Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

[SPRĘŻ] Podkręcanie sprężynowców


Recommended Posts

  • Replies 68
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Z bronią krótką nie ma szans... Ja podkręcałem swojego Walthera P99 HFC i nie dało się... Nawet o 5mm. Chodzi o to, że sprężyna jest robiona na styk i jeżeli cos się pod nią podłoży to po prostu nie naciągniesz jej na tyle by przeładować broń. Z PM czy karabinkami nie próbowałem bo po prostu ich nie posiadam... Warto zaznaczyć ze upgerad’y na WMASG są przeznaczone dla broni długiej czyli właśnie PM i karabinków. Nawet na zdjęciach są pokazane (jeżeli dobrze pamiętam) bebechy MP5. O resztę warto spytać autora tekstu. :)

Link to post
Share on other sites

Skupienie właśnie polega na tym, że możesz trafiać obok celu a liczy się tylko w jakich od siebie odległościach padły strzały.

Na tej zasadzie polega kalibrowanie broni. Strzelasz kilka razy celując w to samo miejsce, sprawdzasz gdzie jest największe skupienie i jak daleko od miejsca w które celowałeś a następnie korygujesz przyrządy względem wyniku strzelania. To jest właśnie skupienie. Na zachodnich stronach jest to nazywane "Accuracy" czyli celność, precyzja, dokładność broni.

 

Strzelaj po prostu w jedno miejsce i nieważne, ze będzie to obok celu (tylko postaraj się aby strzały padały w jakiś materiał gdzie łatwo będzie zidentyfikować gdzie trafiłeś) chodzi o skupienie. Celność strzałów zależy już od strzelca. Najlepiej jest przymocować broń lub strzelać z pozycji leżącej dających największą stabilność broni.

Link to post
Share on other sites

Ja podkręciłem swoją MP5A3 (spręż.) wkładając pod tłok tulejkę 15mm i uszczelniając tłok. Trochę trudno się przeładowuje, ale jak walnie to się czuje lekki odrzut. I jeszcze podkręciłem M16 M655 (spręż.) wkładając tulejkę 15mm ale skutki były tragiczne, heheh urwał się zaczep od naciągania tłoka.

:twisted: Ale przez jakiś miesiąc walił jak rakieta. :)

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

Jakiej firmy był ten S&W?

Jeszcze rano, przed moją odpowiedzią był post, w którym ktoś opisał jak rozgrzał sprężynę swojego S&W i ją trochę rozciągnał i uzyskał zasięg strzału 40m.

 

Podobno duchy nie istnieją - czyżby to był Ghost Post?

Link to post
Share on other sites

To będzie mała porada dla tych którzy chcą swoje guny upagard’ować.

 

Tulejkę można zrobić z jakiejś skuwki od mazaka :) . Ale lepiej kupić kawałek plastikowej rurki w np. OBI albo PRAKTIKER’ze. Odetniesz tyle ile Ci trzeba i gitara :) ! Radzę na tulejkę nałożyć jakiś guzik albo coś takiego na czym będzie się opierać sprężyna (żeby nie wpadła do tłoka a tulejka została w środku sprężyny). Warto by było uwzględnić to na WMASG.

 

Kiedy będziesz skręcał karabin (z tulejką w tłoku) uważaj aby nie "wystrzeliła" sprężyna bo będziesz musiał wszystko robić od nowa!

 

Taka tulejka nie robi specjalnej różnicy przy strzelaniu! Lepiej kupić jakąś mocniejszą sprężynę!

 

SAPER

Link to post
Share on other sites
  • 7 months later...

Witam!

 

Przeczytałem jakiś czas temu artykuł poświęcony usprawnianiu sprężynowców.

 

Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem Beretty M92FS i chyba zmieniłem w niej wszystko co można było (łącznie z przedłużeniem lufy - zamaskowałem ją atrapą tłumika),

 

i mogę stwierdzić że Andy pominął jeden dość istotny szczegół przy uszczelnianiu tłoczka - mianowicie idzie o wypełnienie przestrzeni pod oringiem. :!:

 

W moim gunie razem z mocniejszą sprężyną , przeróbką lufy oraz zachowawczym wzmocnieniem elementów pracujących przy naciąganiu (w szczególności elementu trzymającego sprężynę) dało to piorunujące efekty - a jedynym minusem jest większy opór przy naciąganiu.

 

W tej chwili pracuje nad metalowym tłokiem i cylindrem - cylinder już mam, dzięki większej wytrzymałości mosiądzu będzie miał większą średnice niż oryginał.

Zostało tylko spasować tłok.

 

Jak skończę - to będzie jazda. :twisted:

Link to post
Share on other sites

Ktoś (jeśli dobrze pamiętam Kret) już pisał coś o dorabianiu tłoków ze stali i aluminium. Drobna rada odemnie: Zważ najpierw swój oryginalny tłok, ten dorobiony nie powinien byc cięższy (dlaczego nie muszę chyba tłumaczyć). Można to osiągnąć poprzez cieńszą ściankę tłoka, lub otwory w ściankach tłoka. Najlepiej zrobić na zewnętrznej części tłoka na początku i końcu części prowadzące, a w środku "wycienienie" ścianek tłoka. Oczywiście nie będę pisał o jakości powierzchni roboczych (wewnętrznej cylindra i zewnętrznej - cześci prowadzących tłoka) najlepiej wypolerować je i oczywiście smarować.

Maniacs, jak już zrobisz, daj znać jak wyszło i czy rzeczywiście zasięg wzrósł.

Jeszcze jedno pytanie: o ile wydłużyłeś lufę (jak była, jaką długą dorobiłeś)? Z moich obserwacji wynika, że owszem można wydłużych, ale tylko do pewnego poziomu.

Medium

Link to post
Share on other sites

Witam!

 

Medium

 

Co do lufy:

Oryginalna: aluminium i miała ok. 90 mm.

Dorobiona: mosiądz i ma L – ok. 150 mm ( zaczynałem od 250 i po próbach obcinałem po 5 mm - próby polegały na sprawdzeniu zasięgu i skupienia) fi > 6.02 (specjalnie robione "przymiary" ze stali tnącej przechodzą – tj. przymiar o średnicy 6.02 przechodzi a przymiar 6.04 już nie).

Lufę przerabiałem już po zmianie sprężyny i uszczelnieniu tłoka więc nie potrafię odnieść się o ile to poprawiło osiągi w stosunku do stock - w tej chwili z pomieszczeniu zamkniętym (bez ruchu powietrza) z odległości 15-20 m potrafię umieścić kulki w czarnej części tarczy, przy większych celach efektywna odległość wynosi do 30m - potem wyraźnie widać efekty grawitacji (ale nie tylko - "Hop-Up" :?: ).

 

A jeśli chodzi o tłok w 100% z metalu to moim zdaniem pomyłka.

 

Ja staram się skoncentrować na wykonaniu z metalu tylko części sprężającej powietrze - niestety na razie z wątpliwymi sukcesami - zastanawiałem się też nad tą częścią z teflonu, ale na razie nie mam skąd wziąć kawałka teflonu nadającego się do toczenia - więc na razie to tylko teorie.

 

Pozdrawiam

 

PS: Jeśli macie jakieś wiadomości na temat wymiarów cylindra i tłoka w MP5 lub XM 177 - to napiszcie,

moja beretka już niedługo idzie na emeryturę więc chętnie się czegoś o nich dowiem - jeden z nich chciałbym niedługo nabyć.

Link to post
Share on other sites

Dziękuję za bardzo pełną odpowiedź.

Interesuje mnie to, bo sam czasem "grzebię w bebechach" różnych replik.

Mam jeszcze jedno pytanie: Jaką średnicę wewnętrzną ma cylinder, i jaką długość wykorzystuje do sprężania powietrza (odległość od dna cylindra do krawędzi wycięcia zaczepu tłoka, chyba, że jest tam inna konstrukcja ale nie sądzę)?

Odnośnie tłoka, materiał moim zdaniem nie jest istotny.

Uważam, że ważna jest jego masa (to już pisałem) i ważne muszą być luzy pomiędzy tłokiem i cylindrem i jakość powierzchni stykających się ze sobą. Jak będzie za ciasno część energii będzie tracona na pokonanie oporów i tarcia, jak będzie za luźno uszczelka nie będzie pracowała dobrze i sprawność sprężania będzie niższa niż powinna być. Dobrze jest na początek wzorować się na pierwowzorze (w końcu działa i to czasami dobrze).

Medium.

Link to post
Share on other sites

Witam!

 

Oryginał miał fi wew. 18mm i L pracy = 24mm.

Dorobiony ma odpowiednio 19 i 26 mm - niby niewiele ale zawsze coś.

Wg obliczeń kumpla to ok. 10% zysku na objętości.

 

Co do tłoka to raczej zrobię na bazie oryginalnego z teflonową uszczelką - prawdopodobnie będzie miała 2mm grubości (przy krawędziach "pracujących").

 

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

Drugi raz dziękuję za wyczerpującą i poważną odpowiedź.

Według moich obliczeń masz dobrą długość lufy (niemal na granicy) dla wartości średnicy wewnętrznej 6,02. Na swoje potrzeby opracowałem pewne współczynniki dotyczące ilości sprężonego powietrza w zależności od kalibru lufy (w celu określenia maksymalnej długości lufy = optymalne warunki do miotania kulek). Zmiana średnicy tłoka i skoku roboczego zwiększy Ci jeszcze celność i teoretycznie pozwoli na wydłużenie lufy, choć moim zdaniem nie warto, zysk będzie niezbyt wielki.

Przyznam się szczerze, że problem interesuje mnie bardziej nie z powodu wydłużania lufy i maskowania tłumikiem, ale gdy widzę w środku repliki pistoletu lufę wewnętrzną w lufie zewnętrznej i kilka centymetrów wolnego miejsca trochę mnie to denerwuje i uważam, że producenci chyba specjalnie nas w ten sposób zachęcają do "poprawiania gnata".

 

Medium

Link to post
Share on other sites

:?: Pewne współczynniki. :?: A jeśli można to raczysz mnie oświecić ?

Przyznam się że nigdy nie podchodziłem do tematu naukowo - zawsze wolałem polegać na praktyce.

 

PS:

Jak mi się uda to niedługo będę dysponował materiałem na lufy o wymiarach: Fi wew. 6.02 (+/-0.01), Fi zew 9 i Lmax 890. Ale to dopiero jest w fazie wykonywania prototypu, a ponadto potrzebuje rozwalonej S9 (podobno ma najsilniejszy tłok) do sprawdzenia wytrzymałości.

Link to post
Share on other sites

Może trochę za szybko i wyprzedzę to co ma się ukazać ale dotyczy to zagadnienia:

1. Jaka objętość powietrza jest sprężana.

2. Jaka jest objętość lufy.

3. Jaka jest sprawność lufy.

Z samego założenia jeśli objętość powietrza sprężanego jest mniejsza niż objętość lufy to stracimy na zasięgu, celności itp., tak samo przy niskiej sprawności lufy.

Dla lufy o średnicy wewnętrznej nie schodziłbym poniżej współczynnika ilości sprężanego powietrza do objętości lufy 1,5 (dla luf stosunkowo krótkich - replik pistoletów) dla dłuższych luf preferowałbym wyższy współczynnik.

Zwiększyć (zmienić współczynnik) można przez zmianę średnicy tłoka, zmianę roboczego (sprężającego) skoku tłoka, zmianę długości lufy, zmianę średnicy wewnętrznej lufy. Dodatkowo, zmiana średnicy wewnętrznej lufy powoduje zmianę sprawności układu lufa - kulka.

Zmianę sprawności układu tłok - cylinder opisywałem we wcześniejszych postach. To chyba wszystko. Mam nadzieję, że pomogłem.

 

Aha, sam znam kilka ciekawych sposobów na wykonanie nawet dosyć długiej lufy o dosyć dokładnej powierzchni wewnętrznej i precyzyjnie wykonanej średnicy, ale nie chcąc wyprzedzać za bardzo tekstu, który ma się ukazać na WMASG (nowa strona) na razie nie będę ich podawał.

 

Medium.

Link to post
Share on other sites

Cześć!

 

Medium,

niby nic dodać nic ująć - wszystko się zgadza - ale to tylko teoria, w twoim "wzorku" braknie mi miejsca na dwie sprawy które mają (wg mnie) wielki wpływ na osiągi:

1. Siłę sprężyny.

2. Szczelność tłoka.

 

Dodatkowo można by się pokusić o zyski / straty jakie powoduje oryginalny kształt uszczelki tłoka

no ale to tylko moje czepialstwo - bez twoich podpowiedzi nigdy bym nie spojrzał na temat z tej strony.

 

PS: Z niecierpliwością czekam na tekst o lufach.

Link to post
Share on other sites

Maniacs, poruszasz bardzo słusznie pokrewne tematy.

Sądząc po ilości odwiedzin to dosyć popularny temat więc odpowiem tak, że mam nadzieję będzie zrozumiane przez wszystkich (bez zbytniego wymądrzania się - mam nadzieję).

 

Uważam, że z zasięgiem jest jak ze ... skokami narciarskimi.

 

Zasięg jest wypadkową wielu czynników nań się składających (czasem wydaje się, żę bardzo mało istotnych).

 

Dla przykładu kilka najważniejszych (w przypadkowej kolejności):

- Ilość powietrza sprężanego (średnica i roboczy skok tłoka)

- Sprawność sprężania przez tłok (głównie straty)

- Długość lufy

- Sprawność lufy

- Sprawność układów uszczelniających połączenia (np. cylinder - lufa, system Hop Up)

- Siła uzyskana ze sprężyny (związane bezpośrednio z prędkością ruchu tłoka i co za tym idzie prędkością powietrza w lufie, a więc i kulki)

- Jakość wykonania, spasowania, luzów, powierzchni itp. elementów ruchomych przy strzale

- System Hop Up (bardzo duży temat) i jego regulacja

 

Poprawienie zasięgu będzie się odbywało przez poprawienie któregoś z wymienionych punktów. Poza Hop Up (jeśli go nie było, a my go zainstalujemy) rewelacyjnej poprawy spodziewać się nie należy, co innego jeśli poprawimy wiele z punktów (szczególnie te, które w naszej replice "niedomagały"). Wtedy zasięg można sporo wydłużyć. Jest tylko jedno ale: Lekarstwo nie może być droższe od pacjenta. Jeśli poprawki które wykonujemy w taniej replice są droższe niż zakup nowej z dużo większym zasięgiem to się to trochę mija z celem (chyba, że za poprawki nic nie płacimy, lub bardzo niewiele albo replikę dokładnie tej na nie innej broni chcemy mieć do rozgrywek ASG, a w wykonaniu o lepszym/dobrym zasięgu nikt nie produkuje).

Czasami zatem trzeba się zastanowić, czy nie kupić po prostu nowej repliki o wymaganych przez nas parametrach które już zostały osiągnięte przez producenta.

 

Oryginalny kształt uszczelki tłoka ma za zadanie uszczelnić przy małych stratach (dużej sprawności sprężania) połączenie tłok-cylinder i kształt oryginalnych (przynajmniej tych które wdziałem) jest bardzo zbliżony do optymalnego. Uzyskuje się "zgarnianie" powietrza z samouszczelnianiem się rozprężnym uszczelki (miało być bez wymądrzania się, ale się nie udało). Tu Bardzo ważnym czynnikiem jest wilgotność ścianek cylindra - z jednej strony smarowanie z drugiej dodatkowo uszczelnienie (wyższa sprawność sprężania). Dodatkowo część uszczelki amortyzuje uderzenie tłoka w dno cylindra (co ma wpływ na żywotność repliki)

 

A tekst będzie nie tylko o lufach. Lufy to tylko jeden punkt.

 

"Wzoru" na zasięg replik ASG nie podejmuję się napisać (przynajmniej na razie). Chociaż tak kusi ten doktorat ...

 

Medium

Link to post
Share on other sites

Ej no, nie wchodźmy w ekonomię, bo łatwo wykazać że żadne ASG się nie opłaca. To nie jest narzędzie do pracy, tylko zabawka. W czasach gdy jeszcze miałem kilka długich sprężyn każda z nich była kilkakrotnie więcej warta niż nowa i lepsza tego typu. Chodzi o zabawę z majsterkowaniem.

 

Dla przykładu, mój dobry kolega eksperymentuje obecnie ze Skorpionem STTI i z wstawieniem do niego lufy z Hop-Up’em. Mówi, że zasięg zwiększa się dwukrotnie (a miał już wstawioną mocniejszą sprężynę). Tenże kolega kupuje sobie oczywiście inne, bardziej przydatne w boju uzbrojenie, co nie przeszkadza mu się pasjonować samymi przeróbkami.

 

Czytam wasze propozycje z ciekawością, ale trochę się gubię w technicznej realizacji tych opisów. Jakich narzędzi należy użyć do zmiany tłoka, cylindra i lufy? Wiem, że to gdzieś tam było wspomniane, ale prosiłbym o jaśniejsze wytłumaczenie (nie jestem technikiem z wykształcenia).

 

Pozdrawiam

 

Kret

 

PS. Ciekawym rozwiązaniem na ładne ukrycie przedłużonej lufy może być ten nowy tłumik z Tajguna za 38 PLN. Ma zestaw adapterów do różnych modeli HFC, ale jestem przekonany, że bez problemów można go będzie zamocować na stałe na prawie każdej przedłużanej lufie. I wygląda ładnie.

Link to post
Share on other sites

Witam!

 

Medium - co do składowych zasięgu w pełni się z Tobą zgadzam - jest ich wiele i trudno stwierdzić która najważniejsza.

Co do "ekonomi" musze niestety racje przyznać Kretowi - nie zawsze chodzi tu o złotówki.

 

W ciągu tych kilku lat od kiedy mam replikę pistoletu wydałem na nią kwotę porównywalną do tej za jaką ją nabyłem - ale twierdze że to się opłacało - zdobyłem doświadczenie które wykorzystam do ulepszenia / naprawienia mojej nowej zabawki (mam zamiar nabyć MP5 lub XM).

 

Kret co do pytania o narzędzia to chyba nikt nie odpowie ci na nie jednoznacznie - ja mam swój warsztacik z tego co kiedyś używałem przy modelarstwie i drobiazgów które musiałem dokupić - do tej pory jest tak że przy robieniu "czegoś" wychodzą braki narzędziowe.

 

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

No oczywiście, że ekonomia przy hobby ma znaczenie drugorzędne.

Wiem, iż jest wiele osób uwielbiających dłubać we wnętrzu replik i eksperymentować (sam się do nich zaliczam).

Bardziej chodziło mi o przestrzeganie młodych kolegów przed podejściem: "Kupię coś taniego, coś tam powymieniam, zwiększę zasięg i będzie dobrze", a nie w każdym wypadku tak się da, tym bardziej nie mając zaplecza.

 

Do samego rozebrania replik zazwyczaj wystarcza mi scyzoryk (taki jak ma Mac Gyver - tak to się chyba pisze), lepiej jednak używać śrubokrętów, (małych i dużych, płaskich i krzyżowych). Najgorsze jest rozbieranie części "na zatrzask" czasem trzeba się postarać coś podważyć, naciągnć itp.

To wystarczy do wymiany części (moim zdaniem) bo młotka nie polecam.

 

Inna bajka to dorobienie części na wymianę. Ja mam dostęp do nieźle wyposażonej narzędziowni, a i to zdarza mi się dorabiać narzędzia specyficzne czasem do wykonania jednej tylko operacji. Wtedy staram się żeby były jak najprostsze w wykonaniu i obsłudze.

Link to post
Share on other sites

Witam!

 

Medium

 

Co do przestrzegania innych to niewątpliwie masz rację.

 

Choć jeśli ktoś właśnie poznaje swoje zdolności techniczne to chyba lepiej zacząć właśnie od guna z kiosku. :)

Niedawno kupiłem siostrzeńcowi taką zabawkę i ze zdziwieniem stwierdziłem że ma teflonową uszczelkę tłoka 8O idealnie dopasowaną do mojej beretki :D (a to znaczy że pasuje do większości dostępnych replik) teraz mam teflon za 5 PLN bez jakichkolwiek kosztów pochodnych a i sprężyna nie jest najgorsza.

 

Cześć.

PS. Znasz może orientacyjną datę ukazania się Twojego artykułu?

Link to post
Share on other sites

Co do uszczelki jakoś mnie to specjalnie nie dziwi. Nikt nie jest na tyle nierozsądny, aby wprowadzać nowy standard gdy już istnieją najróżniejsze, sprawdzone i najczęściej dobrze działające uszczelnienia. Myślę, że w kompletach naprawczych cylindrów pneumatycznych znaleźć można podobne (na razie nie miałem czasu sprawdzić w katalogu np. FESTO) z najróżniejszych stosowanych materiałów i z dużym prawdopodobieństwem pasujące do naszych replik. Oczywiście producent kupując hurtem ma spore upusty i zniżki ..., ale to oddzielny temat.

Co do sprężyn sprawdzałem kiedyś w katalogu i te sprężyny które są w replikach również są standardowe z wymiarów. Co ciekawe firma której katalog przeglądałem miała sprężyny o tych wymiarach "na metry" żeby uciąć sobie tyle zwojów ile akurat potrzeba (oczywiście w katalogu nie było napisane, że są to sprężyny do replik ASG - zwykłe sprężyny wykorzystywane w narzędziach) i dochodzi jeszcze zwój oporowy który trzeba w jakiś sposób zrobić lub po prostu zastosować podkładkę.

 

Pozdrawiam

 

Medium

Link to post
Share on other sites

Nic tylko pozazdrościć dostępu do takich danych.

 

A wracając do popularności tego tematu i ilości osób wypowiadających się (nie tylko w tym temacie) o przeróbkach swoich zabaweczek :D to trochę mnie dziwi fakt że w warsztacie tak niewiele jest do przeczytania.

 

Może powinniśmy przesyłać metody naprawy / podkręcania naszych pukawek głównemu do opublikowania - nie przejmując się zbytnio tym że potem wyrównają się szanse wszystkich na "polu walki".

 

Ale to postulat raczej do wszystkich majsterkowiczów ASG a nie do jednej czy dwóch osób.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Zajrzałem ostatnio do katalogu FESTO i niestety nie mam dobrych wiadomości. Standardowe średnice siłowników to 16mm a potem 20mm. Standard użyty w naszych replikach znajduje się pomiędzy. Na pewno gdzieś można go znaleźć ale mi (przynajmniej na razie) się to nie udało. Gdyby ktoś znalazł taki standard niech da znać dowiemy się czegoś więcej.

Ponadto standardowe siłowniki renomowanych firm mają inny sposób uszczelniania tłoków niż nasze repliki. Cóż, na pewno taki standard jak w naszych modelach istnieje tylko trzeba go odszukać.

 

Pozdrawiam

 

Medium.

Link to post
Share on other sites

Medium,

rozmawiałem z jednym doktorkiem z polibudy i on twierdzi że jest mało prawdopodobne aby taki system uszczelnienia tłoka jak w ASG był stosowany często - podobno spowodowane jest to tym że w zastosowaniach przemysłowych napęd tłoka ma większą moc więc i na uszczelnienie producenci wybierają sposoby bardziej "mocochłonne" ale za to o lepszym stopniu szczelności.

 

:twisted: UDAŁO SIĘ, W KOŃCU SIĘ UDAŁO! :twisted:

Zrobiliśmy lufę 6.04 do S9 (z rurki węglowej osadzonej w rurce z mosiądzu) kompozytowe kulki z odległości 30m wchodzą w 2 mm pleksi jak w masło (jeśli uda się w nie trafić z takiej odległości - bez jakichkolwiek celowników to naprawdę sztuka).

Zamontowana jest co prawda tandetnie na taśmę klejącą i skórzane podkładki dystansujące dla wycentrowania.

W pomieszczeniu zamkniętym na dystansie 60m (tylko tyle mieliśmy holu) w płycie z mdf-u zostawiane są wyraźne wgłębienia a kulka leci po bardzo płaskiej paraboli.

Na podwórku zachowuje się podobnie przy czym na ok. 70m widać już wyraźny wpływ wiatru

 

Nie wiem czy znalazłby się jakiś gość który by chciał być po niewłaściwej stronie lufy 8O ale my nie mamy zamiaru nawet próbować strzelać z tego do ludzi.

 

PS. Ktoś w jakimś temacie pisał już o propozycjach ograniczeń dla snajperów i MIAŁ RACJĘ.

 

Choć kumplowi i to jest mało ogłosił wszem i wobec że ma zamiar przerobić starą czeską wiatrówkę na ASG. :wink:

 

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...