shamoth

Co prawda nie ten dział bo na pewno jakiś gdzieś tam jest o PMR ale odpuścił bym sobie i dozbierał do intek 5050, chyba że potrzebujesz 2...

Ja myślałem o 0.43 ;) fakt te 0.4 ludzie sobie chwalą. Chociaż jestem ciekaw jak wypadły by na tle kałaszy 0.4...

Chyba o te szare/metalizowane co kiedyś były. Były by idealne gdyby nie były takie miękkie przez co nawet nie powgniatane o idealnej kulistości potrafią różnie się kręcić w zależności od tego jak często worek był przekładany i ile razy same o siebie się szlifowały. Pomijam dość zasadnicze problemy występujące na styku komora/kulka/dysza...

Przyznać się, kto wykupił kałasze z cytadeli i jak się mają do 1 i 2 rzutu?

Mendi, problem w tym że chłopaki zdjęli je ze sklepu i nie da się od tak zamówić...

Na pewno kapsuła jest przebijana, reg powinien zrobić się chłodny, bo może znowu przesadziłeś tym razem uszczelką i szpilka nie wchodzi wystarczająco głęboko. Jeśli masz stary typ szpilki, stożek z kanałem z boku nowe to ścięty stożek na a'la igła, to skręć ile się da żeby przebić kapsułę a potem delikatnie odkręć aż poczujesz chłód w regu. Stare szpilki po przebiciu lubiły się czasem zaklinować i kapsuła puszczała gaz dopiero jak ją chcieliśmy wyjąć żeby sprawdzić co się dzieje. Pisz do chłopaków o szpilkę.

Szczerze to ja teraz już nie wiem o czym mówimy... tuleja adaptera co2 nigdy się nie dokręca do końca do rega i widać gwint jeśli o to Ci chodzi. Obrazkowo było by najłatwiej ;)

Nowa szpilka lub wyjęcie pomarańczowego simeringa i podłożenie pod niego innego o wysokości ~1mm(czubek szpilki powinien być na tej samej wysokości co krawędź simeringa) i włożenie starego. To powinno spowodować że wpierw kapsuła jest dociskana i wstępnie uszczelniana i dopiero potem przebijana.

Zapodaj jakieś foty bo też o tym myślałem ;) Nadal czuć moment tuż przed przełamaniem czy jest tak miękko że nie wiadomo kiedy zostanie oddany strzał?

Wiciok, Dobrze by było bo zrobił się z tego temat serwisowy a nie o gumach... Czy tak ciężko napisać że rok temu brałem G&G tu i tu i była super a teraz brana stąd i stąd i dupy nie urywa lub totalna padaka bo kołnierz... bo mieszanka nie taka... bo... Tak jak przedmówcy napisali każda replika jest inna, nawet legendarne komory KA w FN-FAL potrafią się różnić między egzemplarzami, więc nikt wam nic nie doradzi pod waszą replikę... trial&error... Co najwyżej można napisać jaka gumka była/jest, w oparciu o to że wiemy czego potrzebujemy można wysnuć pewne domysły czy warto wydać na

Jak dasz radę poskładać/posklejać zębatkę to ją zwymiaruj i ślij zapytania do sklepów modelarskich. Ewentualnie druga opcja to pogadanie z jakimś protetykiem stomatologiem żeby zrobił Ci odlew na podstawie oryginału z jakiegoś twardego dziadostwa. Niestety nie podam Ci nazwy tego czegoś bo znajomy już nie żyje ale zrobił mi kiedyś odlew przełącznika ognia do FN-FAL z czegoś szarego i tak twardego że ledwo co da się to czymś ruszyć i w sumie nic z tym zrobić nie jestem w stanie bo ani to to nawiercić ani przeszlifować... Nie dam sobie głowy uciąć czy to buł zwykły amalgamat czy jakieś domieszk

Mendi, Też o tym myślałem, u czechów nawet zużyte kartusze 12g co2 przerabiają i nabijają ponownie. Tylko weź to zalegalizuj pod HP, sam raczej bym się nie podjął przetaczania HP, a na co2 nie chce mi się patrzeć. Chyba że mówimy o chłodzeniu trunków kiedy 30 stopni w cieniu, ehhh gdzie się podziały stare dobre gaśnice halonowe ;)

Może za szybko wykonałeś ruch powrotny suwadła i gumka się zawinęła na dyszy bo nie miała czasu się właściwie odkształcić...

Simering/oring przed gumką włożyć, względnie jak masz pewną rękę, dremel'a, mały mikrofrez, możesz zrobić żłobienie w otworze na dyszę w komorze w które włożysz oring taki jak w komorach aeg, BU lub zwykły w zależności od średnic. Wtedy możesz olać szczelność na kołnierzu i skupić się na tym żeby dystanser pokrywał się z poduszką i żeby gumka z lufą były hermetycznie zamknięte w komorze...

Tu może być problem ze szczelnością. Kołnierz nie robi ani za simering, gruby opasający jak w KM-H, ani za "zastawkę", cienki opasający i wywijający się do środka wraz z dyszą. Tu kołnierz ucieka na zewnątrz i jeśli komora nie będzie go wystarczająco trzymać i będzie dość miejsca w średnicy otworu komory na dyszę to będzie guma puszczać.

Ogólnie są 2 szkoły dobrego spasowania kołnierz gumki a dysza. Dysza wchodzi w kołnierz i jeśli konstrukcja komory jest prawidłowa to podczas strzału kołnierz nie puszcza powietrza bo nie ma jak się cofnąć w kierunku cylindra. Tu pomaga płaski gruby kołnierz o małej średnicy. Dysza dochodzi do kołnierza(ma większą średnicę) i uszczelnia się wstępnie a podczas strzału kołnierz jest dociskany do lica dyszy i uszczelnia się jeszcze bardziej, pod warunkiem że komora jest ciasna i kołnierz nie ma jak się rozszerzyć koncentrycznie na zewnątrz. Tu pomaga delikatny/miększy kołnierz lekko wychodzący

Napisz z zapytanie do airsoftpro.cz, oni sprzedają upgrade'owane swd więc może coś im zostaje...

Czyli pozostaje oswajać się z myślą o PDiKS v3 i ćwiczyć zginacz paluszka ;) Przy okazji pewnie trzeba będzie też zahaczyć o tjunerów bryk po większą butlę n2o niż kapsuły do bicia śmietany :D

Nie wiem o jaki chodzi ;) Nie powiem komu ale się wymknęło że mają być nowe, bardziej układne i z mniejszą ilością zbędnego materiału. W sumie mniejszej średnicy od kapsuły +2-4mm nie da się zrobić ale na długości może coś chłopaki wykombinują i może też wężyk z rega będzie wychodził bardziej po ludzku, może w osi ustrojstwa z pokrętła ;) Swoją drogą to cały czas kitram swój kupon -20% i czekam na DIK z full i semi auto ale ze stabilnością i mocą jak do snajperek... inaczej nie widzę uzbrajania długiego FN-FAL'a ;) ...zaraz przyjdzie Zambezi i powie że kuponów już nie honorują :D

Niom, ale już jest dobra szpilka, skrócony adapter pod kapsuły do bitej śmietany a wszystko się ładnie uszczelnia przy defloracji. Jest też czarny mocniejszy przewód pneumatyczny tylko czasu brak ;) Ale na dniach, w sensie w przeciągu kilku nadchodzących miesięcy może uda się złożyć i zrobić kilka modyfikacji które chodzą mi po głowie ;) Swoją drogą jestem ciekaw tego nowego rega od MC, podobno ma być mniejszy i zgrabniejszy ;)

Gadałem kiedyś z chłopakami z Coyote ASG na ten temat ale podobno droga i niepewna impreza. Samo zrobienie dobrego formy wtryskowej to kilka tasi, do tego trzeba by wcześniej prototypować żeby zrobić dobrą konstrukcję. Ja się dziwię że gumki wychodzą z krótką poduszką zamiast z podłużną, przecież jak ją dociśniemy punktowo to punktowo wyjdzie a jak ktoś się pobawi i zrobi sobie docisk powierzchniowy jak w R/G/H hopie to wyjdzie więcej tej powierzchni dociskowej. Przymierzali się do mieszanek gumy NBR, mechanicznie odporniejsze od sylikonu ale też mniej podatne na mrozy czy chemię jak normalne

HP jest dość upierdliwe... Legalizacja/hydrotest ~100zł, kevlarowe stako z wkładem plastikowym są lekkie ale okres ważności 5lat w eu i nie da się legalizować, kevlarowe z wkładem aluminiowym/stalowym mają okres ważności 15lat czyli zalegalizujesz taką 3 razy i ogólnie waż prawie tyle samo co standardowe aluminiowe/stalowe hp, które praktycznie można legalizować w nieskończoność chyba że okres ważności jest na butli wbity. Butle HP brać najlepiej z normą Pi, inaczej na bank będzie problem z legalizacją i może być problem z napełnianiem. Także ja sobie temat HP odpuściłem na razie...

Fakt, promyczki są sympatyczne, drogie ale chyba niezniszczalne, szkoda że nie zrobili niebieskiej uniwersalnej żeby nie trzeba było wachlować ;) PDI czarna z garbem w połowie także ładnie się uszczelnia i kołnierz trzyma kulki, tylko chyba trochę za twarda na chłodne dni, zobaczę jak będzie kręcić kiedy pot będzie ciekł po jajach. Mendi, mam wrażenie że na twoje spojrzenie nie ma mocnych, gumki pękają, precki się gną, midcapy robią fontannę kulek, czekolada się roztapia i znika bez śladu, forumowicze rzucają się z okien :D Jeszcze żadnej gumki nie porwałem, nie licząc pierwszych prób w

Nie wiem jak teraz ale przez pierwsze miesiące wprowadzania gumek systemy z dopiskiem energy u mnie była tragedia, w porównaniu z poprzednimi mięsistymi i dobrze się uszczelniającymi te nowe to jakieś anorektyczki były. Zielone G&G chyba zmieniły skład i już tak nie kręcą... Gdzie i kiedy kupowałeś przeźroczystego guardera? Swego czasu guardery były znakomite a potem się zepsuły i kolejne partie nie były w stanie na kołnierzu zatrzymać kładzionej na nim kulki, luźne jak marysia po przemarszu wojska przez wieś...

Szczelność między gumką a dyszą ze wskazanie na gumkę. To co jest pod klapką to sprężyna dociskająca dyszę, lepiej nie rozbierać bo złożyć ciężko złożyć.