geralt90 Posted April 27, 2006 Report Share Posted April 27, 2006 Doradźcie co robicie aby kulki nie grzechotały podczas ruchu np. podczas biegu, czołgania. Link to post Share on other sites
szalony jack pirat Posted April 27, 2006 Report Share Posted April 27, 2006 Kupić 90. Ew. trzymać je na piersi lub na brzuchu, a nie w kieszeniach w spodniach. z doświadczenia wiem, że tam najbardziej grzechoczą. wpychac szmatki do słoiczka. i różne inne metody a'la pomysłowy dobromir .. Link to post Share on other sites
trex Posted April 27, 2006 Report Share Posted April 27, 2006 Widziałem u gostka pojemnik wypchany watą - podobno super działanie antygrzechotające :lol: Link to post Share on other sites
Guest JOPJ Posted April 27, 2006 Report Share Posted April 27, 2006 Nosić w woreczku. Jeśli chodzi o magi to nie kupować grzechoczących... :) Link to post Share on other sites
Soman Posted April 27, 2006 Report Share Posted April 27, 2006 Pakować w ilości 1 mag/0.5 maga do woreczków żyłkowych, a woreczki do pudełka. Dobrze spisuja się pudełka po IPP (indywidualny pakiet przeciwchemiczny). woreczi nie grzechoczą i można w miarę sprawnie oceniać zużycie kulek Link to post Share on other sites
GROM_Kareem Posted April 27, 2006 Report Share Posted April 27, 2006 albo gąbka, kuli wsypać do pojemnikow na pieprz/sól i wyciąc gąbke od przykrywke Link to post Share on other sites
0L0 Posted April 27, 2006 Report Share Posted April 27, 2006 Ja po prostu zgniatam butelkę tak, że kulki nie maja jak się swobodnie poruszać ;) Link to post Share on other sites
_Misza_ Posted April 28, 2006 Report Share Posted April 28, 2006 Ja przerobiłem sobie kiedyś pudełko wypełniając je w środku sylikonem. Wszystko dobrze , i nie grzechotało. Link to post Share on other sites
Cookie Posted April 28, 2006 Report Share Posted April 28, 2006 Ja noszę kulki w tym standardowym woreczku, w którym są sprzedawane kulki TM i potem wkładam go do zrobionego przeze mnie woreczka z materiału (ściślej - z nogawek starych spodenek) - nic nie grzechocze. Plusy: - nic nie grzechocze - nie zajmuje tyle miejsca co butelka MINUSY: - gorzej z ładowaniem szybkoładowarki i hicpaów - łatwiej sypie się z butelki niż z tego woreczka Link to post Share on other sites
woma Posted April 28, 2006 Report Share Posted April 28, 2006 to jeszcze zalezy :P bo moze autorowi chodzilo o magazynek wsypowy a nie o sposob przenoszenia :P:P a wy tak od razu bez pytania :P To mógł bardziej sprecyzować swoje pytanie a owszem mógł... co do tematu chociaz nie wiem czy to jest dobrym pomyslem zeby scianki magazynka wsypowego pokryc cienka warstwa silikonu kulki beda grzechotaly o siebie ale napewno mniej niz jak szoruja po sciankach maga co myslicie o tym? Link to post Share on other sites
_Misza_ Posted April 28, 2006 Report Share Posted April 28, 2006 To mógł bardziej sprecyzować swoje pytanie. Link to post Share on other sites
fiedotow Posted April 28, 2006 Report Share Posted April 28, 2006 Wybaczcie żart: Nie nosić swoich, brać od kumpla... :D Wam nie będą grzechotać :lol: Link to post Share on other sites
Szczepi Posted April 30, 2006 Report Share Posted April 30, 2006 bierzesz butelke i skarpete. wkladasz skarpete do pudelka tak zeby nie wystawala zbyt duzo (zwykle trzeba skarpete wlozyc w siebie zeby powstaly dwie warstwy). wsypujesz kulki do takiego pojemnika i spokoj. problem taki ze wchodzi ciut mniej kulek niz zwykle, ale jak masz za malo to woreczki. patent ze skarpeta zapozyczylem od Crazy Ivana dawno temu i jest super Link to post Share on other sites
Kantek Posted May 5, 2006 Report Share Posted May 5, 2006 http://starzycki.serwery.pl/forum/viewtopi...pic.php?t=22262 Link to post Share on other sites
Acho Posted May 6, 2006 Report Share Posted May 6, 2006 hmm a może przerobić jakoś zwykłą strzykawkę na ładownice? jakoś dziubek powiękrzyc? Link to post Share on other sites
woma Posted May 6, 2006 Report Share Posted May 6, 2006 jest to pewien pomysl jednak IMO kulki beda sie blokowac nawet jezeli zrobisz cos w rodzaju lejka 2 rownoczesnie beda chcialy wejsc i nie da rady Link to post Share on other sites
Acho Posted May 6, 2006 Report Share Posted May 6, 2006 hmm mysle ze jak sie zablokja to bedzie mozna potrzasnac ale rzeczywiscie, trzebaby rozkroic strzykawke na pol zrobic cos zeby kulki szly po kolei i zakleic klejem albo zapalniczka, ale za duzo zachodu, moze ktos sie bedzie chcial pobawic to niech potem przedstawi wyniki Link to post Share on other sites
thor_ Posted May 7, 2006 Report Share Posted May 7, 2006 aby kulki nie grzechotały podczas ruchu np. podczas biegu, czołgania Może się nie ruszać ?? :mrgreen: :mrgreen: Sorki za komentarz ale jakoś nie mogłem się powstrzymać :mrgreen: Link to post Share on other sites
żylet Posted May 7, 2006 Report Share Posted May 7, 2006 Jak już takie głupoty piszecie to je się też nie powstrzymam :mrgreen: Najlepiej zrobić pojemnik z ruchomym dnem wyłożonym np samoprzylepnym filcem. Denko powinno być ruchome np na mechanizmie ślimakowym jak w podnośnikach. Jak wysypiesz część kulek podkręcasz denko i dalej nic nie grzechocze. Filc byłby zabezpieczeniem mikroluzów hehe :wink: Skoro już podkręcamy hi-capy to czemu nie pojemniki z kulkami ? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Drugi pomysł do wygodny worek elastyczny z lejkiem i końcówką np w stylu systemu pakowania żywności Vacum barauna. Ot wysysasz powietrze i worek przylega do kulek. Gwarancja , że nic nie będzie grzechotać :D:D:D Pozdro żylet Link to post Share on other sites
woma Posted May 7, 2006 Report Share Posted May 7, 2006 a ja proponuje ladowanie podcisnieniowo najpierw w magu wytwarzasz proznie przykladasz woreczek i samo ci wysysa kulki do magazynka proznia powoduje ze w magu nic nie halasuje :mrgreen: :F :mrgreen: Link to post Share on other sites
żylet Posted May 7, 2006 Report Share Posted May 7, 2006 A teraz poważnie. Mnie niegrzechoczący pojemnik na kulki nie jest potrzebny bo hi-capy i tak zagłuszają butelkę z kulkami, ale dla snajpera może być bardzo przydatny. Sam zaczynałem jako snajper i mam zamiar w najbliższym czasie powrócić do tego fachu, więc postanowiłem szybko rozwiązać ten problem. A oto wyniki. PROBLEM : kulki grzechoczące w pojemniku ROZWIĄZANIE : pojemnik dostosowujący rozmiar do ilości kulek DODATKOWE WYMAGANIA : prosta i użyteczna konstrukcja umożliwiająca skopiowanie projektu praktycznie przez przedszkolaka CZAS OD POMYSŁU DO REALIZACJI : 10 minut :) Ok a teraz zaczynamy oto czego użyłem: OT: Nie musicie się dokładnie trzymać założeń. Lepsza będzie butelka po kulkach ze zwykła zakrętką o zacisikem umieszczonym na nim, poweważ równomierniej rozłoży to siły przy podciąganiu denka , tym niemniej przedstawiony model jest sprawdzony i w pełni funkcjonalny. Materiały: 1)Potrzebujemy pojemnika- ja użyłem butelki - pojemnika po szajs kulkach 2)Samoprzylepne podkładki filcowe - im grubsze tym lepsze - ja miałem pod ręką takie o grubości (3-5mm) ,muszą być na tyle duże aby dało się odrysować na nich dno butelki. 3) Papierowe podkładki po piwie ;) 4)Zacisk sprężynowy - taki jak przy kapturach kurtek 5) kawałek linki lub sznurowadło 6)ostry nóż 7)cieńkopis lub ołówek 8)Klej http://img62.imageshack.us/my.php?image=ma...materiay1dm.jpg WYKONANIE : 1) W dnie pojemnika wycinamy ostrym nożem okrąg pozostawiając około 5mm materiału od brzegu. 2) Wycinamy w papierowej podkładki na piwo kółko o średnicy wewnętrznej pojemnika może być milimalnie mniejsza (ok1-max 2 mm tolerancji) 3)Obklejamy z obu stron filcowymi podkładkami tym razem dokładnie o średnicy wew pojemnika 4)Przygotowujemy 2-3 takie obklejone podkładki 5)W środlu każdego takiego zestawu robimy otwór i przewlekamy sznurek 6)z jednej strony sznurka robimy supeł (kilkanaście cm od końca ) zależnie od wysokości butelki. 6)Nakładamy pierwszy zestaw na sznurek i wprowadzamy do butelki przez dno 7)To samo robimy z dwoma pozostałymi smarując filcowe powierzchnie między nimi klejem. (UWAGA - najpierw nakładamy i nasmarowane klejem wprowadzamy do butelki potem sklejamy - w przeciwnym razie postający tłoczek nie będzie elastyczny a jeżeli jest dokładnie dopasowany co jest wymogiem to musi być lekko wygięty przy wkładaniu) 8) dociskamy sklejając ze sobą te obklejone podkładki w jeden tłoczek Musi mieć przynajmniej 1,5 - 2 cm grubości aby się nie obrócił podczas podciągania (im grubsze podkładki tym lepsze) 9)robimy supeł przylegający do powstałego tłoczka od spodu oraz kilka cm dalej pętlę na palec do podciągania 10) W pokrywce robimy otwór o średnicy linki 11) przewlekamy sznurek przez pokrywkę i zakładamy zacisk A tak wygląda działający prototyp : http://img305.imageshack.us/my.php?image=g...pojemnik7uj.jpg Pozdrawiam żylet EDIT: Ps: jak pewnie zauważyliście jest to rozwinięce mojego 1 pomysłu z poprzednigo posta , który z racji skomplikowania wydawał się niedorzeczny. Ruszać głowami panowie - pomysł ... potem jego maksymalne uproszczenie i mamy wynalazek :wink: Link to post Share on other sites
woma Posted May 7, 2006 Report Share Posted May 7, 2006 gdybys użył zamiast sznurowadła gumy dodatkowo nie trzebaby podciagac tłoczka co jakis czas byloby to zautomatyzowane :D jezeli ktos natomiast chce zastoswac ten pomysl ale nie podoba mu sie wystajacy sznurek czy guma :wink: to moze wykonac cos na kształt prowadnicy sprezyny przez wiekszosc dlugosci butelki na nia nalozyc sprezyne wyciac dziure w tloku [taka zeby prowadnica przeszla a sprezyna nie] Mamy wiele mozliwosci pomysl godny polecania proponuje dac go do warsztatu :idea: Link to post Share on other sites
żylet Posted May 7, 2006 Report Share Posted May 7, 2006 Heh Woma jak pisałem starałem się jak najbardziej uprościć konstrukcję, aby każdy mógł ją skopiować i żeby działała prosto i bez zarzutu. Możliwych modyfikacji jest wiele, zależnie od tego ile komu chce się grzebać. Jak ktoś chce może traktować to jedynie jako wsazówkę co do ogólnej zasady działania. Pozdrawiam żylet Link to post Share on other sites
gwydion Posted May 7, 2006 Report Share Posted May 7, 2006 Zajefajne ;) Link to post Share on other sites
homikowaty Posted May 12, 2006 Report Share Posted May 12, 2006 A może takie coś... Mój pomysł raczej nie nada się do AEG'ów lub dla osobników uprawiających ,,siewstwo" ale dla snajpera może być bardzo przydatny. :wink: Sam posiadam Sig Sauer 90 i sprawdza się doskonale... To jest chyba najprostsze rozwiązanie, na jakie udało mi się wpaść Kupiłem casto-rurkę o średnicy wewnętrznej 8mm, pociąłem na równe odcinki (około 13 cm) a zaślepki wziąłem z pojemniczków po Oscillococcinum (taki lek na cośtam) miałem w domu takich pojemniczków dość sporo więc się nadały idealnie. Do każdej takiej rurki wchodzi mi po 20 kulek Noszę je na panelu udowym (prawie jak Blade wieczny łowca kołki ze srebra :wink: ) 10 takich rurek daje 200 kulek co jak dla snajpera jest aż za wiele Tylko sprawa z ładowaniem wygląda tak: u mnie w karabinku jest magazynek zewnętrzny, w którym po odciągnięciu sprężynki otwiera się wlot kulek - wystarczy wyciągnąć koreczek/zaślepkę, przechylić rureczkę z kulkami tak aby po prostu wjechały do magazynka i ,,zrzucić" sprężynkę jest to o tyle proste, że można to zrobić w biegu, ale nie wiem jak to się ma do ładowania magazynków które trzeba najpierw wyjąć z broni... Link to post Share on other sites
Recommended Posts