Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Czym świecicie na nocnych strzelankach lub po bunkrach i piwnicach? (wiem że twardziele niczym nie świecą, bo to zdradza ich pozycje, bo śmierć przychodzi z ciemności itp. itd. więc niech nie odpisują- lans jest na strzelankach)

Jakie Latarki, Jakie żarówki, Jakie mocowania do jakich karabinów?? Nie każdy ma bowiem tak wygodne TFL jak MP5, wersja A... A może ma ktoś jakieś odkrywcze unowocześnienia by Adam Słodowy?

Starczy Diodowa, Xenonowa, Kryptonowa, a może już w czerwonej plamce Lasera dostrzegacie waszego przeciwnika?

Przy Karabinie, Kątówka na piersi, a może latarka w ręku lub na czole?

Laser(też świeci)- Lanserski wynalazek rodem z filmów akcji czy podręczny celownik, pomocny także w ciemnościach...

Zapałki, zapalniczka, lampa naftowa, pochodnia??

Gdzie kupić, Skąd ukraść, Z czego złożyć?

Jak wykorzystać? Oślepić przeciwnika, świecić-strzelać, strzelać- świecić(by zobaczyć co zostało), patrzeć pod nogi, sygnalizować??

 

Oświećcie pozostałych....

Link to post
Share on other sites

Jeśli już musisz używać latarki to najlepiej aby była ona jak najmocniejsza, o wąskim snopie światła.

Jestem generalnie po 3 dniowych manewrach i wiem że latarka w nocy to twój wróg. Przeciwnik ma cię jak na dłoni, poza tym idąc z latarką przyzwyczajasz oczy do światła i nawet po jej wyłączeniu dopóki ci się oczy nie przyzwyczają, jesteś ślepy jak kret. Przeciwnik nie używający latarek i stojący bez ruchu obok drużki ma cię jak na dłoni, z powodu braku radia jeden z oddziałów mojej drużyny dokonał egzekucji na drugim naszym oddziale, który używał latarek, byłem w tym oddziale i jako jedyny nie zostałem zabity (na początku) ponieważ szedłem za oddziałem bez latarki.

Link to post
Share on other sites
Jeśli już musisz używać latarki to najlepiej aby była ona jak najmocniejsza, o wąskim snopie światła.

Jestem generalnie po 3 dniowych manewrach i wiem że latarka w nocy to twój wróg. Przeciwnik ma cię jak na dłoni, poza tym idąc z latarką przyzwyczajasz oczy do światła i nawet po jej wyłączeniu dopóki ci się oczy nie przyzwyczają, jesteś ślepy jak kret. Przeciwnik nie używający latarek i stojący bez ruchu obok drużki ma cię jak na dłoni, z powodu braku radia jeden z oddziałów mojej drużyny dokonał egzekucji na drugim naszym oddziale, który używał latarek, byłem w tym oddziale i jako jedyny nie zostałem zabity (na początku) ponieważ szedłem za oddziałem bez latarki.

 

Czy wiecie do czego służy oświetlenie taktyczne na broni i kiedy się go używa? Raczej nie.

 

Co do pytania Harrego - oczywiście mozna zainwestować w łoże do AK wyposażone w szyny montażowe, odpowiedni pierścień itd, ale to są poważne koszta. Nie wiem czy się z nimi liczysz - raczej improwizuj. Pamiętaj tylko żeby latarka była zgrana z osią lufy - czyli świeciła dokładnie tam gdzie ty strzelasz.

Link to post
Share on other sites

Ja mam SF G2 i jestem zadowolony.

 

Co do tekstu Radzu, to skopiowałem swoją wypowiedź z innej części forum :

Posiadanie latarki taktycznej związane jest z potrzebą podświetlenia celu lub oślepienia go. Używa się jej stosunkowo rzadko do oświetlania pomieszczeń, drogi która się idzie itp. Związane jest to przede wszystkim z dużym zużyciem baterii.
Nie wspomnę już faktu, że łosiem trzeba być , by świecić non-stop. Nie po to używa się czerwonych filtrów w nocy, gdy czyta się powiedzmy mapę, aby uniknąć zbytniego rozświetlenia (pomijając fakt , że wtedy oko lepiej reaguje na zmiany w oświetleniu otoczenia).

 

Co do AK, to próbowałbym z izolką, ale wtedy wygodniej byłoby kabel z włącznikiem doczepić do chwytu przedniego.

 

EDIT 1/2 Literówki.

Link to post
Share on other sites

Oświetlenia taktycznego używacie panowie gdy już namierzycie przeciwnika, tere fere. Latarka ma wam służyć jako oślepiacz, motyw zaskoczenia. Przeciwnik w pierwszym momencie nie jest w stanie was zlokalizować. Po oddaniu serii (likwidacji wroga :twisted: ) latarkę najzwyczajniej wyłączamy.

 

Najlepiej mieć włącznik chwilowy.

 

Latarka to wasza druga broń. Za słaba (za mała ilość lumenów) nic wam nie da w potyczce.

Link to post
Share on other sites

To

Jestem generalnie po 3 dniowych manewrach i wiem że latarka w nocy to twój wróg. Przeciwnik ma cię jak na dłoni, poza tym idąc z latarką przyzwyczajasz oczy do światła i nawet po jej wyłączeniu dopóki ci się oczy nie przyzwyczają, jesteś ślepy jak kret. Przeciwnik nie używający latarek i stojący bez ruchu obok drużki ma cię jak na dłoni, z powodu braku radia jeden z oddziałów mojej drużyny dokonał egzekucji na drugim naszym oddziale, który używał latarek, byłem w tym oddziale i jako jedyny nie zostałem zabity (na początku) ponieważ szedłem za oddziałem bez latarki.

+ To

wiem że twardziele niczym nie świecą, bo  

to zdradza ich pozycje, bo śmierć przychodzi z ciemności itp. itd.

=

niech nie odpisują- lans jest na strzelankach

 

Przymierzam się do kupna AK - raczej mam zamiar go zostawić "surowego" ale, latarka to by się przydała - ktoś montował ??

Ja zamontowałem do chwytu przy pomocy izolki, stabilizując jeszcze kawałkiem gąbki... szczerze mówiąc to między innymi po to powstał ten temat, by się dowiedzieć czy ktoś wpadł na mądrzejszy pomysł... poza tym ja zamontowałem tylko dwudiową latareczkę- zapalniczkę....

Link to post
Share on other sites

Latarka ksenonowa "Walther" na szynie pod łożem, wyłącznik chwilowy przymocowany do chwytu pionowego.

Kiedyś w budynku wdepnąłem w dziurę. Byla na szczeście wypełniona błotem i dość płytka, ale po co ryzykować... Przejście ze środowiska mocno oświetlonego do takiego, gdzie jest choćby półmrok wiąże się z chwilową ślepotą. Latarką zawsze można sobie doświetlić "wątpliwą" okolicę.

...że światło zdradza położenie? ASG to hobby, tu nikt nam nie płaci za ryzyko.

Link to post
Share on other sites

Co do mojej poprzedniej wypowiedzi to mogła ona być źle zrozumiana, oddział z którym szedłem był zielony i w dodatku młody i chcieli iść do lasu czysto dla jaj, poszedłem za nimi żeby nie narobili jakichś kłopotów, jako jedyny miałem latarkę taktyczną z której korzystałem tylko w przypadku nie pewnej drogi (żeby nie wpaść do dziury).

Co do latarki też może się nie wyraziłem dokładnie, jak najmocniejsza o wąskim snopie świtała aby oślepić przeciwnika, oczywiście zamontowana na broni. Sposób montażu zależy od zasobności portfela :P ale jeśli będziesz często z niej korzystał to lepiej wykosztować się na jakiś porządny montaż, ale jeśli zamierzasz to rzadko używać to wystarczy mocowanie na izolce.

Link to post
Share on other sites

Polecę taki sam zestawik jak Okruch – biorąc pod uwagę cenę i jakość to do ASG nie potrzeba nic wiele lepszego. Trzeba jednak przyznać że snop światła w waltherku nie jest idealnie skupiony(szerzej o tej i innych przypadłościach oraz mini recenzja są w osobnym wątku) i ma niedoświetlone strefy/plamy dlatego jak będzie okazja to kupię G2 dla porównania(bo cena też przystępna).

 

A jeśli szukasz latarki „ogólnego użytku” to pewnie będzie milion innych odpowiedzi(i jakieś fora treckingowe itp. były by bardziej na miejscu) ale ja polecę jakaś czołówkę np. Tikę XP Petzla – świetna diodóweczka 1 W.

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

To ja się dołącze do przedmówców jako uzytkownik SF G2. Za cenę ok 150 zł otrzymujemy najprostszy model, który własciwie nie ma żadnych "bajerów", a daje nam tylko jakość SureFire po niskiej cenie. Dokładnie zogniskowane światło i mocny jego strumień oraz możliwość wymiany standardowego żarnika na mocniejszy (choćby P61) czy nawet cały moduł LED.

 

A jeśli szukasz latarki „ogólnego użytku” to pewnie będzie milion innych odpowiedzi(i jakieś fora treckingowe itp. były by bardziej na miejscu) ale ja polecę jakaś czołówkę np. Tikę XP Petzla – świetna diodóweczka 1 W.

 

Też polecam XP, zddecydowanie jeden z najepszych wyborów w tej cenie (ok 170zł). Możliwa regulacja natężenia światła, filtry je rozpraszające, wskaźnik poziomu baterii i tryb "boost", który równie dobrze oślepia przeciwnika co G2 :P . No ale to tak na boku.

 

Tyle

 

Percent

Link to post
Share on other sites
tej cenie (ok 170zł)

+/- 150 zł w roli ścisłości :P

 

Przy okazji dodam że petzl wypuścił też wersje TacTikka XP w kolorach oliwkowym i pustynnym oraz cała czarną z systemem montażu Adapt – przydatne jeśli chcemy nosić latarkę np. na protecku. Dodatkowo cała seria TacTikk ma na pasku pojemniczek na zapasowy filtr rozpraszający(można mieć np. biały i czerwony zawsze pod ręką).

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

Do długiej SF G2, do łoża od M4 dopasowałem szynę od G36 i przerobiłem stary pierścień montażowy od lunety. Za kwotę 200 pln mamy szynę, mocowanie i światełko. O jego plusach pisali zdaje się już poprzednicy.

 

Z minusów to chyba cena bateri. Ale można wyeliminowac ten problem stosując akumlatory - ale przyczyni się to do zapewne szybszego zużycia żarnika (bateria 3V akumlatory ok 3,7V), który trzeba i tak wymieniać co kilka kompletów wyświeczonych bateri, a ile to nei wiem u mnie jeszcze sie nie wypalił.

 

Fotka niestety tylko taka:

1008786lq7.th.jpg

Światło odpala się kciukiem.

 

 

 

Jako podręczne światło lub razem z krótką (jak jest pod ręką jakaś), używam Nuwai Q3, mała diodowa latareczka, ciut mocniejsza niż G2 (~75 lumenów) ale ma mniejszy zasięg. Noszę ją razem z toolem na codzień - świetna rzecz, światło jest mniej skupione niż w G2.

Typowo do krótkiej, to najciekawsze jest takie coś jak ma Foka - M3 lub SF X200, może se kiedyś kupie :F

Link to post
Share on other sites
Co do mojej poprzedniej wypowiedzi to mogła ona być źle zrozumiana, oddział z którym szedłem był zielony i w dodatku młody i chcieli iść do lasu czysto dla jaj, poszedłem za nimi żeby nie narobili jakichś kłopotów, jako jedyny miałem latarkę taktyczną z której korzystałem tylko w przypadku nie pewnej drogi (żeby nie wpaść do dziury).

tak tak, to była TAAAAKA ryba...

 

Straśnie drogie te latarki? Do tego żeby zobaczyć co jest przed sobą starczy byle co... do czego wy ich jeszcze używacie??

Link to post
Share on other sites

Ape to nie jest kwestia zobaczenia, tego co przed tobą, ale np puszczenia światła na drugi koniec hali , by zaobserwować, którą stroną nadchodzą przeciwnicy.

Poza tym puszczenie 120 czy 200 lumenów wprost na przeciwnika zdecydowanie utrudnia mu strzał, nam podaje wyraźny cel jak na patelni i już.

Latarki taktyczne nie służą do świecenia sobie na drogę. Czasami można, bo w naszej zabawie gdzie budynki wyglądają jakby się miały same zawalić jest to przydatne. Jednak w głównej mierze służą one do podświetlenia celu w ciemności.

Miałem wcześniej wspomnianego tutaj Walthera, potem przeszedłem na SF G2 i widzę różnicę. Równy snop światła, daleko sięgający (pominę w opisie wytrzymałą w miarę obudowę i szybkę, której kulki nie stluką tak łatwo).

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...