Spirit_

Stawiam na małe kombo, silnik nie wyregulowany, możliwe że zjechana zębatka a przyczyną tego mogło być złe podkładkowanie. Za dużo po jednej, za mało po drugiej. Teoretycznie chodziły luźno ale zęby mogły nachodzić na siebie za małą powierzchnią. No chyba że chińczyk dosypał ryżu do stopu i miałeś pecha, wtedy sypią się od leżenia.

Do majówki nie wypali test ceramiki, przynajmniej nie tej która miała być ode mnie. Mam za dużo nauki plus planowany wyjazd. Możliwy w późniejszym terminie bo nadal jestem zainteresowany tematem.

Celność? Jak z zasięgiem?

Rękawice na pewno się przydadzą. Nakolanniki moim zdaniem też. Ilość rys na moich dowodzi że kolana powinny kupić im weekend w spa za tak dobrą ochronę. Mam zwykłe, zielone chińczyki zapinane na dwa rzepy każdy i nawet po 3 godzinach dosyć intensywnego biegania po killhousie nie muszę ich poprawiać. Kwestia wielkości nogi, moje są "ponadprzeciętne" ... przypadłość narciarza.

Zapytaj jakiegoś tokarza, ślusarza czy kogokolwiek pracującego w metalu. Czasami potrafią zadziwić jakością wykonania i "ludzką" ceną.

To teraz bardziej na temat, decyzja zapadła, pakuje tą lufę. Zauważę różnicę między 229 a 300-330? Nie wiem czy jest sens ograniczać mobilność mojej MP5 dla troszkę lepszego skupienia.

Nigdy nie widziałem tego modelu na żywo ale wydaje mi się że to jest podyktowane kompaktową konstrukcją. Inaczej mogłoby nie być miejsca na wyświetlenie punktu na szkiełku. Spróbuj wyregulować na replice i zobacz czy trzyma cel jak ruszasz głową.

To ciekawe, pierwszy taki przypadek o którym słyszę. Jakie to były okulary? Jeżeli markowe to możesz upominać się o odszkodowanie. Jeżeli chińskie to szkoda klawiatury ;)

Znajdę jakąś dobrze wykonaną lufę wide bore do MP5? Najlepiej PDI, EDGI, Promyk? 6.20 długa na 229 mm?

Jest wide bore do mp5 tj. 229 mm czy muszę chować pod tłumikiem 300?

Okulary markowe, żadne podróbki. Nie przestrzeliwuj bo tracą swoje właściwości. Jak jakiś nadgorliwiec będzie chciał je testować powiedz żeby sobie w dupę strzelał.

Chodzi mi dokładnie o taktyczną serię T z latarką T7.2 na czele stawki. Same świecidełko z montażem (strasznie szajsowy, trzeba będzie dobrać jakiś uniwersalny) i włącznikiem żelowym kosztuje około 380 zł. Miałem w łapkach 3 latarki od nich i wszystkie zmiatają konkurencję aż miło. Nie ważne czy policyjna czy Maglite czy chiński cree. Czy tak samo jest w tym przypadku? Wolę dopłacić do markowej latarki którą używają angielskie służby (chyba policja?) na G36c niż borykać się z chińską podróbką. Ktoś, coś?

MiKorn popróbuj z sypkimi pigmentami, czymkolwiek co może odbić miejsce styku. Farbkami, whatever. Tak jak dentyści z tymi różowymi tabletkami tak i Ty możesz w ten sposób znaleźć przyczynę. Mają jeszcze takie blaszki które barwią. Popytaj, może dadzą Ci kilka :D

Chciałbym zobaczyć M24 od TM, jak na prawdę takie znalazłeś to jestem zainteresowany kupnem.

Coś mi się wydaje że to te same wnętrzności w innym body. Kiedyś do 1000 zł można było kupić VSR G-spec od TM a to już jest bardzo dobra baza pod tuning.

Gdzieś takie widziałem tylko nie pamiętam czy całe chwyty czy same kołnierze naciągane na stock. Są miękkie i tak jakby lekko się kleją do ręki. Nylonowe są twarde. Można też kupić gumę albo lateks w puszce taki do pokrywania narzędzi i tym się pobawić.

Wybrałem ją bo najmniej zniekształca obraz, kolory i światło w porównaniu do otoczenia czyli wszystkiego przed lunetą :) wrażenie najciemniejszej sprawia przez regulacje aparatu, zwróć uwagę że całe zdjęcie jest dużo ciemniejsze nie sam obraz. Dobra, nie zauważyłem żółtego nieba, brzyyydkie. Trójka już odpada. Moja nieuwaga.

Obraz pierwszej jest zwyczajnie słabszy, może kwestia regulacji. Wydaje mi się że dwójka po zmniejszeniu powiększenia (da się?) mogłaby być lepsza. Trójka na zdjęciach wygląda najlepiej ale to kwestia ustawień aparatu bo ... jest dalej od lunety. Nie da się tego obiektywnie ocenić. Stawiam na trójkę przez kolory i mildot. Ogólnie jestem fanem dobrej, markowej optyki i pałam nienawiścią do chińskich replik ale coś mi się wydaje że przez jakość zdjęcia właśnie ją wybrałem ...

Tak, kup jakiś ciekawy chwyt silikonowy. Efekt na pewno będzie, może być bardzo dobry albo średni zależnie od producenta i faktury chwytu. Najlepiej poradź się jakiegoś eksperta od M4 przed zakupem albo pomacaj w sklepie stacjonarnym. Wtedy na starym, stockowym chwycie możesz próbować robić stippling, nawet jak go zniszczysz lub przepalisz to nic nie stracisz bo będziesz używał silikonowego. Chyba że mowa o silikonowej nakładce na fabryczny chwyt. Wtedy to zupełnie co innego.

Nigdy nie widziałem połączenia jednego z drugim i zaryzykuje stwierdzenie że silikon ze stipplingiem nie zadziała. Albo zniszczysz chwyt albo to nic nie da. Stippling moim zdaniem warto robić tylko w twardych chwytach, stockowym lub jakimś innym nylonowym.

Świetne rozwiązanie, chętnie przetestowałbym i spróbował wytoczyć cięższy element odpowiedzialny za uderzenie. Są dostępne wersje do innych replik?

Błagam powiedz że to jest nieśmieszny żart bo nie widzę emotikon które by na to wskazywały. Scrubby po prostu dba o czystość na działce/w lesie. Kiedyś zrozumiesz. Polecam Biovale, są biodegradowalne a nie odstają jakością od topowych marek np. G&G.

Zasmucę Cię ale zarówno nylon i silikon są polimerami. Nylon to że tak powiem przeplatanka amidów a silikon to taka zbitka na bazie krzemu. Proponuje silikon, powinien dać lepszy chwyt jak już koniecznie chcesz coś kupić. Chociaż ja na Twoim miejscu wziąłbym lutownice z cienką końcówką i spróbował wypalić nieduże rowki, jeden przy drugim (Stippling). Gwarantują jeszcze lepszy chwyt a za zaoszczędzone pieniądze kup kolimator albo latarkę jeżeli strzelasz się w CQB. Jeszcze lepiej - lufę precyzyjną i gumkę.

Trajler tylko się nie zrażaj! Jako wstęp bardzo dobrze, teraz popracuj nad obróbką kanału i ewentualnie jego przedłużeniem. Może szlif czy polerka coś zmieni.

Właśnie przekonałeś mnie że malowanie nie musi być takie trudne i mogę to zrobić bez zmysłu plastycznego. Świetna robota, efekt super chociaż ja zostawiłbym więcej farby. Niedługo zabieram się do roboty i wrzucę swojego potworka.