Spvrivs Decivs Darivs Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 Salvete omnes! Wiem, że forum dotyczy głównie survivalu i ASG, ale nasze działania wpisują się w dużej mierze w tę sferę zainteresowań, jaką jest bieganina po lesie i chęć przetestowania swoich możliwości. No i chcemy się odrobinę pochwalić, nie ukrywam ;) Mam nadzieję, że admin zaakceptuje taki temat (przejrzałem regulamin, chyba nie powinno być problemu). Jesteśmy pasjonatami wojskowości starożytnego Rzymu, zrzeszonymi w Legio XXI Rapax - jednej z największych grup tego typu na świecie. Zajmujemy się przeróżnymi aspektami funkcjonowania legionów rzymskich z końca I w. n.e. - taktycznymi, bojowymi, kulturalnymi, szkoleniowymi itd. Od jakiegoś czasu ze szczególnym zapałem oddajemy się wyprawom pieszym połączonym z obozowaniem w środku lasu - bez żadnego kontaktu z cywilizacją, przy użyciu takiego samego sprzętu, jakimi dysponowali żołnierze 2000 lat temu. Miesiąc temu wybraliśmy się na dwudniową wyprawę w okolice Paraszyna (woj. pomorskie): Zrobiliśmy łącznie kilkanaście kilometrów po naprawdę trudnym, bagnistym terenie. Nie obyło się bez przygód takich jak wpadka do rzeki (podczas pokonywania kilkusetmetrowego odcinka na urwisku), wspinaczka czy konieczność forsowania akwenów przy pomocy lin. Całość wyposażenia każdego z legionistów ważyła ca 50-60 kg. Każdy niósł na plecach nie tylko oporządzenie bojowe (zbroje, hełmy itd.), lecz także przedmioty potrzebne podczas rozbijania obozu - siekiery, łopaty, gary itd. Kilka fotek z obozu: Obóz rozbity został w środku lasu, niedaleko niewielkiej rzeczki z wodą pitną. Spaliśmy w naprędce wykonanym szałasie. Wszystko, począwszy od sposobu rozpalania ognia, a skończywszy na jedzeniu odpowiadało realiom epoki. Teraz do rzeczy - szukamy osób zainteresowanych tematem, które swoim survivalowo-taktycznym doświadczeniem oraz zapałem byłyby w stanie wesprzeć nas w naszych projektach. Na początek lutego planujemy wyprawę zimową - razem z noclegem w środku lasu, potem w okolicach lipca pięciodniowy rajd dalekodystansowy. Miejsce zamieszkania nie jest żadnym problemem - legionowe pododdziały funkcjonują w całej Polsce (najwięcej jest nas w Trójmieście, Ostródzie i Warszawie), podobnie kwestie finansowe - mamy bardzo sprawnych poborców podatkowych, którzy aktywnie pracują nad tym, żebyśmy mogli minimalizować wkład własny ;-) Wszystkie informacje i kontakt: www.legioxxirapax.com, www.facebook.com/legioxxirapax Valete! Quote Link to post Share on other sites
Tomek_GGRS Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 Nie powiem, bardzo fajne. I się w sumie zdziwiłem, że w Polsce są takie grupy :icon_biggrin: Pierwszy raz spotkałem się z reko rzymskich legionów! Ale mam pytanie. Ciągle chodzicie w tych krótkich spodniach i butach? Czy np. na zimę używacie czegoś cieplejszego? No i czy nie boicie się, że coś Wam się stanie, mam tu na myśli skręcenia nogi, albo co gorsza jakieś złamanie. Mogę się mylić, ale w tych butach o skręcenie nie jest chyba trudno? Pozdrawiam i życzę dalszego rozwoju grupy :biggrin: P.S. - Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Quote Link to post Share on other sites
AnR Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 Mogę się mylić, ale w tych butach o skręcenie nie jest chyba trudno? Dlatego podbili pół ówczesnego znanego świata. Quote Link to post Share on other sites
Widmo34 Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 (edited) Reko dobre tylko uprzedźcie adminów aby was stąd nie wyrzucili, a stworzył nową kategorię... Edited December 30, 2011 by Widmo34 Quote Link to post Share on other sites
krissente Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 Wyrzucenie byłoby wręcz chyba nie na miejscu... Ogólnie to wieeeelki szacun. Podczepiam się pod pytanie odnośnie ubioru w zimie... Tak czy siak: jak na "miesiąc temu" - niezłe wdzianka. A "u nas" ostatnio wymyślili mufki na molle. LOL :) Quote Link to post Share on other sites
Tomek_GGRS Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 Dlatego podbili pół ówczesnego znanego świata. Dlatego napisałem, że mogę się mylić :icon_razz2: Quote Link to post Share on other sites
Jade Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 Tą rybkę to złowiliście już na miejscu?? Quote Link to post Share on other sites
SnajperSWD Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 No panowie jestem pełen podziwu, bardzo ciekawa grupa rekonstrukcyjna. Najbardziej oczywiście po zbrojach podoba mi się pomysł survivalu. A co do nocowania w lesie proponuje ziemianki z piecem w tamtym roku budowałem i wszystko nadal idealnie się trzyma. Do ich budowy potrzebowałem jedynie łopaty(lub saperki szczerze to wtedy dopiero jest roboty) siekierki i dużo kamieni by wyłożyć piec. Quote Link to post Share on other sites
Spvrivs Decivs Darivs Posted December 30, 2011 Author Report Share Posted December 30, 2011 (edited) Wielkie dzięki za słowa uznania! :-) Ciągle chodzicie w tych krótkich spodniach i butach? Czy np. na zimę używacie czegoś cieplejszego? No i czy nie boicie się, że coś Wam się stanie, mam tu na myśli skręcenia nogi, albo co gorsza jakieś złamanie. Mogę się mylić, ale w tych butach o skręcenie nie jest chyba trudno? Rzymska odzież jesienno-zimowa to śliski temat. Nie ma absolutnie żadnych dowodów na to, aby wojsko rzymskie używało długich spodni. Co więcej – nie ma ANI JEDNEGO przedstawienia legionistów w tunikach z rękawami. To, czym dysponujemy to tuniki prostokątne – kawły materiału szersze niż dłuższe związywane na karku „w kok”. Zdjęcia poglądowe: Wybaczcie mi niewyraźną minę, ale zdjęcie zrobiono zaraz po zabawach takich jak zapasy: I po dłuuuugim treningu walki: Wracając - są dowody na to, że używano owijaczy. W połączeniu z takimi spodniami 3/4 (ich rzymska nazwa to bracae [brakaj]) tworzą całkiem ciepłą warstwę, chroniącą łydki - na udach znajduje się już tunika (wierzchnia i spodnia), więc nie powinno być problemów. Jeśli chodzi o ochronę rąk – w grupie trwa dyskusja. Mamy jakieś niewielkie dowody na używanie owijaczy wełnianych, pewnie przy tym zostaniemy. Część jest za doszyciem rękawów, ale odrzucamy to rozwiązanie jako niehistoryczne. Rękawy stały się popularne w Rzymie dopiero sto lat później (przełom II i III wieku) i to raczej ze względu na uwarunkowania kulturowe (napływ ludności barbarzyńskiej) niż praktyczne. Wiele pomaga płaszcz – w interesującym nas okresie w wojsku używano dwóch rodzajów – prostokątne sagum i paenula [pajnula]. Ta ostatnia przypominała dzisiejsze ponczo: Jeśli chodzi o buty – nie ma z nimi żadnego problemu. Są podkute na całej podeszwie, dobrze trzymają się podłoża. Na zimę jest też odpowiednia „zamknięta” wersja, popularna w całym Rzymie – calcei [kalkej]. Przykładowe znalezisko z Moguncji: Rybka transportowana, stacjonowaliśmy przy niewielkim źródełku. Reko dobre tylko uprzedźcie adminów aby was stąd nie wyrzucili, a stworzył nową kategorię... Chciałem początkowo przenieść się do survivalu, ale clou naszych działań jest raczej rekonstrukcja, stąd postanowiłem napisać tutaj. Z góry przepraszam, jeśli to błąd. Jeszcze tylko dodam, że autorem wszystkich fajnych zdjęć jest Wojtek Urbanek: copyright Wojtek Urbanek (http://wojtekurbanek.photoshelter.com/) Pozdr. Edited December 30, 2011 by Spvrivs Decivs Darivs Quote Link to post Share on other sites
Jey85 Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 Ja mam dwa pytania, jak z kosztami takiej zabwy, i ilu jest podobnych pasjonatów w polsce? Quote Link to post Share on other sites
Spvrivs Decivs Darivs Posted December 30, 2011 Author Report Share Posted December 30, 2011 Fani ASG zapewne sami najlepiej wiedzą, że nie ma taniej pasji :) Jak napisałem jednak wcześniej - mamy swoje sposoby, żeby nie odczuwać jakiegoś wielkiego nacisku na portfel. Zdecydowana większość historycznych imprez rzymskich to imprezy płatne (oprócz kosztów transportu dostajemy żołd) - imprezy zagraniczne są płatne oczywiście wg zagranicznych stawek ;) Do tego od czasu do czasu bierzemy udział w komercyjnych projektach - z zaznaczeniem, że muszą być ambitne i dobrze wynagradzane. Jako dodatek do wesela raczej nikt nas nigdy nie zobaczy. Dotychczas braliśmy udział w kręceniu reklamówek Simplus Maximus, Faktorii w Pruszczu Gdańskim, do tego pokazy dla muzeów, instytucji kultury, zdarzyło nam się również wziać udział w Misterium Męki Pańskiej - oczywiście po złej stronie mocy ;) To wszystko nie jest jednak bazą naszych działań, a jedynie koniecznością - większość składu to studenci, którzy - jak powszechnie wiadomo - rzadko kiedy dysponują własną gotówką. Dzięki takim eventom możemy jednak zebrać na tyle dużo sprzętu, żeby móc organizować tak fajne wydarzenia, jak powyżej przedstawiony marsz. Wiadomo, takie życie. Co do ilości grup w Polsce - militarnych jest zaledwie kilka, bez porównania z innymi epokami. Pozdr. Quote Link to post Share on other sites
MikoWolf Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 Naprawdę fajerancko :) super klimat i super zdjęcia ;) Pozdrawiam i życię powodzenia Quote Link to post Share on other sites
Jinrei Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 Świetna sprawa i szacun Panowie:) Quote Link to post Share on other sites
Jade Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 Tak się zastanawiam, czy w takiej zbroi było wygodnie. Quote Link to post Share on other sites
Bart_Forrester Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 Powiem Wam szczerze, że strasznie mnie zachęciliście tak opisem, jak zdjęciami. Quote Link to post Share on other sites
Spvrivs Decivs Darivs Posted December 30, 2011 Author Report Share Posted December 30, 2011 (edited) Jasne, że tak ;-) W środku mamy ukryty system klimatyzacji, funkcję drapania po plecach i masowania. Do tego jest leciutka jak mithrilowa kolczuga Froda z Władcy Pierścieni. Względy estetyczne - których również nie brakuje - naturalnie pomijam ;) A tak na serio - bywa różnie. Na początku jest ciężko, potem idzie się przyzwyczaić. Nie ogranicza ruchów, ale nie należy też do komfortowych. Jak to z metalową puszką. Lesio, rekrutacje prowadzimy cały czas - zapraszam na gg 3466246 lub via PM. Pozdr. Edited December 30, 2011 by Spvrivs Decivs Darivs Quote Link to post Share on other sites
von_Zakapior Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 A ile te Wasze pilum ma fps ów? Przy okazji - głęboki podziw dla Was:) Quote Link to post Share on other sites
Jey85 Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 Sam kiedyś podobnie miałem ochotę bawić się w pierwszych słowian. Szkoda że brak ekip w najbliższej okolicy zdecydował, a juz kawał kolczugi był. Plum jest pewnie na średnie dystanse, do cqb używają gladiusów? czy jak się ten miecz nazywa. Quote Link to post Share on other sites
Jade Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 Jasne, że tak ;-) W środku mamy ukryty system klimatyzacji, funkcję drapania po plecach i masowania. Do tego jest leciutka jak mithrilowa kolczuga Froda z Władcy Pierścieni. Względy estetyczne - których również nie brakuje - naturalnie pomijam ;) A tak na serio - bywa różnie. Na początku jest ciężko, potem idzie się przyzwyczaić. Nie ogranicza ruchów, ale nie należy też do komfortowych. Jak to z metalową puszką. Lesio, rekrutacje prowadzimy cały czas - zapraszam na gg 3466246 lub via PM. Pozdr. AAA czyli to plecako coś z pierwszego zdjęcia to ta klimatyzacja :D Quote Link to post Share on other sites
Guest Brit Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 Kurka wodna, piękny sprzęt panowie - i mówię to jako, za przeproszeniem, archeolog. Szkoda że nie mam wolnych kilku kafli ;) . Quote Link to post Share on other sites
Spvrivs Decivs Darivs Posted December 30, 2011 Author Report Share Posted December 30, 2011 FPS - zależy od pary w łapie :D Ale każdy żołnierz rzymski uczony był też walki za pomocą procy (łac. funda), tutaj osiągi bywają naprawdę niezłe. Do cqb gladius, pugio (sztylet) i tarcza. Brit, wielkie dzięki za miłe słowa :) Ciągle staramy się coś poprawiać. Co do tych kilku kafli - zapewniam Cię, że żaden z prawie pięćdziesięciu członków nie jest właścicielem polany naftowej w Arabii Saudyjskiej. Zależy nam na fajnych ludziach, w przypadku dużej, dobrze zorganizowanej grupy kasa nie jest wielką przeszkodą. Pozdr. Quote Link to post Share on other sites
Nath Posted December 30, 2011 Report Share Posted December 30, 2011 Kurde, szacun Panowie! Swego czasu sam chciałem robić reko tej epoki, ale jakoś chętnych w okolicy mało, a i śmiałości też nie było. Widzę, że fajna zabawa mnie ominęła :(. Quote Link to post Share on other sites
minus25 Posted December 31, 2011 Report Share Posted December 31, 2011 A ja mam pytanko, całkiem serio - kombinujecie też coś z końmi? Tzn nie wiem jaką rolę pełniła jazda w armii Rzymskiej, ale conieco czytałem, że zwiad itd.. Quote Link to post Share on other sites
Tomek_GGRS Posted December 31, 2011 Report Share Posted December 31, 2011 Sam lubię te czasy które rekonstruujecie, ale przyznam szczerze, że bardziej interesują mnie czasy współczesne :icon_biggrin: Mam znajomego który robi reko Słowian, wszystko ma w sumie zrobione własnoręcznie jak nie przez siebie to przez kogoś na zamówienie. No i moje kolejne pytanie czy są firmy które zajmują się na co dzień tworzeniem takich militariów czy dajecie zamówienia prywaciarzom? Oraz drugie :icon_razz2: Staracie się ujednolicić używany przez Was sprzęt/osprzęt, czy raczej jest dowolność doboru uzbrojenia? Mam tu na myśli, że jeden członek ma miecz, a drugi np. topór albo buzdygan (chyba też używali tych śmiercionośnych narzędzi?). Pozdro :icon_biggrin: Quote Link to post Share on other sites
Jade Posted December 31, 2011 Report Share Posted December 31, 2011 Tak sobie myślałem. Bo wykonanie takiej zbroi musiało być dosyć drogie. Czy wszyscy legioniście mieli taką zbroje czy tylko oficerowie?? Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.