PitBear

Posiadacze! Jakich kulek używacie do stocka z firmowym hi-capem? Warto silić się na G&G? Sprawdzał ktoś jak generalnie latają 0,23 w porównaniu z 0,25?

Poczytaj sobie o tym sklepie http://forum.wmasg.pl/index.php?/topic/64458-airsoftxtremepl/page__hl__airsoftxtreme Tak w skrócie to nie jest jest najlepsze miejsce na zakupy - niewiarogodny opis repliki jest tu najmniejszym problemem A tu masz świetny test tej repliki http://wmasg.pl/pl/armoury/show/115837

Chłopie! Ogarnij się! Wyrób sobie swoje zdanie!!! Jak nie chcesz słuchać co inni radzą, to wejdź sobie na youtube, wpisz ASG czy airsoft i popatrz w czym latają ludzie. Patrzysz, patrzysz i widzisz! Latają w kominiarkach? Bardzo rzadko. Latają w maskach neoprenowych? Raczej nie. Mają arafatki? Mają! Mają maski? Mają! Teraz się zastanawiasz.... Myślisz. Analizujesz. Układasz sobie wszystko. I już wiesz, że koledzy radzili dobrze. A jak chcesz iść pod prąd i się wyróżnić - to kup maskę neoprenową z czachą i się w niej poć. Albo kominiarkę. I nie zawracaj innym głowy!!! Twój

Ja znam przynajmniej jedną replikę w której można regulować FPSy. FN F2000 od G&G zwany przez nich również G2010. Po ściągnięciu stopki kolby jest regulacja kluczem imbusowym w granicach 10-15% mocy. Czyli jak ktoś ma dobrze ustawiony i szcześliwy karabinek to może regulować FPS np. od 350 (CQB) do 400 (las). Na dodatek jest to Bullpup czyli ma stosunkowo długa lufę (około 430 mm), a jest przy tym dość krótki (jakieś 71 cm) - więc i do budynku i do lasu się nada.

Myślę, że z tych wymienionych replik to najlepsza będzie ta, z którą gratis będzie słownik poprawnej polszczyzny... Dowiesz się z niego, że nie ma słowa "delemat", kiedy użyć dużej litery, a kiedy przecinka. Może nawet coś o przyimkach doczytasz i jak unikać podstawowych błędów gramatycznych... :bialaflaga:

Miałeś wielkie szczęście. Metoda "faktów dokonanych" jest najgorszą możliwą metodą. Nie polecam. MarekMac dobrze radzi - rodzice mogą nie tyle mieć obiekcje co do samej repliki, co do bezpieczeństwa jej użytkowania - wytłumacz im, że to przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożoności nic nie powinno się stać. No nie wiem, czy na forum starczyło by miejsca na ten wątek.... :wink: :biggrin:

No więc tak... - powiedz, że więcej czasu będziesz spędzał na świeżym powietrzu, a nie przed komputerem i telewizorem - świetne dla twojego zdrowia - umiejętnie umniejszaj znaczenie "broni" w całej zabawie. Po pierwsze nie używaj słowa "broń" tylko np. replika, ostatecznie przyrównaj ją do zabawki, atrapy. Powiedz, że najważniejsza jest dobra wspólna zabawa z innymi, a nie posiadanie kałasza. - obiecuj - np. lepsze oceny w szkole :icon_biggrin: - handluj - weź na siebie jakieś dodatkowe obowiązki domowe, jeśli zgodzą się na zakup - powiedz, że to wzmocni twój charakter, rozwinie Cię soc

Dexterkrak. Wszystko zepsułeś :wink: A gdzie element edukacyjny? Spokojnie by sobie poszukał, może i nawet poczytał o lunetach na jakimś forum branżowym... Ps. Myślałem o 50 zł (bo tak ostatnio sprzedałem takie coś, tyle że "markowe" Gamo :icon_biggrin: ), ale może masz rację - w sumie ten napis trochę jeszcze obniża cenę, bo to coś jak chiński podkoszulek "Gucci" :icon_biggrin:

"Koleś" doskonale wiedział, co sprzedaje, a ty myślałeś, że kupujesz coś lepszego. To jest dość ordynarna podróbka Leupolda prosto z Chin. Domyślam się, że montaż był gratis, a w lunecie jest "profesjonalny, krzyż snajperski" i wieże regulowane monetą. W Chinach - jak zapłacisz, to zrobią nawet lunetę z twoim imieniem na tubusie. Nie jest więcej warta niż zwykła chińska luneta 3-9x40 czyli wszystkie typu ZOS, LIDER, SLAWIA, KANDAR, STRZELEC, EDENBERG itd. Zerknij sobie na znanym portalu aukcyjnym.

Wróciłem właśnie z militaria.pl w Łodzi z nowym magazynkiem - chciałem na próbę kupić taniego plastikowego low-capa z ich oferty. No i kupiłem. Przychodzę, ładuję kulki - 10, 20, 30, 30, 30. Co jest??? SPRZEDALI MI REAL CAPA... Był w tej samej cenie i tak samo wyglądał. No cóż. Pomyłka. Zdaża się. No to od razu do nich dzwonię. No faktycznie, pomyłka. Ale ja głupi, jak na złość, nie wziąłem paragonu. Grzecznie jeszcze pytam czy czasem go gdzieś tam nie zostawiłem na ladzie, może wylądował w koszu... (byłem tam 30 minut temu). No może. Pracownik przyznał, że wyrzucają paragony nie zabrane

Słyszałem o "poznańskiej oszczędności", ale o "poznańskim lenistwie" jeszcze nie... :wink: Chłopcze! Ogarnij się. Poczytaj o rodzajach mundurów i kamuflażu (żebyś z siebie nie zrobił głupka w sklepie, albo żeby Ci czegoś nie wcisneli), zapamiętaj co się sprawdza w polskich lasach. Wpisz w wyszukiwarkę np. "Poznań demobil", odwiedź wybrany sklep(y), wybierz wzór i kolor, który Ci się podoba, przymierz, zapłać (no możesz się potargować jeszcze), ciesz się mundurem... Ps. Ewentualnie możesz poprosić mamę (albo innego prawnego opiekuna) o pomoc. Powinno się udać...

Jeśli chcesz zrobić to tanio (niestety 1500 to będzie właśnie tanio...) to raczej pomyśl o Thompsonie jako uzbrojeniu. Potem poszukaj jakiegoś munduru w oliwce i dokup replikę pasa, szelek i ładownice do Thompsona (+magazynki!), replikę hełmu, manierkę. Do butów może jeszcze replikę opinaczy z okresu i... chyba skończyły Ci się pieniądze. Nie zapomnij o naszywkach 101 :icon_biggrin: Szukaj na znanym portalu aukcyjnym albo nawet lepiej na dedykowanych forach - tam coś czasem można upolować. Efekt jest taki, że dla kogoś kto nie interesuje się historią to może będziesz wglądał trochę n

No i dotarła do mnie kieszeń WKS - cordura w oliwce. Zdążyłem jeszcze przed podwyżką :) Co prawda zdrożała o całe 2 zł, ale zawsze :) No ale to nie jest temat. Tak jak pisał Wukasz - jestem zadowolony. Bardzo wygodne i pewne wrzucanie, bardzo wygodne wyciąganie - można tam spokojnie przez śluzę wpakować rękę i wyciągnąć co trzeba, bez odpinania nap. Aczkolwiek raczej nie ma szans, aby jakiś mag sam wyleciał. Kieszeń jest sztywna, ale nie przesadnie - tak w sam raz :icon_biggrin: Wielkość też faktycznie nie jest jakaś porażająca, żeby przeszkadzała. Pytanie czy warto za tą kasę? Osob

Na portalu jest dość kompleksowy test: http://wmasg.pl/pl/armoury/show/61149

Dziwne. Moje lipole bardzo lubią być rozładowywane. :wink: Może do pewnych granic oczywiście :icon_biggrin: Wystarcza im prawie dwa razy tańszy alarm. Na dodatek obsługuje akumulatory 7,4 i 11,1, a nie jak podane powyżej w linku "Zabezpieczenie pod napięciowe" - tylko 11,1. Oczywiście można się spierać czy nie trzeba zakupić może jeszcze osłonek na końcówki do balancera albo torby do ładowania/przechowywania lipoli, ale to już chyba bardziej sprawa indywidualna.

No i przesyłka dotarła do Polski. 29.02 była jeszcze w Zurychu - 03.03 - w Warszawie. Co ciekawe - przesyłka z poczty HK jest traktowana jako list polecony priorytetowy, a ta ze Swiss Post - jako list polecony ekonomiczny.

Dokładnie tak. Troszkę mnie to zaskoczyło, bo z RSOV wysłali już dwa razy LiPo normalnie pocztą HK. Wielkie dzięki za infromacje. No to czekam...

Witam! Zrobiłem dwa zamówienia w tym samym sklepie (podobne wagowo i gabarytowo) w praktycznie tym samym czasie - obydwie w opcji poczta lotnicza. Jedną wysłali mi przy pomocy starej dobrej poczty z Hong-Kongu, a drugą przy pomocy... Swiss Post. Efekt jest taki, że pierwsza przesyłka (poczta HK) jest już w Polsce, a druga - według śledzenia przesyłki, wylądowała na razie w... Zurychu. Czy ktoś miał do czynienia kiedykolwiek ze Swiss Post, przy przesyłce z Hong-Kongu? Ile może potrwać przesłanie tego do Polski (z Zurychu)? Jak na razie to nie wykazali się jakaś porażającą prędkośc

Mam nadzieję, że mieszkasz na głębokiej wsi i przez okno widzisz tylko głęboki las, bo ludzie w naszym kraju nie są przywykli do kolesi strzelających z kałasza przez okno i mogą się trochę denerwować... :wink:

Tak. I dziwne, że nikt Ci jeszcze nie odpowiedział. (Edit: No matheoo41 mnie wyprzedził w czasie pisania :icon_biggrin: ) Powinieneś jeszcze trochę przeszukać/poczytać forum, gdyż wszystkie odpowiedzi na twoje pytania już na nim są w odpowiednich działach. Udało Ci się z repliką, pewnie uda Ci się z resztą. Na głównej stronie pojawiły się także ostatnio liczne poradniki dla "zielonych" (m.in. o kulkach i inne) - warto je przeczytać.

Ja na miejscu modów nie usuwałbym tego tematu... To może być ważny dowód w przyszłej sprawie... :wink: A kolegów z teamu, którzy zgadzają się na taką konstrukcję, myślę, że nagroda nie minie... Nagroda Darwina. :icon_biggrin:

Na znanym portalu aukcyjnym znajdź sobie kategorię Kolekcje › Militaria › Umundurowanie i Wyposażenie › USA › Wyposażenie › do 1975 roku. W jest ofercie trochę kopii mundurów i oryginalnego oporządzenia z okresu II wojny światowej - np. pas nośny i ładownice do Thompsona, szelki czy manierkę. O ile mundur w oliwce to sobie kupisz bez problemu z jakiegoś późniejszego demobilu to z oporządzenia z okresu II wojny światowej najrozsądniej będzie wybrać kopie lub trochę droższe oryginały. Są tam w miarę ładnie opisane i łatwo sobie dobierzesz odpowiednie rzeczy.

I to jaka! :wink:

Jeśli chcesz naprawdę przypominać ową postać to smutna prawda jest taka, że bez brody będziesz wyglądał tandetnie... Serio. No jak masz 16 lat to będziesz wyglądał jeszcze tandetniej.

Mam nadzieję Tweed, że swoją walentynkę wypisałeś nieco składniej... :wink: No chyba, że byłeś sprytny i kupiłeś z gotowym tekstem... :wink: A tak na serio to nie bawi mnie moralizowanie, ale wulgaryzmów Arend też nie wybacza...