LogaN Posted September 17, 2012 Report Share Posted September 17, 2012 OK, w temacie lipoli raczkuję, dlatego mam pytanie. Kupiłem dwa pakiety tego typu: http://gunfire.pl/product-pol-1152198570-Akumulator-Redox-LiPo-1200-mAh-7-4V-20C.html Oba ładowałem Imaxem B6 - ładowarka wtłoczyła po niecałe 600mAhów kończąc ładowanie na poziomie 8,4V (czyli tak jak powinno być). Akumulatory były częściowo naładowane, ponieważ napięcie początkowe wynosiło około 7,4V. Tryb ładowania z balanserem, maksymalny prąd ładowania 0,6A. Problem prosty - żaden z akumulatorów nie był w stanie ani razu naciągnąć sprężyny M110 w dowolnej replice. Dodatkowo powiem, że żarówkę samochodową 12V 60W odpalają bezproblemowo, trzymają stały poziom świecenia. A więc wygląda, że wszystko z nimi OK. Czy rzeczywiście te akumulatory mają aż tak małą wydajność prądową, że nie nadają się do zastosowania w replikach, czy też zrobiłem coś źle? Pozdrawiam. Quote Link to post Share on other sites
Attero Posted September 17, 2012 Report Share Posted September 17, 2012 Może problem jest z repliką, a nie bateriami? Quote Link to post Share on other sites
sebolek Posted September 17, 2012 Report Share Posted September 17, 2012 LogaN a może masz bezpiecznik / mosfet ? przy 7.4 lipo czasem bezpiecznik zatrzymuje pracę... ew. to może być wina baterii bo wątpię by replik pare które masz były do luftu...a no jest jeszcze taki myk że puść ją na balansowanie 0.1 ;) mi lipo 11.1 firefoxa odwaliło manianę na poczatku przygody... a po balansowaniu którymś się ustabilizowało ;) Quote Link to post Share on other sites
LogaN Posted September 17, 2012 Author Report Share Posted September 17, 2012 Attero, próbowałem na kilku replikach więc to raczej odpada. Ale Sebolek podsunął mi teraz pomysł. W replikach nie ma ani mosfetów, ani bezpieczników, ale z uwagi na to, że to były moje pierwsze Lipole - wspaniałomyślnie zapomniałem, że mają deansy, a moje repliki - Tamiye. W związku z tym podłączyłem je na dość długim obwodzie - kabel od repliki podłączony do kabli od miernika i zwarty z kablami od Imaxa podłączonymi do akumulatora. Czy ja wiem, może to spowodowało zbyt duże opory? Jutro przejadę się po deansy, zmienię wtyczkę w jednej ze słabszych replik i przetestuję bezpośrednie podłączenie. Dam znać jak efekty. Quote Link to post Share on other sites
W.Zajcev Posted September 18, 2012 Report Share Posted September 18, 2012 Sprawdz czy masz prawidłowo + i -. Quote Link to post Share on other sites
LogaN Posted September 18, 2012 Author Report Share Posted September 18, 2012 To na pewno było OK :). Quote Link to post Share on other sites
Guest Rengi Posted September 18, 2012 Report Share Posted September 18, 2012 mi 7,4 2400 nawet 150 ciągnie Quote Link to post Share on other sites
LogaN Posted September 18, 2012 Author Report Share Posted September 18, 2012 Troszkę mi się odciągnie testowanie, bo w lokalnym sklepie nie mieli odpowiednich wtyczek. Wziąłem inne, ale nie jestem ich do końca pewien. No cóż, zobaczymy. Quote Link to post Share on other sites
slepy Posted September 18, 2012 Report Share Posted September 18, 2012 Od razu po dostaniu baterii naładowałeś je i wpakowałeś do giwery? Ogólnie, powinno się zrobić dwa cykle rozładowania/ładowania zanim zacznie się używać lipoli. Nie wiem czy to mogło aż tak wpłynąć na same baterie, ale warto o tym przypomnieć. Quote Link to post Share on other sites
LogaN Posted September 18, 2012 Author Report Share Posted September 18, 2012 Zgadza się, moja ciekawość wymusiła na mnie natychmiastowe działanie, kiedy pierwszy cykl ładowania został ukończony ;). W takim razie puszczę je jeszcze na ze dwa pełne cykle. Nie sądzę, żeby zaszkodziło im chwilowe podpięcie do repliki. W dalszym ciągu nie miałem również okazji sprawdzić ich na krótkim obwodzie. No nic, jak dowiem się czegoś więcej, to napiszę :icon_smile:. Quote Link to post Share on other sites
Snipernr1 Posted September 19, 2012 Report Share Posted September 19, 2012 Od razu po dostaniu baterii naładowałeś je i wpakowałeś do giwery? Ogólnie, powinno się zrobić dwa cykle rozładowania/ładowania zanim zacznie się używać lipoli. Nie wiem czy to mogło aż tak wpłynąć na same baterie, ale warto o tym przypomnieć. A skąd kolega pozyskał taką wiedzę jeśli można wiedzieć? Logan zmień wtykę w replice(ostatecznie zrób przejściówkę) jeżeli silnik nie ruszy ( replika sprawna ) to jest coś nie tak z pakietem-uszkodzony. Quote Link to post Share on other sites
l_isek Posted September 19, 2012 Report Share Posted September 19, 2012 Jak masz dobry miernik to sprawdź obciążenie prędowe podczas pracy (wciśnięcia spustu) Quote Link to post Share on other sites
sebolek Posted September 19, 2012 Report Share Posted September 19, 2012 (edited) LogaN, a jeśli masz rację o długim obwodzie to jeśli po kroksach połączyłeś potem dodałeś jeszcze "miernik" to się nie dziwię w sumie, podstawy przewodnictwa prądowego mówią że im wiekszy odcinek przewodu tym większy opór czyli masz odcinek 2cm o oporze R1 ale jak zrobisz odcinek 4 cm to masz 2xR1 prawda? wiadomo średnica przewodu też swoje robi, ale uznam że masz jednakowe. ed: oczywko to są moje domysły i przemyślenia. Edited September 19, 2012 by sebolek Quote Link to post Share on other sites
LogaN Posted September 19, 2012 Author Report Share Posted September 19, 2012 Na razie to trochę dałem ciała, bo włączyłem jeden z pakietów do rozładowania Imaxem (chcąc sprawdzić jaką ma on w rzeczywistości pojemność - wiem, że pakietów LiPo nie trzeba rozładowywać). Rozładowało do 6V (czyli niby ok), jednak balanser pokazał, że jedno z ogniw miało 3,5V, a drugie 2,5V. Szczerze powiedziawszy, to mam nadzieję, że to jakiś chwilowy błąd pomiarowy, bo od razu włączyłem pakiet do ładowania i sprawdziłem co pokazuje balanser - równo po 3,2V na każde ogniwo. Natomiast jeśli to nie był błąd pomiarowy, to mogłem właśnie uszkodzić pakiet z własnej głupoty. No nic, porównam go z tym drugim, kiedy się naładuje. Dzisiaj wieczorem powinienem wiedzieć coś więcej. Quote Link to post Share on other sites
LogaN Posted September 19, 2012 Author Report Share Posted September 19, 2012 No więc problem zażegnany - powodem był zbyt długi obwód, a mówiąc konkretniej - grube kable od miernika, którymi się posłużyłem, okazały się tak naprawdę cieniutkimi kabelkami w grubej izolacji :). To najprawdopodobniej one były przyczyną powstania tak dużych oporów. Po podpięciu na krótko, akumulatory działają bez zająknięcia (również ten, który opisałem w powyższym poście) - sprężyna SP150 od Guardera nie robi na nich najmniejszego wrażenia :). Dziękuję wszystkim za rady i sugestie. Pozdrawiam! Quote Link to post Share on other sites
virusotron Posted September 19, 2012 Report Share Posted September 19, 2012 Nie tyle oporów co mogło wystarczająca ilość prądu popłynąć. Kable co najmniej 1,5 mm moim zdaniem Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.