OrionM4 Posted September 4, 2012 Report Share Posted September 4, 2012 (edited) A u mnie to tak jak na początku trochę było parcia na lans tak teraz ograniczam szpej do absolutnego minimum:) Wszelakie rzeczy które mogą się przydać w awaryjnej sytuacji jak toole itp. zostają w plecaku leżącym na offgame:) Owszem, paru kamizelek i akcesoriów się człowiek dorobił które można traktować jako lans ale jest to w myśl "lepiej dopłacić niż kupować pińcet razy" i używa się ich wtedy kiedy mają sens a nie żeby świecić :icon_smile: Tak czy inaczej ostatnimi czasy w trakcie strzelań to ważne żeby było gdzie magi włożyć, wodę i starczy;) Edited September 4, 2012 by OrionM4 Quote Link to post Share on other sites
14100715 Posted September 4, 2012 Report Share Posted September 4, 2012 KicpA możesz napisać co to był za wypadek? Quote Link to post Share on other sites
KicpA Posted September 4, 2012 Report Share Posted September 4, 2012 Upadek z dużej wysokości. Jakoś nie mam ochoty na pisanie szczegółów. Quote Link to post Share on other sites
Regdorn Posted September 4, 2012 Author Report Share Posted September 4, 2012 Upadek z dużej wysokości. Jakoś nie mam ochoty na pisanie szczegółów. No ale wedle mojej wiedzy, a i tego co sam napisałeś, to szpej wiele by nie pomógł... Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted September 4, 2012 Report Share Posted September 4, 2012 Teraz będziemy dyskutować o śp. Tadku? I może jeszcze o tym czy noszenie ze sobą na strzelarkę składanych noszy i kołnierza ortopedycznego to już lans czy jeszcze zapobiegliwość? Opamiętajcie się ludzie... Quote Link to post Share on other sites
KicpA Posted September 4, 2012 Report Share Posted September 4, 2012 W tym nie, ale idąc takim tokiem rozumowania żaden by nie pomógł... Ale zawsze może pomóc, a tu nie chodzi o garnek na zupę z hełmu (btw arcy trafne porównanie) a o kogoś życie w skrajnym przypadku. Więc jeżeli dla kogoś staza w apteczce czy innym dostępnym miejscu to zbędny lans to tylko życzyć mu żeby akurat taki "lanser" był w pobliżu w razie wypadku ;) Quote Link to post Share on other sites
Regdorn Posted September 4, 2012 Author Report Share Posted September 4, 2012 A ja przypominam, że ankieta miała lekki charakter. Na poważne tematy przygotujemy bardziej rozbudowaną, bo widać wiele osób poczuło się dotkniętych brakiem mniej skrajnych opcji :) Wydawać by się mogło, że lans jest śmiechawą w środowisku, a tu poważna sprawa... ;) Quote Link to post Share on other sites
KicpA Posted September 4, 2012 Report Share Posted September 4, 2012 Ja mam bardzo luźne podejście do tego i mam gdzieś to czy ktoś mówi o mnie lanser czy nie ;) Sam o sobie tak często mówię ;) Mnie zdziwiła tylko kwestia bezpieczeństwa czy zaopatrzenia medycznego postrzegana jako lans. Quote Link to post Share on other sites
Powała Posted September 4, 2012 Report Share Posted September 4, 2012 (...) jeżeli dla kogoś staza w apteczce czy innym dostępnym miejscu to zbędny lans to tylko życzyć mu żeby akurat taki "lanser" był w pobliżu w razie wypadku :icon_wink: Popieram! Quote Link to post Share on other sites
lemonvip Posted September 4, 2012 Report Share Posted September 4, 2012 Działanie ! i to nie tylko na polu, ale także popularyzując air soft starając się aby zapał który ostatnio opada nie opadł do końca wśród młodzieży. Lans jest na drugim miejscu, fajnie jak się widzi - czuje zazdrosne spojrzenia lub jak się pojawi z czymś nowym i tworzy się kółeczko (gapiów) gotowych do zmacania sprzętu, aczkolwiek tachanie ze sobą wyposażenia całej armii mija się z celem, gdyż nawet spec jednostki dobierają oporządzenie i broń pod konkretną akcję a nie latają z wszystkim co fajne. Quote Link to post Share on other sites
wolf_zg Posted September 4, 2012 Report Share Posted September 4, 2012 A ja powiem tak, noszenie ręcznego granatnika może jest dziwne i podchodzi pod lans ale który normalny oddział idąc w teren nie bierze nic przeciw pancernego? a to że tego nie użyję to inna rzecz... a przecież chodzi o to żeby poczuć klimat a nie wywalić pare kilo kuleczek. Quote Link to post Share on other sites
Śliwa Posted September 4, 2012 Report Share Posted September 4, 2012 (edited) Bardziej mile widziana u graczy od posiadania sprzętu medycznego raczej będzie odpowiedzialność, zaradność i umiejętność przeprowadzenia pierwszej pomocy (no, z tym ostatnim to w społeczeństwie najciężej) jeśli już mówimy o skrajnych przypadkach = zagrożenia życia lub zdrowia. Bandaż czy staza - to (tak samo jak podstawowe narzędzia) oczywiście zawsze może się przydać :icon_wink: Natomiast nie wiem po co one komu, jeśli widząc ranę taka osoba sama spanikuje i nawet nie będzie wiedziała jak tego użyć, a więc znowu wracamy do punktu wyjścia - jak się wie jak używać, i jest się gotowym w razie czego to zrobić, to nie jest to lans, inaczej już tak :icon_wink: Edited September 4, 2012 by Śliwa Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted September 5, 2012 Report Share Posted September 5, 2012 Więc jeżeli dla kogoś staza w apteczce czy innym dostępnym miejscu to zbędny lans to tylko życzyć mu żeby akurat taki "lanser" był w pobliżu w razie wypadku :icon_wink: Czy wobec tego powinienem Ci też Kicpa życzyć, aby jeśli kiedyś nie daj bozia kiedyś spadniesz i będziesz nieprzytomny ale z zachowaniem krążenia i oddechu był gdzieś obok Ciebie przeciętny airosfotwiec np z kołnierzem ortopedycznym? Bo tego boję się bardziej niż wykrwawienia :D. Quote Link to post Share on other sites
KicpA Posted September 5, 2012 Report Share Posted September 5, 2012 Od skrajności do skrajności... Dex słabo coś trollujesz dziś, są przypadki w których nie jesteś w stanie pomóc a są takie w których masz możliwość i noszenie małej apteczki w której znajduje się np Staza powinno być czymś normalnym a nie postrzeganym jako lans. Mi niejednokrotnie przydała się najprostsza apteczka i w życiu codziennym i "zabawach airsoftowych". A czego ty się boisz to mnie mało interesuje xD Quote Link to post Share on other sites
KOSA 55 Posted September 5, 2012 Report Share Posted September 5, 2012 A ja dałem lans, może przez to że ważniejsze dla mnie jest reko, ale pojawiając się na strzelankach i tak używam tego samego szpeju w takiej samej konfiguracji tyle że biorę do tego kulki... A co do dyskusji Kicpa VS reszta świata ja mam apteczkę zawsze i to nie taką małą w sumie i kołnierz też w niej jest (tak wiem jak go poprawnie założyć). I uważam, że pod kwestię lansu można podciągać sobie bardzo wiele, wedle uznania, ale osoba przeszkolona z apteczką zawsze powinna być z takich przemyśleń wyciągana i stawiana na równi z ochroną oczu. Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted September 5, 2012 Report Share Posted September 5, 2012 (edited) Kicpa, a nośże se nawet butle z tlenem i fotel ginekologiczny. Ale przeczytaj co napisano o różnicy pomiędzy noszeniu stazy (czy czego tam jeszcze) jako elementu zestawu PP i jako ...no właśnie, czego? Przy czym najwyraźniej trzeba podkreślić, że prawdopodobieństwo odniesienia w grze AS urazu skutkującego koniecznością założenia ww. jest nikłe (i dlatego mamy ją w apteczce zespołowej, ale już nie noszę jej w indywidualnej, wykorzystując zaoszczędzone miejsce na plastry). A na pewno o wiele mniejsze, niż to, że jakiś imbecyl noszący ją dla tytułowego lansu, będzie ją usiłował założyć w sytuacji, w której nigdy nie powinno się jej używać! Edited September 5, 2012 by Kuba Quote Link to post Share on other sites
KicpA Posted September 5, 2012 Report Share Posted September 5, 2012 Mam miejsce to noszę ;) A to że są ludzie którzy noszą coś a nie wiedzą do czego tak naprawdę coś służy to raczej głupota a nie lans ;) A butle czasem mam ze sobą, nie z tlenem ale zawsze coś ;) Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted September 5, 2012 Report Share Posted September 5, 2012 A to że są ludzie którzy noszą coś a nie wiedzą do czego tak naprawdę coś służy to raczej głupota a nie lans :icon_wink: A dlaczego sądzisz, że jedno wyklucza drugie? :icon_rolleyes: Z lansem jak z makijażem. Dyskretny podkreśla urodę, nachalny jest typowy dla tirówek. :icon_wink: A butle czasem mam ze sobą, nie z tlenem ale zawsze coś :icon_wink: Kicpa, ale umówmy się. Teraz mówimy o PP, a nie ostatecznym rozwiązaniu... :icon_lol: Quote Link to post Share on other sites
KOSA 55 Posted September 5, 2012 Report Share Posted September 5, 2012 "A dlaczego sądzisz, że jedno wyklucza drugie? :icon_rolleyes: Z lansem jak z makijażem. Dyskretny podkreśla urodę, nachalny jest typowy dla tirówek. :icon_wink:" Zgadzam się jak najbardziej. Oraz z tym, że jeśli już ktoś chce coś nosić to powinien mieć wiedzę i umiejętności jak i kiedy tego używać. Czasem profesjonalny sprzęt w nieprofesjonalnych rękach może zrobić więcej krzywdy niż pożytku... Quote Link to post Share on other sites
KicpA Posted September 5, 2012 Report Share Posted September 5, 2012 Kicpa, ale umówmy się. Teraz mówimy o PP, a nie ostatecznym rozwiązaniu... :icon_lol: Oj tam :D Quote Link to post Share on other sites
asekrutor Posted September 7, 2012 Report Share Posted September 7, 2012 Nie wiem co trzeba na siebie założyć by się 'lansować'. W końcu asg to niby 'odwzorowanie prawdziwego pola walki', czyli jakiś ciras/chest rig, sporo magów, camelback, jakieś camo to jak się dokładniej skupić i pomyśleć jest podstawą, bo każdy prawdziwy wojak to ma. Po za tym samo słowo 'lans' w asg jest raczej.. nie wiem jak to określić ale lans w asg to nie to samo co założenie sobie spoilera i drogich felg na golfa 3-kę. Mam chestriga, kilka magów, camela i tyle, lecz chociażby wiedząc że ide gdzieś na strzelanke gdzie wywale max kilka kulek biorę cały set, i jestem z tego dumny że to mam, że sam na to zarobiłem i że samemu dobrałem wszystkie elementy. Nie wiem czy to już lans, ale mi się tak podoba, i z chęcią rozmawiam z ludzmi o tym co mam na sobie, jak i o tym co oni noszą. IMO jedynym normalnym tłumaczeniem słowa lans w asg jest razem z 5 kolegami założenie drużyny, kupienie szpeju identycznego jak w real'u (chociaż połowa z niego jest nie potrzebna), i chodzenie tak na każde strzelanki. Tylko że to już nazywa się rekonstrukcja, lub w przypadku małej grupki milsim czy po prostu DOBRA ZABAWA, więc również jakoby nie można tego zaliczyć pod lans. Wychodzi więc na to że jedynymi lanserami są osoby mające repliki które kosztowały ich 5.000zł są super pro elo wypasione na zewnątrz i szpej który kosztował następne 5 patyków.. -Ale czy to coś złego? Jak lubią to niech mają, chociażby poto aby pogadać o tym szpeju z kolegami. W każdym razie nawet osoby wydające kilkanaście tyś, na sprzęt nie są lanserami, bo na pewno chociaż raz tego sprzętu na strzelance użyły więc.. Sam nosze przy sobie zawsze boczniaka, a użyłem go może ze 2 razy w życiu.. Czy to czyni mnie lanserem? Quote Link to post Share on other sites
Powała Posted September 8, 2012 Report Share Posted September 8, 2012 (edited) (...) Sam nosze przy sobie zawsze boczniaka, a użyłem go może ze 2 razy w życiu..Czy to czyni mnie lanserem? Noszenie "boczniaka" to lans, ale noszenie repliki bocznej - nie. Edited September 8, 2012 by Powała Quote Link to post Share on other sites
Winiacz Posted October 2, 2012 Report Share Posted October 2, 2012 Ja nie mam nawet niezbędnego ekwipunku. To chyba najlepszy możliwy sposób na rozbudzenie kreatywności. Quote Link to post Share on other sites
Kiszu Posted October 2, 2012 Report Share Posted October 2, 2012 Ja biegam w mundurze, goglach i z hicapem już ponad rok. Zabawa jest przednia i nic więcej mi nie potrzeba. Quote Link to post Share on other sites
MisqGrzywa Posted October 6, 2012 Report Share Posted October 6, 2012 Hym. Z jednej strony lans, bo jeśli asg samo w sobie jest świetnym sposobem na odrobinę adrenaliny, aktywności fizycznej, a niekiedy wykorzystanie swojej pomysłowości, to fajny wygląd i sprzęt używany przez prawdziwych wojaków dodaje niesamowitego klimatu rozgrywce :) To oczywiście moje zdanie, bo innemu na ten przykład wystarczy replika, okulary ochronne i hi-cap, i równie dobrze się bawi. Z drugiej jednak strony sprzęty takie jak dodatkowe ładownice i magi, radio (w zespole), torba zrzutowa, czy chodźby zywkłe chusteczki w ergonomicznie położonej dodatkowej kieszeni, latarka itd. często się przydają ułatwiając nam rozgrywkę i zwiększają nasze możliwości. Konkluzja - Lubie dodatkowy sprzęt, uważam że fajnie wygląda i dodaje klimatu, jednak nigdy nie kupiłem niczegoś o czym wiedziałbym że mi się po prostu nie przyda. Daje Lasn. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.