Matt Baker

Kuken: bardzo się cieszę, że chwyciłeś bakcyla. Gry ASH różnią się od pozostałych właśnie tym, że masz zagwarantowany klimat, dobrą zabawę i doborowe towarzystwo - czyli powtarzające się twarze, z którymi fajnie się spędza czas przy ognisku po raz kolejny ;) Jeśli chodzi o kompletowanie sprzętu - dawaj znać na forum czy na pw - pomożemy Dominik - teren jest bardzo zróżnicowany i spory. Nie chcieliśmy z Wishem za bardzo budować scenariuszy w oparciu o rozległość terenu, bo takie rzeczy tylko przy frekwencji 80 osób... dzięki temu jednak teren szybko się nie wypali i będzie można jeszcze s

Ja natomiast z powodów organizacyjnych w pracy pojawię się na miejscu od godz.15tej. aby powitać gości zastanych i przyjeżdżających.

Teren jest bardzo trudny, bo mocno zalesiony. Tym bardziej, że w weekend niebo mam być zachmurzone więc będzie ciemno jak w d...e. Z jednej strony większa adrenalina, z drugiej jednak proponuję trzymać się przynajmniej w parach. Dominik, planowaliśmy zacząć wymarsz Niemców jeszcze przed zmierzchem aby chociaż ogarnęli teren zanim zapadną Sycylijskie ciemności. Alianci ruszą po zmroku ale postarajcie się Waszą grupą być przygotowanymi tak, aby jak najszybciej po przybyciu wejść w teren. Świeżak albo Wish Was doprowadzą na strefy zrzutu albo będziemy improwizować.

Wręcz przeciwnie. Jak masz szczypce do cięcia drutu, to weź ze sobą :icon_biggrin:

Jeszcze taka istotna informacja. Na koniec imprezy dziennej będzie ciepła micha w postaci grochówki. W związku z tym jednak, że w sobotę walczymy 8 godzin, pojawi się przerwa na krótki odpoczynek i spożycie czegoś na zimno lub ciepło - tutaj pozostawiamy inwencję twórczą graczom. Przerwa będzie w polu w trakcie gry bez możliwości powrotu na parking, więc apeluję o właściwe wypełnienie plecaków w picie, przekąskę i ewentualnie akcesoria do podgrzania sobie czegoś. W tym czasie nie przewidujemy działań zaczepnych więc będzie można na chwilę sobie zalegnąć i nabrać energii ( nie mylić z ładowani

To nie jest dobra wiadomość dla Niemców. Mają mocne osłabienie. Ja bym je nawet porównał z brakiem Lewandowskiego w kadrze :icon_biggrin: - sorki - musiałem... ale tak jak Wish pisze, jeśli chcesz przyjechać mimo wszystko, to przywitamy Cie jak zwykle z otwartymi łapskami. Poza tym słyszałem, że górnicy regenerują się szybciej niż reszta Polski. Wykuruj się - zdrowie najważniejsze :icon_wink:

Super, wielkie dzięki :maniak_OK:

taka mała prośba - jeśli ktoś z graczy posiada na stanie kurtkę pilota - taką z kożuszkiem - oraz czapkę ( w tym przypadku może być nawet oficerska ale nacisku nie ma ) wielka prośba o zabranie ze sobą. Odzież nie będzie targana w terenie ale z pewnością pomoże nam uatrakcyjnić wątek nocnej odsłony ;)

Jedynym mi znanym sklepem w Polsce, który sprzedawał magi do Garanda jest wojskowe.eu. Sam kupiłem kilka sztuk. W tej chwili jednak widzę, że mają na zamówienie. Nie wiem jeszcze jak będę miał rozplanowane repliki w swoim gronie. Jeśli będzie taka możliwość również mogę wspomóc.

No właśnie. Ubolewamy ale nie jesteśmy w stanie sprostać takim wymaganiom, co nie znaczy, że w kolejnych edycjach poznańskich imprez takowy się pojawi. Ci, którzy byli w Luboszu na trzech odsłonach organizowanych przez Yuranda z pewnością widzieli pięknego Panzer II oraz carriera zrobionego przez Dziubiego :icon_wink: Niestety na dzień dzisiejszy przetransportowanie i użycie ich w lesie mijałoby się z celem. Za zgodą twórcy może uda nam się wykorzystać je w przyszłości w bardziej przyjaznym ku temu terenie.

No nie wiem, równowaga w tym przypadku daje Wam większe szanse :icon_biggrin: . Ale co tam, przynajmniej się więcej nabiegamy do respa :maniak_OK:

Uważaj Ahmed, bo czasami łowca może się zmienić w zwierzynę :maniak_jezyk2:

Ale Ahmed tak lubi - zrobić sobie kółeczko za linię wroga, zajść i strzelić w plecki - oj lubi :icon_biggrin:

Ahmedzie, jeśli ktoś nie miał trasera, to w sumie problem orga i osoby, która by ewentualnie dostała w miejsce najbardziej czułe. Na Big Benie udział w nocnej rozgrywce brali wszyscy więc być może oragnąć temat było trudniej. U nas chętnych do gry nocnej będzie o wiele mniej i nie będzie możliwości iść w pole bez lampki. Jednakże osoby chcące wziąć udział w nocnej rozgrywce, a nie mające trasera otrzymają inne zadania ; )

Zawsze fajniej byłoby zrealizować scenariusz nawet, jeśli frekwencja będzie (powiedzmy) minimalna. Jeszcze fajniej by było gdyby na przeciwko siebie stanęły "wrogowie". Niemniej jednak dla tych, którzy przyjadą, a będą mieli chęć pograć z większą dawką adrenaliny, nie widzimy przeszkód. Trasery proszę mieć ze sobą.

No tak, to i tak lepiej niż 27:1 :maniak_OK:

No, nie będzie to drugie Monte Cassino ale jeśli Wochu weźmie swoje MG, to macie szansę przetrwać przez pierwszą godzinę :icon_wink:

To w takim razie Ci nie pomogę ale myślę, że fachowcy się znajdą tutaj ;-) http://www.bigredone.pl/

Vender - na wyposażeniu spadaka była połówka namiotu. Spali dwójkami oczywiście po rozłożeniu kompletu. Z pewnością jednak jak wchodzili do jakiejś wsi lub miasteczka, a dowództwo na to pozwalało, starali się spać pod dachem. W niektórych sytuacjach nocki spędzali w wykopanych przez siebie dołach lub okopach - w zależności od rozwijającej się sytuacji. Oglądając BoB można te niuanse wychwycić. Kurtkę M43 obszyj tylko dywizją. Stopnie są zbędne. Flaga tylko podczas skoku ( przyszywana lub częściej była to opaska ), potem już była zbędna i niepotrzebnie rzucała się w oczy. Spodnie M37 do

Żeby temat nie umarł ( a z pewnością nie umrze ) link do M1, którego znalazłem totalnie przez przypadek w czeluściach internetu. Nie wiem dlaczego WMasg tego nie opublikował (?), bo w takim przypadku może się okazać, że historycznych replik jest więcej niż nam się wydaje ;D http://www.evike.com/products/67808/

Proszę jeszcze o tydzień cierpliwości - jesteśmy w trakcie rozmów z nadleśnictwem w kwestii umożliwienia nam lekkiej ingerencji w teren w celu uatrakcyjnienia imprezy. Niestety to wszystko trwa. Od tej decyzji zależą późniejsze nasze ustalenia względem usytuowania stref walk. Teren jest bardzo grywalny ale jeśli Góra się zgodzi, to chcielibyśmy dać coś od siebie :maniak_OK:

Co do pasów z ładownicami to sprawa wygląda następująco: https://www.libertytreecollectors.com/productcart/pc/viewPrd.asp?idproduct=4378 http://thecmp.org/tr...artridge-belts/ http://aef-doug.startlogic.com/cartridgebelts1.html

Pas nośny skórzany, taki jak w powyższej informacji od Kolby. zdjęcia z epoki pokazują M1903 Springfield z pasem skórzanym. Nie ukrywam jednak, że kiedyś widziałem jakieś foto z pasem parcianym...

Thompson już zebrał tyle pochwał, że w sumie moja pewnie zginie w tłumie poprzednich i następnych - Thompson - jesteś wielki jak ta góra ;) Niemniej jednak szkoda, że przy ognisku w obie nocki tak mało nas zasiadło. I w tym momencie uważam, że należą się również pochwały i wielki ukłon dla właściciela terenu, któremu nie dość, że chciało się zainwestować niemałą kaskę w całe to zaplecze bazowe jak i fortyfikacje do góry, to jeszcze ze względu na dobrą komitywę z Thompsonem, przymknął oko na brak wymaganej frekwencji i dał zielone światło na grę. Dziewczynom ze 101szej bardzo się podoba

DOBRE - byłem dzisiaj rano... a o co chodzi przyjacielu?