Kazik94

Odkręcasz chwyt pistoletowy - od spodu jest śrubka, potem po prostu po odkręceniu tej śrubki wyciągasz chwyt i masz silnik przed oczyma, który znajduje się w koszu przykręconym dwoma śrubkami do gearboxa, odkręcasz je, ciągniesz do siebie owy kosz i robisz dalej tak jak napisał Sedoro. Ups wyprzedził mnie :p.

Też miałem emke Boya i 2 lata na stocku działała bez żadnych problemów, po czym zacząłem ją tuningować, ale i tak myślę, że na stocku pociągnęłaby jeszcze bardzo długo.

No dobra, a co z replikami(elektryki), które mogą wpaść do wody?

A kałachy i giety wchodzą w grę? Jak tak to polecam replikę rk-01w, cm.040 i cm.048, rk-02, rk-03 albo g36 cm003.

KosaN99 ja posiadam tą drugą i jestem zadowolony i bym ją Tobie polecił. Nie napisałeś jednak gdzie chcesz siekać z tych pistoletów. Jak w budynkach to nie radze używać owej beretty bo jest zwyczajnie za mocna, a jest idealna na tereny otwarte i lasy. Podsumuwując jak chcesz mieć boczniaka na bliskie dystansy to weź gnata poniżej 350fps np. beretta STTI na GG za 85zł z TaiwanGun, a jak na teren otwarty i dalsze odległości to wtedy Beretta CO2 jest niezastąpiona :).

Nie spotkałem się z częściami do tej repliki, pistolet ma prostą budowę, bez blow-backa więc jest mało awaryjna, jedynie to jak w każdym gaziaku dbać o uszczelkę, czyścić itp. W sklepach do tego pistoletu sprzedają jedynie magazynki.

Berette na co2 lub takiego glocka http://www.taiwangun.com/pistolety-gazowe/replika-g23-heavy-weight-auto-back-gas-pistol-kjw.html lub również beretke bez blow-backu na gg z TaiwanGun za 85zł firmy STTI. Podane repliki są sprawdzone przeze mnie i kolegów i nam nie wystąpiły problemy z ich użytkowaniem. Ale to każdy będzie Ci mówił co innego masz wziąć i zrobi się mętlik w głowie. Ja dałem swoje propozycje, reszta zależy od Ciebie.

Odrazu słychać po tych zgrzytach, że gearbox ma części nie na swoim miejscu.... Poszukaj poradnika filmowego jak składać gearboxa.

Polecam Ci Berette M92 CO2 Wingun. Moja ma dwa lata i jest niezawodna, celna, wytrzymała (kiedyś wpadła do bagienka na strzelance i działa bezawaryjnie), z gapiostwa tubki CO2 pare razy zostawiłem nawet na tydzień nabite i nie miałem jeszcze kłopotów z uciekającym gazem. Gnat jest solidny i udowodnił to podczas kilku upadków na twardą podłogę. W sumie jak chcesz miec replike uniwersalna to bierz CO2 bo nie syfonują w zimę. Moja strzelała przy - 15 stopniach.

Mam Berette M92 CO2 Wingun od 2 lat i nie mam problemów. Replika kiedyś wpadła do bagienka na strzelance i po wyjęciu nadal można było oddawać strzały. Byłem z nią nawet na strzelance w zimie -15 stopni i działała poprawnie. Jedna buteleczka w moim gnacie wystarczy na kolo 80 dobrych strzałów. Na nowej buteleczce CO2 przy pierwszych 10ciu strzałach replika ma kolo 450 fps, a potem juz w granicach 380. Wykonanie jest na wysokim poziomie, pistolet wiele razy mi upadł na twarde powierzchnie i powstały najwyżej rysy. Nie jest to podróbka chińska, jest to replika made in Taiwan, przynajmniej tak na

Z racji, że zajmuję się stolarką jako hobby, to polecę Ci klej stolarski Wikol, po zaschnięciu jest przezroczysty i bardzo mocno trzyma.

Miejmy nadzieje, że po Black Ops'ie 2 wrócą do wcześniejszych wydarzeń np. II wojna światowa. Mają duże pole do popisu, mogliby zrobić część podczas wojny w Zatoce Perskiej itp. Jest szereg konfliktów, które można przedstawić w grze.

Pewnie, że mam większą wiedzę niż Ty. Obejrzyj sobie serię "Wrzesień 1939" końcowe odcinki i jest dokładnie opisane przez polskich żołnierzy w czym biegali sowieci... Koledze chodzi o rok 44, ale niewiele się zmieniło. Albo "Wróg u bram" gdzie jeden Mosin na dwóch przypadał. Jak jesteś taki mądry i niewiesz co komunizm robił z ludźmi? Nędza i bieda. A mój dziadek wie to dobrze, bo jechał z Sowietami na Berlin i był regularnym frontowcem w polskich formacjach odtworzonych w ZSRR, Sowietom nie chodziło o dobre doposażenie swoich żołnierzy tylko masowe ataki, dlatego podczas wojny najbardziej obe

Uada- skomentuję to krótko. Trochę poczytania materiałów historycznych i relacji weteranów :)

W wojsku radzieckim panowała straszna bieda i większość wojaków chodziło w łachmanach. Tymbardziej bieda dotykała "zwykłego szarego piechura", którego komisarze polityczni mieli gdzieś. Nałóż jakiś stary płaszcz koloru brązowego i do tego stalowy hełm polski z czasów PRL-u lub PRLowską czapkę uszatkę i doszyj gwiazdę albo może masz gdzieś na strychu hełmofon taki jak Janek Kos nosił :) Ewentulanie jak kolega wyżej napisał dorzuć dodatki typu saperka, manierka z gorzałką, zapalniczka, ładownice, atrapy hand-grenadów, bagnet i konserwe :D Huraa Towarzysze do boju!!

Barwnik do tkanin taki jakim się farbuje farsz do ghillie suit, dostępny w pasmanteriach. Na początku fajnie wygląda, ale potem szybko odpada.

Strzelanie bez anti-reversalu skutkuje zerwaniem zęba w tłoku, uszkodzeniem zębatek, większym zużyciem silnika, który spowrotem generuje i oddaje prąd do batki i ta również jest uszkadzana.

Ja u siebie skleiłem Poxipolem, dodatkowo zrobiłem dziury wiertarką i dałem wkręty oraz owinąłem izolacją i trzyma 3 rok ;) I tak jest połamane więc niewiele masz do stracenia, a nie widzę żadnego innego pomysłu domowym sposobem.

Stawiam na złe podkładkowanie. Podczas wymiany podkładka mogła Ci wypaść i teraz podczas pracy występuje duże tarcie co zżera energię i podzespoły się grzeją ;)

Jak to mówi Robert Burneika "Hardcorowy Koksu" - "To są hardcorowe rzeczy! Nie dla mięczaków i dzieciaków!" Jak w przyszłości mieliby uczestniczyć w większej strzelance to by ich tam wyśmiano. Wal w nich ile popadnie aż się przyzwyczają. To oni będą Tobie wdzieczni w przyszłości jeśli chcą robić karierę w Airsofcie.

Oj chyba Attero się mylisz. To, że po wciśnięciu spustu batka i kable się grzeją to znaczy, że jest energia w batce! Prawdopodobnie mogło coś ci się zablokować w gearboxie jak mi w tym samym modelu, jakaś część musiała się zakleszczyć i tworzy opór, co poskutkowało tym, że silnik nie kręci i się grzeje a razem z nim batka i kable! To na pewno nie wina batki!

Jak kulek z kiosku używał tzn. żółciaków ze szwami wiedz, że coś się dzieje złego z lufą wewnętrzną i gumką hopka,a nowa lufa kosztuje, to lepiej Ci dozbierać na nową cymke i pogratulować delikwentowi braku mózgu.

Miałem taki sam problem w swojej emce boya. Po pierwsze przez gumkę hopka, czyli kulka z oporem przechodzila przez kołnierz(najlepiej żeby kulka gładko przechodziła bez oporu). A po drugie to zębatka odpowiedzialna za zachaczenie za popychacz i odciągnięcie go nie mogła złapać za ów popychacz, ponieważ podkładki od niej zgubiłem i nie dosięgała swoim wyrostkiem aby go złapać(dlatego dysza nie działała). Sprawdź czy dysza odpowiednio pracuje. Jak tak to problem tkwi w za ciasnym kołnierzu gumki hopka ;) Pozdrawiam

Najważniejsze nie zaczynać bójek i wyzwisk gdyż to na nas może spaść negatywna opinia.

Szyna w niczym nie przeszkadza. Jest to nawet plus bo możesz sobie doczepić chwyt taktyczny. Skąd wiem? Miałem kilka replik ak z owymi szynami.