shamoth

Tak chodzi sprężynę tego typu. Ale naprawdę nie warto nic grzebać w bebechach. poza smarowaniem i czyszczeniem. No może precka, gumka i mozfet ;] Idealna replika do CQB, szczególnie na full auto po wsadzeniu mocniejszego ogniwa ;P PS. gratuluję przydzielonej z automatu nagrody Złotej Łopaty ;]

Spajda, Skoro to już nie są te ceramiki, które kiedyś rozpadały się przy zderzeniu z czymś twardym, to przy odpowiednim rozpędzeniu - instalacja 20bar - jest wielce prawdopodobne, że spenetruje tuszę wieprzową ;] ...będziecie robić testy penetracji na prosiaku? ;] A tak poważnie, przy takiej polerce i odpowiedniej gumce i teflonowej lufie te kulki będzie nosić magnus a nie fps'y. Fps'y raczej będą odpowiadały za szybkość dotarcia do celu, także może będziemy mieli takie LRB z lepszą celnością ze względu na jednolite wykonanie kulasów. Dlatego, jeśli mogę zasugerować, zróbcie testy zasi

@Spajda Czekam z niecierpliwością na ten teścik, dobrze by było żebyście je przeczołgali przez różne lufki. Co do drugiej części, to niestety ale niektórym naprawdę przydał by się taki miesięczny obóz szkoleniowy, żeby weszły pewne nawyki w krew i wcale nie mówie tylko o snajperach.

Maza, dzieki za info. Inna sprawa że się chłopaki trochę ociągali ze ściągnięciem tego, pół roku temu mieli to mieć.

Cienkie 0.25 modelarskie w sylikonie chyba są najlepsze, giętkie, względnie odporne mechanicznie...

W podstawie chwytu masz poprzeczny pręt, trzeba go wymienić na ciut dłuższy lub nawet na gwintowany zakończony obustronnie nakręcanymi czopami, grunt żeby był mocny i nie wypadł. Z drutu robisz oczko na smycz zakończone dwoma małymi oczkami, w które wchodził będzie powyższy pręt, pozostaje jeszcze drobna praca pilnikiem lub poxipolem jak ktoś chce mieć stałe oczko. Na dole z tyłu chwytu mieści się też mały mosfet jak by ktoś szukał miejsca na to ustrojstwo w replice ;]

Z magiem nie mam problemów ale przychodzą mi 3 pomysły do głowy jak poprawić trzymanie magów. Dorobić twardszą sprężynę odbijającą spust maga Możliwe też że chiński plastik się wyrobił i zaczep spustu maga jest okrągły i trzeba by zrobić nadlewkę lub ściąć ząb i wkleić coś twardszego i odpowiednio obrobić żeby znowu trzymało magi. Jeśli kwestią jest "samoczynne" wciskanie spustu maga to można trochę go zeszlifować żeby tak nie wystawał poza obrys chwytu pistoletowego. Uprzedzam że pierwsze dwie czynności są trochę upierdliwe i wymagają małpiej zręczności, z czystej ciekawości rozmontowa

Szczerze mówiąc nie spotkałem się z tym ale na twoim miejscu bym nie dusił za mocno spustu. Jak zdejmiesz zamek pociągnij za spust, zobaczysz z prawej strony cięgno/popychacz, które to lubi sobie pęknąć... Możesz ew wykręcić tylni element na którym zatrzaskuje się bodajże zamek, pod tym elementem powinna być stożkowa sprężyna dociskająca przerywacz, rozciągnij ją troszkę lub zastąp mocniejszą, może to pomoże.

Ta "większa" wersja i tak jest mała w porównaniu z tym co kiedyś robiłeś, ~60x15, ledwo mi się w kolbie łamie na zakrętach ;] Przy okazji, jaka jest szansa, że kiedyś pokusisz się o dołożenie do fetów bezpiecznika resetowalnego - polyfuse czy jakoś tak - i "ochrony" pakietów lipo, life, lijo nastawianej mikroswitch'ami albo zrobienie osobnego układu z takimi zabezpieczeniami wpinanego przed fetem? Bo szczerze mówiąc to takiego moduły podwójnego zabezpieczenia pakietu brakuje mi do szczęścia a nie jakiegoś feta gatee'a z programowalną jednostką żeby za jednym naciśnięciem spustu "wygrywać" bu

KicpA, Czy to jest w końcu "ta" wersja mini mosfeta z ab, o której rozmawialiśmy jakiś czas temu na PW ?? Przydało by się w końcu wymienić te dwa mosfety od ciebie na coś mniejszego, w porównaniu do tego wydają się strasznymi lochami ;] W środku siedzi nieśmiertelny IRL3713 czy coś o ładniejszych parametrach ? Jak wypada ten układ na tle tych z przed półtora może dwóch lat? No i kiedy można zamówić i za ile ;]

Warto, Typowy głośnikowy ma miedź niższej klasy co przekłada się na responsywność i rof a także na zużycie batki, wydzielanie ciepła na kablach też ale to akurat zaleta w zimę ;] Modelarskie są dużo lepsze, no chyba że kogoś stać i jest w stanie zapłacić kilka stówek za kilka metrów kabla głośnikowego z najwyższej półki, tylko wygrzebanie dwóch żył z takiego kabla to znowu też trochę zabawy. Inna sprawa że to coś co jest na tanich głośnikowych kablach topi się lub nawet potrafi się zfajczyć, a sylikonowa izolacja robi się ciepła i mięknie ale nie fajczy się. No i to że głośnikowy 1mm^2 pr

Dokładnie... A wystarczy kupić porządne modelarskie przewody sylikonowe 1,5mm i nie bawić się z lochami 4mm

Z elektroniki zielony jestem ale dynks jest wpięty równolegle więc chyba mamy tu baterię kondensatorów.

Ostatnio przeglądałem dysze i z tego co mierzyłem dysza PSG-1 jest o 0,1mm krótsza od stockowej więc jak komuś nie chce się bawić w szlifowanie dyszy od SIG'a może śmiało używać tej od PSG-1 tylko pewnie nie zaszkodzi docisnąć gb do komory jakąś pianką czy gumką wsadzoną między gb a ten sześcian za gb.

PBF= PB Free (bezołowiowy)

Na dystansach na jakich używa się bocznej spokojnie wystarcza, co prawda nie jest to TM gdzie przy odpowiedniej wprawie można na 40m w sylwetkę trafić. Mój ma chyba 3 lata, jestem drugim właścicielem i nadal strzela. Rozbieranie to pikuś pod warunkiem ze nie rozbieramy GB, wszystko lubi wystrzelić a potem może być problem ze złożeniem jak ktoś jest nie obyty z GB'ami. Warto odkleić okładziny, wyczyścić z taśmy dwustronnej, zrobić otwory pod piny z body i przykleić na stałe, po 2 demontażach okładziny już raczej nie trzymają się chwytu.

W zestawie jest wolnoładowarka na jednym kablu zintegrowana z adapterem do pakietu, pakiet nie ma złącza tayma, deans itp itd tylko blaszki na ściankach i jest wsuwany w adapter, dlatego trzeba odciąć adapter i podłączyć nawet na krokodylach do normalnej ładowarki.

Ja też już nie wiem o so chosi...

Nie wiem czy te gęstsze spieki ceramiczne nie będą miały lepszych właściwości, bbbmax miały 0.27 bodajże a tu te lżejsze mają 0.36 więc taka twardsza kulka na pewno więcej, szybciej i bardziej punktowo odda energię niż jej "plastyczny" odpowiednik. Sieją panikę bo nie umieją się obchodzić z twardymi kulkami lub ogólnie nie mają pojęcia co można a co nie. Może niektórzy noszą okulary żeby im krew kolegów po oczach nie bryzgała jak wybijają zęby z 10m metalowa/ceramiczną/szklaną kulką z repliki "stock mazowiecki" bo przecież to zawsze jest wina użytej amunicji... no dobra przesadziłem ale w

ogólnie pewnie szukasz czegoś takiego ale dzwoń i pytaj czy podejdzie do Glock'a 18C AEP TM: http://asgshop.pl/sklep/produkt.php?id=3809 to nie wiem czy podejdzie: http://allegro.pl/montaz-taktyczny-do-pistoletow-asg-co2-i1404189407.html

@Viper, Pierwszy strzał z pierwszej repliki oddałem we własne udo co wyleczyło mnie z chęci sypania kompozytem do ludzi ale zamiłowanie do replik/broni, strzelania i grzebania pozostało tylko że teraz czuję większy respekt do tych zabawek. Tak więc ogólnie do ludzi nie strzelam i mogę na działeczce raz na jakiś czas popluć do tarczy/puszek i pluszowego misia nawet zubożonym uranem ;] Poniżej 30m nie ma znaczenia czym strzelasz z podkręconej repliki, energia i tak zostaje spora bo dopiero powyżej 30m 1/3 energii zostaje wytracona. Ogólnie unikał bym żółtodziobów, którzy choć raz umyślnie

W adapter wchodzi pakiet a ładowarkę podłączasz nawet na pająka do kabli wychodzących z adaptera tylko dobrze by było przynajmniej zaizolować je. Ew. zawsze możesz kabel adaptera upierdzielić tuż przy ładowarce i zakończyć go końcówkami typu banan czy jakie tam Imax potrzebuje, zresztą w zestawie chyba są krokodylki więc nie wiem w czym problem.

Odcinasz adapter od Chińskiej ładowarki i podłączasz do własnej ładowarki, na której ustawiasz odpowiedni prąd i czas ładowania w zależności od pakietu.

Z repliką powinieneś dostać ładowarkę zakończoną adapterem pod pakiet. Pierwsze co zrobiłem to odciąłem adapter i używam do ładowania ładowarki modelarskiej bo ta z zestawu jest raczej mierna i szybko dobija pakiet przeładowując go jak się nie upilnuje czasu ładowania. Druga sprawa że Chińskiej ładowarce nie zawierzył bym co do wartości prądu ładowania więc i czas ładowania ciężko ustalić gdzie zwyczajowo przyjmuje się ładowanie do 110% pojemności pakietu na prostej ładowarce transformatorowej. Jak nie masz adaptera to masz mały problem, no ale od czego jest taśma klejącą żeby przymocować p

Może inaczej, trzeba by dorwać elektrozawór zbliżony do tego jaki został zastosowany w Asahi WA2000. Rozrzut FPS z tego co pamiętam był minimalny a sam zawór nie był kobylasty, poza tym tam była chyba możliwość sterowania zarówno czasem otwarcia jak i przepływnością za pomocą śrubki ograniczającej ruch "trzpienia" w zaworze. Czyli o ile się nie mylę to był odpowiednik elektrozaworu z serwosterowaniem chyba... tylko jakiś taki układny się wydawał a nie to co na rynku oferują, że nie wiadomo gdzie to wsadzić ;] Może są jakieś liniowe elektrozawory, które by się nadały?