Luźny pomysł dotyczący komercyjnego pola Airsoftowego

[killinghouse]

Witam!

Po paru wizytach na strzelankach w mojej głowie narodził się pomysł aby stworzyć pole do gier ASG. Uważam, że sport ten ma potencjał i mógłby się świetnie sprzedać, jako bardziej realistyczny, tańszy i mniej bolesny od Paintballa. Z racji, że posiadam działkę nieopodal bardzo mocno uczęszczanej drogi krajowej, myślę, że z lokacja jest tutaj sprzyjająca. Dodatkowym atutem jest to, że jeździ tą drogą mnóstwo turystów w Bieszczady, którzy są moim zdaniem potencjalnym klientem.

 

Do rzeczy.

 

Wyglądałoby to tak :

http://bankfotek.pl/image/1779712

 

Legenda:

AT - miejsce startu Antyterrorystów

T- miejsce stary terrorystów

 

Były to kwadrat o boku około 50-60 metrów. Ścianki o wysokości 2-2,5m byłyby zrobione z grubej plandeki rozciągniętej na drewnianych/metalowych słupkach.

 

Zawodnicy byliby wyposażeni tradycyjnie w mundur, komin/arafatke na szyję, rękawiczki, maske, gogle, kapelusz lub coś innego na głowę.

 

W użyciu byłyby CM0.30 - elektryczne glocki Cymy. Ich zaleta, to względna bezawaryjność, bezpieczna moc nawet z bliska oraz zasięg pozwalający spokojnie i skutecznie operować do 20-25m. Każdy miały przy sobie około 100 kulek ( poza magiem w replice takze 2 zapasowe)

 

Kilka pomysłów scenariuszy:

 

1. Bomba

Drużyna T ma wysadzić radioaktywne beczki ( zaznaczone na żółto),drużyna AT, ma temu zapobiec. Rolę bomby pełni czerwona walizka. Bombę uznaje się za podłożoną, gdy leży na jednej z beczek. Czas do eksplozji od podłożenia, to 1 minuta. Podłożenie bomby ogłasza wszystkowidzący sędzia na ambonie o wysokości 4-5m zaznaczonej brązowym kwadratem. Następnie sędzia co 10s mówi " pozostało 50s, pozostało 40 s itd, aż gdy dojdzie do 10 to już odlicza normalnie). W ciągu tej minuty AT mogą rozbroić bombę poprzez odrzucenie jej na minimum 5m od beczek. Bomba "rozbrojona" nie moze być ponownie podłożona. Rozbrojenie = sie wygrana AT. Wysadzenie celu = wygrana T. Wygrać można również poprzez wybicie wszystkich rywali.

 

2. Dead match

 

Czyli do wybicia przeciwników.

 

3. Flagi.

 

To każdy wie o co chodzi.

 

4. VIP

 

Drużyna musi przemieścić VIP'a z punktu 1 do 2. Śmierć vipa = wygrana broniących. Reszta logicznie.

 

Co o tym uważacie? Czy ma to szanse powodzenia? Z moich obliczeń wynika, że przy inwestycji w około 12-14 zestawów i mocnej pracy własnej jesteśmy się w stanie zmieścić w 10 -15 tysiącach. Jeśli macie jakieś uwagi, to chętnie wysłucham. Jak na razie jest to tylko luźny pomysł i pewnie przez najbliższy czas tak rozstanie...ale kiedyś - kto wie :icon_smile:

 

Pozdrawiam,

 

Łukasz

Edited August 24, 2014 by killinghouse

[OFF]

Ile płacisz za porady? :D

[killinghouse]

Zależy jak bardzo konstruktywne :icon_biggrin: W standardzie mogę Ci zaoferować modlitwę w intencji repliki głównej oraz ciepłe słowo na Twój temat w swojskim gronie Airsoftowców :icon_biggrin:

Edited August 24, 2014 by killinghouse

[MarekMac]

Jeśli wierzysz w ten pomysł to inwestuj - bierz kasę z UE, UP czy innych instytucji i inwestuj.

Ps. Jak się utrzymasz rok to (chyba) nie będziesz musiał zwracać dotacji.

Ps2. Zobacz ile kosztuje ZUS przedsiębiorcy i przekalkuluj swój "biznes plan".

Edited August 24, 2014 by MarekMac

[killinghouse]

Szczerze mówiąc, to uważam, że pomysł może wypalić, bo daleko nic takiego nie ma. Pamiętam, że będąc na "malowaniu" paredziesiąt kilometrów dalej trafiłem na pole, na którym było parę opon i 2 beczki na obszarze max 40 x 25m. Dodatkowo ceny całkiem wysokie, a scenariusz to jedynie CTF..bo więcej nie było... mimo, że tyle wad naliczyliśmy z znajomymi, to i tak jak rezerwowaliśmy tydzień wcześniej, to o wolny termin nie było tak łatwo. Pole dodatkowo na przysłowiowym "zadupiu" bez żadnych reklam... Skoro on miał ruch, to czemu tu by nie spróbować :icon_smile:

Co do ZUS, to zdaję sobie sprawę, że w naszym pięknym kraju cokolwiek by nie wymyślił, to na start mamy przyczepianą kulę u nogi.

 

A dofinansowanie to szczerze mówiąc nie myślałem nawet, bo UWAŻAŁEM, że na takie coś na bank nie dadzą kasy. :D

Jak na razie jeszcze 2 lata będę zajęty studiami... także jest czas by się dowiedzieć jak to z tymi kwestiami jest.

 

Zanim jednak zacznę cokolwiek robić, to myślę, że warto popytać co o tym sądzicie. Na forum już tematy podobne były i wiem, że w razie czego jesteście w stanie szybko sprowadzić na ziemię ;)

Edited August 24, 2014 by killinghouse

[Merrowing]

A czy Ty w ogóle sam strzelasz?

[killinghouse]

Tak, siedze już troche w tym :)

[Buniek92]

Cymoklocki to nie najlepszy pomysł. Lepiej kupić pełnowymiarowe AEGi i zmienić sprężynę na M85 co powinno dać poniżej 300FPS. Co do reszty to podpatrz, jak robi się to u konkurencji :icon_lol:

[pan kozaq]

Wszystko fajnie, ale co, jak ktoś zacznie terminatorzyć? Sędziowie pomogą?

[Marcin_Modzel]

Jaki jest rząd wielkości ceny biletu?

[killinghouse]

Co do terminatorki, to na starcie wyjaśnia się wszystkim, że przyszli sie razem pobawić i jak w każdym sporcie są tutaj zasady fairplay polegająca na przyznawaniu się do trafień :) W góry także sędzia będzie starał się wyłapywać ew. oszustwa.

 

Co do replik, to w sumie rozważałem 2 opcje - jedną wspomniałem powyżej - tj. cymoklocki. Druga to tak jak pisze Buniek92 - downgradowane aegi ( myślałem tu o jakiejś mp5 lub czymś innym małym, czym można manewrować w ciasnych pomieszczeniach). A jaką wy byście widzieli replikę w takim budynku? :)

 

Co do ceny wstępu to myślałem o 30 zł/os za wyposażenie + 300 kulek lub coś w ten deseń.

[Nath]

Wszystko fajnie, ale co, jak ktoś zacznie terminatorzyć? Sędziowie pomogą?

W "starych kulturach airsoftowych" (haha, ale ukułem termin, przejdę do annałów :D) sędziowie to norma.

[polskiniko]

Jakie pieniądze chciałeś przeznaczyć na repliki? Z tych tańszych MP5 pomyślałbym głównie nad tymi od Cymy. Co do cen wstępu - zobacz po ile oferują rozrywkę konkurencyjne pola w okolicy. Jak wiadomo - jeśli będzie taniej - będzie więcej chętnych ;)

[pan kozaq]

@Nath- moja grupa strzela się w 10-12 osób, a sędziów to na filmach pewnego youtubeta ze Szkocji tylko widziałem ;)

 

EDIT: A, jeszcze coś- mini bar z grochówką i kiełbaską też może przynieść zysk. Musisz także pamiętać o toitoi-ach lub dobrych krzakach :D

 

EDIT2: Aa!! Dobrym pomysłem byłby zakup chrono- na pewno znajdą się chętni ze swoim sprzętem (głównie myślę o replikach)

Edited August 25, 2014 by pan kozaq

[Nath]

Pokukaj na filmiki choćby ze sławnego SC Village, tam sędziów jest mnóstwo.

[pan kozaq]

Ja miałem na myśli kanał Scoutthedoggie-go, ale dzięki, popatrzę.

[Karmazyt]

60 metrów do długość działki? Jeśli tak to odpuść sobie, to nie przejdzie, za mały teren. Przebiegniesz go raz i koniec. Gdybyś miał stary budynek z ogrodem i kawałek lasu - ma to w takim razie sens.

[lisek90]

60 metrów to zdecydowanie za mało, chyba że nastawiasz sie na sezonowych turystów którzy już do Ciebie nie wrócą

[killinghouse]

Teren nie jest duży, ale pamiętajmy, że to coś na styl killhouse - czyli dość ciasno. Zaleta w przeciwieństwie do standardowego pola, to moim zdaniem to, że można iść wieloma ścieżkami i często można kogoś zajść z boku lub tyłu, gdy sie tego nie spodziewa. Myślałem o czymś standardowym, ale tam to zwykle wygląda tak, że każdy podbiega do granicy zasięgu przeciwnika, a potem wojna pozycyjna, bo krok w przód = zasypanie gradem :icon_biggrin: Przykład to pole malownicze, na którym byłem i tak było za każdym razem... : https://www.facebook...?type=1

 

Gdybyście byli potencjalnym klientem, to wolelibyście tradycyjną wymianę kompozytu na czymś a'la powyżej, czy też spróbować swoich sił w "budynku", którego schemat przedstawiłem powyżej? :icon_biggrin: Bo nie wiem jak Wy, ale osobiście bym miał straszne ciągotki, by poszaleć w ciaśniejszych pomieszczeniach/przejściach z pistoletem :icon_biggrin:

 

Dzięki wszystkim, za opinie. Jak ktoś ma coś jeszcze do powiedzenia, to śmiało słucham! Lepiej teraz niż później :icon_biggrin:

Edited August 25, 2014 by killinghouse

[MarekMac]

Zgadzam się z KillingHouse - gdyby to było pole to 50x60m byłoby zdecydowanie za mało, ale budynek o powierzchni 300m^2 z niezbyt dużymi pomieszczeniami i ciasnymi przejściami to zupełnie co innego - wg mnie wystarczy.

[Mixon]

Też mi się wydaje, że to starczy. Taka prawdziwie przemyślana arena pod czarną taktykę wyciąga dużo dobrego, speedballowego akcentu z airsoftu. Na pewno bym taki obiekt odwiedzał.

Edited August 26, 2014 by Mixon

[killinghouse]

Dzięki za aprobatę. Na dniach popytam jak to jest z dotacjami na tego typu działalność... :)

[Rogaś]

Zgadzam się z KillingHouse - gdyby to było pole to 50x60m byłoby zdecydowanie za mało, ale budynek o powierzchni 300m^2 z niezbyt dużymi pomieszczeniami i ciasnymi przejściami to zupełnie co innego - wg mnie wystarczy.

Budynek 300m2 to dajmy na to prostokąt o wymiarach 10m na 30m.

Działka 50m na 60m to już 3000m2.

[Powała]

Z pierwszego postu dość jasno wynika, że miałby to być obiekt zamknięty o bokach 50-60 m:

Były to kwadrat o boku około 50-60 metrów. Ścianki o wysokości 2-2,5m byłyby zrobione z grubej plandeki rozciągniętej na drewnianych/metalowych słupkach.

czyli makieta budynku o powierzchni 2.500-3.600 m2. Moim zdaniem aż nadto, żeby się można było dobrze pobawić.

Jeśli chodzi o repliki, to popieram zdanie Buńka, przykładowo MP5A3, MP5PDW, G36C, AKMS z osłabionymi sprężynami, byłyby chyba najlepsze.

Edited August 27, 2014 by Powała

[Emcet]

Repliki mają być kompaktowe i co najważniejsze musi być dostęp do zapasowych części, bo tłum będzie uszkadzał jedną po drugiej. MP Kurczaki będą idealne. Cymki mają w standardzie pancerne cymowe V3, a w razie czego jest dostęp so części. Poza tym są kompaktowe i solidne zewnętrznie, w przeciwieństwie do galaxy. Prawdziwy ideał po zmianie springa na 85.

Na takiej działce killing house to super rozwiązanie. Tylko pamiętaj o wyprowadzeniu kilku alternatywnych ścieżek, bo inaczej nie będzie jak obejść przeciwnika, rozgrywka straci dynamikę oraz będzie mniej emocjonująca, bo znowu zrobi się wojna pozycyjna na środku "domku". Musisz to sobie na spokojnie rozplanować.