Zapłon nowej baterii LiPo

[burbus]

Są trzy możliwości:

1. Zepsuta jest bateria

2. Zepsuta jest ładowarka

3. Zepsuta jest ładowarka i bateria

[rolli1401]

Ja myślę, że dobrym rozwiązaniem będzie jakieś naczynie ceramiczne (np doniczka) z położonym na wierzchu woreczkiem wypełnionym piaskiem. W razie zapłonu woreczek się przepala i piasek wsypuje do środka gasząc wszystko. Widziałem coś takiego na internecie i wydaje się dobrym rozwiązaniem, tylko czy będzie działać... Co myślicie?

 

Pytanie drugie: Czy doniczka wytrzyma temperaturę? Kiedy moja bateria zaczęła pęcznieć wziąłem to co miałem w danej chwili pod ręką - ceramiczny talerz. Przykryłem drugim i wyniosłem na dwór. Kiedy doszło do zapłonu talerze pękły...

[MarekMac]

Tu

. Gdzieś tak od pierwszej minuty pokazane jest jak działa LiPo Bag od GF. Torba leży na desce, a ta tylko się zaczerniła (a właściwie są to pozostałości od torby - widać na końcu filmiku). Jeśli więc nawet doszłoby do zapłonu batki w torbie to zagrożenie pożarem jest niewielkie (pod warunkiem nie trzymania tego w pobliżu łatwopalnych materiałów).

[Emcet]

Najlepiej wybudować bunkier i w nim ładować baterie do karabinów na kulki ;) Jaracie się tymi zapłonami jak szóstoklasiści Świerszczykiem :P

[rolli1401]

Najlepiej wybudować bunkier i w nim ładować baterie do karabinów na kulki :icon_wink: Jaracie się tymi zapłonami jak szóstoklasiści Świerszczykiem :icon_razz:

Nie jaramy sie tymi zapłonami tylko próbujemy im zapobiec. O mały włos domu sobie nie spaliłem, więc wolę następnym razem być przygotowanym w najlepszy możliwy sposób, a że nie mam w tej kwestii doświadczenia więc pytam i kombinuję... Uwierz mi, że to nie jest miły widok, gdy w ogrodzie pali Ci się bateria żywym ogniem, a dzieci stoją z boku i pytają czemu się pali ? Nawet nie chcę myśleć co by było gdyby samozapłon nastąpił w domu...

[Powała]

Matusiu, toż to ja narażam siebie, sąsiadów, cały blok i pół osiedla na kataklizm zbliżony do armagedonu, ładując LiPo w domu, na parapecie, bez żadnych osłon... :icon_eek2:

Zaraz jadę na złomowisko, tam można czasami kupić takie specjalne żeliwne skrzynki jakie były w wyposażeniu transformatorów stacji średniego i wysokiego napięcia... :icon_eek2:

Edited November 18, 2014 by Powała

[seger]

Vaco: głupota jest stosowanie metalowej skrzyni. Yahalom wystarczająco odpowiedział.

Poza tym, w sumie nie wiem czym sie tak wszyscy podniecaja. Bateria 2-3S nie jest groźna. Armagedon dzieje sie przy 6S i więcej :)

[Vaco]

Wiecie co, tak w sumie to przemyślałem to co mówicie i macie rację. Te torby od GFC też mam, więc zacznę ich używać w końcu, a z czasem przejdę na jakieś naczynie ceramiczne.

Taka brytfanka powinna starczyć bo akurat mam na zbyciu:

 

http://www.swiatkuchni.com/userdata/gfx/2630afc3f30e004ff4585590a415d7d4.jpg

[Pietracha]

Matusiu, toż to ja narażam siebie, sąsiadów, cały blok i pół osiedla na kataklizm zbliżony do armagedonu, ładując LiPo w domu, na parapecie, bez żadnych osłon... :icon_eek2:

Nie ma to jak podjeść do tematu z odpowiednią powagą...

Wystarczy drobny wypadek - awaria ładowarki albo samego pakietu, a od baterii ładowanej na parapecie „zaświecą” (tak jak w tym starym dowcipie) Ci się firanki. A potem nie trudno już o pożar całego mieszkania. Masz na taką okoliczność gaśnicę pod ręką?

[GuloGulo]

To ja mam pytanko z tej dziedziny, ale jakby z drugiej strony. Czy naładowana poprawnie bateria, która "sobie leży" też może ulec samozapłonowi (np. z powodu wady fabrycznej albo "czegoś innego").

Pytam bo mi napędziliście stracha z tymi pożarami, a że w sumie mam 12 pakietów i trzymam je po prostu na półce to teraz nie będę mógł przez Was wysiedzieć spokojnie w pracy :icon_smile:

Nadmieniam, ze ładowanie zawsze (ale to zawsze) przeprowadzam przy pełnej kontroli wzrokowej (no powiedzmy, że pakiet jest w zasięgu wzroku, a nie że się na niego gapię 4 godziny :icon_smile:). Staram się też rozładowywać je do poziomu storage, ale czasami zaraz po strzelance mi się nie chce, albo zwyczajnie nie mam czasu i bywa, że niektóre leżą naładowane (niektóre na maksa jak mi się nie uda ich użyć) po kilka dni (maks. tydzień).

BTW. Zwykła gaśnica samochodowa wystarczy "jakby co", czy powinienem kupić jakąś "specjalną"? :)

Edited November 18, 2014 by GuloGulo

[rolli1401]

Z tego co ja się zorientowałem to bateria może ulec zniszczeniu tylko podczas ładowania i rozładowywania (nie licząc uszkodzenia mechanicznego). Nie spotkałem się z samozapłonem podczas samego przechowywania, a czytałem ostatnio dość dużo na ten temat. Warunek jest chyba tylko jeden, bateria nie może być przechowywana w jakichś ekstremalnych warunkach typu na mrozie (nie pamiętam od jakich temperatur) lub w wilgoci...

[hindus]

Mi spuchła i umarła leżąc w szufladzie, ale równie dobrze mogła być delikatnie uszkodzona już wcześniej (była prawie nieużywana, chociaż miała ok. roku)

 

Temat przeniesiony do technicznego działu. Buniek92