianych magazynkach nie słyszałem. Można natomiast kupić już gotowe chociażby tutaj albo tutaj EDIT: Dopiero teraz doczytałem że to do repliki sprężynowej i w takim wypadku nie wiem czy podejdą do AEGa. :wink:

Superrzuf Właśnie nie. Ten na zdjęciu jest źle złożony. Część stykająca się ze językiem spustowym jest wsadzona odwrotnie. Dokładnie co i jak powinno być umiejscowione jest napisane w TYM temacie gdzieś na początku.

Duża srebrna nakrętka? Zgaduję, że to ta do mocowania rękojeści w wersji short z chwytem pistoletowym. Mały czarny "pipek"? Nie wiem jak wygląda mały czarny "pipek" ale zobacz czy Ci się kulki nie zacinają jak przeładowujesz shota lufą do góry. Jeśli tak to blokada zapobiegająca wlatywaniu kulek do komory w której znajduje się cylinder. Ale wtedy oprócz tego powinna Ci zostać jeszcze sprężynka.

Te części mają trzymać blokadę spustu, żeby nie latała luzem i ładnie robiła "click" przy odbezpieczaniu i zabezpieczaniu repliki.

Co do wersji short jedyna poprawka jaką do tej pory udało mi się wymyślić to przedni chwyt: Jak mi się uda dorwać dodatkowe magazynki to będę próbował przerobić jeden na bębnowy albo pudełkowy. Co nie zmienia faktu, że wersja Long jest wygodniejsza i daje większe pole do manewrów jeśli chodzi o tuning wizualny.

Mi się nie udało wymontować lufy. Wygląda na to że jest w jakiś sposób na stałe połączona z komorą Hop-Up. Inna sprawa że nie używałem zbytniej siły w obawie żeby czegoś nie zepsuć. Co do wytrzymałości to zauważyłem lekkie pęknięcia na cylindrze jednak nie mają wpływy na osiągi repliki - znajdują się na końcu tłoka. Powstały prawdopodobnie przy próbie wyjęcia sprężyny. Ogólnie zwarta budowa - jeśli nie będzie prób grzebania przy tej replice to będzie służyć długie lata. Wadą jest magazynek. 1. Mieści zaledwie 12+1 kulek (na upartego 13+1). 2. Łatwo go zgubić - system blokady jest

Hmm. Podobnie wyglądający element jest w M3000. Tam blokuje on kulki i zabezpiecza je przed wpadaniem do komory w której porusza się cylinder i tłok. Jest umieszczony z lewej strony komory Hop-Up. Niby na sucho też nic się nie działo ale po załadowaniu kulek broń poprostu się zacinała. Kulki wpadały w przestrzeń po której poruszał się cylinder przez co nie dochodził do końca i nie dało się strzelać. Załaduj kulki i spróbuj przeładować lufą skierowaną do góry. Jeśli potem będzie się zacinał i przy naciągniętym czułenku będziesz słyszał grzechotanie przy potrząsaniu to znaczy że tutaj też ta

@ Franekl A po co Ci krótka sprężyna? Uzbieraj trochę kasy i kup długiego elektryka a na M3000 jeśli masz wersję bez kolby uszyj sobie kaburę taką jak zaprezentował Pelcu na jednym ze swoich filmików. Na broń boczną się nada. @ Mateusz666 Co do centymetrowego cypelka - takie pytanie pomocnicze. Czy jeśli ładujesz replikę z lufą skierowaną do góry to kulki wpadają Ci do komory w której porusza się cylinder i tłok podczas przeładowywania? Najłatwiej to sprawdzić przytrzymując naciągniętą broń w pozycji pionowej i potrząsając. Jeśli grzechocze to znaczy, że ten cypelek ma być z lewej stro

Mczesiu Mogę się mylić ale na moje oko starł Ci się zaczep trzymający tłok po naciągnięciu i minimalne drgnięcie spustu powoduje jego zwolnienie. Obejrzyj ten haczyk przy tłoku i element o który zaczepia w czasie naciągania: Jeśli któryś z nich jest starty albo ukruszony spróbuj dolepić tam np. kawałek blaszki.

Magazynki o większej pojemności można dokupić gdzieś w zachodnich sklepach - chociażby tutaj: http://www.leapers.com/pages/airsoft%20spo...oft-m87la-c.htm Co do dłuższej lufy jestem na etapie jej wstawiania - gdzieś w okolicach piątku będę w stanie więcej powiedzieć o osiągach. Na razie przyjąłem 35cm (stock: 22cm) ale prawdopodobnie będzie to za dużo jednak skrócić zawsze można a dokleić się nie da :lol:

Było już o tym problemie w tym temacie: http://starzycki.serwery.pl/forum/viewtopi...t=16728&start=0 Nawet zdjęcia są: http://img288.imageshack.us/my.php?image=12rep7zk.jpg Na tym zdjęciu zaznaczony element jest źle wsadzony. Ma być tym wystającym dziubkiem w dół. Na Twoich zdjęciach jest tak samo i pewnie to jest przyczyną.

A ja mam pytanie. Czy poza plastykowym BAXem nie ma gumki przytrzymującej kulki na końcu lufy? Chodzi mi o uszczelkę między końcówką cylindra a komorą BAXa czy lufą (nie wiem jakie tam są połączenia). Jeśli jest uszczelka przytrzymująca kulki to podobny problem występował w MP5 od HFC. Nie było tam H-U więc nie mógł twardnieć ale kurczyła się uszczelka przytrzymująca kulkę na końcu lufy. Po kolejnych przeładowaniach kulki zaklinowane na uszczelce były wypychane przez kolejne kulki podawane z magazynka lecz mimo to przy każdym strzale słychać było przez chwilkę cichy syk.

A w takim razie pytanie. Nie da się w to wstawić castolufy i przerobić z 11 na 6mm? Może ktoś próbował?

Według mnie cyjanopan do połączeń twardych praktycznie niczym się nie różni od kropelki czy superglue ale oczywiście mogę się mylić. A co do spustu to możesz ewentualnie oprócz klejenia spróbować przewiercić go cieńkim wiertełkiem i wstawić w środek szpilkę lub inny kawałek drutu. Powinno się wtedy lepiej trzymać. Aha. Warto też dobrze odczyścić klejony element zwłaszcza jeśli był smarowany olejem.

W takim razie spróbuj użyć jakichś lepszych kulek ale część powietrza i tak będzie uciekać między kulką a ścianką lufy. Po prostu nie masz szans uzyskać 100% szczelności bo zawsze będą jakieś straty.

Tak ale oprócz sprężynowych MP5 TM i UHC isnieje jeszcze coś takiego jak MP5 Yung-Lo a los chciał że jestem posiadaczem tego modelu. W orginale replika A3 jednak osiągi były marne więc wstawiłem dłuższą lufę i zamaskowałem tłumikiem więc wygląda teraz jak SD3. Średnica wewnętrzna cylindra: 20mm Wykożystywana długość cylindra: około 60mm Objętość: około 18849mm3 Długość lufy wynikająca z obliczeń: 670mm Długość lufy przy której udało mi się uzyskać najlepsze efekty: 300mm Stosunek długości wynikającej z obliczeń do długości rzeczywistej: 2,23.

Eyescream ma racje. Też się przejechałem na tych obliczeniach przy mojej MP5. Optymalne osiągi uzyskałem przy 30cm mimo, że z obliczeń wynikało iż tłok powinien wyciągnąć do 70cm lufy. Dlatego należy też brać pod uwagę szczelność. Co do kulek to większą energię uzyskasz przy 0,12g. Mają mniejszą masę przez co przyspieszenie jest większe i prędkość wylotowa też jest większa. We wzorze na energię kinetyczną prędkość jest w drugiej potędze a masa tylko w pierwszej więc energia bardziej zależy od prędkości niż od masy.

Używałem mosiężnych rurek do konstrukcji modeli latających o średnicy zewnętrznej 7mm (wewnętrzna 6.1mm - przynajmniej tak wynika z katalogu a i moje pomiary na to wskazują). Są troszkę luźniejsze niż rurki aluminiowe ale z drugiej strony są dokładniej wykonane i mniej podatne na odkształcenia - przynajmniej tak wynika z moich doświadczeń.

Nie wiem czy to wogóle nie powinno iść do działu tanie repliki. Ale skoro to temat o granatnikach ogólnie to chyba nie powinno robić różnicy. No właśnie. Znalazłem to jakiś czas temu tutaj. Tylko czy ta bateria 7,2V i ładowarka to przez pomyłkę czy też jest to granatnik elektryczny? Zastanawiam się też jak by to strzelało gdyby podajnik i lufe z 11mm przerobić na 6mm. O ile dobrze wszystko licze to ciśnienie działające na kulkę 6mm było by około 3 razy większe niż na kulkę 11mm. Ewentualnie można by spróbować zrobić 3 lufy 6mm i powinno działać jak inne granatniki sprężynowe choci

Peepee myślałem nad tym tyle tylko że nie wiem czy mi się tam zmieści. Te lufy wewnętrzne są tam dosyć ciasno upchane. Zresztą jest to zrobione na zasadzie że do każdej lufy wchodzi 4 kulki (można więcej albo mniej ale zazwyczaj tak ładuje). O ile pierwsza kulka byłaby ładnie trzymana przez uszczelkę i nie miała by problemów z wydostaniem się o tyle kolejne mogłyby być mocno spowalniane (tak mi się wydaje - mogę się mylić). W związku z tym pytanie. Jak to jest rozwiązane w firmowych granatach o dużych pojemnościach?W jaki sposób kulki są tam przytrzymywane? Razielos ja ten pomysł wziąłem

Kiedyś bardzo uważnie obserwowałem ten topic. Efektem tych obserwacji była budowa własnego granatnika. W sumie badziew ale robiłem to bardziej z ciekawości niż ze względów praktycznych. Nie testowałem go jeszcze na GG. Na gazie do zapalniczek i kulkach 0.12 sztuk 24 wyciąga te 10 metrów. www.loart.republika.pl/granade.htm Jest jeszcze jeden problem ale póki co nie mam ani czasu ani pomysłu na jego rozwiązanie. Nie wiem w jaki sposób przytrzymać kulki przed wystrzeleniem w lufach. Opuszczenie załadowanego granatnika lufą do dołu owocuje wypadaniem kulek.

Przemas jakoś nie wyobrażam sobie szlifowania lufy watą. Skoro twierdzisz że coś takiego jest możliwe to kilka pytań: 1.Ile trwa takie szlifowanie w przypadku lufy o długości powiedzmy 0.5m? 2.Jaka jest wielkość opiłków powstających podczas szlifowania watą? Przy papierze ściernym o gęstości 1000 jest to dosłownie pyłek i nie ma szans porysować tym lufy. Jakiej więc wielkości opiłki powstają podczas polerowania lufy Twoim sposobem skoro twierdzisz że mogą rysować lufę? 3. Używasz zwykłej waty kosmetycznej? O szlifowaniu rurek z Obi pisałem w temacie http://www.forum.wmasg.pl/viewtopic.p

Może być tak że w lufie jest jakiś paproch i działa jak hop-up umieszczony z boku. Spróbuj dokładnie wyczyścić lufę w środku. Może też być tak że lufa jest po prostu wygięta. Wtedy kulka będzie skręcała i będzie miała znacznie mniejszą energie niż powinna. W takim wypadku możesz obrócić ją tak aby kulki podciągało do góry ale lepszym rozwiązaniem byłoby dorobienie nowej lufy.