Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Czy Chińczycy mogli podrobić G36?


Recommended Posts

A znalazłem taką notkę:

G36 w Libii

Czy "ktoś" się odważył handlować niemiecką bronią za plecami Niemców, czy oni sami mają coś "za uszami"?

A może wszyscy szukają nie tam gdzie trzeba.

Wiadomo, że Norinco podrabia już prawie wszystko :icon_biggrin:

Może wzięli się za g36? Że niby mają oryginalne oznaczenia i bicia z 2003. A co to za problem dla Chińczyków :wink:

 

Ma może ktoś jakieś informacje nt. podrabiania/kopiowania jakiejś nietypowej broni, niekoniecznie przez Chińczyków? Gdzieś czytałem że HMMWV też skopiowali i że nawet większość filmów "akcji" klasy B (lub C) jest kręcona przy użyciu chińskich kopii (bo tańsze i bardziej dostępne - o ile wiem jest totalne embargo na sprzedaż "cywilom" HMMWV nawet w Stanach).

Link to post
Share on other sites

A znalazłem taką notkę:

G36 w Libii

Czy "ktoś" się odważył handlować niemiecką bronią za plecami Niemców, czy oni sami mają coś "za uszami"?

A może wszyscy szukają nie tam gdzie trzeba.

Wiadomo, że Norinco podrabia już prawie wszystko :icon_biggrin:

Może wzięli się za g36? Że niby mają oryginalne oznaczenia i bicia z 2003. A co to za problem dla Chińczyków :wink:

 

Ma może ktoś jakieś informacje nt. podrabiania/kopiowania jakiejś nietypowej broni, niekoniecznie przez Chińczyków? Gdzieś czytałem że HMMWV też skopiowali i że nawet większość filmów "akcji" klasy B (lub C) jest kręcona przy użyciu chińskich kopii (bo tańsze i bardziej dostępne - o ile wiem jest totalne embargo na sprzedaż "cywilom" HMMWV nawet w Stanach).

 

Może i chińczycy podrobili- kto wie .....

Link to post
Share on other sites
Guest Mati13k

Dread - pierwszy akapit okej, ale drugi być może nie do końca. ; ) Były informacje, że Polska również sprzedaje broń do Libii, o tyle że rebeliantom. A to że Niemcy się wypierają to logiczne, kto by się przyznał?

Edited by Mati13k
Link to post
Share on other sites

Wątpię że chinole to podrobili,po za tym jaki był problem kupić klika set egzemplarzy od Niemców.To tak jakby Niemcy nie chcieli sprzedawać polsce Glocków,klient jak klient.

 

Niemcy mogą nie chcieć sprzedawać nikomu Glocków bo ich nie produkują. Chyba Ci się pokręciło z Waltherami...

 

A poza tym to takie państwa jak Niemcy mogą nie chcieć sprzedawać jakiejkolwiek broni do Libii czy innych tego typu państw żeby nie robić sobie opinii państwa wspierającego terroryzm/tyranię/itp. Kilka set sprzedanych karabinów nie jest warte złej reputacji przy innych kontraktach idących w tysiące sztuk.

 

Te G36 pewnie pochodzą z jakiegoś innego państwa i zostały odsprzedane (mimo że H&K stosuje tzw. umowy użytkownika końcowego) albo najzwyczajniej pochodzą z handlu nielegalnego. Nie doszukiwał bym się teorii spiskowych że Chińczycy podrobili już wszystko i teraz będą sprzedawać po świecie G36.

Link to post
Share on other sites

Najbardziej zabawne jest to, że Niemcy celowo nie podają, że sporo broni produkowanej przez H&K jest sprzedawane przez oddział brytyjski zgodnie z prawem brytyjskim, a nie niemieckim (wystarczy zerknąć na ulokowanie i zakres działania komórek H&K na świecie, jest dostępny na oficjalnej stronie). I już, tajemnica wyjaśniona skąd G36KV/G36V w Gruzji czy w Libii? Zresztą, właścicielem zakładów jest bogaty producent detergentów, znany brytyjski handlarz bronią i dwóch inżynierów z Oberndorfu.

Link to post
Share on other sites

Ze stronki HK na temat oddziału w USA:

Responsible for U.S. military and law enforcement sales from its Northern Virginia offices, as well as distribution from its Columbus, Georgia facility.

 

Jakby ktoś opacznie odczytał, to by wyszło, że HK ma fabrykę w Gruzji :D :D

Teraz wszystko jasne :)

Link to post
Share on other sites
  • 3 weeks later...

Najbardziej zabawne jest to, że Niemcy celowo nie podają, że sporo broni produkowanej przez H&K jest sprzedawane przez oddział brytyjski zgodnie z prawem brytyjskim, a nie niemieckim (wystarczy zerknąć na ulokowanie i zakres działania komórek H&K na świecie, jest dostępny na oficjalnej stronie). I już, tajemnica wyjaśniona skąd G36KV/G36V w Gruzji czy w Libii? Zresztą, właścicielem zakładów jest bogaty producent detergentów, znany brytyjski handlarz bronią i dwóch inżynierów z Oberndorfu.

A ten FN:

Libyan revolutionary fighters fire with mortar while attacking forces in Sirte, Libya, Wednesday, Sept. 28, 2011. AP / Bela Szandelszky

to jak sądzisz? Zapasy Kadafiego, przemyt, czy "zrzuty"? Podejrzewam, że FN też miało embargo na handel z Libią to pozostają chyba 2 pozostałe ewentualności? Jak myślisz?

Edited by GuloGulo
Link to post
Share on other sites

Dzięki :)

Ech, polityka. Każda wymówka dobra żeby zarobić parę milionów €. Ciekawe czemu nie mogli ochraniać humanitarnych konwojów do Darfuru za pomocą starych dobrych AK47 tylko akurat musieli sobie kupić nowiusieńkie F2000? (pytanie retoryczne)

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...
Podejrzewam, że FN też miało embargo na handel z Libią to pozostają chyba 2 pozostałe ewentualności? Jak myślisz?
Myślę, że Twoja wiedza na temat polityki, embargo i innych rzeczy, pozostawia wiele do życzenia. Oczywiście wyobraźni również brakło, aby uświadomić sobie, że przed wybuchem walk nie było żadnego embargo i broń mogła dotrzeć wcześniej? To pewnie wymaga niesamowitych zdolności logiki, lepiej uroić sobie smoleńską mgłę, rakietę z głowicą termobaryczną i... ops, zagalopowałem się - przemyt lub zrzuty. Bo oczywiste i naturalne wyjaśnienia są takie nudne, co nie? :>
Link to post
Share on other sites

Myślę, że Twoja wiedza na temat polityki, embargo i innych rzeczy, pozostawia wiele do życzenia. Oczywiście wyobraźni również brakło, aby uświadomić sobie, że przed wybuchem walk nie było żadnego embargo i broń mogła dotrzeć wcześniej? To pewnie wymaga niesamowitych zdolności logiki, lepiej uroić sobie smoleńską mgłę, rakietę z głowicą termobaryczną i... ops, zagalopowałem się - przemyt lub zrzuty. Bo oczywiste i naturalne wyjaśnienia są takie nudne, co nie? :>

Owszem, przyznaję się że nie śledzę dokładnie wszystkich aktów miedzynarodowych, lokalnych i państwowych dot. wszystkich embargo na świecie, ale przecież Ty to na pewno robisz i zawsze można liczyć na to że w kulturalny i rzeczowy sposob z poszanowaniem pozostałych dyskutantów i bez osobistych wycieczek przytoczysz potrzebne fakty i dane.

Tylko nie wiem z jakiego powodu przypisujesz mi poglądy nt. katastrofy smoleńskiej, których nigdy i nigdzie nie przezentowałem. Może to bezwolna prezentacja twojej własnej podświadomości?

Na koniec: słowo "zrzuty" specjalnie napisałem w cudzysłowie. Normalnie myślący ludzie, którzy nie mają tak wysokiego mniemania o sobie jak Ty doskonale zrozumieli zapewne, że chodziło mi tutaj nie dosłownie o zrzuty broni (w zasobnikach, na spadochronach) tylko o jakąś formę pomocy rebeliantom (mniej lub bardziej legalną) ze strony państw NATO/UE (na co twardych dowodów nie ma i pewnie nie będzie, ale niektórzy dziennikarze będący na miejscu nie wykluczali takiej możliwości).

Link to post
Share on other sites

Bla, bla, bla, dużo o niczym, a tak naprawdę to jak dziecko mające w głowie tylko wybuchowe scenariusze akcji szukałeś taniej sensacji. Bezmyślnie uroiłeś sobie łamanie embargo, tajemnicze zrzuty (w cudzysłowie czy nie) i tak dalej. Generalnie widzę, że dla pokolenia wychowanego na wrzaskliwych tytułach w tabloidach wszystko musi się wydarzyć z przytupem, bo w głowie im się nie mieści, że ktoś może coś normalnie sprzedać.

 

I widzę wiara w bajki i urojenia o dostawach nowoczesnej broni nadal siedzi w mózgu i próbuje wypełznąć z niego w postaci tradycyjnego bełkotu "pewnie nigdy się nie dowiemy, ale niektórzy plotkowali, że, więc i ja plotki powtórzę". I znowu szukanie sensacji, jak z filmu akcji typu Z.

 

A jak nie rozumiesz porównania, to naprawdę nie mój problem, uwierz. Choć po ostatniej wypowiedzi pojmuję, że wierzący w spiski nie jest w stanie odróżnić swoich fantazji od rzeczywistości, co nie tylko czyni moją ostatnią wypowiedź dwa razy bardziej zabawną, ale też i proroczą ;)

 

Acha, tak dla Ciebie - dowodów na to, że to nie zamach nie ma i nie było, ale niektórzy będący na miejscu nie wykluczali takiej możliwości. Jak widać, można też odwrócić urojenia miłośników teorii spiskowych ;)

Link to post
Share on other sites

Mam alergię na głupotę. Z im większą głupotą się spotykam, tym moja reakcja alergiczna jest silniejsza. Dzisiejszy dzień sponsoruje miłośnik spisków, który wiecie-rozumiecie tropi z zaangażowaniem agenta 007 międzynarodowy handel bronią na zrzutach i koleś, który znienacka odkrył istnienie wskaźników załadowania i uznał to za głupotę. Podejrzewam, że nie był w stanie nawet zauważyć tego wskaźnika w Glocku, którego - jak twierdził - trzymał w dłoni.

Link to post
Share on other sites

Wiesz co to jest reakcja niewspółmierna? Naprawdę, chyba Twój monitor wyświetla inny tekst, niż ja mam przed oczami, bo w moim tekście kolega GuloGulo wspomniał co prawda o możliwości przemytu, czy jakiejś tam formy pomocy, ale nie widzę w jego tekście ani zaangażowania, ani jakiejś szczególnej głupoty (w stylu, na przykład, zwalania wszystkiego na Chińczyków).

 

A skąd tego glocka tu wziąłeś, to ja naprawdę nie wiem :icon_confused:

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...