Hahaha - dobre zapomniałeś o naszywkach (np. "Super Killer") i moralniakach :D. Rozczaruję Cię chyba, bo ja również wolę podejść , namierzyć , wystrzelić i zniknąć . Biorę jednak poprawkę z doświadczenia, że może się ktoś po drodze nawinąć , a nie zawsze masz możliwość skrytego wycofania ( wtedy aeg się przydaje ,bo osłaniasz odwrót.).