Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

12.12.2010, "Operacja Barrakuda", KRAKÓW ("Pasternik")


Recommended Posts

Co do ostatecznego podziału to zobaczymy jak nam wyjdzie w niedziele

MARTINEZ jakbyś przeczytał posta nitki, to byś wiedział, że będą jeszcze roszady w składzie, także podział nie jest ok i lepiej ustalić go wcześniej.

Używaj polskich znaków z łaski swojej. :)

 

Proszę o update linka do strony, ponieważ hotlink nie działa.

Oczywiście chodziło mi o linka do mapy scenariusza.

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites
  • Replies 57
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam.

Dopiero dotarłem do netu.

Co do ostatecznego podziału to musimy poczekać do jutra.

Mam wiele zgłoszeń , ale nie wiem czy przyjadą. Grupa NATO musi być większa takie jest założenie.

Mamy wstępny podział

Water + jego ludzie strona Rosyjska

Kruki, Huntersi, BGB ASG strona NATO

Co do reszty w większości jak byli zapisani może drobne zmiany.

Zobaczymy jutro

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Wielkie dzięki organizatorom po pierwsze primo ;) za zorganizowanie, po drugi primo, że im się chciało.

Plusy:

1. quady - fajny pomysł, zwłaszcza z karetkami - działało jak jeszcze mniejsze ;)heli2_200.jpg.

Jednak nie wiem, czy lepszej roli karetek nie robiły by dwa jeepy (łazy), które mogą wziąć 3-5 osób,

2. grill, kiełbaska, bigos, dach nad głową do jedzenia - zważywszy może na niezimne, lecz mokre warunki,

3. za sympatyczny scenariusz w założeniach (o tym za chwilkę patrz minus nr.1),

4. artefakty dodające klimatu,

5. pirotechnikę.

 

Minusy:

1. Mało widoczna interwencja Orgów w scenariuszu -> Głównym założeniem była walka z 'partyzanckim' wrogiem organizującym zasadzki na konwój? Hmm.. ani jednej zasadzki nie było. (Wiem, to sprawa dowódcy strony Rosyjskiej. No ale jednak. Jak dowódca asekurant i dupa.. ;) ;P )

2. Sprawa rannych i uzdrawiania - spontan. Pamiętajcie, w ludzi wierzyć nie można.. ;) Jeden medyk, który może leczyć. Kolega z teamu, który nie jest medykiem może 'obandażować', żeby np. przedłużyć czas na uleczenie przez medyka do 10-15 minut i że ranny może się poruszać ale nie biegać i nie strzelać. Myślę, że tak jest sensownie i w miarę realistycznie.

3. Sprawa samego szpitala, trochę daleko. Tutaj wychodzi kwestia ?quad?czy?jeep?.

4. Za późno zbiórka i za późno wymarsz. Dłuuuuga rejestracja.

 

Jeszcze raz dzięki za miłą niedzielę, nachodziłem się, postrzelałem, "utłukłem", zmokłem i na koniec zjadłem. :cool:

Czekam na kolejne gry - może troszkę dłuższe scenariusze?

 

Co bym nie zapomniał! Kuba, dzięki za dowodzenie :wink: ty zły człowieku :hahaha:

 

Na koniec:

Do Panów z asg kraków, piszących na forum o niesamowitej terrrmiiinaaatoorce (ja tego nie powiedziałem) -> weźcie pod uwagę padający deszcz, mokre ubrania i dużą ich ilość. Niestety nie zawsze czuć. Też zdarzyło się, że wróg przy obozie stał do mnie bokiem i z 40m (na pewno dostał jedną kulką z magazynka). Nie mam mu za złe, że nie poczuł i zobaczywszy mnie uciekł za osłonę. Wyobraźnia, dane, analiza, wniosek, plus brak 1001% wiary w repliki karabinów o prędkości wylotowej kulki 120m/s 150m/s, zasięgu skutecznym 30/50m strzelającej na plastYkowe kulki...

Edited by dixon
Link to post
Share on other sites

Wielkie podziękowania dla orgów. Zarombista imprezka, na całkiem dobrym poziomie. Przydało by się troszke urozmaicić rozgywki dla obu stron, no i dodać kilka szczegółów które mogły by ulepszyć gre. Ale to już inna bajka. Porządna impreza i dobra zabawa. Te warunki spełnione w 100%. Dzięki wielkie i pozdrowienia ze Śląska ;p :D

Link to post
Share on other sites

Dzieki za super impreze oplacalo sie jechac ze slaska. Swietny scenariusz,dobra-mokra zabawa,smaczny posilek,(jedyna okazja prowadzic klada:)..)ogolnie super i jeszcze raz wielkie dzieki dla orgow. ps. dzieki kolegom ktorzy pomogli popchac samochod na parkingu. pozdrowienia grupa B.O.S Zabrze-Ruda Śląska.

Link to post
Share on other sites

Dziękuję wszystkim zarówno organizatorom jak i uczestnikom za wyśmienitą zabawę było bardzo pozytywnie, poza oznakowaniem dojazdu, którego nie było, więc ludzie np. ze śląska(jak ja) mogli mieć problemy z dojazdem i czasem rejestracji i rozpoczęcia sceno. Wszystko inne ok i jeszcze ten pyszny bigos, a sklepy też super kupiłem sobie worek zrzutowy flyee jestem bardzo z niego zadowolony ;) JEŚLI KTOŚ Z KRAKOWA ZNALAZŁBY GDZIEŚ W OKOLICACH URBANA CHWYT TRANSPORTOWY DO M16 PROSZĘ O KONTAKT NAGRODA CZEKA!

Link to post
Share on other sites

Jak dla mnie również świetna impreza. Podziękowania dla Orgów. Organizacja super, scenariusz wypas, efekty (te wybuchy i tak dalej). W 100% pozytywnie. Tak jak było już wspomniane, liczymy na: więcej, częściej. Pozdrowiam

 

 

PS.

Wie ktoś może kiedy i gdzie będzie dostępny filmik z rozpoczęcia Operacji? (o ile będzie dostępny) W każdym razie zauważyłem że zbiórka była filmowana :P

Link to post
Share on other sites

Na koniec:

Do Panów z asg kraków, piszących na forum o niesamowitej terrrmiiinaaatoorce (ja tego nie powiedziałem) -> weźcie pod uwagę padający deszcz, mokre ubrania i dużą ich ilość. Niestety nie zawsze czuć. Też zdarzyło się, że wróg przy obozie stał do mnie bokiem i z 40m (na pewno dostał jedną kulką z magazynka). Nie mam mu za złe, że nie poczuł i zobaczywszy mnie uciekł za osłonę. Wyobraźnia, dane, analiza, wniosek, plus brak 1001% wiary w repliki karabinów o prędkości wylotowej kulki 120m/s 150m/s, zasięgu skutecznym 30/50m strzelającej na plastYkowe kulki...

 

A bo to ludzie miesiąc sie strzelają ze są takie wnioski ? Są lunety,kolimatory i jak ktos sie strzela juz sporo czasu to przeciez da sie okreslic czy ktos dostal czy nie.

 

Jedna rzecz do ktorej sie mozna przyczepic to fakt ze takie sprawy powinny byc zalatwiane na miejscu.

Link to post
Share on other sites

Ogólnie impreza jak dla mnie bardzo udana , miało być taktycznie i przynajmniej wśród ludzi otaczających mnie tak było . Dziękuję tej garstce ludzi która zabezpieczała pod moimi rozkazami plecy konwoju a potem dzielnie walczyła na polanie .

 

PS.Z tego co widziałem to znacznie więcej było filmowane niż tylko odprawa , większość pierwszej fazy transportu była z nami kamera jak i potem w czasie obrony polany .

 

Wielkie DZIĘKI dla organizatorów i mam nadzieję że nie będziemy czekać za długo na następną imprezę :) .

Link to post
Share on other sites

Witam serdecznie

W pierwszej kolejności chciałbym podziękować wszystkim graczom za przybycie na nasze sceno. Pogoda była ciężka , ale daliście rady. Zdaję sobie sprawę , że w takich roztopach trochę zamokliście.

Z pozyskanych informacji wiem ,że nie wszystko było jak trzeba. Rozumiem ,że były niedociągnięcia np.

1. nie oznaczony dojazd dla ekip z poza Krakowa

2. długa rejestracja

3. zacięcia z leczeniem

4. długie drogi przemarszu

5. resp sił Rosyjskich zbyt daleko od rejonu działań

6. kontakty ogniowe - mało strzelania

7. drobne problemy z dowodzeniem

 

Jestem zadowolony , że o tym mówicie i piszecie. Dla nas są to cenne uwagi ,które z pewnością zmienimy w przyszłości. Całę szczęście , że Pasternik jest tak duży ,że będzie można pomieszać stronami i działaniem. Co do transportu to mamy trochę możliwości. Natomiast dzisiejsza aura nie pozwalała na użycie czegoś większego. Jak mówiłem WARUNKI BEZPIECZEŃSTWA

Teraz wiem , że każda ze stron powinna posiadać większe lub mniejsze środki transportowe do ewakuacji rannych - następne sceno. Kolejna sprawa to czas trwania sceno. Dzień jest nie za długi i nie chcieliśmy przechodzić na szarówkę.

Jeszcze raz dziękujemy za przybycie i do następnego.

W planach jest sceno 24h i w maju trzy dniowy zlot - info na forum wkrótce

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Dzieki za super impreze oplacalo sie jechac ze slaska. Swietny scenariusz,dobra-mokra zabawa,smaczny posilek,(jedyna okazja prowadzic klada:)..)ogolnie super i jeszcze raz wielkie dzieki dla orgow. ps. dzieki kolegom ktorzy pomogli popchac samochod na parkingu. pozdrowienia grupa B.O.S Zabrze-Ruda Śląska.

 

BMW ? :D

 

 

Jak dla mnie również świetna impreza. Podziękowania dla Orgów. Organizacja super, scenariusz wypas, efekty (te wybuchy i tak dalej). W 100% pozytywnie. Tak jak było już wspomniane, liczymy na: więcej, częściej. Pozdrowiam

 

 

PS.

Wie ktoś może kiedy i gdzie będzie dostępny filmik z rozpoczęcia Operacji? (o ile będzie dostępny) W każdym razie zauważyłem że zbiórka była filmowana :P

 

Pan organizator, że filmik będzie, ale trzeba będzie poczekać. Mówił, że tydzień :)

 

Impreza bardzo udana ! jestem zadowolony w 100%

Link to post
Share on other sites

Dziękuję Organizatorowi za przygotowanie i prowadzenie gry. Mogę śmiało powiedzieć, że jej poziom był wyższy niż się spodziewałem (odszczekuję spod ławy). Zasadniczych uwag co do prowadzenia gry organizowanej w tej formie nie posiadam. Na pewno zaangażowanie Organizatora w koordynowanie scenariusza zaważyło na jej sprawnym (jak na uwarunkowania) przebiegu.

 

Dziękuję również uczestnikom gry po stronie NATO. A w tym gronie szczególnie d-com "drużyn", na których spoczywał zasadniczy ciężar dowodzenia i prowadzenia walki. Tak trzymać! Zaś przeciwników pozdrawiam tradycyjnym:

 

Z uwag:

1) Zorganizowane działanie 50+ osób w celu wykonania postawionego zadania, wymaga dyscypliny. Wszelka "samowolka" jest niedopuszczalna. Mniejsza o wszystko inne, ale to zwyczajnie nie fair w stosunku do tych uczestników, którzy "robią swoje". Ogromny plus dla Organizatora za sposób rozwiązania tej sytuacji - z taką konsekwencją spotkałem się chyba po raz pierwszy!

2) Odn. "nudzenia się", "niepostrzelania", itp.. Założeniem gry było wykonanie zadanie - nie (pardon) "napierdalanka". I tak to bywa, że ktoś nie strzela by strzelać mógł ktoś. Np. ja wystrzeliłem "aż" 40 kulek. C'est la guerre!

3) Kwestia osób opuszczających grę przed czasem. Jeśli stawiasz się na imprezę anonsowaną do określonej godziny, to nie przerywasz udziału w niej przed tym czasem, z powodu mokrych butów i brzydkiej pogody. To rozkłada grę całej reszcie. Wałkuje się to od lat i ciągle to samo. Może będzie trzeba wprowadzić jakaś formę kaucji odbieranej po zakończeniu gry? :icon_wink:

 

A na koniec, coś na poprawę humoru, czyli gorycz porażki online. :icon_smile:

Nb. korzystając z okazji że nowi członkowie mojego fanklubu i z tego forum korzystają - uprzedzam: Do tej pory ubawiłem się do łez. Ale mój dystans do samego siebie i poczucie humoru nie są całkiem bezgraniczne i nie nad każdym pomówieniem lub zniewagą przejdę do porządku. Zaś niektórzy z "Prawdziwych Polaków" w szybkim tempie zbliżają się do skierowania przeciwko sobie postępowań z art. 212 i 216 k.k.

 

Pozdrawiam

KZ

 

PS Osoby z Rudy Śląskiej, z którymi rozmawiałem "na polanie", proszę o kontakt na PW, w związku z tą rozmową (o ile to możliwe).

Link to post
Share on other sites

 

1. Mało widoczna interwencja Orgów w scenariuszu -> Głównym założeniem była walka z 'partyzanckim' wrogiem organizującym zasadzki na konwój? Hmm.. ani jednej zasadzki nie było. (Wiem, to sprawa dowódcy strony Rosyjskiej. No ale jednak. Jak dowódca asekurant i dupa.. ;) ;P )

 

 

prosilbym o krytyke,jak najbardziej ale od osob istotnie majacych cos do powiedzenia sensownego,czyli tych, ktorzy byli w ROSJI,a nie na żurku i bigosie,lansujac sie kolo sklepu i popylajac na quadach...

 

do ORGOW:

-impreza ze strony

zaplecza,sklep,restauracja,klimatycznych dodatków,typu:chlebaki med i saperskie,opatrunki,piro,skrzynki,transporty,radia,mapy,a takze sama miejscówka-super!

 

-ze strony scenariusza:

pewne niedociagniecia,respy,troche forowanie Nato,ale i aura moim zdaniem byla ok

wszystko jest do poprawy nastepnym razem

 

GRATULUJE i DZIEKUJE

pisze sie na nastepny raz

Link to post
Share on other sites

Dla wszystkich którzy narzekają na długie drogi przemarszu czy mało strzelania mam małą radę: pytajcie organizatora czy ma być to "większa jebanka" z zarysem scenariusza czy coś bardziej wymagającego wysiłku fizycznego i cierpliwości.

 

Ja się doskonale bawiłem czołgając się 30 min na około obozu jenieckiego, 30 min leżąc i obserwując poczynania strony rosyjskiej od ich pleców do momentu opuszczenia przez nich obozu i kolejne ponad 30 min chowając się w budynku w obozie jenieckim obserwując i przekazując informacje o każdych manewrach strony rosyjskiej jakie mogłem zaobserwować. Czekałem tam aż do chwili drugiej próby przewiezienia ładunku. Pozdrawiam kolegę który nadział mi się na lufę wchodząc do pomieszczenia ;)

W stronę przeciwnika wystrzeliłem może 20 kulek.

 

Impreza była udana ale, ale zawsze są ;)

-Informacja o typie imprezy dla tych co wolą "jebanki" i dla tych co wolą coś więcej niż tylko strzelanie, brak posłuchu i olewanie rozwala często imprezy które bardzo dobrze się zapowiadają. Ci którzy będą chcieli coś więcej nie będą jeździć na "jebanki" a ci drudzy na bardziej wymagające spotkania. Jeżeli mimo to będą jeździć i narzekać to sami sobie będą opinie wystawiać.

-Zbyt dokładnie powiedziane i dla wszystkich opisane zadania każdej ze stron, nie powinny obie drużyny znać dokładnie zadań przeciwnika

-Mogło by być jeszcze na odprawie wspomniane o tym że: "Jesteś pewny że ktoś dostał, ubierasz szmatę i idziesz powiedzieć aby zszedł"

 

Reszta powinna się wraz z czasem wrobić i będzie coraz lepiej ;)

 

Co do terminatorstwa, zawsze ludzie wylewają na forum jaki ten a jaki tamten terminator. Najprostszą metodą na to jest właśnie ubranie szmaty podejście do osoby która wg kogoś dostała i poprosić o zejście. Są sytuacje pewne a są też sytuacje "pewne" w których należy pamiętać że nasze kulki mają znikomą wagę i nawet spotkanie z kroplą deszczu zmienia często dość znacznie ich trajektorię nie mówiąc już o cieniutkich gałązeczkach. Dzisiaj patrząc przez lunetę byłem świadkiem tego jak kulki bardzo mogą świrować przy takiej pogodzie. Kulka potrafi pięknie szybować a w odpowiednim kontakcie z kroplą deszczu może zmienić trajektorię lotu o nawet 60 stopni, dość irytujące dla snajpera ;)

 

Na koniec chciałem podziękować organizatorom za dobrą imprezę i za chęci.

 

ps. Znając założenia strony rosyjskiej to miało wyglądać to nieco inaczej.

Edited by KicpA
Link to post
Share on other sites

A jeszcze bym zapomniał!

Wielkie dzięki mojemu fire teamowi!

Panowie gatulacje. Jak na pierwszy raz grania razem działania szły nam więcej niż 'przyzwoicie' (gdyby nie zawilgocone lonty do granatów fleszowych :wink: ).

Dzięki za super atmosferę łańcucha dowodzenia.

Pozdrawiam

Dixon 1st Force Reconnaissance.

 

@ Water - hmm... to był lekki przekąs, drużyny przeciwnej (przygryzka), a nie atak personalny :blink:

Szkoda, że ciśnienie złapane gdzie indziej przekłada sie tutaj.. :huh:

A żurek i bigos.. cholera, przeoczyłem żurek! Oj... niech to! :happy: a kiełbaska w żurku była?

Link to post
Share on other sites

Ogólne wrażenia mam bardzo pozytywne, jednak dużo rzeczy było rozwiązane wg. mnie bardzo dziwnie.

 

- nie podobało mi się, że dowódcy byli wybierani na zlocie a nie przed (podstawienie swoich dowódców nie zepsuło by klimatu i nie musieliby mówić o 'zwierzchnictwa' orgów nad grą, co jest oczywiste, ale jak się o tym powie to tak...)

-nie wykorzystano możliwości 'urbana'

-zamieszanie z łącznością

-brak map dla wszystkich

-quady mogły być po obu stronach

 

 

Jest jeszcze parz rzeczy, rozumiem założenia scenariusza chwała, że znów coś na pasterniku się dzieje!

Życzę udanych zlotów i, że organizatorzy wyniosą dużo z krytyki i następnym razem będzie na prawdę strzelanka na wysokim poziomie w małopolsce.

Link to post
Share on other sites

Nie będę powtarzał wielu zmian, pomysłów które jak zawsze można było zastosować, zmodyfikować itd, a które zmieściły się już w poprzednich postach.

 

Ja podobnie jak reszta mojej grupy wróciłem bardzo zadowolony :)

 

Nie wiem czy dobrze słyszałem, że to były pierwsze organizowane przez Was manewry as... jeśli tak to kolejnych będę wypatrywał z dużym zainteresowaniem :)

 

Dziękuje wszystkim za fajną zabawę i organizatorom za dobrą robotę

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...