Nie strzelający Rk-06

[Kamill07]

Hej,

Dzisiaj dla kumpla zdechło Rk-06 Boyi. Replika jest dość nowa - nie wypluła nawet 3k kulek. Podczas rozgrywki po prostu przestała strzelać - totalny brak reakcji na spust (tak jakby bateria nie była podpięta, żadnych dźwięków, silnik nie kręci, nic się nie dzieje). Na pewno nie jest to wina akumulatora, bo sprawdzałem go u siebie i hulał jak trzeba. Pomyślałem, że może kabel przy silniku się poluzował, ale po zdjęciu chwytu pistoletowego wszystko było na swoim miejscu. Zaniepokoił mnie jednak fakt, że silnik bardzo mocno się nagrzał, nawet sam chwyt był gorący.

 

Co mogło się stać? Słać replikę na gwarancję czy może samemu próbować coś zdziałać?

 

 

 

Pozdrawiam,

Kamil

[Emcet]

Może hardkorowa zacinka? Leć po aku z samochodu i spróbuj go tym wskrzesić.

[SirHawk]

Sprawdź najpierw bezpiecznik. Jeżeli cały, to obstawiałbym awarię wewnątrz gearboxa.

[Kamill07]

Bezpiecznik niestety cały :icon_confused3:

[Skorpion95]

Spróbuj zamontować inny bezpiecznik, albo strzelić bez bezpiecznika (ryzykowne),

u mojego znajomego w replice zadziałała wymiana (bezpiecznik wyglądał na cały)

Możesz także odkręcić koszyk z silnikiem, i zobaczyć, czy reaguje,

Albo spróbuj akumulatora o wyższym napięciu.

[gloomer]

Odkręć koszyk silnika i naciśnij spust. Jeśli silnik zakręci to oznacza, że masz opór zacinkę w GB a jak nie to oznacza, że masz coś na elektryce.

 

Skorpion czemu niby strzelanie bez bezpiecznika jest ryzykowne? To jak w żadnej replice nie mam bezpiecznika to oznacza, że jestem hardcorem :D?

[Skorpion95]

Też bezpiecznika nie mam, i uważam, za zbędny, ale jakby tak coś mu się stało z repliką, to nie chcę, żeby było na mnie :D

[Kamill07]

Ok, dzięki za pomoc. Skoczę jakoś do kumpla i zobaczymy gdzie leży problem :icon_biggrin:

[gloomer]

Bezpiecznik to się nadaje, do kosza. Mi spaliło elektrykę a bezpiecznik był nietknięty. On służy tylko do stawiania oporów.

[B3Lf öÖö (LastSniper)]

Gb i tak nie warto otwierać jak masz gwarancję.

Zero reakcji? Teoretycznie jak wyjmiesz z koszyka silnik i będzie działał to jest to wina gb, ale nie znam się na v3 niestety...

[SirHawk]

Jeżeli silnik będzie się kręcił to możliwe, że jakaś zębatka poszła.

[Kamill07]

Hej, w końcu dorwałem się do kałaszka. W sumie to ciekawa sprawa wyszła, bo po odkręceniu koszyka, silnik kręcił - pomyślałem, że jednak coś w gearbox'ie poszło - ale złożyłem wszystko spokojnie w całość i nagle replika odżyła :icon_mrgreen: Magia haha

 

 

 

 

Pozdrawiam,

Kamil

[Jacek GROT]

Hej, w końcu dorwałem się do kałaszka. W sumie to ciekawa sprawa wyszła, bo po odkręceniu koszyka, silnik kręcił - pomyślałem, że jednak coś w gearbox'ie poszło - ale złożyłem wszystko spokojnie w całość i nagle replika odżyła :icon_mrgreen: Magia haha

 

Nie magia, tylko standard w chińskich AK. Wymiana sprężyny na coś firmowego, dobre wypodkładkowanie i lepszy akumulator sprawią że pozbędziesz się tego problemu. Jeśli nic z tym nie zrobisz, bądź gotów, że replika zawiedzie Cię w sytuacji, gdzie przeciwnik będzie stał od Ciebie plecami 30m a replika zrobi "tyk, tyk".

Edited June 27, 2013 by Jacek GROT

[gloomer]

Dokładnie to co mówi Jacek, po prostu Bojacze trzeba trochę dopieścić.

Edited June 27, 2013 by gloomer

[Kamill07]

Tak też zasugerowałem kumplowi (to jego replika), u siebie też się za to zabiorę, ale najpierw muszę skądś wytrzasnąć promyka 363mm i gumkę zmienić :icon_smile:

[Kamill07]

Zgodnie z przewidywaniami problem się powtarza (wyjęcie silnika pomaga, ale tylko na trochę i replika znowu się zacina). No więc kumpel miał wysyłać na gwarancję, ale postanowił pokombinować jeszcze ze śrubą w chwycie pistoletowym (tą regulującą silnik) no i tak nakombinował, że ją zgubił :teethh: Pytanie - co z tym fantem teraz zrobić?

 

 

 

 

Pozdrawiam :icon_smile:

[Rogaś]

Wysłać do dobrego serwisu, rachunek wręczyć koledze...