dzikki

Przeszedłem pierwszą i drugą część na XBox'ie360 i mam przyjemne wrażenia. Gra posiada klimat i można spokojnie dla tego właśnie do niej wrócić. Miałem również nieszczęście grać w pierwszą część na PS2, ale staram się o tym nie myśleć.

Tylko na Twoim miejscu odpuściłbym sobie kwestie turnieju. Serio - airsoft stanowi w mniejszym lub większym stopniu symulację pola walki. Jakoś nie pasuje do tej idei turniejowanie.

Lubicie punkty Rak to może spróbujcie się w innej formie. Organizujecie scenariusz, w którym za zdobywanie kolejnych miejsc/niszczenie punktów strategnicznych/wpisz dowolne otrzymuje się punkty. Podobnie każda ze stron ma w swoich bazach listę gdzie wszyscy wpisują się za każdym razem, kiedy oberwali. I teraz doliczaj punkty za wykonanie zadań, zniszenie/przechwycenie czegoś tam a odejmuj za stratę ważnego miejsca/przedmiotu, za większą liczbę zabitych niż druga strona itp. Potem prowadzicie na jakiejś stronie/forum statystyki waszych "walk". Według mnie będzie to miało lepsze szanse s

Cicho. Zostałeś siłą wcielony w czasie wolny. Jesteś ochotnikiem z przymusu. Poza tym nie tylko Ty. A ten medyk...ten medyk... żeśmy go sami pierdoły zostawili.

Mazowieckie przeprasza za robienie z ASG zawodów. Taki mały żart OT. Darujcie sobie dyskusje na ten temat, bo tak jak Foka powiedział - to już było. I wystarczy.

A tak a'propos byków (przepraszam za OT i sam się policzkuje) to byk atakuje płachtę ruszającą się i symulującą tułów. I w podogoniu ma kolor. "Metro red" zaś jakby nie patrzeć doskonale nadaje się do umundurowania "opforów/przeciwników/złych_panów", którzy będą w ten sposób wyglądali widocznie i łatwiej gineli.

Iiii tam. Wtedy to ja już na chmielu i żarciu byłem. Podobnie jak część 1-ej Drużyny Zwiadu.

To byliśmy my, Renegaci. Dziękujemy, dziękujemy. Co prawda było nas 5.

Serio? Ale nie byłeś w pustynniaku tak jak teraz? Bo inaczej odczuje, że mnie ten Niemiec co przestawia przedmioty dopadł.

Będzie co wspominać : - strzały z nikąd w naszej bazie - rajdy samochodowe (nareszcie doczekałem się u Tadeusza tych pojazdów w walce w pełnym wymiarze a nie tylko w ofercie, wujek tam, że wozy cywilne - ważne, że były) - samotny rajd na Renegatów (czyli połówki Pierwszej Grupy) w pierwszej fazie otwartej walki - cieszcie się Gorgończycy, bo tylko dlatego, że medyk nam się zapodział a baza byłaby nasze. Już niedługo powstanie film "Pięciu przeciw wszystkim" - wpadanie w zasadzki w pełnym biegu Pozdrawiam z tej okazji wszystkich Katangijczyków. Chociaż rzadko udawało nam się walczyć ta

Elvis a jak odczucie z bycia Katangijczykiem ?

W sumie było w pytkę.

Ja przyznam. Też pocinam. Ostatnio sciągnąłem mod Steel Legion. Przyjemny dla oka.

A Amerykanie znęcali się nad jeńcami i jakoś nikt ich nie wycofał. Życie. Przy tak dużym skupisku ludzi zawsze muszą trafić się ci, którzy przeszli przez selekcje a są przypadkami specyficznymi.

No to już w tę sobotę. Ja właśnie odpędzam demona grypy, ale tak czy inaczej będę. Chociażby niebo miało zwalić się i takie tam.

Na całe szczęście wyjdzie na XBox, gdzie wymagania nie mają tak wielkiego znaczenia. A co do samej gry to ja już od CoD i MoH niczego nie mam zamiaru wymagać - po pierwsze gry kończy się za szybko, są za krótkie, to poza tym stanowią miła napierdzielankę. Niestety przy cenach, które są jakie są, człowiek zastanawia się czy warto.

Grałem w Chaos Theory i Double Agent. Ciekawe. Taka skradajka z fabułą.

Albo nigdy. Wtedy to już prawdziwe wyzwanie.

Zła organizacja, źle wyznaczone miejsca dla ludzi a w szczególności zmiana długości trasy przejazdu sprzętu gąsienicowego. Co oni nie wiedzieli jaka będzie pogoda? Na obronie PWPW przed zwykłym transporterem z II WŚ wylewano wodę na asfalt. Długość trasy - cóż jaka ilość pokazywanego sprzętu taka długość trasy. Oczywiście nie mogę zapomnieć o opóźnieniu w czasie. Nawet taki krótki odcinek to masywne wyzwanie hehe dla Polaków.

Dobra rada dla piszących - nie chcesz udzielić odpowiedzi - nie pisz.

Ja też nie wrócę.Grałem na XBox360.

Ratuje ją przyjemna grafika. Nie wiem jak na PC, ale na XBox360 jest zacna. W kwestii grywalności zdecydowanie wole jednak GRAW2 z posiłkami w postaci Little Bird'a,pojazdów pancernych czy też wezwania wsparcia w postaci lotnictwa. Oczywiście to inne spektrum działań, ale i tak Ghost Reacon jest sympatyczniejsze. Jeśli miałbym porównywać to Rainbow6 Lockdown jest gorszym tytułem od Las Vegas. Jednak to ta sama półka - gra stara się utrzymać klimat, ma smaczek jako taki, ale odchodzi od realizmu. Cóż to tylko gry są.

Ja mam 25 i 75 od Janysta. Nie przeszkadza przy dłuższych wyprawach. Do tego jeszcze dochodzą moduły dopinane na bokach, apteczka duża, lina, śpiwór, karimata itp. Oczywiście jak już wcześniej wspomniano dobrze trzeba ścisnąć troki z dużego plecaka do małego i odpowiednio obciążyć mały (bo wkurzająco czasami bujać się może na jeden bok - co utrudnia wspinanie się w trudnym terenie przykładowo). Polecam obydwa produkty - nie do zdarcia.

Bez sensu? Jakbyś poszukał na forum to jest jeszcze temat o przerabianiu wzmiankowanych strzelb. Po drugie warto samemu poszperać po sieci. Ogólnie te repliki oznaczają jedno - dużo dłubaniny. Kto kupił sam ściągnął ją na swoją głowę.

Dokładnie - kupić inną. Lub pobawić się z adapterem na CO2 i liczyć na wytrzymałość zaworów. Skrócić wężyk. Aha a tak przy okazji - to odpowiedzi na twoje pytania padły powyżej, szkoda że czytanie to taka trudna sztuka.