Yautja

Nie wiem jak u Ciebie, u mnie te rocketsy zostawiają nalot wszędzie, co dopiero w lufie. Są jak jakieś kredki świecowe czy inne pastele, więc jedynym rozwiązaniem jest czyścić lufę jak najczęściej. Jak pisałem, u mnie do 150 kulek nie było problemów. Są 2 wyjścia = albo je jakoś wymyć, żeby pozbyć się większości tego nalotu z powierzchni kulek, ale zrobić wycior do repliki w wersji składanej (co ja bym za takie coś dał...) i nosić przy pasie na wypadek "przedłużającego się kontaktu ogniowego" :)

A po jakim przebiegu po ostatnim czyszczeniu lufy to było? Ja u siebie najwięcej co wystrzeliłem między czyszczeniem lufy to było jakieś 150 sztuk i nie miałem kłopotów. Co strzelanie czyszczę, żeby uniknąć podobnych problemów. Może po prostu za bardzo zaniedbałeś swoją eLkę? :)

Tak, zasadzka. Wszystko fajnie tylko zamiast ustawiać w niej 6 snajperów wolałbym jednego dobrze ustawionego KMiste z boxem na 3000 kulek... I właśnie, przewaga jaką dają repliki snajperskie w ASG nie jest aż tak duża, aby 6 osobowy oddział snajperski był w stanie przytrzymać ogniem nacierający motłoch złożony z 20-30 osób. Nie ma takiej opcji, chyba że w jakimś specjalnie dobranym terenie dla celów pokazowych :)

Mówisz o tych sytuacjach z doświadczenia czy to tylko teoria? Bo w takim wypadkach już wiele razy widziałem, że teoria =/= praktyka. Nie wiem jak mocny, celny, dobrze zrobiony musiałby być spring, żeby trafił biegnącego gościa ze 100m, nawet co 2 strzałem. Kolejna sprawa to tutaj moim zdaniem chodzi o wykrycie. 2 osoby mogą namieszać całkiem dużo, ale pod warunkiem, że działają bardzo ostrożnie i nie są wykryte. Inaczej wszystko na nic. Nie wiem w jaki sposób 6 osobowy oddział snajperów mógłby działać kompletnie niezauważenie.

Są, sprężyny 150/170 laylaxa.

Daj znać jaki efekt ;)

Zapewne, pytanie tylko którymi, bo jeśli rodowymi to może być różnie ;)

Moim zdaniem tutaj chodzi o limity. Nie wszędzie tak wysokie fpsy w replikach snajperskich są dopuszczane, a mając 550-600fps na 0.2g ciężko o jakąś sensowną przewagę, skoro z aegów KWA można spokojnie 500fps wyciągnąć. Co do dwójki snajperskiej, sam działałem w takiej konwencji i potwierdzam, sprawdza się to dużo lepiej niż snajper + aeg. Jednak wydaje mi się, że w większej ilości nie miałoby to AŻ takiego zastosowania.

A o czym jest ten temat? Ludzie mają kłopot z tym, że mancraft będzie teraz niby łatwiej dostępny dla szerszego grona ludzi i w konsekwencji spowoduje to wysyp snajperów amatorów i wypadków. Jeżeli taki debil wie jak kliknąć "zamów" i jak wysłać replikę/odebrać ją od mancraftów to nie potrzebuje gotowej repliki z gunfire żeby ją sobie kupić. Nie będzie też musiał jej rozbierać ani nic z nią robić, bo mancraft oferuje montaż swoich konwersji w replikach. Sorry, ale kupienie repliki z mancraftem do tej pory to nie była jakaś czarna magia i nie wiadomo co, każdy mógł ją mieć bez żadnego kombinowa

To jest właśnie to o czym piszemy. I morał z tego taki, że nie jest to wina tego, że ktoś ma replikę mega wykręconą tylko, że nie myśli. I to nie jest wina replik, że są za mocne albo mają "mancrafta" tylko ich użytkowników, że nie mają bladego pojęcia o bezpieczeństwie. W takim przypadku należy piętnować użytkowników, nie napędy czy repliki. Jeszcze nawiązując do wypowiedzi KonradaMK. Ma rację pisząc, że wypadki się zdarzają z czyjejś winy a nie ot tak sobie. Jeżeli ktoś przebije Ci skórę, wybije zęby albo Bóg wie co jeszcze to jest to wina tego, kto strzelał. I w takim wypadku co byście

Moim zdaniem nie, ponieważ słowa "doświadczony" i "rozważny" oznaczają nie strzelanie z odległości, która mogłaby zrobić krzywdę, taka prawda. Dużo bardziej niebezpieczne są rozgrywki CQB z 300-350fpsami, oraz AEGi wykręcane do 450fps niż karabiny snajperskie nawet z 700fpsami. Jeśli ktoś z 600fps robi drugiej osobie krzywdę to znaczy, że nie powinien mieć takiej repliki, bo albo nie umie się nią posługiwać, albo jest po prostu idiotą. EDIT- napisałem po lambercie. Dokładnie, nawet jeżeli jest jakiś wypadek na respie czy coś w tym stylu to i tak jest to wina strzelca i jego braku doświ

Zatem to wina celu, że snajper przebija mu policzek? Z tego co piszesz wynika, że i "kolega" i "snajper" nie mają mózgu, przykro mi, nie jest to chamskie stwierdzenie, ale zwykły fakt. W każdym razie, to nie wina repliki, że ludzie nie wiedzą kiedy nacisnąć spust a kiedy nie. Albo po prostu jesteś zbyt mocno uprzedzony do replik snajperskich, bo jakoś "noszenie przez tydzień kulki w policzku" zakrawa mi na jakiś kiepski żart, albo brak kompetencji lekarza na urazówce :icon_eek2:

Nie, powinni blokować takich idiotów, którzy z 620fps przebijają policzki. Bo to nie jest wina repliki tylko ich właściciela, który nie ma mózgu. Po co pisać więcej? Nic to nie da, wywalcie temat w kosmos i tyle.

A ja Wam powiem tak - dokładnie tak jak pisał mikadorus, fpsy można łatwo wyciągnąć z każdego napędu w każdej replice. Krzywdę, można zrobić i z potwora 700fps i z AEGa 350-400, który niby jest "nieinwazyjny". Wszystko zależy od użytkownika. Jeśli ten jest idiotą to krzywdę może zrobić komuś innemu czymkolwiek, nie potrzebuje do tego ani 700 fps ani nawet repliki ASG. Tyle w temacie - dyskusja jałowa, którą można toczyć w nieskończoność. Repliki tutaj nie mają znaczenia. Ma się stać krzywda to się stanie.

Wiesz, to wszystko zależy od rodzaju rozgrywki. Jak cytujesz to cytuj całą wypowiedź, zdaje się, że to wyjaśniłem :) Przy strzelankach kilku/nasto godzinnych jeśli chcesz używać maskowania to moim zdaniem lepiej sprawdza się jakiś stalker/viper - pełne ghillie będzie więcej przeszkadzało jak pomagało przy takiej rozgrywce.

To może jeszcze lepiej byłoby zrobić porządną VSR i oprawić ją w drewnie? Dorobić/przerobić kolbę tak by wyglądała jak od M40, wtedy masz wygląd/wytrzymałość i porządne bebechy.

Witamy w świecie nowoczesnego marketingu. Nie ważna prawda, ważne w co uwierzy potencjalny klient :)

Odświeżę kotleta. Pisaliśmy w temacie o zasięgu w sylwetkę albo jako takim "realnym" zasięgu przy jakim warto prowadzić ogień. To o co chciałbym zapytać to na jakim zasięgu jesteście w stanie efektywnie strzelać do celu rozmiaru wystającej głowy, ręki, kawałka repliki lub innych takich celów rozmiarem podobnych do ludzkiej głowy? Żeby uściślić, poprzez efektywne strzelanie rozumiem celność na poziomie 80%+ zostawiając ten kilkunastoprocentowy margines na warunki/kulki/losowość. Ja u siebie zauważyłem ciekawą prawidłowość, że jestem w stanie trafić w wiadro rozmiaru ludzkiej głowy (bez kape

Ja napiszę trochę mniej ostro :) Tak jak samael radzi, rozłóż replikę na części i sprawdź, może jakaś część o coś przyciera albo coś jest źle dopasowane. Tak w ciemno ciężko określić dlaczego jest ciężkie przeładowanie bez wzięcia repliki w łapy i dokładnego jej przeglądu. Może być dużo przyczyn, np blokada prowadnicy w zestawie spustowym trze o krawędzie cylindra albo cokolwiek innego. W ciemno nie strzelimy

No to proponuję zrobić coś samemu na kształt tego vesta, sprawdza się świetnie. Pełne ghillie są moim zdaniem trochę przereklamowane i nadają się tylko do konkretnego terenu w konkretnym momencie. W innych przypadkach działają gorzej niż zwykły mundur. Pozdrawiam

Polecam coś takiego: http://vest.iai-shop.com/product-pol-4206-Plaszcz-maskujacy-z-siatki-oliwkowy.html Idealnie sprawdzi się pod "prawie" każdy teren. Dodajesz na cały strój farszu w jakiś "uniwersalnych" kolorach i na miejscu uzupełniasz naturą. Jeśli zmieniasz miejsce to uzupełniasz o nowe (tutaj najlepiej działac w 2 osoby i robić to sobie nawzajem) dodatki i jesteś w stanie zamaskować się, lepiej lub gorzej, w każdym terenie. W normalnym pełnym sztucznym ghillie będzie ciężko. Dodatkowo pod tę pelerynę możesz mieć założony plecak (dla mnie bardzo ważne) oraz kamizelkę jeśli potrzebu

Spoko, tylko ta sprężyna właśnie nie jest jakoś aż tak przenumerowana wydaje mi się. Miałem kiedyś ubite 170 i 190 guardera w warriorze i te m150 w vsr przeładować jest tak samo łatwo jak ubite 170 w L96, jednak dużo, DUŻO łatwiej niż 190, więc podejrzewam, że ta sprężyna jest na poziomie 160/170 guardera mocą. Stąd przy dobrym uszczelnieniu i BU muszą iść takie fpsy. Spróbuje załatwić od kogoś 160 guardera albo może jakiegoś laylaxa i zmierzę fpsy na niej, zobaczymy co wyjdzie.

Mierzone różnymi wagomiarami = 0,4g madbull, 0,3g bioval, 0,25g madbull i 0,2g g&g. Wszystko się zgadza, więc to sprężyna a nie kulasy :) No nic, poszukam po sklepach, może coś jeszcze znajdę.

Hm, to może być AŻ taka różnica z tym borkiem? Jestem w szoku, myślałem, że to będzie około nie wiem, 30-40fps ale nie 100. Znasz mikadorus jakąś słabszą sprężynę?

Mały update. Replika działa wyśmienicie. Po strzelance, czyszczeniu i paru modyfikacjach, tj. pierścień na gumkę hu, asekuracyjne doszczelnienie teflonem oraz dorobienie nowego dystansera do komory hu mam dość dziwny "problem". Sprężyna 150 airsoftpro od nowości i pierwszych przymiarek straciła kilka cm długości co jest samo w sobie normalne. Co jest dziwne to to, że replika po przechronowaniu dzisiejszym ma 685fps na 0.2g (500+ / 0,4g) bez thrust ringa :o Z nim przekracza 700. Myślałem, że może to wina tego iż mam złą sprężynę (znany przypadek mikadorusa) jednak ta sama sprężyna daje praktycz