Foka

Ja bym krzyknął "nie ruszaj się", a później "zgaś silnik" i niech teraz koleś kombinuje :lol:

Dla mnie "wkładanie" w milsimy czy LARPo-milsimy agentów czy zdrajców to pomyłka. Zidentyfikowanie, rozpracowanie i udowodnienie takiej działalności to miesiące albo lata pracy. na 1-2 dniowej grze ten zdrajca musi być ostatnią łajzą żeby dać się złapać.

Ale tu nie chodzi o to, że jedna replika strzela bardziej w lewo czy do góry, niż druga, tylko właśnie o różnice w fpsach między replikami tego samego producenta. A im gorszy producent tym te różnice potrafią być większe. Dyskusję można zakończyć prostym stwierdzeniem - airsoft taki już jest i nic na to nie poradzisz. Nie wymusisz na ludziach unifikacji i tyle. Nie podoba się? To przestaw się w to bawić. A chcesz się bawić to się pogódź, że nie jest to idealna symulacja i ma pewne wady.

Z fizycznego punktu widzenia jest, z punktu widzenia użytkownika myślę, że niezauważalna. I drogie, i tanie PMR pracują na tej samej częstotliwości ;)

Robię to (no może poza tym ostatnim ;) ). I to na większą skalę niż mógłbyś przypuszczać.Ale strzelania wolę się nauczyć na ostrej, i bez problemu przekłada mi się to na ASG. A w ASG wolę się skupić na taktyce.

Od pasma zależy w większym stopniu niż od mocy. Im mniejsza częstotliwość tym lepsze przenikanie i praca na odbiciach. Na PMR 5W masz szanse w lesie uzyskać 800-1000 m zasięgu, na CB (27 MHz) na 4 W spokojnie masz 8000 m.Moc to sprawa trzeciorzędna. Po pierwsze pasmo, po drugie dobra antena.

No to jest całkiem poprawne określenie ;)

To czy są przesadzone, czy nie to sprawa subiektywna, więc nie ma się co kłócić. A porównania masz kiepskie. Samochody, niezależnie jaki kupisz wypadek możesz mieć, a transport jest potrzebny, a kaburach z wielu modeli nieliczne mają wady konstrukcyjne. O wypadkach z widelcem niezawinionych przez użytkownika nie słyszałem :P

Jestem pełen podziwu ile można stracić czasu i energii na logiczne analizowanie wyposażenia aktora ubranego przez kostiumologa, kiedy obaj nie mają pojęcia o wojskowości i dobierają sprzęt "żeby ładnie wyglądało w kamerze".

No tu się zdecydowanie nie zgodzę. Strzelanie z pm'a na 50 m to już loteria. Zwykle się je używa do 30 m.

Ja na Waszym miejscu raczej bym się cieszył z takiej sytuacji. Często prawdziwi strzelcy praworęczni korzystają z karabinów dla leworęcznych. W takim układzie łatwiej jest przeładować broń bez odrywania głowy i ręki strzelającej od broni i mniejszy jest ruch, dzięki czemu trudniej strzelca wykryć.

To gratuluję kamizelki. Nie raz zjeżdżałem w kamizelce głową w dół i nic nie wypadło.

Jeśli dla Ciebie to, że od czasu do czasu ktoś "zostanie postrzelony przez kaburę" to nie problem, to gratuluję. Z mojej wiedzy wynika, że wypadki miały miejsce przy prawidłowym posługiwaniu się kaburą i bronią, a nie przy błędach ludzi. WIST to akurat kiepski argument, bo tam była źle dobrana kabura, i właśnie dowództwo robiło to co Ty robisz - błędy konstrukcyjne sprzętu zrzucało na niewiedzę użytkownika. I na prawdę nie wiem w jaki sposób można dojść do takiego wniosku: "w momencie kiedy piszemy ze jest niebezpieczne bo doprowadza do wypadku, to znaczy ze jest to nagminne". PS

A kto powiedział, że mają być równe szanse? W życiu masz równe szanse? Masz sobie dać radę z tym co masz i Twoja brocha jak to zrobisz. I nie, nie rozumiem o co Ci chodzi. Jęczysz o 50 fpsów różnicy, które się przekładają może na 4-5 m zasięgu. A ja się bawiłem w czasach kiedy AEGi miały 300-35o fps i spokojnie z nimi wygrywali ludzie ze sprężynkami i 15m zasięgu.

Nikt nie twierdzi, że to "norma". W służbie są dziesiątki, jeśli nie setki, tysięcy egzemplarzy i wypadki "się zdarzają", więc to, że Tobie się nie przydarzyło nic nie znaczy.

Do H2H lepszy jest Maglite na 5 R20 :P

Akurat w SERPie jest ten problem, że może. To akurat dotyczy każdej kabury. Pogadaj z Królikiem, o ile pamiętam on to sprawdzał.

Pytanie czy brał udział w jakiejś ambitnej strzelance ;)

Thor, takie ceny to nie przy tym kursie dolara... Pińcet za parę jak nic :(

Jak nie masz nic do napisania i nie brałeś udziału w sprawie to najlepiej nic nie pisz.A przypominam, że pomówienie jest ścigane z powództwa cywilnego, a Holmesowi nic sądownie nie udowodniono, więc sam uważaj co piszesz. Słowa te kieruję też do innych, którym może przejść przez myśl "udzielanie się" czy dawanie "dobrych rad".

Nie spotkałem się z grą na której wszyscy by mieli takie same modele karabinków. Poza tym nawet jeśli w realu żołnierze dysponują podobną bronią to poziom ich umiejętności jest bardzo różny, a to się odbija na zasięgu skutecznym. Key master to nie tylko strzelba podwieszona, ale ogólnie do otwierania drzwi. Za dużo filmów, za dużo filmów. Metod siłowego otwarcia drzwi są dziesiątki, a jednostki, które operują w takich warunkach nie działają na zasadzie "bo dowódca kazał". Nie patrzę przez pryzmat mojej ekipy, a przez pryzmat realnych działań. W airsofcie strzelba jako entry gun to

Z tego co napisałeś wyżej w ogóle trudno cokolwiek zrozumieć. Nawet zakładając taką hipotetyczną sytuację to dlaczego ma to decydować czy wezmę strzelbę z chwytem pistoletowym czy z kolbą? Nie widzę związku. Żaden z systemów symulacyjnych, łącznie z MILES czy Czantorią, nie mają. Jak w życiu. Jeden ma Glauberyta, inny Beryla, a inny PK czy SWD. Życie to nie je bajka (ani CS) i nie jest sprawiedliwe. Ilości kulek żołnierze też mają różne. No ale na kij mi master key w lesie? Jak mam pod obiekt przebijać się przez las to oleję strzelbę bo będzie przeszkadzała, a z drzwiami poradzę so

Chyba trochę za daleko poszliście z offtopem, zbastujcie. A Ty Rumak wyluzuj, bo to nie jedyny topic, w którym mącisz.

Cały pozostały bełkot zignoruję, ale ciekawi mnie jedno: Spotkałeś się z wieloma przypadkami odstrzeliwania drzwi w lesie?

A ja powtórzę - skoro problemem nie jest liczenie punktów, a rozstrzyganie czy przestrzelina dotyka linii czy nie, to co zmieni układ pól, wielkość pól czy ich punktacja? Są linie, będą problemy. Skoro ktoś czuję niepohamowaną potrzebę rywalizacji na punkty to i będą spory, bo będą sytuację "a ja powinienem mieć więcej punktów niż Józek". Dlatego są dwie opcje: - Pozostać przy tym czym airsoft jest - symulacją pola walki, a nie strzelania do tarcz, do tego kupcie sobie wiatrówki samopowtarzalne. - Stworzyć tarcz bez pól punktowych - trafione/nie trafione. I nie - ja Waszych tarcz nie tes