SoP-PeL Posted June 11, 2006 Report Share Posted June 11, 2006 Witajcie, czy macie jakieś patenty oprócz oczywistego picia wody. Moj problem lezy w ogromnej potliwości. Nie należe do osób o słabej kondycji, np. moge przepłynąć 1km stylowym kraulem bez mdlenia ;) Dlatego pewnie przyczyna leży nie w kondycji Znacie jakies prepararty które moga pomóc? Ew. znacie lekarzy specjalistów któryz mogli by mi jakoś pomóc? Pzdr. Quote Link to post Share on other sites
Michal_g Posted June 11, 2006 Report Share Posted June 11, 2006 Właściwe picie wody - nie łykać dużo tylko po małym łyku, potrzymać w ustach, przełknąć. Odwodnienie kontrolowac na bieżąco - najprościej przez smakowanie potu. Kiedy przestaje być słony - zaczyna się odwodnienie. Ciuchy - dające dobrą wentylację a jedncześnie chroniące przed silnym słońcem i wysoką temperaturą. A co do lekarza - może lekarze sportowi wiedzą coś o tym więcej od przeciętnych "konowałów"? Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted June 11, 2006 Report Share Posted June 11, 2006 Pić nie woe a płyny typu Isostar, które pomagają zatrzymać wodę w oragnizmie. Nie pić jak czujesz pragnienie - to pierwszy objaw odwodnienia. Regularnie co 10-15 min popijać małymi łykami, nawet jak nie czujesz potrzeby. Co do lekarzy to idź do przychodni sportowej. Quote Link to post Share on other sites
Rzez Posted June 12, 2006 Report Share Posted June 12, 2006 W czasie wysiłku trzeba pić napoje izotoniczne własnej roboty. Przykład z innego forum: " 0,5 szklanki soku pomarańczowego, 9 łyżeczek cukru, pół łyżeczki soli, woda do 2l." Jeżeli przeszkadza tobie nadpotliwość, możesz sobie załatwić zastrzyk z toksyny butolinowej (Biotox) lub przejść operację odsysania tłuszczu podczas której zostaną usunięte gruczoły potowe. Jednakże to drugie może skutkować poceniem się kompensacyjym, czyli większym w miejsach gdzie zostały jeszcze gruczoły. Poza tym, załatw sobie bieliznę termoaktywną, która chłodzi (np. włókno Coolmax), często zmieniaj koszulki, bieliznę i myj się, gdy czujesz dyskomfort. Możesz też stosować jakies antyperspiranty. pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
Michal_g Posted June 12, 2006 Report Share Posted June 12, 2006 Możesz też stosować jakies antyperspiranty. Z tym ostrożnie - w przypadku kiedy silne pocenie się jest potrzebne do utrzymania właściwej temperatury organizmu (bo się przegrzewa - pot chłodzi) nadmierne stosowanie antyperspirantów może doprowadzić do "rozjechania się" termoregulacji organizmu i potężnego przegrzania. W sytuacji kiedy "coś jest nie tak" z potliwością zasięgnął bym najpierw opinii lekarza czy antyprespiranty zmniejszając potliwość nie zaszkodzą. Lepiej mimo wszystko pocić się niż dostać udaru... Quote Link to post Share on other sites
Rzez Posted June 12, 2006 Report Share Posted June 12, 2006 Możesz też stosować jakies antyperspiranty. Z tym ostrożnie - w przypadku kiedy silne pocenie się jest potrzebne do utrzymania właściwej temperatury organizmu (bo się przegrzewa - pot chłodzi) nadmierne stosowanie antyperspirantów może doprowadzić do "rozjechania się" termoregulacji organizmu i potężnego przegrzania. W sytuacji kiedy "coś jest nie tak" z potliwością zasięgnął bym najpierw opinii lekarza czy antyprespiranty zmniejszając potliwość nie zaszkodzą. Lepiej mimo wszystko pocić się niż dostać udaru... Oczywiście nie jest wskazane psiakać się po całym ciele, bo tylko pozatykamy sobie gruczoły potowe. Jednakże, pozwalają maskować zapachy. Można pojść do dermatologa, on powiniem powiedzieć co jest w porzadku a co nie. Poza tym, jak już się gdzieś idzie na dłuższy marsz to żaden antyperspirant nie pomoże ;) pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
SoP-PeL Posted June 12, 2006 Author Report Share Posted June 12, 2006 Co do antyperspirantów to w moim wypadku będzie to problem. Ponieważ ja poce się kazdym cholernym centymetrem ciała :P poczynając od lini włosó przez klatke/ plecy /pachwiny ( zwłaszcza nożne ) oraz co najdziwniejsze uda golenie kolana - dosłownie wszystko. Z moich obserwacji zauważyłem że najgorzej jest gdy albo zachwieje na chwilke aktywność w danym momencie ( np. bieg na bus'a ) a dotego dokłada się duchota która powoduje taki sam efekt a może nawet większy. Myśle też ze ostro daje się weznaki czynnik psychologiczny tzn czuje że jest gorąco -> zaczyna się lekka sytuacja stresowa bo w końcu w 2 minuty wygladać jak by się wyszło spod prysznica nie sprzyja dorbremu samopoczuciu :? :? Quote Link to post Share on other sites
Rzez Posted June 12, 2006 Report Share Posted June 12, 2006 ^^ niestety mam tak samo... pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted June 13, 2006 Report Share Posted June 13, 2006 Nie panikuj, dla mnie 20 stopni to jest upał i lata nie cierpie a spocę się przy każdej zmianie temperatury. Generalnie mam tak jak ty. Po prostu niektórzy tak mają, że mogą wyżymać mundur po strzelaniu. W moim przypadku oczywiście wypadałoby zrzucić trochę kg.... jeżeli jesteś szczupły i tak masz idz do lekarza ogólnego i zasugeruj mu ekg i neurologa. Quote Link to post Share on other sites
Pesus the Hunter Posted June 13, 2006 Report Share Posted June 13, 2006 Najgorsze są skoki temperatur. Po długiej zimie, nagle upał... Moim zdaniem trzeba się zaklimatyzować do nowych warunków, a to trwa podobnież 7 dni. :) Quote Link to post Share on other sites
SoP-PeL Posted June 13, 2006 Author Report Share Posted June 13, 2006 waże ~85 kg przy 188 cm wzrostu To chyba nie najgorzej. Co do skoków temperatury to nie koniecznie bo w zimie potrafie mieć takie same problemy. Choć nie tak często bo dużo wydaje na odpowiednią odziez. Jednak w lecie jest to problem nie do przebicia. Dzis np. będąc w mieście ( temp koło 28-30 stopni ) dosłownie wystarczyły 4 minuty zebym był mokry. A najgorsze jest to ze jak juz zaczełem sie pocic np na czole. Osuszyłem je to za pół minuty znowu to samo :( Więc to są drastyczne efekty - zwłaszcza teraz :/ Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted June 13, 2006 Report Share Posted June 13, 2006 Phi Sopel ja sie pocę jak wchodze do klimatyzowanego pomieszczenia a przemoczona koszylka to norma. Uwierz, że po prostu tak masz. Jak cię to niepokoi to idź do lekarza. Na pocieszenie powiem ci, że nigdy się nie odwodniłem. A zapomniałem. I odstaw sól z diety. Pomaga. Quote Link to post Share on other sites
Rzez Posted June 13, 2006 Report Share Posted June 13, 2006 Dzisiaj na marszu, już po raz któryś zuważyłem, że jak jest się totalnie mokrym, organizm nie wydziela więcej potu. Efekt ten utrzymuje się całkiem długi czas. Sądze, że jest to spowodowane tym, że koszulka termo nie jest w stanie zbyt szybko odprowadzić nadmiaru wody, i zostaje ona niejako w koszulce, przez co organizm cały czas zużywa energię aby wyparowała. Najgorsza jest ta sól, która pozostaje na twarzy :twisted: pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
SoP-PeL Posted June 13, 2006 Author Report Share Posted June 13, 2006 ja ciemne koszulki to mam z białymi wzorkami :) A w diecie wcale dużo soli nie mam:) Noo tylko oczywiście mineralne z mineralki i innych;) Quote Link to post Share on other sites
Pesus the Hunter Posted June 14, 2006 Report Share Posted June 14, 2006 Nadmierne pocenie może być spowodowane nadmiarem lub niedoborem jakiegoś pierwiastka w organiźmie. :wink: Quote Link to post Share on other sites
Niedzwiedz Posted June 22, 2006 Report Share Posted June 22, 2006 co do potliwości to nie zaszkodzi jak zapytasz się o to lekarza i nie ma co polemizować. a wracając do tematu odwodnienia - sól zatrzymuje wodę w organiźmie. Nie można z nią przesadziś, ale w małych ilościach powoduje że wyregulujesz na dlugiej strzelance gospodarkę wodna uzywajac mniejszą ilość wody. Te same właściwości ma większość napojów hipotonicznych (np. Isostar) Napoje hipotoniczne dodatkowo dyfundują wbrew gradientowi stężeń, co powoduje że szybciej trafiają w potrzebne miejsca w organiźmie niż zwykła woda. Na tym właśnie polega ich hipotoniczność. Quote Link to post Share on other sites
sniper932 Posted June 22, 2006 Report Share Posted June 22, 2006 (Biotox) To Botox, Biotox to środek grzybobójczy do tynków. I nie toksyny ,,butolinowej" tylko botulinowej (związek chemiczny- botulina). Tak wogóle botulinę stosuje się tylko w zabiegach kosmetycznych miejscowych- ani nie pomoże to całemu ciału, a jest cholernie drogie. A co do soli zatrzymującej wodę w organizmie- jedyne co możemy zrobić z solą w trakcie naszego życia to ograniczenie jej spożycia- jest obecna w prawie wszystkich produktach żywnościowych. Dodatkowe zwiększenie spożycia soli może w niedługim czasie odbić się BARDZO MOCNO na zdrowiu (głównie zwiększenie ciśnienia krwi co prowadzi dalej do poważnych schorzeń takich jak nadciśnienie tętnicze, ułatwia rozwój miażdżycy). Tym niemniej w ekstremalnych (albo prawie ekstremalnych :D ) wypadkach przy braku napojów typu Isostar powinno się stosować sól w umiarkowanych, odpowiednich ilościach. Pomoże to utrzymać we właściwy sposób gospodarkę mineralną w organiźmie. Trzeba jednak wiedzieć co to ekstremalne warunki- to nie 2 miesiące wakacji, ale np. dłuższe wyjście po nasłonecznionym obszarze. W innym wypadku stosowanie soli przyniesie wymienione wcześniej efekty. Quote Link to post Share on other sites
g86robert Posted August 30, 2006 Report Share Posted August 30, 2006 pij jeszcze przed treningiem i to dużo kiedy zaczniesz ćwiczyć pij jeszcze zanim zachce Ci się pić nie pij HAUSTAMI mniej więcej 1-2 łyki ew. 3 jak jest gorąco pij bardzo powoli aby woda jak najdłużej przepływała przez gardło no i staraj się nie otwierać ust bo wtedy gardło schnie i zwiększa się uczucie pragnienia!!! Mam nadzieję że pomoże. Powodzenie. Quote Link to post Share on other sites
Wolf Posted January 14, 2008 Report Share Posted January 14, 2008 Uczucie pragnienia skłania nas często do picia dużych ilości płynów obojętnych, pozbawionych własnie tych soli mineralnych. Płyny te szybko wydzielane są jako pot, ale po drodze wchłaniaja rezerwy elektrolitów. W ten sposób następuje wypłukiwanie soli z organizmu. Dobrym uzupełnieniem w stanie odwodnienia jest preparat nawadniajacy SALTORAL, rozpuszczany w proporcji 1 saszetka na szklankę wody (dostępny bez recepty). Roztwór zawiera sole sodu i potasu, sodę i glukozę. Należy podawać do picia co 2h w pierwszych 12h nawadniania, przez następne doby co 4-6h. Quote Link to post Share on other sites
goryl017 Posted February 5, 2008 Report Share Posted February 5, 2008 Witam! Podpisuje się pod tym co napisał Wolf i dodam, że ja stosuje środek o wdzięcznej nazwie GASTROLIT. Stosowany przy lekkich odwodnieniach oraz profilaktycznie w trakcie biegunek. Pozdrawiam! Quote Link to post Share on other sites
Yarlan Posted February 5, 2008 Report Share Posted February 5, 2008 Witam! Podpisuje się pod tym co napisał Wolf i dodam, że ja stosuje środek o wdzięcznej nazwie GASTROLIT. Stosowany przy lekkich odwodnieniach oraz profilaktycznie w trakcie biegunek. Pozdrawiam! GASTROLIT - wywułuje u mnie odruchy bardzo szybko odwadniające - tą samą drogą którą go wchłonąłem... Ja stosuje napój: - odrobina soli - mięta - cytryna naprawde dobrze gasi pragnienie. Quote Link to post Share on other sites
Dale Posted February 6, 2008 Report Share Posted February 6, 2008 Ja stosuje napój: - odrobina soli - mięta - cytryna naprawde dobrze gasi pragnienie. Bez wody? :strach: Jakieś konkretniejsze proporcje, czy jak się zmiesza tak będzie? Generalnie jako osoba wybitnie podatna na pocenie podczas wysiłku, piję dużo wody (małe ilości a częściej), a i tak mnie głowa napie***ala, jak się odwadniać zaczynam :F Trzeba zacząć coś kombinować z tym. Quote Link to post Share on other sites
Yarlan Posted February 6, 2008 Report Share Posted February 6, 2008 Bez wody? :strach: Jakieś konkretniejsze proporcje, czy jak się zmiesza tak będzie? na 2 l wody: plaska mała lyzeczka soli, 1 mięta, 1 cytra. Quote Link to post Share on other sites
victor Posted February 8, 2008 Report Share Posted February 8, 2008 Uczucie pragnienia skłania nas często do picia dużych ilości płynów obojętnych, pozbawionych własnie tych soli mineralnych. Płyny te szybko wydzielane są jako pot, ale po drodze wchłaniaja rezerwy elektrolitów. W ten sposób następuje wypłukiwanie soli z organizmu. Dobrym uzupełnieniem w stanie odwodnienia jest preparat nawadniajacy SALTORAL, rozpuszczany w proporcji 1 saszetka na szklankę wody (dostępny bez recepty). Roztwór zawiera sole sodu i potasu, sodę i glukozę. Należy podawać do picia co 2h w pierwszych 12h nawadniania, przez następne doby co 4-6h. No właśnie, dopiero niedawno kolega mnie uświadomił, że woda mineralna wodzie mineralnej nierówna. A picie niektórych wód może wręcz spowodować wypłukiwanie potrzebnych pierwiastków. Stąd moje pytanie czy wie może ktoś na zawartość jakich składników zwrócić uwagę wybierając wodę mineralną (i ile ich być powinno)? - chodzi mi o zachowanie odpowiedniego bilansu tych wszystkich mikroelementów. Quote Link to post Share on other sites
szpargal Posted February 8, 2008 Report Share Posted February 8, 2008 Hmm, śmiem twierdzić, że będąc kilka dni w terenie masz znikomy wpływ na zawartość minerałów w znalezionej wodzie. Pije się co jest, byle nie z błota zastałego bo niezłą sraką się skończy (bez odkażania). Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.