Cryophoenix Posted November 16, 2013 Report Share Posted November 16, 2013 Do tego można w zegarze ustawić kilka opcji, np. żeby każdorazową zamianę czasu poprzedzało kilkanaście sekund pauzy przed odliczaniem. ...żeby po zmianie czasu NASTĘPOWAŁO... - nie mogę edytować posta? Link to post Share on other sites
BlackShaman Posted November 23, 2013 Report Share Posted November 23, 2013 Panowie.By zrobić prosty zegar wystarczą dwa chinskie budziki za 5zł podłączone do jednej bateri i przełączane za pomocą pstryczka trzy punktowego. Wtedy jeden lub drugi działa. Link to post Share on other sites
echelon_ Posted November 23, 2013 Report Share Posted November 23, 2013 Panowie.By zrobić prosty zegar wystarczą dwa chinskie budziki za 5zł podłączone do jednej bateri i przełączane za pomocą pstryczka trzy punktowego. Wtedy jeden lub drugi działa. Banalne, genialne, brzmi skutecznie. Niech Ci Bozia w odpowiednim czasie w dzieciach wynagrodzi. Link to post Share on other sites
sledz Posted November 25, 2013 Report Share Posted November 25, 2013 Na ostatniej weekendowej strzelance sprawa została rozwiązana w najprostszy sposób: były trzy punkty, przy każdym kartka i długopis. Pierwsza drużyna zdobywa punkt, wpisuje "biali 9:47" Druga drużyna odbija im - "czarni 10:51". Kolejne przejęcie - "biali 11:32" Link to post Share on other sites
echelon_ Posted November 25, 2013 Report Share Posted November 25, 2013 I na koniec strzelanki trzeba liczyć czas. A z budzikami masz wynik "na żywo". Link to post Share on other sites
sledz Posted November 28, 2013 Report Share Posted November 28, 2013 Tak czy inaczej trzeba utrzymywać punkty jak najdłużej. A co do podliczania czasu to i tak właściwie nikogo to nie interesuje, bo nie po to jedzie się na weekendową yebankę żeby porównywać kto ma więcej punktów (dotyczy wszystkich "scenariuszy" z punktacją). Link to post Share on other sites
CerberBP Posted November 29, 2013 Report Share Posted November 29, 2013 Jedna bateria i dwa zegarki najbardziej do mnie przemawia. 2 zwykłe zegarki wskazówkowe w różnych kolorach, nawet zlepione ze sobą bokami żeby się nie pogubiły i jedna bateria mogąca na raz zasilić tylko jeden z nich. Nie trzeba bawić się w układy, pstryczki i przełączniczki. Dobiegasz, wkładasz batkę do swojego zegarka, przejmujesz wyciągasz z przeciwnika i aplikujesz sobie. 10-15 zł i jest zabawa + zaoszczędzony czas. Link to post Share on other sites
-Otto- Posted November 29, 2013 Report Share Posted November 29, 2013 Już chyba lepiej dolutować prosty przełącznik, zamiast przekładać baterię. Link to post Share on other sites
echelon_ Posted November 29, 2013 Report Share Posted November 29, 2013 (edited) Bo bateria w ferworze walki może zaginąć... Zresztą jeszcze można przylutować po kolorowej diodzie żeby było widać który zegarek jest aktualnie zasilony. Edited November 29, 2013 by echelon_ Link to post Share on other sites
maciekb1985 Posted December 4, 2014 Report Share Posted December 4, 2014 Nie lepiej by było wziąć jakąś panienkę, jako sędziego? Zegar szachowy to dosyć oryginalny pomysł, nie wiadomo ile wytrzyma w takich warunkach, zupełnie przecież odmiennych od gry w szachy... Taka sędzina mogłaby przez lornetkę spokojnie obserwować pole walki, panie łagodzą obyczaje i znakomicie spisują się w roli mediatora. Link to post Share on other sites
guzio29 Posted December 4, 2014 Report Share Posted December 4, 2014 LUDZIE!!! Czy Wy naprawdę musicie ogrzewać tematy? Żeby jeszcze to było merytoryczne.... Zamykam Link to post Share on other sites
Recommended Posts