mowe22 Posted April 3, 2016 Report Share Posted April 3, 2016 Witam :) Chciałem zapytać was o opinie Jakie wg. was smary najlepiej sprawdzają się w replikach ( pytam o konkretne smary, bardzo ucieszę się z linku ) Jakich smarów używacie do smarowania cylindra, który zapewnia najlepsze uszczelnienie i poślizg? Jakimi smarami smarujecie zęby w gearboxie? Które mają najlepszą konsystencję i są na tyle gęste by trzymać się na zębach i nie bryzgać na lewo i prawo? Jakimi smarami traktujecie zewnętrzną część cylindra waszych sprężynowców? Quote Link to post Share on other sites
Spirit_ Posted April 3, 2016 Report Share Posted April 3, 2016 (edited) Można używać smaru litowego do prawie wszystkiego ale jak zależy Ci na dobraniu jak najlepszych to coś stosunkowo rzadkiego do cylindra, olej silikonowy na przykład, smar grafitowy na zębatki ale tak żeby nie dostał się do łożysk. Na styki smar miedziowy, przewodzący prąd i sprawi że styki się tak szybko nie przepalą. Mogłem coś pominąć, może jakiś doświadczony serwisant uzupełni to wszystko. Dosyć ryzykowny sposób ale sprawdzony, jak najgęstszy smar który masz dajesz na ... sprężynę, to wygłusza jej prace. Tylko nie przesadź żeby nie chlapało. Edited April 3, 2016 by Spirit_ Quote Link to post Share on other sites
l_isek Posted April 3, 2016 Report Share Posted April 3, 2016 W zasadzie wszystko jak wyżej poza smarem miedziowym. Jak się boisz o styki to załóż mosfet, jak nie to przetrzyj izopropylem i pozostaw suche i broń boże nie przecieraj papierem ściernym. Quote Link to post Share on other sites
Spirit_ Posted April 3, 2016 Report Share Posted April 3, 2016 A to ciekawe. Nie neguje, prawdopodobnie masz racje ale mógłbym wiedzieć dlaczego tak jest z tymi stykami? Quote Link to post Share on other sites
l_isek Posted April 3, 2016 Report Share Posted April 3, 2016 Każde nierówności zabrudzenia czy rysy na stykach sprawiają że przy wysokim prądzie pojawiają się dodatkowe iskrzenia przy ich zwieraniu, co powoduje ich wcześniejsze zużycie i przepalenie. Nałożenie smaru na styki daje podobny efekt, nawet jeśli jest to pasta przewodząca. Jeśli styki są już przyjarane to należy je wyczyścić i odtłuścić alkoholem najlepiej izoprpylowym. Co do smaru to powiem szczerze że nie miałem zbyt dużo do czynienia ze smarem miedzianym. Jednak smary przewodzące (bardziej pasty) używa się do elektroniki i przewodzenia ciepła niż do ruchomych styków. Jeśli chodzi o smary z sproszkowanego aluminium lub sproszkowanego żelaza (zmieszane z olejem) używa się do zabezpieczanie gwintów śrub przed zapieczeniem i z tego co wiem ze smarem miedzianym jest podobnie. Quote Link to post Share on other sites
mowe22 Posted April 3, 2016 Author Report Share Posted April 3, 2016 Myślę że olej silikoniwy jest zbyt rzadki i suchy Nie lepszy byłby smar silikonowy? Quote Link to post Share on other sites
l_isek Posted April 3, 2016 Report Share Posted April 3, 2016 Na oringi i gumowe elementy lepszy będzie gęstszy smar, ale sam cylinder przecieram olejem sylikonowym na szmatce. Taka mała polerka, to samo robię z lufa wewnętrzną. Dawniej jeszcze odtłuszczałem lufę izoprpylem jednak teraz tylko przecieram sucha szmatką. Quote Link to post Share on other sites
Spirit_ Posted April 3, 2016 Report Share Posted April 3, 2016 Wielu serwisantów używa olejku. Smar może być po prostu za gęsty ale to w końcu smar więc nie powinien dawać dodatkowego tarcia na uszczelkach. Sam nie wiem, przetestuj to po prostu. Posmaruj olejkiem, zrób nagranie strzelania na sucho, oblicz RoF. Wyczyść zespół cylindra, użyj smaru i znowu oblicz RoF. Quote Link to post Share on other sites
senkuPH Posted April 3, 2016 Report Share Posted April 3, 2016 Moim zdaniem olejek nie pozostaje na ściankach cylindra dostatecznie długo. Quote Link to post Share on other sites
Dziku888 Posted April 4, 2016 Report Share Posted April 4, 2016 Na oringi smar silikonowo-teflonowy, na zębatki smar grafitowy, na łożyska cierne (bez kulek) też grafit się nada, na kulkowe zwykły techniczny może być. Ze stykami faktycznie tek jest, że lepiej bez smarów, jak są chropowate to co najwyżej polerkę można im zrobić. Cylinder dla lepszej pracy też lepiej wypolerować. Quote Link to post Share on other sites
seger Posted April 4, 2016 Report Share Posted April 4, 2016 Żadnego smaru grafitowego na zębatki. Smar grafitowy zjedzie zęby i będzie wyglądać jak tarcza od kątówki. Smar litowy lub coś podobnego. Nie za gęsty, nie za rzadki. Quote Link to post Share on other sites
mowe22 Posted April 4, 2016 Author Report Share Posted April 4, 2016 Właśnie tak się zastanawiałem czy nie użyć samru litowego bądź teflonowego do przesmarowania zębów, a smaru sylikonowego do cylindra, ale chciałem poznać wasze opinie. Tak jak kolega wyżej napisał, smar grafitowy na pewno odpada, bo jest suchy Quote Link to post Share on other sites
Dziku888 Posted April 4, 2016 Report Share Posted April 4, 2016 Mam grafit, używam w boyaczu na zębatkach stockowych cymy ze sprężyną m120, zrobiłem parę replik z tym smarem... parę lat minęło, nikt nie narzeka (no bród jest faktycznie, ale żadnego zużycia nie widać). Quote Link to post Share on other sites
Spirit_ Posted April 4, 2016 Report Share Posted April 4, 2016 Smar grafitowy zjada zębatki powiadacie? Hmm, dziwne bo moje są w idealnym stanie, dziesiątek innych osób tak samo. Tego smaru używa się właśnie w takim celu, między innymi do zębatek rowerowych. Tam również nie powoduje nadmiernego ścierania się zębów. Quote Link to post Share on other sites
Merrowing Posted April 4, 2016 Report Share Posted April 4, 2016 Ja stosuje LT4S3 na zęby i póki co wszystko jest ok. Kumpel z teamu też go używa. Wcześniej dawałem teflonowy smar do łańcuchów rowerowych (suchy)- też działał, ale mechanizm był głośniejszy. Do dyszy i cylindra daję mieszankę powyższego z olejem i smarem sylikonowym. Dobrze się trzyma, uszczelnia a nie jest tak gesty jak smar sylikonowy. Quote Link to post Share on other sites
l_isek Posted April 4, 2016 Report Share Posted April 4, 2016 Raczej wątpię aby grafit mógł wytrzeć stalowe zębatki. No chyba ze komuś pomyliło się z newersizem (sproszkowane żelazo + olej) Quote Link to post Share on other sites
Spirit_ Posted April 4, 2016 Report Share Posted April 4, 2016 (edited) Grafit w skali Mohsa ma 1-2 czyli jest trochę twardszy od talku i taki sam lub miększy niż gipsu. Nadal ktoś uważa że może zetrzeć zębatki zrobione z twardej stali? Edit Zanim jakiś mądrala wytknie mi Waterjeta informuje że w wodzie którą on jest zasilany JEST materiał ścierny. Edited April 4, 2016 by Spirit_ Quote Link to post Share on other sites
mowe22 Posted April 5, 2016 Author Report Share Posted April 5, 2016 Dziękuję, doinofirmowalem się z bardziej rzetelnych źródeł i przyznaję rację, Smar grafitowy faktycznie nada się do tego celu :) Quote Link to post Share on other sites
Dziku888 Posted April 6, 2016 Report Share Posted April 6, 2016 Największą zaletą smaru grafitowego jest to, że jest suchy, dzięki czemu nie łapie kurzu i innego dziadostwa, w którym zdarza się replikę wytarzać, do łożysk kulkowych z kolei się nie nadaje, ze względu na własną ziarnistość (nie nadaje się do tak precyzyjnych i szczelnych połączeń powierzchni jak kulka-rant łożyska). Offtop: do łańcucha rowerowego czy do kardana w moto faktycznie nie ma nic lepszego. Quote Link to post Share on other sites
mowe22 Posted May 4, 2016 Author Report Share Posted May 4, 2016 Panowie A wazelina techniczna się do czegoś nada? Quote Link to post Share on other sites
karol_alasz Posted May 4, 2016 Report Share Posted May 4, 2016 (edited) Do du.py. No ale już tak na poważnie to wazelina techniczna jest produktem ropopochodnym, czyli jeżeli nie masz uszczelek olejoodpornych to jak sobie zapodasz wazelinki jako uszczelniacza, to może zjeść gumę. Edited May 4, 2016 by karol_alasz Quote Link to post Share on other sites
mowe22 Posted May 4, 2016 Author Report Share Posted May 4, 2016 Nie jako uszczelniacza. Wazelina rozpuszcza lateks i sylikon Raczej chodzi mi bardziej o smarowanie kół zębatych Quote Link to post Share on other sites
matrigs Posted May 4, 2016 Report Share Posted May 4, 2016 Nie jako uszczelniacza. Wazelina rozpuszcza lateks i sylikon Raczej chodzi mi bardziej o smarowanie kół zębatych Smar może w gearboxie "migrować". Masz smar na łożyskach, przejdzie na listwę na tłoku, potem do cylindra i już masz po całym zespole pneumatycznym. Quote Link to post Share on other sites
Emcet Posted May 4, 2016 Report Share Posted May 4, 2016 Po garboxie wszystko "chodzi". Smar prędzej czy później trafi w różne zakamarki, w tym na uszczelki. Moim zdaniem nie warto kombinować, kupić smarek do aesgie od Protecha czy jakiegoś Guardera. Może nie jest to najbardziej ekonomiczne, bo za 5zł można niby mieć wiadro towotu, ale co nam po takiej ilości? 5g Pudełeczko smaru starcza na około kilkadziesiąt smarowań. W asgrevolution.pl są dostępne 3 typy smarków do konkretnych podzespołów, dodatkowo są niegroźne w razie przemieszczenia. Używam i jestem zadowolony. Nawet przy 32rps nic nie jęczy i się nie ściera (a tłok full plastik, cebula tuning :P ) Dodano przez Tapatalk. Post zatwierdzony przez Europejską Komisję do Zatwierdzania Postów - podwydział Wojskowości i Ogrodnictwa Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.