Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

wish

Użytkownik
  • Content Count

    794
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by wish

  1. Jak zwykle gdzieś zrobił się off top, więc chyba trzeba założyć nowy wątek. Jakiś czas temu przyjęliśmy za standard na nocnych grach oświetlanie repliki w momencie strzelania z niej. Chodzi o symulowanie wyrzutu ognia z lufy. Sposobów na to jest kilka o czym większość z nas zdążyła się już przekonać. Poniżej opiszę znane mi sposoby jak uczynić replikę lepiej widoczną dla wroga w nocy. 1. Tracery- montowane na lufie, lub gdzieś w okolicach magazynka czy komory HU. Wymagają używania świecących kulek. Same tracery kosztują nie mało, teraz na szybko znalazłem 2 za ok 200-230zł. Nie wiem i
  2. Kolejna wpłata, kolejny zawodnik na liście. Powoli zaczyna to nabierać kształtu. Fajnie by było gdyby strona niemiecka się uaktywniła. Mamy już prawie 1/3 składu i ponad miesiąc na zebranie reszty chętnych. Oś: 1. Ashigara 2. XrayPL 3. Dziećka Alianci: 1. Wish 2. Matt 3. Cortes 4. Kolba 5. PIT 6. Vlad
  3. Do grupy trzeba pewno należeć, żeby móc zobaczyć zawartośc. Nie znam się, ale tak obstawiam.
  4. Zrobienie czegoś takiego zajmuje 10min. Z piwem w ręce 15. Na strzelaniu kolejne 5. Moim zdaniem zabawa warta zachodu. Dużo lepiej się tak gra, i najlepsze jest to, że nie sobie poprawiasz rozgrywkę tylko innym. Lightstick na lufie musiałby być naprawdę duży i moim zdaniem to kijowe rozwiązanie (no chyba, że do boczniaka). Ale tu trzeba uważać, mi raz pękł taki mały wędkarski. Najlepsze rozwiązanie to latarka, kabelek i mikrowłącznik + oczywiście niezawodna izolka. Ja chyba mam 1 dodatkową lamkę. Na pewno wezmę na grę ze sobą.
  5. Było już wałkowane kilka razy. Najłatwiejsza metoda to tania latarka z leroja. Przewód ze starych słuchawek i mikrowłącznik do kupienia w sklepach z elektroniką lub wymontowania ze starego kompa. Całość odpowiednio zlutowana, na noc zakładasz na izolkę, a rano zrywasz. Montaż zajmuje ok 3-5min. Demontaż idzie znacznie szybciej. Patent sprawdzony już na kilku grach i kilku replikach. Włącznik montujemy pod spustem, wciskając spust zapala się lampka. Warto mieć gumę do żucia lekko już używaną, na nią najłatwiej montuje się włącznik. Panowie, zapisywać się, chyba nie chcecie, żeby tak zacna i
  6. Hej, no wystarczyło się odezwać w temacie i zaraz pojawiły się wpłaty. Miło mi poinformować, ze mamy kolejnych dwóch aliantów opłaconych w związku z czym uzupełniam listę. Prosiłem o nie wpisywanie się na listę. Na niej umieszczane są osoby, które opłaciły grę. Takich osób do końca czerwca potrzebujemy 30. Proszę mobilizować się i kolegów. Oś: 1. Ashigara 2. XrayPL 3. Dziećka Alianci: 1. Wish 2. Matt 3. Cortes 4. Kolba 5. PIT
  7. Nie zauważyłem jednej wpłaty, dlatego szybciutko nadrabiam zaległości Oś: 1. Ashigara 2. XrayPL 3. Dziećka Alianci: 1. Wish 2. Matt 3. Cortes Przypominam tylko, że grę musimyu potwierdzić do końca czerwca. Dlatego zainteresowanych proszę o jak najszybsze zapisywanie się na grę. Mam nadzieję uda się uzbierać wymagane minimum i jedynym problemem zacznie być pogoda bo nic innego wówczas nie popsuje nam rozgrywki.
  8. Panowie, sprężać sie, 2dni gry za 6 dych to okazja. Tym bardziej ze gramy w centrum Polski-łatwy dojazd dla wszystkich. A gry do których rękę przykłada Domin zawsze są zajebiaszcze.
  9. Nie wprowadzam terroru....ta, powiedz to tym biedakom, ktorzy zakończyli żywot w katowni gestapo w czerwcu zeszłego roku ;)
  10. Medyk na kazdym etapie walk na pustyni bardzo by się przydał. Najmniej na pustyni na początku, bo respy były jeszcze w miarę blisko, później było już tylko dalej. Ja głosuję za medykami. Zawsze to urozmaicenie.
  11. Po stronie niemieckiej Zee również gra tylko medyka i rola ta przypadła mu do gustu. Niestety hamubrgery lubią zabijać i tu już gorzej o medyka, ale wydaje mi się, że rotacyjnie jest to do ogarnięcia. Oczywiście wiele zależy od scenariusza i ilości graczy. Jak pisałem wcześniej na husky medycy mogli być, ale nie musieli. Tutaj byliby wybawieniem. Na Operacji Husky vol2 medycy będą, ale jeszcze nie wiem na jakich zasadach.
  12. Skoro ochotników nie ma, to ochotników trzeba wyznaczyć. I nie widzę problemu by zmieniali się co 30/45/60 min z zależności od scenariusza. Do tej pory raz grałem jako medyk i tez było zarąbiście. Odstawiliśmy książkową akcję z ewakuacją dowódcy z pierwszej linii, z użyciem osłony dymnej i wsparcia 2-3 karabinów. Coś pięknego, a to wszystko w klimatach Vietnamu. Nie pamiętam czy nie grałem jako medyk gdy byliśmy pod Koszalinem. Pamiętam tylko jak za fraki wyciągałem z pod ognia rannego Peta, też był klimacik.
  13. Sir, yes sir!!! Tak sobie po grze rozmawiałem z Mattem, i chyba dobrze by było wprowadzić medyków do gry. Na Husky odległości od respów były małe przez co nie raz bez sensu było czekać na medyka i czekać na "uleczenie". Tutaj ta formuła chyba bardziej by się sprawdziła. Parę razy zdarzyło mi się wracać przez cały teren gry (byłem prawie pod niemieckim respem o czym nie wiedziałem), a medyk w takim momencie byłby zbawieniem. Lekcja dla orgów na następny raz.
  14. Kurna Cortes, za takie pomysły strzał w plecy, podnoś sobie bara albo MG nad głowę ;). Moim zdaniem wystarczającym sygnałem jest podniesienie ręki w górę na dłuższą chwilę i niekoniecznie machanie nią, z równoczesnym opuszczeniem broni. Potem szmata na głowę, i powrót do respa. Sam muszę się bardziej zdyscyplinować jeśli chodzi o szmatę, bo za często to jej nie używam. Staram się za to trzymać rękę w górze i wracając na respa obok walczących co jakiś czas mówię "trup idzie". Aha i jeszcze jedna rzecz do której sam muszę się przyznać. Choć tu nie tłumacząc się za wiele, wynikało to z od
  15. No czasem tak bywa, że ktoś się lekko pogubi na nowym terenie, ale to chyba nie wina orga tylko gracza. U nas nie było problemów z lokalizacją, mimo, że dla wszystkich był to nowy teren. Po prostu pech Ehhhh ta szwabska technologia. No nie wiem od czego to zależy, ale zazwyczaj na ash jest tak, że to niemcom się psują repliki. Może warto zainwestować w rezerwowego 4-takta. Well MB03 można dorwać za mniej niż 300zł. Owinąć szmatami i tak grać. Frajda z zestrzelonego przeciwnika dużo większa niż z PM-a. Pamiętam grę z zeszłego roku, chyba Moskwa. Na 15 ruskich było z 10 4-taktów. I
  16. @3kor, od ponad roku jestem szczęśliwym posiadaczem tej repliki. Potwierdzam to co pisali przede mną. Dobrze spasowana, spoko zasięg, zimą nie testowałem.
  17. Kurde, wywiadu miałem udzielić do filmu i co? Nic, jak zwykle zostałem pominięty ;). Czekam z niecirpliwością na film.
  18. Na samym początku chciałbym podziękować Dominikowi, za to że mu się chciało zorganizować kolejną grę. Brawo. Oby więcej takich ludzi w ASH. Teraz kilka uwag krtytycznych, część z nich już wspomniane na grze. Przede wszystkim było za ciepło, piasek na pustyni jakoś tak mocno grząski. Niemcy zbyt celnie strzelali, a respy były za daleko (to chyba jedyna sensowna uwaga). A tak na serio, jak zwykle było dobrze. Prosty scenariusz, zasady jasne, do scenariusza nie można się było doczepić. I mimo przed bitewnych strat, oraz sporych już w czasie walki, udało się zrobić dobrą grę. Alianci grali wyją
  19. My już na miejscu. Okupujemy pochylnie czołgów. Czekamy na niemców gotowi do ataku.
  20. Dakota z Poznania za chwile rusza. Konin już w drodze. Szykujcie sie niemce na kolejny Wasz pogrom ;).
  21. Niektórzy sylwetki na Wietnam, mają prawie tak dobre jak na WWII. Znam przynajmniej 2 takich.
  22. Planowałem stanąć pod szlabanem, widocznym na zdjeciach googla. Bo to już kawałek w lesie, więc może nie będziemy tak przeszkadzać. Vender, wstawcie grilka, na pewno coś dorzucimy. A w razie co też coś małego zabierzemy.
  23. Dakota z Poznania planuje lądować w tym sektorze https://www.google.pl/maps/dir//Unnamed+Road,+05-220+Warszawa/@52.2859832,21.1723723,80m/data=!3m1!1e3!4m9!4m8!1m0!1m5!1m1!1s0x471ed1d072c4cb25:0xffd2376981968b1e!2m2!1d21.1724813!2d52.2859347!3e0 czy po wizycie na miejscu widzieliście jakieś przeciwwskazania do prób rozpalania grila w tym miejscu. Może byśmy trochę w las weszli, żeby się aż tak bardzo w o czy postronnym nie rzucać.
  24. A jakaś micha po grze przewidziana, w sensie ognisko? Czy raczej nie da rady? Czy chociaż jakiegoś małego grilla uda się rozstawić? Dakota z Poznania wylatuje ok 17 godz i lądowanie planujemy na 21. Czy jakieś wsparcie będzie już na miejscu czy sami będziemy musieli obozować (śpimy raczej w dakocie).
×
×
  • Create New...