Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Strój i wyposażenie żołnierza FIA - dla początkujących


Recommended Posts

Pozwoliłem sobie na małą zaczystkę w temacie i większość dywagacji o tico i flecku poleciała.

 

Wracając do sedna sprawy: jeśli rozmawiamy o merytoryce to naszą opinię o tekście mniej więcej poznaliście. Poprawny, z błędami jeśli chodzi o zasady używania "warstw". Królik, Super czy ja zajmujemy się tym powiedzmy zawodowo (choć od różnych "stron").

 

Możemy toczyć dalsza dyskusję o tym czy należy równać w dół i czy tańsze bywa lepsze? Czy należy dawać swobodę wyboru w ramach pewnej unifikacji i jak wygląda logistyka zorganizowanych grup ASG. Jeśli oczywiśćie uznacie że jest sens...

 

Ja dodam od siebie tylko tyle: Super ma doświadczenie w organizacjach tego typu - pokazał to co sam też uważam za rozwiązanie najrozsądniejsze na takim poziomie logistyki, czyli utrzymanie jednolitości kamuflażu i oznaczeń, przy zapewnieniu pewnej swobody wzorów umundurowania i oporządzenia. "Prawdziwe" wojsko też do tego dochodzi - nie ma się co napinać jeśli nie mówimy o organizacji parad. Kogo stać tego stać, kogo nie - musi sobie dawać radę. Jeden kupi lepszą kamizelkę, drugi spłaci raty za auto, trzeci przepije... Wiadomo że robotę ma robić człowiek, sprzęt mu tylko pomaga. Jak ktoś jest na tyle zaangażowany że chce zainwestować więcej w sprzęt - świetnie. Nie będzie od tego zwykle lepiej robił pompek, szybciej biegał czy celniej strzelał, ale jeśli podniesnie mu to morale to tylko lepiej.

 

A co do "teamspiritu" to równanie w dół jest samobójcze - niestety, z tego co się zorientowałem z moich ograniczonych kontaktów z FIA, to jest to pewne zjawisko typowe dla organizacji postharcerskich, taki syndrom "Władcy Much" (nie, nie serialu o Czesiu). Jeśli się nie zorientowaliście to obecnie raczej ciągnie się ludzi za uszy w górę, starając się im zapewnić najlepszy sprzęt, najlepszą ochronę w ten sposób ich dodatkowo motywując, a nie daje się im sorty z lat 50 mówiąc - "dziadek sobie poradził, to i ty sobie poradzisz".

Link to post
Share on other sites
  • Replies 50
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Czytając wasze krytyczne uwagi można odnieść wrażenie że artykuł który napisał Vitez mówi nieprawdę.

 

Ja powiem ze swojej strony że ten artykuł bardzo mi się podoba pomimo tego że nie skłonił mnie do kupienia skarpet Nordhorna ani ciepłych kalesonków Nordcampa. Uważam że ten artykuł jest ważny ponieważ mówi nowym osobom które chcą zacząć przygodę z airsoftem jakie doświadczenia z poszczególnymi sortami mundurowymi miał ich użytkownik.

 

Regulamin mundurowy FIA nie precyzuje dokładnie sortów mundurowych przyjęcie więc tezy że równa się w dół i chodzi w sortach z lat 50-tych to uszczypliwa groteska.

 

http://fia.com.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=93&Itemid=102

 

Autor napisał w artykule odpowiedzi na pytania które sam sobie zadawał zaczynając bawić się w airsoft.Ja sam pamiętam że nie wiedziałem czym się różnią spodnie goretexowe od normalnych kontraktowych i czy można ich używać zamiennie. Tym bardziej to doceniam.

 

Wielu z was, komentujących wykazało się wnikliwą wiedzą i dużym doświadczeniem. Czy zrobiliście coś żeby podzielić się tą wiedzą jak to zrobił Vitez?

 

 

 

 

Na zakończenie krótka lista założeń jaka towarzyszyła pisaniu artykułu

a) Pisany był z myślą o nowych ludziach którzy przychodzą do FIA (stąd dominuje flecktarn i stąd łopatologiczne opisywanie)

b) Uwzględnia sorty które są raczej z niższej półki cenowej (ponieważ koszty początkowe tego hobby są duże, zestaw wyposażenia i umundurowania na misję do 12h - tzw. "I Rzut" to koszt ok 1000-1200 zł, najdroższe w tym to replika, buty i magazynki)

c) Stanowi osobistą rekomendację autora popartą doświadczeniami.

Link to post
Share on other sites

Zmuszasz mnie do quotingu a'la Remov...

 

Czytając wasze krytyczne uwagi można odnieść wrażenie że artykuł który napisał Vitez mówi nieprawdę.

 

Nieprawda to zbyt mocne słowo, po prostu podał kilka informacji które mogą wprowadzić w błąd. Część poprawił, tej z bawełniano-poliestrową bluzą chłonącą wilgoć - nie.

 

Ja powiem ze swojej strony że ten artykuł bardzo mi się podoba pomimo tego że nie skłonił mnie do kupienia skarpet Nordhorna ani ciepłych kalesonków Nordcampa. Uważam że ten artykuł jest ważny ponieważ mówi nowym osobom które chcą zacząć przygodę z airsoftem jakie doświadczenia z poszczególnymi sortami mundurowymi miał ich użytkownik.

 

Każda sroczka swój ogonek... napisałem powyżej że nie jest zły i jasno określa we wstępie czemu służy, przynajmniej na potrzeby FIA. To że zawiera pewne merytoryczne błędy to też już zostało powiedziane.

 

Regulamin mundurowy FIA nie precyzuje dokładnie sortów mundurowych przyjęcie więc tezy że równa się w dół i chodzi w sortach z lat 50-tych to uszczypliwa groteska.

 

Nie używaj błagam frazeologii Jarosława Kaczyńskiego. Sorty lat 50. są przenośnią obrazującą pewien brak podstaw pokrywany potem "twardością". Co to wogóle jest "uszczypliwa groteska" - jakiś potworny zbitek słowny. Autor napisał że bluza jest obowiązkowa w myśl regulaminu więc biedaczek próbuję ją nosić do wszystkiego i pcha ja między warstwy które mają odprowadzać parę wodną ku membranie.

Jak nosisz parkę z membraną to po cóż ci pod nią bluza która ani nie grzeje, ani nie transportuje wilgoci?

 

 

Wielu z was, komentujących wykazało się wnikliwą wiedzą i dużym doświadczeniem. Czy zrobiliście coś żeby podzielić się tą wiedzą jak to zrobił Vitez?

 

Tego pseudospołecznikowskiego, trącącego komunistycznym plakatem o realizacji planu, argumentu nie lubię najbardziej - a w tym przypadku trafiłeś kulą w płot. Nawet na łamach wmasg pozwoliłem sobie parę lat temu założyć kilka tematów informacyjnych takich jak konfiguracje oporządzenia którego "czytalność" kształtowała się na poziomie 350 tys wejść i ponad 100 (po redukcji - przeszło 80) stron odpowiedzi. Od prawie 7 lat publikuję w prasie specjalistycznej - Raporcie, NTW, etc - od paru lat konsultuję i projektuję nowe umundurowanie i wyposażenie, Królik czy Super też mają się czym pochwalić, są aktywni publicznie - i jeśli zechcą to sami to zrobią.

 

 

Na zakończenie krótka lista założeń jaka towarzyszyła pisaniu artykułu

a) Pisany był z myślą o nowych ludziach którzy przychodzą do FIA (stąd dominuje flecktarn i stąd łopatologiczne opisywanie)

b) Uwzględnia sorty które są raczej z niższej półki cenowej (ponieważ koszty początkowe tego hobby są duże, zestaw wyposażenia i umundurowania na misję do 12h - tzw. "I Rzut" to koszt ok 1000-1200 zł, najdroższe w tym to replika, buty i magazynki)

c) Stanowi osobistą rekomendację autora popartą doświadczeniami.

 

Jeszcze raz - to wszystko jest dla nas jasne. To jest taki prosty samouczek FIA. Ale wystawiliście go na widok publiczny - jak rozumiem w ramach jakiejś tam autopromocji grupy. Ukazaliśmy tylko błędy jakie się w tym tekście pojawiły. Moim zdaniem tekst powinien zawierać także poszerzenie tematu - choćby omówienie tego co jak działa, jak się co nosi i jakie są inne poza podstawowymi rozwiązania - do czego służą np. odzież trudnopalna, softshelle, smocki...

Link to post
Share on other sites

Czytając wasze krytyczne uwagi można odnieść wrażenie że artykuł który napisał Vitez mówi nieprawdę.

Bo w niektórych miejscach - niestety - mówi.

Ja powiem ze swojej strony że ten artykuł bardzo mi się podoba pomimo tego że nie skłonił mnie do kupienia skarpet Nordhorna ani ciepłych kalesonków Nordcampa. Uważam że ten artykuł jest ważny ponieważ mówi nowym osobom które chcą zacząć przygodę z airsoftem jakie doświadczenia z poszczególnymi sortami mundurowymi miał ich użytkownik.

Niestety, mówi tylko i wyłącznie o sprzęcie BW, a i to nie do końca "kontraktowym".

Do tego utrwala fatalne nawyki, o których pisał Catch.

Regulamin mundurowy FIA nie precyzuje dokładnie sortów mundurowych przyjęcie więc tezy że równa się w dół i chodzi w sortach z lat 50-tych to uszczypliwa groteska.

No to chyba czytaliśmy jakiś inny wątek, bo Ty nie widziałeś tego, co pisał Praetor.

Autor napisał w artykule odpowiedzi na pytania które sam sobie zadawał zaczynając bawić się w airsoft.Ja sam pamiętam że nie wiedziałem czym się różnią spodnie goretexowe od normalnych kontraktowych i czy można ich używać zamiennie. Tym bardziej to doceniam.

Hmmm... nie skomentuję tego, wybacz.

Wielu z was, komentujących wykazało się wnikliwą wiedzą i dużym doświadczeniem. Czy zrobiliście coś żeby podzielić się tą wiedzą jak to zrobił Vitez?

:hahaha:

Nic, absolutnie nic. Poczytaj sobie WMASG, Tactical.pl, NFoW, SPECOPS, Warriora (starego), Nową Technikę Wojskową, Poligon, Strzał, Broń i amunicję, Special Ops, Commando (byłe) czy Komandosa. Żaden z nas nigdy też niczego nie konsultował, ani nie zaprojektował, a już zwłaszcza dla wojska.

Ale poza tym - fakt, nie napisaliśmy artykułu na stronie teamu, więc nic nie zrobiliśmy.

Na zakończenie krótka lista założeń jaka towarzyszyła pisaniu artykułu

a) Pisany był z myślą o nowych ludziach którzy przychodzą do FIA (stąd dominuje flecktarn i stąd łopatologiczne opisywanie)

Ale link do niego umieszczono tutaj, w dziale mundur i oporządzenie. Inaczej nie byłoby krytyki, bo nikt by o nim nie wiedział. Poza Wami.

b) Uwzględnia sorty które są raczej z niższej półki cenowej (ponieważ koszty początkowe tego hobby są duże, zestaw wyposażenia i umundurowania na misję do 12h - tzw. "I Rzut" to koszt ok 1000-1200 zł, najdroższe w tym to replika, buty i magazynki)

Nie wiem, co to są tajemnicze I i II rzuty, bo nikt tego nie wyjaśnia, ale powyższym zdaniem potwierdzasz to, czego rzekomo nie robicie - równania w dół. I to jest groteska.

Gdyby artykuł podawał kilka zestawów - budżetowy, middle class oraz high end, to byłoby OK. A tak, to wychodzi na to, że to, co wymieniono w tekście jest akceptowalne, innych rzeczy nie ma, a w ogóle, to ważne jest, że wszyscy jednakowo marzną i mokną.

c) Stanowi osobistą rekomendację autora popartą doświadczeniami.

Nie chcę być złośliwy, ale doświadczenie osoby, która pomiędzy warstwę bielizny termoaktywnej, a membranę zaleca wkładanie bluzy bawełniano - poliestrowej raczej nie jest najlepszą rekomendacją.

 

Ja rozumiem lokalny patriotyzm, ale tutaj nikt nie uprawia krytykanctwa, a krytykę. To duża różnica.

Wskazaliśmy błędy, napisaliśmy co należałoby zmienić i tyle.

No ale poza tym nie zrobiliśmy nic, aby się podzielić wiedzą, więc nasze zdanie się nie liczy, prawda?

Link to post
Share on other sites

Tak sobię czytam ten temat i postanowiłem też się trochę wypowiedzieć.

 

Przede wszystkim zacznijmy od tego, że nie podoba mi się wasze określenie "żołnierz FIA". Nie wiem, może jestem niezbyt na czasie, ale nie wiedziałem, że istnieje państwo FIA posiadające własną armię. Mogliście już to określić jako wyposażenie członka FIA lub coś takiego. Żołnierz FIA niejako sugeruje to, że jesteście regularną armią, a nie jedynie grupą airsoftową.

 

Co więcej, co rozumiecie przez I i II rzut? Czy to chodzi o minimum i o to co chcecie osiągnąć? Bo w ten sposób, to można też postrzegać jako pierwszy rzut zwykły dres, bo przecie chodzić w nim można...

 

Ale co do samego opisywanego sprzętu:

Sam nie jestem zwolennikiem sprzętu BW. Większość dostępnego na naszym rynku to albo przestarzałe modele kontraktowe (słynne oporządzenie BW oparte na pasie), albo droższe, niejako specjalistyczne, ale pojawiające się niezbyt często w gigantycznych cenach. Jak dla mnie same umundurowanie kontraktowe BW to niestety coś strasznego. Mundury są niezbyt wygodne (zacznijmy od tego, że rozmiarówka jest chora, ale to już inna sprawa), jak zamokną robią się jeszcze mniej przyjemne w noszeniu a co więcej schną niezwykle długo. Krój też do przemyślanych niestety nie należy. Dodatkowo opisywane przez was elementy typu ocieplacze, to już zupełnie zaczepiają o zamierzchłe czasy (zwłaszcza w dobie odzieży termoaktywnej, lekkich polarów i innych elementów odzieży na niepogodę). To tak jakby osobom lubującym się w polskim sprzęcie polecać jako szczyt funkcjonalności ocieplane kurtki z PRLu. Podobnie uszatkami, no ale cóż. Nie do końca też rozumiem ochrony przed poparzeniem jaką mają gwarantować rękawiczki z 40% poliestru w swoim składzie?

 

Na koniec powiem jeszcze raz - co ozacza I i II rzut? Bo jak narazie to muszę zgodzić się z przedmówcami - równacie w dół, a to nie jest dobra rzecz. I dobrze by było gdyby to było raczej jako opis - to używa FIA, a nie porada dla nowych/zielonych - używajcie tego, bo to fajne jest, a niestety tak trochę można ten temat odebrać.

Link to post
Share on other sites

Niestety widzę w tym artykule niekonsekwencję. Z jednej strony tanie rozwiązanie mundurowe ale już buty z wyższej półki (jako nowe). Z jednej tania bielizna termo z drugiej absurdalnie drogie elementy TacGear. Nie będę się czepiał wyboru kamuflażu, uważam, ze są to osobiste preferencje i wara mi od tego ale całościowo artykuł kupy się nie trzyma. Da się taki zestaw działający złożyć znacznie taniej lub w tej samej cenie a lepiej.

Bielizna, kamuflaż, buty - OK. Duperele i dodatki - OK. Natomiast jak Super pisze radziłbym dopuścić dowolność w zakresie zakupów munduru w zakresie kroju. Tym bardziej, że materiał we flecku da się u nas dostać na metry. W raz z doświadczeniem apetyt rośnie, nie warto się ograniczać. Warto się rozwijać.

 

Wywaliłbym ocieplacze i zalecał cywilny polar z Thermal Pro lub Wind Pro (ten osobiście polecam). Np używany z allegro lub szmateksu - jest tego pełno. Podobnie ze spodniami z polaru. Gore -OK, na ów polar i bieliznę termoaktywną. Przy -20 w ruchu a -10 statycznie da się w takim dobrze dopasowanym secie swobodnie wytrzymać, jak wskazują moje doświadczenia. Docieplić można się nawet mokrym kompletem mundurowym lub maskałatem. Kombinacja tych 4 elementów umundurowania pozawala obskoczyć każde warunki pogodowe w jakich w naszym kraju uprawia się aktywność fizyczną. Co więcej sporo część elementów działa też w "cywilu". Zdecydowanie nie Miltec czy Helikon. Tego nawet bym polarem nie nazwał.

 

Co do dzielenia się uwagami to gdzieś odpowiedni topik na forum mamy. Temat nie jest wałkowany raz pierwszy.

Edited by Wukasz
Link to post
Share on other sites

Nie odpowiem na wszystkie powyższe. Ustosunkuję się do najważniejszych.

Co to jest I i II Rzut

Żeby ustalić pewną kolejność dokonywania zakupów wyposażenia i uzbrojenia dokonaliśmy podziału na rzeczy które są niezbędne na misję do 12 godzin (imprezy jedno dniowe) i ponad 12 godzin, oraz wyposażenie specjalistów. Rekrut w pierwszej kolejności kupuje I rzut, dopiero jak zgromadzi wszystko przechodzi do kupowania II rzutu, jak zgromadzi II może zostać specjalistą (snajper, radiooperator etc. ) Unikamy w ten sposób sytuacji w której ktoś kupuje sobie kaburę udową a brakuje mu magazynków i zapasowej baterii. Dodatkowo pomagamy rekrutom z zakupem rzeczy I i II rzutu po niższych cenach od stałych dostawców.

 

Wukasz dzięki, pierwszy post przy którym nie czuję się tak jakbym zakatował matkę autora.

 

Żeby odpowiedzieć ci na wszystko musiał bym napisać drugi artykuł o kryteriach wyboru. Nie chcę wyręczać Viteza niech ma szansę rozwinąć się jeszcze na ten temat. Powiem o butach. Można by szukać tańszych, o podobnych właściwościach ale zawsze jest to związane z ryzykiem testowania czegoś nowego. Buty BW 2000 chodziłem 2 lata, zawsze będę je chwalił. Miałem używki, zapłaciłem 130, nigdy nie żałowałem. Teraz mam Haixy 2005, są drogie dlatego zrobiliśmy zakup zbiorowy i sprowadziliśmy z Niemiec w cenie 280 zł z transportem. Czy to drogo? Pojęcie względne, dla mnie to spora kwota ale bardzo się cieszę z tych butów bo są perfekcyjne.

 

Teraz kilka słów o Bonnie Hat.

Słusznie zauważyłeś że drogi. Jak na kapelusz, ale alternatywą jest a) garnizonówka BW - nie lubię strasznie tego kroju, Kapelusz flecktarn kontraktowy lub Miltecowy nieposiadający taśmy, Boninie firmy TEESAR, INC. CARTESVILLE, GA. za 35 zł na allegro (miałem taki bardzo długo) który istotnie jest tańszą dobrą alternatywą (trzeba sobie doszyć kocie oczy) i TacGear za 75 zł który jest solidniejszy od Teeseara, nie przemaka tak jak tamten i ma kocie oczy już naszyte.

 

Zdecydowanie potwierdzam że można się zadowolić tym za 35 zł - ale sam noszę teraz TacGeara

Edited by Agapow
Link to post
Share on other sites

MentoS Niepotrzebnie kładziesz emocjonalnie nacisk na krytykę materiału i kroju niemieckiego munduru. Dużo innych, wartościowych, uwag padło na temat ubioru warstwowego i na tym bym się skupił. Podsumowując. Mundur ma spełniać tylko funkcję maskującą. Czy to Flecktarn czy maskałat , jeśli już musi to idzie na zewnątrz. W niższych warstwach tylko i wyłącznie odzież techniczna, nazywana tu często termoaktywną. Bielizna -> ocieplenie (markowy polar) -> membrana. Napisałem markowy polar choć odziez z primaloft lub innych włókien śpiworopodobnych też spełnia swoje zadanie (wspomniane softie snugpaka), choć sugerowałbym polar grzejący nawet pod naciskiem szpeju (śpiworopodobne włókna sprawują się świetnie gdy są rozprężone). Dodatkowo ideałem byłoby gdyby warstwy techniczne ściśle do siebie przylegały by nie powstawały przestrzenie powietrza sprzyjające skraplaniu się pary wodnej. Tu niestety militarne kroje membran dają ciała.W tej kwestii polecam lekturę szeregu forów turystyczno-górskich. Uwierzcie mi, że ludzie w cywilnych ciuchach odstawiają wielokrotnie większa ekstremę niż 99% airsoftowców. Warto z ich doświadczeń skorzystać.

Link to post
Share on other sites

 

Wielu z was, komentujących wykazało się wnikliwą wiedzą i dużym doświadczeniem. Czy zrobiliście coś żeby podzielić się tą wiedzą jak to zrobił Vitez?

 

czuję się wywołany do Tablicy..

ale jednocześnie nie czuję się jakobym miał się przed kimś tłumaczyć.

Skoro ktos wkleja temat o umundurowaniu to każdy ma prawo ten wątek komentować. Może to robić nawet 12 letni najmłodszy użytkownik Wmasg który ma dwa posty na koncie. Zresztą tak już się stało bo zauważyłem wypowiedzi gości którzy mają po 3 posty a starają sie bronić Waszego pomysłu na mundur, rękami i nogami.

 

Nie uważam tez że którakolwiek z wypowiedzi jakie tutaj padły z moich, Królika czy Mateusza ust zawierała w sobie tajemną skrywana przez wieki wiedzę zaginionych żołnierzy kosmosu. O termoaktywnej odzieży i sposobach ubierania się było na wszystkich forach na świecie. Znajdziecie to chociażby w głupim darmowym katalogu z Decathlona czy Reala.

Jest to elementarna wiedza.

A to czy komuś pasują portki we fleku to już jest inna sprawa. Artykuł wtedy powinien tez być odpowiednio zatytułowany. Tak żeby było niedomówień.

A tak wkleiliście na forum opis w co się ubieracie i co polecacie.....nie było to zgodne z kanonami, zapachniało monozą tyle że w innych kolorach i jeszcze narzekacie że ktoś śmie dawać uwagi...

Trochę bez sensu.

My(JS2028) tez mamy jakieś wewnętrzne ustalenia..ale nie opisuję ich publicznie bo po co ? Po co pisać że rekrut u nas dostaje lubawke na start z magazynu? do tego saperkę, stalowy hełm i zasobnik desantowy na stalowym stelażu?

Ja wiem że tak ma być bo to jest tanie, niezniszczalne, proste. Rekrut ponosi i sam dojdzie do wniosku czego będzie potrzebował. Ale nie upubliczniam tego, bo tez by mi zaraz koledzy weszli na głowę ;-)

 

Wypraszam sobie także stwierdzenie Agapow'a że niby moje wypowiedzi były jakimś atakiem. źle to odebrałeś.

Jasno napisałem co jest nie tak i co trzeba na siebie założyć żeby było dobrze.

Link to post
Share on other sites
Wypraszam sobie także stwierdzenie Agapow'a że niby moje wypowiedzi były jakimś atakiem. źle to odebrałeś.

Jasno napisałem co jest nie tak i co trzeba na siebie założyć żeby było dobrze.

No niestety widać nie tylko mnie to ubodło, ale to akurat standard u Agapowa. Tak to jest jak się od innych "lepszy" i stosuje się zasadę:

 

Nie rozmawiaj z kretynami, bo sprowadzą Cię do swego poziomu i pokonają doświadczeniem.

 

Aż nadto widać to w wypowiedzi Agapowa i bardzo mi się to nie podoba.

 

Wielu z was, komentujących wykazało się wnikliwą wiedzą i dużym doświadczeniem. Czy zrobiliście coś żeby podzielić się tą wiedzą jak to zrobił Vitez?

Ja szerzę wiedzę w swoim lokalnym środowisku. Jeśli coś przekazuję to nie po to, żeby się chwalić czy wprost stwierdzać "patrzcie jaki jestem fantastyczny i zmieniłem fryzurkę". Już jakieś pół roku temu zapisałem podstawowe, łopatologiczne (zgodnie z moim pojęciem) zasady działania w artykule skierowanym do swojej ekipy. Nie jestem społecznikiem i nie bardzo lubię tego typu chowanie się. Jestem egoistą etycznym i nie oszukuję się w tej dziedzinie. Wszystko, co robię, robię dla siebie i dla swojej własnej zabawy. To, że inni z tego korzystają to efekt uboczny :D. Nikt na tym nie cierpi. Wszyscy inni z mojej ekipy dokładnie to samo, bo w sumie każdy, kto się nie oszukuje tak robi.

 

Macie w składzie Szacha, który na prawdę wie jak działać. Od niego złapałem bardzo dużo wiedzy w temacie. Jako, że się go nie lubi, bo ... i olewa się jego wiedzę to właśnie do takiej miazgi takowego artykułu dochodzi.

 

Czy kogoś nie zastanowiło, dlaczego autor się nie wypowiada w temacie? Może jest traktowany wewnętrznie jako ... ?

 

Wybacz Vitez (wiem, że czytasz, ale nie wolno Ci się wypowiadać, bo takie niepisane FIAzasady), że tak piszę, ale ten artykuł to na prawdę bzdury. Oczywiście nie wszystko, ale napisany jest z kompletnym brakiem wiedzy i może stanowić spore niebezpieczeństwo dla ludzi, którzy to przeczytają, a na rzeczy się nie znają. Wyciągnij wnioski z wypowiedzi tu, na forum i zrób z tego artykułu dobrą robotę. Wszystkie potrzebne informacje i tak uzyskasz od Szacha, którego tu pragnę pozdrowić. Nie czekaj na pozwolenie itp.

 

Podsumowując.

FIA chciała się zaprezentować jako dobra ekipa, a wyszło raczej bardzo średniawo. Powstał artykuł wprost niebezpieczny w moim odczuciu. Był "broniony" w bardzo bezsensowny sposób i na siłę. Gdybym nie znał zasad panujących w FIA to zadałbym sobie pytanie, dlaczego po zapisaniu uwag o solidnym poparciu nie doszło do zmiany treści artykułu?

 

Zobaczymy czy artykuł zostanie zmieniony na zgodny w zarysie ze sztuką i w sumie z absolutnymi podstawami. Tak czy owak każdy sobie wyciągnie wnioski z tej prezentacji ekipy mazowieckiej FIA zwanej.

Edited by Pik
Link to post
Share on other sites

Jeśli ktoś ma do mnie jakieś pytania w temacie artykułu "Strój i wyposażenie żołnierza FIA - dla początkujących" proszę przesłać mi na PW bardzo chętnie odpowiem. Oczywiście w miarę moich możliwości i wiedzy. Nie jestem autorem i mogę mieć inne doświadczenia z noszenia tych rzeczy.

 

Jeśli ktoś ma inne pytania nie związane z tematem również zachęcam do kontaktu PW lub założenia oddzielnego wątku. Jak będę miał coś do powiedzenia w tym temacie to odpiszę.

Link to post
Share on other sites
Jeśli ktoś ma do mnie jakieś pytania w temacie artykułu "Strój i wyposażenie żołnierza FIA - dla początkujących" proszę przesłać mi na PW bardzo chętnie odpowiem. Oczywiście w miarę moich możliwości i wiedzy. Nie jestem autorem i mogę mieć inne doświadczenia z noszenia tych rzeczy.

Szkoda, że autor nie może nas tu nawiedzić, acz może patrzeć.

 

Jeśli ktoś ma inne pytania nie związane z tematem również zachęcam do kontaktu PW lub założenia oddzielnego wątku. Jak będę miał coś do powiedzenia w tym temacie to odpiszę.

Nie uciekaj.

 

Czy artykuł zostanie poprawiony? Nie wiem czy mam go wyraźnie w moim środowisku zaznaczyć jako w moim odczuciu niebezpieczny?

Link to post
Share on other sites

Jeśli ktoś ma do mnie jakieś pytania w temacie artykułu "Strój i wyposażenie żołnierza FIA - dla początkujących" proszę przesłać mi na PW bardzo chętnie odpowiem. Oczywiście w miarę moich możliwości i wiedzy. Nie jestem autorem i mogę mieć inne doświadczenia z noszenia tych rzeczy.

To po co były poprzednie Twoje posty?

W końcu my też możemy mieć inne doświadczenia...

Link to post
Share on other sites

Królik, ja szanuje zdanie innych, cenię rzeczowe uwagi, vide Wukasz który wyciągnął z artykułu dwie bardzo istotne rzeczy nie próbując jednocześnie udowadniać mi czy autorowi artykułu jakim to ja jestem ekspertem a ty lamerem. Nie chcę prowadzić dyskusji w ten sposób że cytuję całego posta przedmówcy i kontruję każde zdanie. Takie dyskusje mogą trwać w nieskończoność i nigdy nie prowadzą do niczego dobrego poza tym że dwóch forumowiczów się pokłóci. Z całą pewnością nie doprowadzi to do sytuacji gdzie jeden przekona drugiego do swoich racji. Szkoda mi czasu i energii na jałowe przepychanki. Z tego wątku naprawdę istotnych wypowiedzi można wyciągnąć pół, może 2/3 strony A4.

 

Dodatkowo osoba Pika który usiłuje zabłysnąć na kolejnym forum na którym jeszcze ktoś go toleruje.

Lansuje się na eksperta a ja go pamiętam jak trząsł się z zimna na szkoleniu zimowym na Monte Calvaria, jak częstowałem go gorącą herbatą a koledzy z FIA których tak ochoczo oczernia dawali mu suche skarpety i worki foliowe na nogi żeby przetrwał, bo przyszedł w Junglach.

Można go zobaczyć tu:

http://www.youtube.com/user/FIAWarszawa#p/u/4/3FNZC1HXsSo

1:54

 

Wracając do sedna. Królik, wyczerpałem już temat i powiedziałem swoje zdanie dlatego znikam z tego wątku. Jestem dostępny na PW.

Link to post
Share on other sites

Mister, tak się składa, że to Ty wpadłeś do tego wątku i zacząłeś się rzucać wyciągając głupawe argumenty w stylu "wy nie napisaliście żadnego artykułu na stronie teamu, więc siedźcie cicho".

Problem w tym, że zapomniałeś, że to Internet i nie wiesz, kto siedzi po drugiej stronie, za co dostałeś klapsa (a nawet kilka) - i dobrze, może czegoś na przyszłość się nauczysz.

Teraz próbujesz grać ostatniego sprawiedliwego, który dba o czytelny przekaz i czystość wątku, a któremu obce są "przepychanki". Wróć zatem do swojego drugiego posta w tym temacie i zobacz jak wygląda post nic niewnoszący do tematu, a jedynie atakujący rozmówców.

Nikt tutaj nie próbował udowadniać autorowi tekstu jakim jest lamerem, samemu kreując się na eksperta - po prostu wytknięte zostały ewidentne błędy. To, o czym piszesz, to tylko i wyłącznie Twoje wymysły, bez oparcia w faktach. Jak bym chciał się czepiać, to przeleciałbym się po całym opisie sprzętu ze strony FIA i dopiero bym powyciągał kwiatki.

Merytorycznych uwag w tym wątku jest znacznie więcej, niż napisałeś, ale - co mimowolnie zaznaczyłeś - nikt Cię nie przekona, bo Twoja racja jest Twojsza, niż moja, dlatego ich po prostu nie zauważasz. To, co pisał Wukasz (o ocieplaczu) napisano już na początku dyskusji.

 

A co do filmu - 3:07 - widać dwóch panów z pomalowanymi twarzami. W zimie. Ja bym się nie malował.

Link to post
Share on other sites

Dziękuję Agapow za wyrzucenie mnie z forum FIA za nic. To już drugi raz :D. Pierwszy był po moim odejściu z FIA + skasowanie wszystkich moich postów. Ktoś tu zapragnął się poczuć bogiem :D.

 

Powiem szczerze, że się po takim Twoim zachowaniu boję występować po stronie FIA na milsimach. Teraz już wiem, że nigdy nie będziemy po tej samej stronie o ile będę w ogóle na imprezach, na których będziesz obecny.

 

Pomimo tego, że chciałeś mnie obrazić i zdyskredytować powiem szczerze, że sam to właśnie sobie zrobiłeś. Proszę tylko nie rób tego więcej, bo przynosisz ujmę wszystkim ludziom z FIA. Dokładnie tak jak do tej pory w temacie.

 

Dodatkowo osoba Pika który usiłuje zabłysnąć na kolejnym forum na którym jeszcze ktoś go toleruje.

Lansuje się na eksperta a ja go pamiętam jak trząsł się z zimna na szkoleniu zimowym na Monte Calvaria, jak częstowałem go gorącą herbatą a koledzy z FIA których tak ochoczo oczernia dawali mu suche skarpety i worki foliowe na nogi żeby przetrwał, bo przyszedł w Junglach.

Można go zobaczyć tu:

http://www.youtube.com/user/FIAWarszawa#p/u/4/3FNZC1HXsSo

1:54

 

Tylko poziom tzw "człowieka" w tej wypowiedzi widać, choć dziękuję za zapisanie mojego nicka z dużej litery. Zazwyczaj właśnie pisząc małą ujawniałeś swoją "władzę".

 

Dla chętnych wyjaśnienie. To był absolutnie pierwszy wyjazd Pika w światek ASG. Nie miałem wcześniej do czynienia z survivalem itd. Myślałem, że otrzymam je od doświadczonych kolegów zanim się dostanę na działania w lesie. No to takie to wytyczne dostałem od FIA, jeśli chodzi o przygotowanie, że się skończyło niemalże na odmrożonych stopach. Wyjazd na -15 czy -22 stopnie w śnieg po kolana. To może tyle, jeśli chodzi o tzw wieloletnie doświadczenie. BTW wówczas Śnieżny Bars, który miał brać udział w manewrach, stwierdził że jest dla nich za zimno i nie wykazali się obecnością.

 

Nie wal mi, że oczerniam Viteza. Nawet go wówczas w składzie nie było. Vitez to człowiek, który napisał artykuł zgodny z jego doświadczeniem i prawdziwą dobrą wolą do wykonania tej roboty. Sądzę, że jako człowiek nie mający się czego wstydzić, solidny i chodzący z podniesionym czołem, pod głosem kilku pierwszych słów krytyki (merytorycznej do granic możliwości) dokonałby zmian i wyszedłby z tego bardzo dobry artykuł. Tak właśnie wyszło siano z bucików. Oczywiście nie z Vitezowych.

 

Oj, zupełnie przypadkowo się tu link zaplątał

http://www.youtube.com/watch?v=lKQFPahVfOs .

 

To po co były poprzednie Twoje posty?

W końcu my też możemy mieć inne doświadczenia...

... a kto Ci powiedział, że masz możliwość posiadania własnego zdania? Popełniłem ten sam błąd i wypowiedziałem swoje zdanie. Ja miałem konto, nad którym Agapow ma władzę. Już go nie mam. Miałeś konto na forum FIA? Jak miałeś to rzuć okiem.

Edited by Pik
Link to post
Share on other sites

Królicki, czy Ty uważasz że to co tu mieliśmy okazję czytać zasługuje na jakieś podsumowanie? Bo widzę że już się zaczynają jazdy personalne, wytykanie "czarnych owiec", jacyś ludzie strzelają fochy i chcą żeby do nich pisać na PW. Rany...

Ja ze swej strony pragnę przeprosić za ewentualne naruszanie czyjejś godności. Poczułem się odrobinkę zrównany z błotem i mogłem reagować, że tak powiem dziwnie. Oczywiście nie oznacza to tego, że nie wiedziałem co piszę. Pisałem pod wpływem emocji i mogło się stać różnie.

Link to post
Share on other sites

Królicki, czy Ty uważasz że to co tu mieliśmy okazję czytać zasługuje na jakieś podsumowanie? Bo widzę że już się zaczynają jazdy personalne, wytykanie "czarnych owiec", jacyś ludzie strzelają fochy i chcą żeby do nich pisać na PW. Rany...

Kecz, wiesz doskonale, że nie lubię, jak ktoś próbuje rozstawiać wszystkich po kątach kreując się na jedynego sprawiedliwego, a innym zarzucając, że nic w życiu nie zrobili. Stąd to podsumowanie - może wreszcie niektórzy zrozumieją, że w Internecie można się czasem bardzo mocno oszukać, jeśli nie wie się, kto siedzi po drugiej stronie, czego przykłady mieliśmy w tym wątku.

Nie lubię też gości, którzy nie przyjmują żadnych argumentów, bo okopali się na własnych pozycjach i nie ma siły, by przekonać ich do tego, że się po prostu mylą.

To, że padła propozycja pisania na PW absolutnie mnie nie dziwi - numer stary jak fora internetowe: najpierw wpadnę, porzucam się trochę, a potem, kiedy sprowadzą mnie do poziomu, skrytykuję rozmówców za przepychanki/offtopic/ataki personalne/quoting/cokolwiek i obiecam, że to już koniec, a resztę, to na PW. Ciekawe, popisze jeszcze Agapow w tym wątku, czy nie?

 

Gdybym był złośliwy, to naprawdę powyciągałbym kwiatki z opisów sprzętu na stronie FAI, które Ci pokazywałem albo przypomniałbym sobie pewien AAR, w którym występowały związki taktyczne i szyki torowe.

Ale nie jestem. Przynajmniej na razie.

 

Choć, prawdę mówiąc, zaj...e nie podoba mi się wyciąganie tego, że ktoś na jakiejś imprezie zmarzł - uważam to za chwyt poniżej pasa, ale z drugiej strony niespecjalnie mnie to dziwi. Jak się nie ma argumentów merytorycznych, to się zaczyna wyciąganie wpadek z cudzej przeszłości.

Link to post
Share on other sites

To może ja dorzucę swoje dwa grosze:

 

Info o artykule zostało wrzucone na stronę wmasg w celu zainteresowania naszymi doświadczeniami dotyczącymi przebywania w różnych warunkach podczas milsimów. To nie tak, że nie spodziewaliśmy się uwag i uważaliśmy się, że alfę i omegę i co z resztą Vitez napisał na samym wstępnie. Artykuł został skonfrontowany przez was Catch22, Królik, Super i innych mających większe (dużo większe) doświadczenia w tej materii niż my. Mimo tego, że spędziliśmy już niejeden milsim w trudnych zimowych warunkach i było nam sucho i ciepło to zapewniam was, że w FIA zacznie się dyskusja na ten temat co należałoby zmienić w wytycznych mundurowych aby jeszcze lepiej być gotowym na trudne warunki wg uwag które tu zamieściliście. Naprawdę doceniamy wasze dwoświadczenie i bardzo prawdopodobne, że zrewidujemy swoje wytyczne lecz wymaga to nieco czasu. Musimy się podszkolić, poczytać, opracować najlepsze z możliwych warianty w stosunku ceny do jakości i dopiero zaczniemy zmieniać treść artykułu.

 

Z drugiej strony nie dziwcie się, że jeżeli pouczacie nas w sposób który nie da się nazwać łagodnym (wiem wiem zaraz napiszecie, że w waszych wypowiedziach nie było krztyny agresji ani patrzenia z góry) to ludzie nie zawsze będą skorzy stanąć przed wami na baczność i zasalutować. No przepraszam was bardzo czy fakt, że piszecie do prasy specjalistycznej ma powodować, że Agapow ma paść przed wami na kolana i przeprosić was za to, że śmiał napisać ten tekst, że nie zrobiliście nic żeby podzielić się wiedzą? Każdy z was ma swoją dumę, Agapow też - wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Rozumiem, że was to bardzo wk...iło ale już dajmy sobie spokój z tym i napiszę jeszcze raz: Doceniamy waszą wiedzę i doświadczenie.

 

Co do wytykania tego, że ktoś zmarzł itp. No przepraszam. Jeżeli Pik wypisuje jakieś brednie o ekipie w której był dobrych kilka miesięcy, jeździł z nami, był naszym kolegą to każdemu puściły by nerwy. Agapowa praktycznie nazwał kretynem. Za co pytam się? Co takiego napisał Agapow w tym wątku (oprócz tego tekstu o niedzieleniu się wiedzą który wynikał z nieświadomości) aby zasłużyć sobie żeby tak na niego wsiąść. Na całą ekipę z resztą. Oczywiście było to niepotrzebne, Agapow dał się sprowokować. Pik pewnie aż podskoczył z radości siedząc przed komputerem, że w ogóle zwrócił Agapow na niego uwagę. Nie będę tu przytaczał historii z Pikiem bo nie o tym ten wątek chociaż korci. Generalnie gość odgrywa się za to, że nie może już jeździć z nami na imprezy i pewnie za szereg innych, zapewne wyimaginowanych krzywd które spotkały go ze strony FIA.

 

Tak jeszcze tylko powiem Ci Pik:

Bana na forum u nas dostałeś na wniosek większości, a nie Agapowa. Trzeba mieć naprawdę tupet by oczerniać ekipę a potem wchodzić na jej forum i jak gdyby nigdy nic sobie pisać. Nie masz tam już kolegów. A co występienia gdzieś razem na milismie... Szczerze wątpie po twoich ostatnich akcjach i nie mam tu na myśli postów na forum.

 

Dzięki za uwagę.

Link to post
Share on other sites

Z drugiej strony nie dziwcie się, że jeżeli pouczacie nas w sposób który nie da się nazwać łagodnym (wiem wiem zaraz napiszecie, że w waszych wypowiedziach nie było krztyny agresji ani patrzenia z góry) to ludzie nie zawsze będą skorzy stanąć przed wami na baczność i zasalutować.

Po pierwsze - nikt z nas tego nie wymagał, bo niektórzy - jak ja - albo sami stawali na baczność, albo przed nimi stawano. I już mi się to znudziło.

Po drugie - do pewnego momentu faktycznie nie było w naszych wypowiedziach tego, o czym piszesz.

Konkretnie - do momentu, kiedy Agapow nie zaczął się wygłupiać.

No przepraszam was bardzo czy fakt, że piszecie do prasy specjalistycznej ma powodować, że Agapow ma paść przed wami na kolana i przeprosić was za to, że śmiał napisać ten tekst, że nie zrobiliście nic żeby podzielić się wiedzą?

Bynajmniej.

Powinien tylko, zanim palnął to, co palnął, zadać sobie choć minimum trudu i skorzystać z wyszukiwarki WMASG albo innych forów, na których być może pisze on i my.

Wtedy zobaczyłby, że tego typu teksty, to głupota pierwszej wody. Gdyby nawet nie zobaczył, to powinien się trzy razy zastanowić, zanim coś takiego napisze, bo - powtarzam - w Internecie na ogół nie wiesz, z kim gadasz.

Mam nadzieję, że klaps, którego dostał, czegoś go nauczy i wcale nie mam tutaj na myśli padania na kolana.

Przepraszać też nas nie musi - nie ma za co. Mnie (podejrzewam, że Supera i Catcha22) rozbawił do tego stopnia, że nie miałem serca odciąć mu się ostrzej. A mogłem.

Każdy z was ma swoją dumę, Agapow też - wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Rozumiem, że was to bardzo wk...iło ale już dajmy sobie spokój z tym i napiszę jeszcze raz: Doceniamy waszą wiedzę i doświadczenie.

Nie wiem, jak pozostałych dwóch Kolegów, ale mnie nie wkurzyło to w ogóle. Ot, takie żałosny argument kogoś, komu wydaje się, że szczytem możliwości dzielenia się wiedzą jest tekst na stronie teamu.

Ale miło, że doceniasz(cie).

 

Jeśli chodzi o zmiany u Was - sposób jest prosty.

Zależy Wam na jednolitym wyglądzie ZEWNĘTRZNYM członków teamu, to odpuśćcie sztywne wymaganie, że musi mieć pod spodem to czy siamto - nie jesteście grupą rekonstrukcyjną, więc nie musi być "regulaminowo".

Ważne, żeby wszyscy wyglądali podobnie (jednakowo) na zewnątrz. To, czy gość ma pod parką BW polar, ocieplacz czy koronkową bluzkę dziewczyny nie powinno mieć żadnego znaczenia, bo i tak rozbierać się nie będzie.

Taka zasada jest stosowana choćby i w WP (sam, kiedy miałem "własnych żołnierzy", nie wnikałem, co mają pod mundurem, aby tylko na zewnątrz wszystko grało. Trudno było zresztą się czepiać, skoro sam nie byłem "pod spodem" ubrany "by the book").

Znacznie Wam to ułatwi działania w terenie, a ludzi, którzy mogą użyć lepszego sprzętu niż to, co jest u Was na stronie, przestanie wkurzać fakt, że MUSZĄ moknąć/marznąć, bo trzeba równać w dół.

Nowi zaś, kiedy zobaczą, że można mieć ciepło i sucho, a przy okazji lekko i wygodnie, też pewnie zastanowią się, czy nie warto zainwestować.

I tym samym poziom wyposażenia FIA wzrośnie.

Link to post
Share on other sites

Każdy z was ma swoją dumę, Agapow też - wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.

 

Powiem, że cholernie dużo tej dumy jak na jeden topic. Jakieś wyciąganie upiorów z przeszłości jak to ktoś zmarzł w Junglach w zimie, jak kogoś zbanowali i teraz się żali, jakieś wycieczki personalne/filmiki z jutuba rzekomo pokazujące, że 'on jest głupi a ja nie' :P

 

Szczerze...

Nie wstyd Wam? ;]

 

 

 

 

Ad rem

To, co wyżej. Jeśli ktoś przyniesie na manewry rzecz lepszą niż mają 'wszyscy', raczej rzadko staje się obiektem zazdrości. Prędzej inspiruje to innych, aby zacząć oszczędzać (znam też kilka przypadków bezrobocie -> praca) aby mieć wygodniej/łatwiej. I jak prawdziwy jest argument, że najwygodniej w domu, tak zdaje mi się bezsensowny. Chyba nie o to chodzi, żeby zgrywać przed sobą twardzieli: 'patrzcie jak wytrzymuję w podkoszulku przy -20', ale żeby móc działać jak najskuteczniej.

 

A nowi? Każdy musi indywidualnie podjąć decyzję w czym czuje się najlepiej. 2 lata temu kupiłbym raczej mało użyteczny sprzęt za tą samą kwotę, za którą dzisiaj mógłbym skompletować wygodny ubiór do konkretnych działań.

 

Pewnie, można w poradniku polecić sprzęt ze średniej półki, ale chętny uzna to za 'szczyt marzeń', bo 'wszyscy w teamie tego używają', a jak już kupi, i dopiero wtedy się zainteresuje i poczyta z innych źródeł, poprzymierza, przychodzi zonk.

 

Najrozsądniejszą opcją zdaje mi się wymieniona wyżej unifikacja samego kamuflażu - reszta indywidualnie. Jeden sprzęt, o obiektywnie niezłych parametrach, sławiony przez jedną osobę, wcale nie musi odpowiadać innej.

Edited by czlowiek6
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...