Dread

W 48 też jest metalowa.

Byle nie z niezgodnosci! Jak się okaże od razu znal, to ze zwykłego zwrotu, nie z niezgodności. Wyrok SN każe płacić sklepom za kuriera przy zwrocie towaru zakupionego w internecie, w przypadku niezgodności możesz natomiast żądać stosownego obniżenia ceny, jeżeli znalowy będzie Ci się podobać. W takim wypadku nie musisz oddawać repliki - mówisz że miała być stal, a oni dali znal, dlatego mają zwrócić Ci różnicę w kasie.

FilipBB, najwyżej oddasz i kupisz gdzie indziej.

Tak, ale w świetle obecnych wydarzeń lepiej pytać sklepu.

Dowódca zawsze wyłania się spontanicznie. Idziecie na strzelankę, rąbiecie na hurra i bez taktyki, a nagle na respie przyszłemu dowódcy przychodzi do głowy pewien pomysł i zaczyna się kombinowanie. A może zamiast na hurra posłać młodego na wabia, a może okrążyć wroga, a niech snajper wejdzie na drzewo, a może przepłynąć rzekę wpław i atakować z wody. Potem już z górki, pomysły dowódcy zaczynają powodować że coraz częściej spotykacie się na respie, co oczywiście też było w planie, bo pozwoliło przemyśleć taktykę, która tym razem na pewno da zwycięstwo. Byciu dowódcą pomaga posiadanie wielkiego

Zadzwoń i zapytaj. Nie ma ustawowych terminów rozpatrywania gwarancji, więc jeśli liczyłeś, że ktoś podpowie, że sklep musi coś zrobić w np. 14 dni, albo że należy się zwrot kasy, to niestety muszę Cię zmartwić. Przestudiuj kartę gwarancyjną, może coś piszą sami od siebie, ale inaczej jak przez sąd nic nie uzyskasz.

http://forum.wmasg.pl/topic/126055-pomysl-na-bombe-asg/page__hl__%20bomba%20%20asg Tutaj mała dyskusja czego ludzie oczekują. Przede wszystkim to ma wyglądać, potem dopiero działać. Twórcy bomb skupiają się na elektronice, podczas gdy gawiedź szuka fajnie wyglądającego rekwizytu :)

O, to ktoś zamówił :) Bo z tego co kontaktowałem się ze "sklepem fabrycznym", to obecnie miały być tylko wersje stalowe, wszystkie znale były jako "discontinued". Widać, że jednak w ramach cięcia kosztów fabryka montuje repliki "jak leci", z niższą kontrolą jakości i z losowymi częściami. Może wykorzystują zapasy. Mam nadzieję, że nasze sklepy się opamiętają i zamówią poprawne repliki, w końcu często jakość jest ważniejsza niż cena.

W SW wszystko jest ze stali, poza aluminiową lufą. W Polsce nie było 02 ze stali, była 01, 06, 10 i 15, miały oznaczenia S, SW i WS. Tylko trzeba polować na "prawdziwe".

Powała dobrze prawi, nawet jeśli będziesz strzelać do puszek, to o wiele większa frajdę daje pociągnięcie zdrową serią. Strzelać pojedynczo to można wiatrówką, natomiast niewątpliwą przewagą airsoftu, również w strzelaniach rekreacyjnych jest seria. Kup coś elektrycznego, długiego (w sensie dłuższego niż pistolet, MP5, czy inna krótka replika też się sprawdzi), pobaw się tym, potem myśl o pistolecie.

Jak "zwykły" RK będzie mieć części ze znalu, to nic złego, on w końcu MA MIEĆ części ze znalu :)

Właśnie poczytałem i jakaś masakra się dzieje. Wychodzi na to, że niektórzy dystrybutorzy zakupili bojce WS po niższych cenach zakupu, ale w środku jakaś loteria, a nie replika. Potrafią pojawić się części z wszystkich pięciu serii w jednym karabinie. Trzeba być czujnym, dzwonić do sklepu i pytać: -czy wszystko poza lufą jest ze stali (mają sprawdzić magnesem), -czy bateria jest zielona, -czy komora jest przezroczysta, -czy numery są bite, -czy gejbox ma stalowe łożyska. W przeciwnym wypadku mamy do czynienia z wersją która nie jest WS i na pewno nie jest warta ceny prawdziwego WS.

Pierdzielenie o szopenie. Obecnie nie ma Cymy, która by przebiła jakością Boyi. W Cymie masz albo plastik (028, 031), albo gównolit (042, 036), albo byle jak połapane nity w kawałku blachy i gównolitowych elementach (040, 045, 048, 050). W bojaczu masz albo stalową blachę i znal (wytrzymałość znalu nie jest najlepsza, zwłaszcza po latach, ale trzeba wyraźnie rozgraniczyć znal stosowany przed Boyi od gównolitu stosowanego przez Cymę. Na pierwszy rzut oka podobne, ale jest mega różnica między nimi), albo repliki w pełni stalowe, oznaczone S, SW i WS. Cyma ma ""legendarne" gearboxy, które kulturą

SW, przy czym trzeba uważać, bo czasem chinole przysyłają wersje "mieszane", stal i znal i ładują je w pudła od SW. Generalnie najnowsza wersja SW od Boyi jest najlepszą repliką AKSU na rynku pod względem stosunku ceny do jakości. Pełna stal, gearbox lepszy niż w Cymie, wykonanie zewnętrzne rewelacyjne, trwałość "na wieki" o ile nie zacznie się w niej niepotrzebnie grzebać. SirHawka nie słuchaj, Cyma ma fajny gearbox, ale od wspomnianego RK lepszy ma tylko silnik, przegrywa natomiast kulturą pracy. Boxy Cymy są fajne dla tuningowca, przy konfiguracji fabrycznej spisują się gorzej od najno

A'propos żywotności, to żyją dalej emki JG pierwszej generacji, te z dwudzielną komorą. Generalnie to większość replik długo żyje o ile ktoś nie zacznie tuningować.

Dobrze zrobisz, jak weźmiesz KWA, nie daj już sobie mieszać. Replika przede wszystkim ma się Tobie podobać, dopiero w drugiej kolejności dobrze strzelać. a KWA strzela całkiem zacnie i na pewno jest lepsza od kupiastej Cymy. Fakt, gearbox v3 wytrzyma więcej, ale przecież resora od żuka nie będziesz wkładać. Poza tym replika to nie tylko gearbox, w 048 takie sobie mocowanie części powoduje spore straty na szczelności.

Stojąc przed wyborem CA vs Boyi wziąłbym Boyi. Oba by się posypały, ale w przypadku Bojacza powiedziało by się, że to chiński szit i żal byłby mniejszy. W przypadku CA trudniej byłoby przyznać przed samym sobą, że wtopiło się kasę w guano. Z Emek tanich wziąłbym Lone Stara.

Albo pozostanie ręczne dzierganie części. Gorzej z kolbami, posucha na mieście :)

To wcale nie jest mało.

Pomijając kwestię wyglądu, to mając w kieszeni tyle kasy i stojąc przed wyborem repliki kałasza, zdecydowałeś wybrać najgorszego w tym przedziale cenowym. No, może nie najgorszego, jest przecież jeszcze Cyma 036 :) Ale spójżmy prawdzie w oczy, wybierając dowolną replikę AK w przedziale 600-850zł zrobiłbyś lepiej, niż kupując 039. Chcesz być oryginalny? Poszukaj G36 z kolbą emki i rysiami, będziesz mieć lepszą technicznie replikę. Nie zrozum mnie źle, 039 nie jest złą repliką, po prostu nie jest warta takiej kasy. Replika w systemie TM z metalowym body jest warta 500zł, a nie 700. Za si

Tyle, że w porównaniu z obecnymi SW Cymka 48 wypada gorzej i drożej. Guanolitowe istotne elementy korpusu, mniejsza zgodność z magazynkami, gorzej złożony gearbox. No i wyższa cena, bo to Cyma.

Jak rozumiem kręcisz w lewo, a nie w prawo, tak? Nie kręć tłumikiem, tylko złap za sam gwint i kręć w lewo. Tłumik jest blokowany bolcem, a to przeszkadza. Mogło też być tak, że ktoś zakleił gwint, wtedy spróbuj podgrzać replikę.

W tej cenie RK Boyi w wersji SW. Lepszy gearbox, lepsze wykonanie, lepsza cena. Wygląd da się porawić, systemu wykonania już nie.

Potwierdzam, trzeba dość ostrożnie podchodzić do replik SW z Gunfire. Zdarza się, że bojacze zamiast stalowych są mieszane.

Takich tawardzieli było już multum, a wszyscy tylko gadali, niektórzy tylko szarpnęli się na pójście na policję. A sklep? Po założeniu sprawy wystarczy że odda kasę jednemu z drugim i umorzą sprawę, wtedy można zacząć łowy na naiwniaków od nowa. Oczywiście małych kwot nie oddają, bo prokurator od razu umarza sprawę, z resztą i tak większość naciągniętych nie zgłasza spraw. Co do paragonu, to jeszcze prostsza rzecz dla sklepu, tzw. "czynny żal". Wystarczy, że wydrukują paragon i wyślą go do skarbówki, a unikną mandatu. Tak, mandatu, nie więzienia, bo z 50zł podatku na pewno nie wyjdzie więc