ZaczO Posted September 6, 2007 Report Share Posted September 6, 2007 Mówiąc o butach BW masz na myśli TE SKOCZKI?? Quote Link to post Share on other sites
kthulhu Posted September 6, 2007 Report Share Posted September 6, 2007 http://www.allegro.pl/item241538679_nowe_w...deswehr_44.html raczej te Quote Link to post Share on other sites
Punisher Posted September 6, 2007 Report Share Posted September 6, 2007 Uwaga! Sprzedawca MartensGd ma kopie firmy MFH. Kolega kupił, porównał z oryginałami z demobilu i zrócił. Szwy w MFH, te przy podeszwie nie są impregnowane tym tworzywem sztucznym. Są też inne wkładki i inna skóra wewnątrz. Quote Link to post Share on other sites
J.K. Posted September 6, 2007 Report Share Posted September 6, 2007 Dokładnie rzecz biorąc - ten model Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted September 7, 2007 Report Share Posted September 7, 2007 (edited) Poza BW (czyli 260 pln) tak sie zastanawiam kto powiedział, że trekingowe muszą być droższe niż 200? Ja mam za 130 (Netwalk firmowane przez Alpinus - albo na odwrót) z jakąś membranką i nie narzekam. O promocjach w sklepach nie mówiąc. Edit Można posprawdzać ofertę choćby producenta Magnuwmów czyli HiTec, bazarowo-marketowe Active .... Allegro prawdę ci powie :) Edited September 7, 2007 by Wukasz Quote Link to post Share on other sites
Filip von Izabelin Posted September 7, 2007 Report Share Posted September 7, 2007 Poza BW (czyli 260 pln) tak sie zastanawiam kto powiedział, że trekingowe muszą być droższe niż 200? Ja mam za 130 (Netwalk firmowane przez Alpinus - albo na odwrót) z jakąś membranką i nie narzekam. O promocjach w sklepach nie mówiąc. Edit Można posprawdzać ofertę choćby producenta Magnuwmów czyli HiTec, bazarowo-marketowe Active .... Allegro prawdę ci powie :) Jak ktoś zauważył, idealnych butów za 200zł nie ma, chyba, że w Erze, ale jak ktoś zgarnie 150zł więcej (trochę to jest, ale nie trzeba kupować nowej pary co rok), to może załatwić sobie Belleville. I w sumie ma spokój, i wygode, i ciepło i przewiewnie. :) Quote Link to post Share on other sites
ZaczO Posted September 7, 2007 Report Share Posted September 7, 2007 Za 260 butów raczej nie kupie bo to dla mnie zbyt dużo kasy. Chyba wybiorę polskie skoczki vel desanty :P Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted September 7, 2007 Report Share Posted September 7, 2007 Czyli za 260 na kilka lat nie kupisz ale 100 rocznie wydawać będziesz... Polska szkoła ekonomii. Uwierz - buty to jedna z tych rzeczy na której nie warto oszczędzać. Quote Link to post Share on other sites
Diablo Posted September 7, 2007 Report Share Posted September 7, 2007 (edited) Przeczytałem cały wątek i powiem tak... od prawie 3 lat chodze w butach MagnuM Stealth i POLECAM ;P ale trzeba trafić na dobry model... była seria tych butów które miały feler i pękało połączenie skóra-podeszwa . W tym samym czasie kupowałem buty ja i czterech moich znajomych z nowej partii nie było mojego rozmiaru, to kupiłem sobie ze starej serii. I to okazało się być dobrym wyborem. Wspólnie katowaliśmy swoje buty i ich buty szlag trafił po około pół roku, a moje żyją do dzisiaj i czują się świetnie . Przeżyły już 2 zimy , śmigam w nich na strzelankach, łażę po górach, i nawet na co dzień bardzo je lubię , WYGODNE, nie zgodzę się z tym ,że bardzo grzeją latem (w butach firmy ROTHCO , to dopiero jest piekło w lecie :D ) Wytrzymałe, po prawie 3 latach nie pusciły żadne szwy, nie pusciło takze klejone połączenie skóra-podeszwa. Podeszwa praktycznie nie jest starta, a w butach zdarzyło m i się 2 dni w zimie śmigać po śniegu do kolan i nie były zbyt chętne do przemoknięcia.. dopiero jak wpadłem po kolana do wody, wtedy przemokły. No a ze nie lubię chodzić w mokrych butach, to suszyłem je nad ogniskiem :D skóra jest pierwszej świeżości, żadnych spękań,czy odkrztałceń ;) POLECAM Na przemian też czasem chodze w wspomnianych wyzej butach Rothco Force Entry 8" Generalnie buty bardzo wygdne, jeśli się je dobrze zakonserwuje, to długo są wodoodporne. W lecie może człowieka szlag trafić bo w butach robi sie naprawde gorąco :D buty mam półtora roku i nadal są w świetnym stanie techniczym , a wcale ich nie oszczedzam. Dla ciekawostki powiem ,że w przeciagu 8 lat jak działam w ZHP zarżnęłem 3 pary polskich desantów, niw, skoczków(jak zwał, tak zwał) A od prawie 3 lat chodze w magnumach i Rothco i buty i ja czujemy się swietnie ;) Co do butów polskiej produkcji (niwy, skoczki etc.) to jest jeden problem - but nie dostosowuje się do nogi, to noga dostosowuje się do buta ;) i strasznie niszczy stopy ;/ po 3 parach skoczków przesiadłem się na Magnumy i nie zamienię ich na żadne inne ;) jak mi się te rozlecą, to kupie Magnum Elite WP II . Recka za pare lat :P Edited September 7, 2007 by Diablo Quote Link to post Share on other sites
J.K. Posted September 7, 2007 Report Share Posted September 7, 2007 Za 260 butów raczej nie kupie bo to dla mnie zbyt dużo kasy. Chyba wybiorę polskie skoczki vel desanty Najgłupsze co możesz zrobić, to kupić desanty. Jak to mówi mój znajomy żołnierz - zawodowiec: "Zimą jest w nich zimno, latem gorąco, chloernie ciężkie, łatwo nasiąkają wodą, przez co są jeszcze cięższe niż zwykle, łatwo się ścierają i ogólnie są do dupy." A od siebie dodam, że wśród ludzi, których znam skoczki zachwalają wyłącznie ci, którzy nie nosili jeszcze innych butów. Quote Link to post Share on other sites
DaVID AntiTerrorist Posted September 8, 2007 Report Share Posted September 8, 2007 Czołem. Jak już pisałem skoczki to szajs, wiem z własnego doświadczenia. Nawet jeśli nosisz kilka par skarpet (co latem jest średnim rozwiązaniem...), to i tak porobią Ci się odciski. Sam się dziwie jak taki badziew mogli dać, mimo wszystko, do WOJSKA... Ahh, z OLV było tak samo... Polska to kraj dziwny. A więc podsumowując; Skoczki to badziew jakich mało, szkoda kasy. Amen. Harry Quote Link to post Share on other sites
von_Zakapior Posted September 8, 2007 Report Share Posted September 8, 2007 (edited) Sam się dziwie jak taki badziew mogli dać, mimo wszystko, do WOJSKA... Ahh, z OLV było tak samo... Polska to kraj dziwny. Wszystkiemu winna ustawa o zamówieniach publicznych... i nie tylko... Zdobądź opinache, albo zainwestuj w kupczaki. Te drugie noszę już 2 lata i poza pęknięciami przy podeszwie w miejscu, gdzie but się zgina, nic im nie jest. A zaznaczam, że poza oskrobywaniem szczotką z błota i piachu nic przy nich nie robię... Przeżyłem w nich temperaturę - 32 st. C, chodzenie po śniegu, lodzie jak i upały po +36 st. Polecam. Edited September 8, 2007 by von_Zakapior Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted September 8, 2007 Report Share Posted September 8, 2007 Podobno jak Kupczaki to tylko Kupczaka bo teraz i Wojas i inni Combaty robią. Quote Link to post Share on other sites
Yuber Posted September 8, 2007 Report Share Posted September 8, 2007 Kurde a takie pytanie (bo mam desanciaki i ich wygląd mi się bardzo podoba...). Czy na rynku są dobre buty ale takie by nie wyglądały jak kupczaki tylko jak desanciaki. Co do samych desanciaków to powiem tak, może trafiłem na dobrą parę ale jakoś nie chcą się rozwalić a są serio ostro traktowane- już jakieś 2 lata... o_O Boże ile to czasu już je mam. A pytam bo wiem, że wieczne one nie będą a jeśli można nabyć jakieś podobne (z wyglądu) ale wygodniejsze i wytrzymalsze to bym chciał wiedzieć. Quote Link to post Share on other sites
ZaczO Posted September 8, 2007 Report Share Posted September 8, 2007 Czyli albo magnum stealth albo classic w takim przedziale do 260zł?? Quote Link to post Share on other sites
Diablo Posted September 8, 2007 Report Share Posted September 8, 2007 Zdecydowanie STEALTH !! i to bez porównania wogóle z Classic'ami. Classic bardzo szybko szlag trafia w miejscu gdzie zgina się podeszwa. Pęka połączenie skóra-podeszwa. Quote Link to post Share on other sites
Radzio Posted September 8, 2007 Report Share Posted September 8, 2007 Dodam coś od siebie. Od 6 lat nosze buty trekkingowe, miałem: La Sportiva(Gopre Tex na podeszwie Vibram), Meindla dwa modele(Gore Tex, trekkingowe i półbuty). Nie rozumiem osób, które chcą oszczędzać na butach, po co? Chcecie kupować buty każdego roku, dla mnie to nielogiczne. Teraz chodzę w MEINDL Island PRO MFS, mam te buty już dwa lata, nie dbałem o nie nic a nic, jak były uświnione to błoto samo odpadało, nie impregnowałem ich,suszyły się na korytarzu. Chodziłem w nich wszędzie gdzie się dało, po pobitych szybach, żwirze, gruzach, kamieniach, piasku, strumieniach, bagnach. Muszę powiedzieć że buty są warte każdej złotówki. Teraz o stanie butów, dwa lata piekła i mam niewielkie pęknięcia w miejscu łączenia skóry z podeszwą, przez to, że nie karmiłem bucików :P Pomimo to mogę dalej chodzić po strumieniach i mam suche stópki. Jeszcze żadne inne buty nie wytrzymały tyle co te Meindle. Znajomi z którymi wędruje i strzelam, w ciągu tych dwóch lat zmieniali buty, desanty, BW, glany, coś co niby miało być trekkingiem za 200zł... Kolejne buty jakie kupie to MEINDLE Island Pro i na 100% mogę polecić te buty z czystym sumieniem dwa lata buty same o siebie dbały i są w lepszym stanie niż inne buty o które znajomi dbali(desnaty, BW) Jeżeli będziecie dbać o te buty to pociągną wam nawet 10lat a przez ten czas kupicie 5 par czegoś... Takie moje zdanie, to nie jest atak na kogokolwiek. Quote Link to post Share on other sites
DaVID AntiTerrorist Posted September 9, 2007 Report Share Posted September 9, 2007 Podzielam Twoje zdanie w 100%. Bardzo cenię Meindle, które zaliczam do elity. Ale ZaczO chce buty do 200-260 zł, a wtej cenie niestety Meindli nie ma. W tej cenie z butów taktycznych, bardzo dobrym wyborem są Magnumy. Pozdrawiam Harry Quote Link to post Share on other sites
Jacek Sidi Posted September 9, 2007 Report Share Posted September 9, 2007 Jak już pisałem skoczki to szajs, wiem z własnego doświadczenia. Nawet jeśli nosisz kilka par skarpet (co latem jest średnim rozwiązaniem...), to i tak porobią Ci się odciski 1. Skoczki jak chińczyki: jakość za rozsądną cenę. 2. Skarpet nie nosi się kilka par tylko dwie grubą i cienką. Najlepiej z talkiem. 3. A na odciski zapobiegawczo wymieniam wkładkę plastikową na firmę BOREAL. (Dostępne w dobrych sklepach turystycznych - POLECAM). I jeszcze jedno: spróbuj dostać dobre buty ( nieskoczki) w rozmiarze 47 1/2. No chyba że saperskie: do przepraw kajakowych ;) Natomiast podeszwa skoczków ABSOLUTNIE nie nadaje się na góry. Odrobina błota i... wziuuu... Quote Link to post Share on other sites
DaVID AntiTerrorist Posted September 9, 2007 Report Share Posted September 9, 2007 1. Skoczki jak chińczyki: jakość za rozsądną cenę No nad tym bym polemizował- poza stosunkowo dobrą wytrzrymałością nie dostrzegam plusów tych butów- 0 wygody, 0 przyczepności w błocie 2. Skarpet nie nosi się kilka par tylko dwie grubą i cienką. Najlepiej z talkiem. O to mi chodziło. Sam tak robię, ale są tacy co biorą dwie cienkie skarpetki i mają kuku na nóżkach. Teraz biorę 1 parą skarpet z tzw. podwójną stopą (wzmocnieniem)- jeśli są dobrej jakości to wystarczają. U mnie do tego puderek jest podstawą. I jeszcze jedno: spróbuj dostać dobre buty ( nieskoczki) w rozmiarze 47 1/2.No chyba że saperskie: do przepraw kajakowych icon_wink.gif Z tego co wiem, to da się w tym rozmiarze dostać Magnumy, a jak nie Magnumy, to Starforce czy inne "cuda". Ja osobiście nie będe już Skoczkami sobie nóg katował. Chyba że jesteś jak komandos i lubisz jak jest ciężko ;) . Pozdrawiam Harry Quote Link to post Share on other sites
Diablo Posted September 9, 2007 Report Share Posted September 9, 2007 To ja chyba jestem jakiś hardcore'owiec , bo z własnej woli chodziłem i zarżnęłem 3 pary "skoczków" :D Quote Link to post Share on other sites
lesiulodz Posted September 9, 2007 Report Share Posted September 9, 2007 skoczki mam od 5 lat, nie narzekam :uśmiech: na strzelance spotkałem osobe która biegała w brązowych opinaczach po dziadku, więc sądzę że duży wpływ na żywotność butów ma wpływ sam użytkownik ;-) Quote Link to post Share on other sites
ZaczO Posted September 9, 2007 Report Share Posted September 9, 2007 Czyli najlepszym wyborem strzelankowo-codziennych trzewików są magnumy stealth? Fajnie bo ich cena jest teraz niższa - 229zł :P pomoże mi to w przekonaniu do nich rodziców. Ile wam trzymają te buty? Jak się zachowują po roku użytowania, dwóch, jak je konserwować? Quote Link to post Share on other sites
DaVID AntiTerrorist Posted September 9, 2007 Report Share Posted September 9, 2007 Jak konserwować, to pisałem na poprzedniej stronie. skoczki mam od 5 lat, nie narzekam maniak_usmiech.gif na strzelance spotkałem osobe która biegała w brązowych opinaczach po dziadku, więc sądzę że duży wpływ na żywotność butów ma wpływ sam użytkownik icon_wink3.gif Tu akurat jest tak, że rzeczywiście użytkownik ma duży wpływ. Ty chodzisz w desantach 5 lat, ja zarżnąłem je w niecałe pół roku. Akurat opinacze to dosyć wytrzymałe i cenione buty (jak są rozchodzone ;) ). Lesiulodz: Fajnie by było, jakbyś pochodził np. miesiąc w jakichś magnumach a później założył desanty... Ciekawe jak byś sie czuł i jakby zareagowała Twoja noga ;) . Pozdrawiam! Harry Quote Link to post Share on other sites
Jacek Sidi Posted September 9, 2007 Report Share Posted September 9, 2007 No nad tym bym polemizował- poza stosunkowo dobrą wytrzymałością nie dostrzegam plusów tych butów- 0 wygody, (..ciach..) A ja właśnie odwrotnie: rozkleiły mi się po dość intensywnym użytkowaniu podeszwy z tą górna warstwą ( wliczone w cenę) natomiast wygodę zapewniłem sobie tradycyjnie "docierając" buty tzn. mocno się je moczy np. w jeziorku, burzy itp. i potem suszy na nodze. Upierdliwe ale potem skóra butów idealnie dopasowuje się do stóp. Chyba że jesteś jak komandos i lubisz jak jest ciężko ;) . Komandos to ja jestem plastikowy ale nie masochista ;) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.