Winiacz

Będzie shitstorm najwyższej kategorii. Czas obserwować czy zaraz jakiś polityk nie rzuci przepisów o atrapach broni żeby pod publikę było.

Kupić kolimator który nadaje się do czegoś więcej niż o rozbicie o kant dupy.

To ja się może wypowiem. Rękawice które były jeszcze pod marką GFC objechałem od początku do końca. Do tego stopnia że gunfire mi wysłało nową serię do testów, widać shitstorm na fejsie im nie pasował. I mnie zaskoczyli, bo nowa seria, pomijając idiotyczne wstawki dotykowe (przynajmniej w modelu breacher) okazały się dużo lepiej zrobione. Do poprawy została im w sumie tylko poprawa wytrzymałości nici, ale dostałem już zapewnienia że to poprawili, i nowsze serie są już szyte na niciach kevlarowych.

Możesz zawsze kupić kolejne SWD za grosze, moje w komisie wisi :teethh: W jakimś chińskim pistoleciku z hopem taka kulka dociskała gumkę, ale za nic nie pamiętam jak ten bazarnik wyglądał.

A wkładki pseudonabojowe z pmagów ktoś próbował wrzucać?

240W 20A na +12V

Wewnętrzne bezpieczniki poszły jak tylko pociągnąłem za spust. Uprzedzając pytanie: biegunowość się zgadzała.

Witam zgromadzonych. Jako że moja przygoda z airsoftami ma się ku końcowi, a zostało mi parę replik na serwisie (i parę pewnie jeszcze dojdzie) potrzebne mi jest jakieś stacjonarne źródło zasilania do testowania replik (gdyż baterie mi po prostu się skończyły). Próby z zasilaczem wyciągniętym ze starego komputera stacjonarnego spełzły na niczym. Praktykował ktoś coś takiego? Poszukuje jakiegoś domowego sposobu.

Ja od siebie mogę polecić te nowe gunfajerowskie armored claw breacher, ale dopiero wtedy jak dojdzie partia szyta kevlarową nicią. Poprawa w stosunku do GFC tactical jest spora, nie ma problemów z materiałem, tylko potrafi puścić nić na szwach. Na maila dostałem wiadomość o tym że nowa seria ma mieć kevlarowe nici.

Na starym cm.003 można było bez problemu usiąść o ile punktem podparcia nie był blok gazowy. Bardzo praktyczna cecha gdy mokra gleba a trzeba ciut odpocząć.

Popsułem blok gazowy cm.003 w dwóch miejscach. To jest po prostu idiotyczny projekt, nawet jakby był zrobiony ze stali. Wystarczył tłumik. Nie ma co bronić za wszelaką cenę czegoś tylko i wyłącznie dlatego że się to posiada. Mam w tej chwili zwykłego ARES'a i Cymkę z najlepszej rzekomo serii, i po prostu aresik jest lepiej zaprojektowany. Może i plastik cymy ma fajniejszą teksturę, ale cyma jest obiektywnie gorszą repliką.

http://forum.wmasg.pl/topic/99647-ebb/

Hammer housing wygląda jakby miał niedolewkę znalu, nie był pęknięty. Tuż nad okienkiem przez które przechodzi ramię przerywacza, wszystkie ścianki dookoła są na swoim miejscu, więc tak jakby to nie to. Sprężyna kurkowa też ok. Muszę dorwać kogoś z takim glockiem i poprzekładać części żeby drogą eliminacji znaleźć przyczynę. Akurat jedyny znajomy z takim klockiem mi go w życiu nie da, bo mam magiczny zły dotyk jeśli chodzi o jego konkretnie sprzęt. Dotknę mu głównej? Zacinki. Strzelę z jego bocznej? Pójdzie syfon. Dotknę kamizelki? Za chwile się porwie. Jakieś fatum wisi, i tylko nad jego

Zbijak chodzi wzorowo. Robiąc testy bez zamka (trudno, gaz na zmarnowanie), widać że kurek zatrzymuje się w połowie drogi, dopiero jak gaz wyleci dochodzi do końca.

Witam. Mianowicie mój klocek od KJW troszkę za mało kopie. Droga zamka powinna wynosić coś koło 3 cm, u mnie jest to coś koło 1 cm. Zbijak zaworu wrzucony nówka guarder, cała klamka czyściuteńka, nie ma za dużo smarów, zamek chodzi gładko (pomijając dość duży opór kurka, w porównaniu ze wszystkimi klamkami jakie miałem do tej pory tu jest największy). Do tego gdy magazynek jest pełen na początku nie chce się zbić zawór (jest tylko pyknięcie). Doszukiwać się problemu w zaworze górnym, czy do wymiany coś w klamce?

Malowanie pędzlem zabiło efekt. Kurde, tyle jest fajnych matowych farb w sprayu na rynku, a udzie dalej się w pędzelki bawią.

Regularnie pojawiają się w specshopie.

Nowe gumgi G&G ssą po same jaja, to już nie to co kiedyś.

Sprawdz na innym chrono.

Zbijak chowa się w szkielet. w dodatku nawet się nie podnosi od magazynka, na pustym magu wciska zawór. Za tydzień duża akcja w Wałczu, to się sprawdzi na czyimś magu.

Szczerze - nie oglądałem boyi akurat, ale aresowy szkielet do tego korpusu nie za bardzo wchodzi. Za gruby na górze. Co do szkieletu cm.02c - nie ma co wydziwiać, V3 to V3 i jakoś konkretnego szkieletu rzadko kiedy ma wpływ na pękanie przy sprężynie M130 (no chyba że ktoś katuje 20 kulek/s zimą). Popatrz za skieletem V3 na łożyskach 8mm albo 9mm i wstaw DOBRE łożyska kulkowe. Przy odpowiednim spodkładkowaniu nie poznasz repliki.

Coś mnie kiedyś trafi przez brak możliwości edycji. Zawór po dogłębnym przesmarowaniu działa lepiej, ale nie za dobrze. Pierwsze 10-15 strzałów to tylko pyknięcia, potem jak się ochłodzi i część gazu wyjdzie to zaczyna działać. Otto napisze PW apropo tych osiek.

Zbijak uderza, wygląda mi na kwestię zaworu. Wyciągnę go, rozłożę, złożę, a jak to nic nie da to robię to o czym Otto wspomniał.

A więc. Po wymianie zbijaka na guardera dalej kupa. Zbijak nie jest w stanie otworzyć zaworu (fakt faktem że strasznie twardy zawór jest). Mimo tego że wszystkie moje klamki uruchamiałem od zera, jakoś tego klcka nie mogę. Miał ktoś ten problem?

Moim skromnymz daniem wygląda to bardziej profesjonalnie. Róznica w wyglądzie taka jak między samochodem który został u lakiernika rozberany, a takim który został owalony po całości na szybko.